-
1. Data: 2023-03-16 21:48:28
Temat: Wazniejsze moglby czy zmusic?
Od: mk4 <m...@d...nul>
Jak opadly emocje i czesciowo wrocil rozum coraz czesciej pojawia sie
temat, ze przeciez wedle przepisow o ustapieniu pierwszenstwa owo
ustapienie czy umozliwienie przejscia pieszemu (akurat o pieszych
chodzi) po przejsciu wcale nie oznacza koniecznosci zatrzymania sie.
Niektorym zdaje sie do byc jednak bardzo nie w smak ze wzgledu na brak
poprawnosci politycznej i zaczynaja sie pojawiac np. rozne interpretacje
o ktorych fragmentarycznie mozna przeczytac np tutaj:
https://www.brd24.pl/filmy/kierowca-autobusu-ze-zgie
rza-i-starszy-pieszy-czy-powinien-dostac-mandat/
W skrocie, jakis ekspierd zwraca uwage na fraze mozliwosc/moglby i na
tym opiera swoja interpretacje. Jednak slowo "moglby/możliwość" nie
wystepuje w przepisie samo. Samo nic nie znaczy. Wystepuje ze slowem
zmusic.
No i teraz biorac kluczowa fraze razem wg mnie ma to zupelnie inny
wydzwięk niz ów espierd próbuje zgodniez polityczną poprawnością nam
sprzedać.
Słowo mozliwość/mógłby to znaczenie słabe o dużym stopniu niepewności.
Może tak, może nie, to zależy. Jednak zmusić to juz inna bajka. To słowo
jest bardzo mocne, gdyż wskazuje na brak jakiejkolwiek innej opcji.
Zmuszenie oznacza ze jakieś działanie jest jedynym, ktore mozna w danej
sytuacji podjąc. Zatem wg mnie dominujacym elementem jest "zmusić" a nie
literackie "moglby".
Czyli musi być w ramach dopuszczalnych (czyli np. brak biegania, naglego
zawracania, itp.) zasad poruszania się pieszych i pojazdów realny
(moglby) scenariusz, gdzie pieszy zostałby zmuszony (brak innej
mozliwości działania) do wykonania działania (zmiana predkosci lub
kierunku swojego ruchu) po ktorym mozna byloby stwierdzic, ze kierowca
jest winien braku ustapienia pierwszenstwa.
Gdyby tam było inne słowo niż zmusić. No to pewnie takie tlumaczenie
miałoby jakieś solidniejsze podstawy. No ale jest zmusić.
Skad zatem pomysły ekspierda na taki eprzedstawianie sprawy jak w
artykule lub paru innych jego odlamach, ktore mozna spotkac w sieci?
Wreszcie filmik z linka. Czy autobus "moglby zmusic" tego dziadka?
Wyglada, ze zdecydowanie nie. Dziadek musialby raptownie przyspieszyc
lub zaczac biec. Raz, ze byloby to zachowanie niezgodne z przepisami a
dwa, ze wszystko wskazuje, ze nie bardzo ma taka fizyczna mozliwosc. Noi
trzy to okoliczności - absolutnie nic nie wskazuje na realność takiego
scenariusza.
No ale ekspierd w swoim wywodzie chyb abierze scenariusz, gdzie dziadek
zauwaza zmierzajacy w jego kierunku meteoryt i nagle przyspiesza wprost
pod kola autobusu, ktory nie jest juz w stanie wyhamowac ani uniknac
wypadku. Jakies to pradopodobne i realne. No ale przeciez moglby, czyż
nie? ;).
--
mk4
-
2. Data: 2023-03-17 12:30:02
Temat: Re: Wazniejsze moglby czy zmusic?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 16 Mar 2023 21:48:28 +0100, mk4 wrote:
> Jak opadly emocje i czesciowo wrocil rozum coraz czesciej pojawia sie
> temat, ze przeciez wedle przepisow o ustapieniu pierwszenstwa owo
> ustapienie czy umozliwienie przejscia pieszemu (akurat o pieszych
> chodzi) po przejsciu wcale nie oznacza koniecznosci zatrzymania sie.
>
> Niektorym zdaje sie do byc jednak bardzo nie w smak ze wzgledu na brak
> poprawnosci politycznej i zaczynaja sie pojawiac np. rozne interpretacje
> o ktorych fragmentarycznie mozna przeczytac np tutaj:
>
> https://www.brd24.pl/filmy/kierowca-autobusu-ze-zgie
rza-i-starszy-pieszy-czy-powinien-dostac-mandat/
>
> W skrocie, jakis ekspierd zwraca uwage na fraze mozliwosc/moglby i na
> tym opiera swoja interpretacje. Jednak slowo "moglby/możliwość" nie
> wystepuje w przepisie samo. Samo nic nie znaczy. Wystepuje ze slowem
> zmusic.
Przepis powinien byc precyzyjny, a u nas ... jest jak jest.
"nie może", "powinien" itp.
Ja tu zasadniczo wykroczenia nie widzę. Staruszek idzie jak idzie,
autobus nie zmusił go do zatrzymania czy spowolnienia.
Czyli naruszenie pierwszenstwa nie miało miejsca.
Ale:
-skad kierowca wiedział, ze staruszek będzie taki wolny?
Byłby troche szybszy i byloby nieprzyjemnie.
