eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyW Polsce królują złomy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 617

  • 591. Data: 2010-10-03 16:56:49
    Temat: Re: W Polsce króluj? z?omy
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2010-10-03 15:51, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:
    >
    >> Nie chodzi ile konkretnie w tym przypadku, tylko o to, ze Cavallino
    >> twierdzi, ze tam wszystko jest drozsze i ogolnie bieda taka jak u nas
    >> i jest do d...
    >
    > Powyciągałeś różne słowa z różnych postów i kontekstów, to i wyszła Ci
    > piramidalna bzdura.

    Jaka bzdura? RadekNet pokazal, jak dwoje ludzi bez wyksztalcenia i
    wygorowanych ambicji moze w Ire bez problemu dozyc emerytury cieszac sie
    zyciem, ja podalem przyklad z Niemiec, a Ty nadal uparcie twierdzisz,
    jak u nas jest zajebiscie, bo masz Asdamer w Carrefourze po 15pln...
    Owszem, jest lepiej niz 20 lat temu (tak mi sie zdaje, chociaz ja to
    mlody jeszcze jestem), ale do _DOBRZE_ to mamy jeszcze daleka droge.


    > Ale to Ty to powiedziałeś, a nie ja.
    >

    To wynika wprost z Twoich wszystkich wypowiedzi w tym watku: samochody
    ktorymi jezdzimy to zlomy, wszystko jest smiesznie tanie, mimo że ze
    statystyk wynika cos innego
    (http://www.psz.pl/tekst-26803/Eurostat-17-procent-P
    olakow-zyje-na-granicy-ubostwa).

    66% nie moze sobie pozwolic na wakacje,
    20% nie ma na mięsny obiad co drugi dzień.

    Rozumiem optymizm - w Rumunii maja gorzej, ale ja chcialbym rownac do
    tych gdzie maja lepiej :)

    >> No i jest to chleb powszedni, a w PL znam wiele rodzin, ktore calymi
    >> rodzinami po 10 osób na 60m komunalnego mieszkaja - i wlasnie ta
    >> roznice probuje rozmowcy uwypuklic.
    >
    > A pustostany w centrum, których nie chce nikt wynająć znasz?
    > Albo emerytów żyjących w dwójkę na 100 m za 200 zł miesięcznego czynszu?
    >

    Nie znam, gdzie sa takie? Chetnie wynajme, wyjdzie mi taniej niz dojazdy.
    A tych emerytow na 100m za 200pln to juz istny wirtual. Moi rodzice za
    66m komunalnego z oplatami za media placa 1200... Zajeb... tanio...

    >> Wczoraj jak o 15 do nich zajechalem, to sie zastanawiali, czy ze mna
    >> jeszcze jedna wypic, bo od rana juz kazde z nich wypilo po 5...
    >> ... po czym wypili ze mna 6 :) i nie filizaneczke, tylko szklanke.
    >
    > No i w czym masz problem?
    > Kilkadziesiąt gr za kawę ma stanowić problem finansowy, w jakimkolwiek
    > kraju?
    >

    Znasz rodzine w PL zarabiajaca najnizsza krajowa co tyle kawy pije? Cala
    jedna wyplate by na kawe wydawali chyba, nie mowiac o ekspresie.


    >> trzy LCD _dzialajace_ ;)
    >
    > No ja też mam 3 * LCD, albo nawet 4 uwzględniając monitor w notebooku,
    > też ze średniej krajowej, ale co w związku z tym?
    >

    To, ze tam podobno wszystko wg Ciebie jest strasznie drogie. A jednak
    ludzi bez wyksztalcenia i z calkiem niskimi zarobkami na to stac.

    >> No wlasnie - u nas to jest nadal jako luksus
    >
    > Może w Międzychodzie.
    > Wiele telewizorów w jednym domu, nieraz wszystkie naraz chodzące to
    > standard we wszystkich prawie domach jakie znam.
    >

    A ja znam takie, gdzie w 4os. rodzinie nie ma nawet TV. I to w Poznaniu.

    >> Na ostatniej imprezie 27 osob - kazda wypila przynajmniej 5 piw,
    >> zjadla 2 daniowy obiad i do tego deser i pozniej rozne przekaski. 1
    >> piwo w lokalu 3EUR - 135 piw=405EUR, nie wiem ile reszta wyszla.
    >> Mimo ze jak na polskie warunki zarabiam z zona calkiem dobrze (powyzej
    >> sredniej krajowej), to niestety nie stac mnie na 2 takie imprezy w
    >> roku... A co maja powiedziec ludzie zarabiajacy jeszcze mniej?
    >
    > Robić imprezy w Polsce, a nie w Niemczech.

    Nie stac mnie ani w Polsce, ani w Niemczech.

    >
    >> Moja babcia to moze co najwyzej z wycieczka parafialna do Lichenia za
    >> 10pln sobie pozwolic ;)
    >
    > Nie - to kwestia ogranizacji.
    > Teściowa ze swojej jednej emerytuty, wcale niezbyt wysokiej była chyba
    > na 10 wycieczkach kilkudniowych przez ostatnie 1,5 roku, w tym część za
    > granicą.

    Moze zdradzi mojej babci recepte jak to zrobila z 800pln emerytury? Bo
    mojej czynsz+oopaty+leki+jedzenie+podstawowe zakupy zabieraja 90% tej
    kwoty. Reszta, to wydatki pozapodstawowe, ale tez niezbedne do normalnej
    egzystencji.

    --
    venioo
    sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
    GG:198909
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086


  • 592. Data: 2010-10-03 17:37:13
    Temat: Re: W Polsce królują z?omy
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 3 Oct 2010 15:56:38 +0200, Axel wrote:
    >"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>Nie mowie juz nawet o
    >>>francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino
    >>>kosztujace we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za
    >>>kilkanascie zlotych.
    >>
    >> Coz chcesz - odejmij 22% vat, odejmij 2zl akcyzy jesli dobrze licze,
    >> odejmij koszt transportu z Francji i cena przestanie dziwic.
    >
    >VAT i akcyza obowiazuja w calej unii - moze niekoniecznie w tej samej
    >wysokosci, ale nie sa to tak duze roznice.

    Na akcyzie moze byc spora - ale wydaje mi sie ze jest u nas 3zl/litr.

    >Koszty transportu do Niemczech sa o tyle nizsze, niz do PL? bez jaj...

    Pisales o francuskim winie we francuskim sklepie - wyobrazam sobie ze
    koszt transportu do PL jest sporo wiekszy :-) Wlasnie na sikaczu to
    widzac najlepiej, bo samo wino u producenta malo kosztuje.

    Z Hiszpanii do Poznania nie jest duzo dalej niz do Berlina, ale juz np
    Monachium lezy sporo blizej niz Warszawa. Porownaj ceny bulgarskiego
    wina w Polsce i w Hiszpani :-)

    No dobra, poinformowalem sie - pi razy drzwi 1.20 euro/kilometr za
    cala naczepe. Z Hiszpanii wjdzie ~70 gr za flaszke (plus VAT)

    >> Co ciekawsze - zrob to samo z winem o 50% drozszym w sklepie, i policz
    >> ile razy lepszy moze byc surowiec :-)
    >Wino, ktore w Hiszpanii kupuje po 4-5 Euro u nas kosztuje ponad 30 zlotych.

    Nie o to chodzilo, chodzilo o to ze jesli odejmiemy podatek,
    transport, butelkowanie - to sie nagle moze okazac ze wino po 20 zl
    moze u zrodla kosztowac dwa razy wiecej niz to po 15zl. Czyli drobna
    roznica, a wino dwa razy lepsze :-)

    No ale tak patrze .. http://www.freixenet.de/magic-shop/ oferuje tylko
    Reserva Real po 20euro za flaszke, a w Polsce .. 84.60
    http://vinexus.pl/szampan/hiszpania/freixenet-reserv
    a-real.html

    Ale to niemiecka firma - moze dlatego ceny dosc rowne.
    Najtansze hiszpanskie czerwone wino: 3.44 euro lub 18.59 zl.
    cos drozszego ..Barahonda Barrica 2007 8.37 e lub 41.32zl to juz kurs
    4.97, czyli ~20% drozej. Cos im sie zreszta chyba pop* bo ceny za litr
    podaja jakby z niemeckich cen :-)

    >>>Na wyprzedazach w Hiszpanii moje panie kupuja ciuchy za 1/10 ceny
    >>>polskiej,
    >>>albo i taniej (jeansy Tommy Hillfiger, Esprit po 5 Euro) - znajdz takie
    >>>wyprzedaze posezonowe w PL.
    >>Wyprzedaz trwa caly rok, czy normalnie te jeansy kosztuja tam jednak
    >>50 euro, ale teraz juz kompletnie wyszly z mody.
    >Normalnie te jeansy kosztuja z 80-100 Euro, ale wyprzedaze sa wyprzedazami,
    >a nie 20% obnizkami cen, jak w PL.
    >W dodatku u nas takie jeansy kosztuja 150 Euro.

    kupuje dzinsy po 600zl i narzeka na drogie zycie :-)
    Nie wiem jak na takich markowych ciuchach, moze tam faktycznie maja
    zwyczaj czyscic magazyny ze staroci, klientki sa modne i nie czekaja
    na obnizki tylko kupuja w pierwszym dniu wiec im sie to oplaca.

    Ale i Zachod mial juz swoje czasy "sales only" jak sie okazalo ze
    klienci czekaja na wyprzedaze, a sieci handlowe zamawiaja najtanszy
    towar dla omamionych widmem "-80%".

    Tak czy inaczej ani konkretna marka ciuchow, ani wina, ani sera to nie
    jest dobry wskaznik do porownania. Moze producent na naszym rynku
    usiluje kase zbic udajac nie wiadomo jaka marke, moze jakis sprytny
    rodak uzyskal wylacznosc i teraz dorzuca 100%, moze po prostu wino u
    nas kiepsko schodzi i luksusowe marki musza byc drogie zeby utrzymac
    koszta dystrybucji ..