Zorientował sie po pierwszych krokach? Byc może.
-inny przepis naklada obowiazek zwolnienia przed przesciem.
nie mowi o ile, ale zwolnienia. Nie widac, aby zwolnil,
no ale moze ten 1km/h był.
Za idiotyczne zas uwazam "Dlaczego? Bo w zachowaniu kierowcy nie widać
szczególnej ostrożności. Nijak nie daje sygnału pieszemu - np. przez
zwolnienie o wolne przejechanie - że go dostrzegł, że rozumie sytuację
i że mu nie zagrozi"
Skoro uznał, ze zdąży przejechać przed, to idiotyczne byłoby jakies
"dawanie sygnałów". Chyba, ze rykiem silnika lub klaksonem :-)
Natomiast ten brak szczególnej ostrożności ... moze i był.
> No i teraz biorac kluczowa fraze razem wg mnie ma to zupelnie inny
> wydzwięk niz ów espierd próbuje zgodniez polityczną poprawnością nam
> sprzedać.
>
> Słowo mozliwość/mógłby to znaczenie słabe o dużym stopniu niepewności.
> Może tak, może nie, to zależy. Jednak zmusić to juz inna bajka. To słowo
> jest bardzo mocne, gdyż wskazuje na brak jakiejkolwiek innej opcji.
> Zmuszenie oznacza ze jakieś działanie jest jedynym, ktore mozna w danej
> sytuacji podjąc. Zatem wg mnie dominujacym elementem jest "zmusić" a nie
> literackie "moglby".
Ale jednak "mogłby".
> Czyli musi być w ramach dopuszczalnych (czyli np. brak biegania, naglego
> zawracania, itp.) zasad poruszania się pieszych i pojazdów realny
> (moglby) scenariusz, gdzie pieszy zostałby zmuszony (brak innej
> mozliwości działania) do wykonania działania (zmiana predkosci lub
> kierunku swojego ruchu) po ktorym mozna byloby stwierdzic, ze kierowca
> jest winien braku ustapienia pierwszenstwa.
>
> Gdyby tam było inne słowo niż zmusić. No to pewnie takie tlumaczenie
> miałoby jakieś solidniejsze podstawy. No ale jest zmusić.
Zaraz tam zmusic - pieszy ma wolną wolę, może dalej iść :-)
> Skad zatem pomysły ekspierda na taki eprzedstawianie sprawy jak w
> artykule lub paru innych jego odlamach, ktore mozna spotkac w sieci?
>
> Wreszcie filmik z linka. Czy autobus "moglby zmusic" tego dziadka?
> Wyglada, ze zdecydowanie nie. Dziadek musialby raptownie przyspieszyc
> lub zaczac biec. Raz, ze byloby to zachowanie niezgodne z przepisami a
> dwa, ze wszystko wskazuje, ze nie bardzo ma taka fizyczna mozliwosc. Noi
> trzy to okoliczności - absolutnie nic nie wskazuje na realność takiego
> scenariusza.
>
> No ale ekspierd w swoim wywodzie chyb abierze scenariusz, gdzie dziadek
> zauwaza zmierzajacy w jego kierunku meteoryt i nagle przyspiesza wprost
> pod kola autobusu, ktory nie jest juz w stanie wyhamowac ani uniknac
> wypadku. Jakies to pradopodobne i realne. No ale przeciez moglby, czyż
> nie? ;).
Tym niemniej kierowca autobusu, widząc w takiej odleglości pieszego
wchodzącego na przejscie, chyba powinien zacząc hamować,
bo idącego z typową prędkoscią pieszego to chyba by zmusil do
zatrzymania. Autobus dlugi jest.
Czyli - mandat w tej sytuacji sie moze nie należy,
ale kurs doszkalający owszem :-)
J.
-
3. Data: 2023-03-17 17:01:36
Temat: Re: Wazniejsze moglby czy zmusic?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.03.2023 o 21:48, mk4 pisze:
> Jak opadly emocje i czesciowo wrocil rozum coraz czesciej pojawia sie
> temat, ze przeciez wedle przepisow o ustapieniu pierwszenstwa owo
> ustapienie czy umozliwienie przejscia pieszemu (akurat o pieszych
> chodzi) po przejsciu wcale nie oznacza koniecznosci zatrzymania sie.
Nie bardzo rozumiem co dalej piszesz, ale wyjaśniam skąd w prawodawstwie
słowa "jest obowiązany", "powinien", "zabronione jest" itp a nie
"musi/nie może".
Otóż jak napiszesz że ktoś jest zobowiązany to narzucasz na niego
obowiązek, którego niespełnienie grozi sankcją.
Jak napiszesz, że musi to "logicznie rzecz biorąc" nie da się nałożyć
sankcję za inne postępowanie... gdyż nie da się inaczej postapić, co
swoją powagą potwierdza ustawodawca.
Innymi słowy "kierowca A musi ustąpić pierwszeńtwa" - policjant zeznaje
że nie ustąpił, obrońca mówi "policjant się myli - nie ma możliwości
żeby kierowca A pierwszeństwa nie ustąpił, co jest napisane wprost w
art... - więc albo policjant żle widział, albo kłamie, albo ustawodawca
się myli":) Poważnie - to jest ten powód dla którego jest
"obowiązany/jest zabronione" a nie "musi/nie może" - prawnicy i ich logika;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!