    J.


  • 593. Data: 2010-10-03 19:00:24
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Axel" <a...@o...niespamuj.pl> napisał w wiadomości
    news:i89v3h$kla$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    > news:i86to0$etp$1@news.onet.pl...
    >
    >>>> Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.
    >>>
    >>> Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
    >>> Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.
    >>
    >> http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hiper
    market-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
    >> Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.
    >
    > I gdzie ta cena Morskiego 10-12 zlotych?

    Akurat teraz jest taki badziew za 11 zł, kiedy indziej bywa Morski.


    > W dodatku nie pisales o ofertach, tylko o normalnej cenie w Carrfourze.

    Skąs ten pomysł?
    To jest normalna cena serów, ale w promocji - inaczej w CF nie kupuję.
    BTW: dzisiaj byłem w Selgrosie, za 15 zł można było wybierać w serach, nawet
    Radamer w platerkach tyle kosztował.


  • 594. Data: 2010-10-03 19:01:48
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Axel" <a...@o...niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

    >> U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.
    >
    > Jakis dowod? Nie z dwudniowej promocji?

    Zawsze jest w CF jakaś promocja na sery, zarówno na jakiś badziew w stylu
    Goudy lub Morskiego za 10-12 zł, ORAZ coś z dziurami za 15-20 zł.


  • 595. Data: 2010-10-03 19:03:15
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Axel" <a...@o...niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

    >>> Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg.
    >>
    >> Widać Warszawa jest droższa.
    >> U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.
    >
    > Jakis dowod?

    http://www.selgros.com.pl/katalog/karta.php?producti
    d=281101&idhosta=2924


  • 596. Data: 2010-10-03 19:05:01
    Temat: Re: W Polsce króluj? z?omy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:

    >>> Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
    >>> pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
    >>> czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)
    >>
    >> A co, nie widziales 100 letnich domów czy kamienic?
    >
    > Slyszalem opinie, ze zaprawa murarska ma trwalosc ca.50-80 lat a pozniej
    > zaczyna wietrzeć.

    A co teraz się na zaprawę muruje?
    Pustaki czy betony kom. to raczej na klej.


  • 597. Data: 2010-10-03 19:18:08
    Temat: Re: W Polsce króluj? z?omy
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:

    > Jaka bzdura? RadekNet pokazal, jak dwoje ludzi bez wyksztalcenia i
    > wygorowanych ambicji moze w Ire bez problemu dozyc emerytury cieszac sie
    > zyciem, ja podalem przyklad z Niemiec, a Ty nadal uparcie twierdzisz, jak
    > u nas jest zajebiscie,

    Zacznij się posługiwać cytatami i odbierać je dokładnie tak jak zostały
    napisane, bo nie mam zamiaru dyskutować z Twoimi wyobrażeniami o tym co niby
    ja twierdzę.



    > Owszem, jest lepiej niz 20 lat temu (tak mi sie zdaje, chociaz ja to mlody
    > jeszcze jestem), ale do _DOBRZE_ to mamy jeszcze daleka droge.

    Nie zgadzam się.
    To że są kraje, w których jest lepiej, nie oznacza że u nas nie jest dobrze.

    > To wynika wprost z Twoich wszystkich wypowiedzi

    Nie, nic takiego z nich nie wynika.
    Przekazywałem cos dokładnie innego - że różnica płac jest (częściowo
    oczywiście) niwelowana przez koszty życia i porównywałem ze Skandynawią,
    gdzie są one dramatycznie wysokie.

    A clou mojej wypowiedzi było zupełnie inne - nie twierdziłem wcale że mamy
    lepiej niż Niemcy, tylko że Niemiec w świecie za wiele nie ma.
    I że jak nie będziemy na siłę starali się równać do najlepszych, to wyjdzie,
    że wcale nie jest tak źle, że zdecydowanie żyjemy powyżej średniej
    światowej.

    > Rozumiem optymizm - w Rumunii maja gorzej, ale ja chcialbym rownac do tych
    > gdzie maja lepiej :)

    Ale ja nie odpowiadam za to co Ty byś chciał.
    Realia są takie, że do Niemiec nigdy nie dorównany pod tym względem - nie ta
    mentalność.

    >> A pustostany w centrum, których nie chce nikt wynająć znasz?
    >> Albo emerytów żyjących w dwójkę na 100 m za 200 zł miesięcznego czynszu?
    >>
    >
    > Nie znam, gdzie sa takie?

    A choćby w Poznaniu.

    > Chetnie wynajme

    A co, jesteś emerytem z przydziałem sprzed 30 lat?
    Czy chcesz wynająć pustostan którego miasto nie może się pozbyć (już
    oczywiście nie za 200 zł, tak dobrze to tylko za komuny było).

    > A tych emerytow na 100m za 200pln to juz istny wirtual. Moi rodzice za 66m
    > komunalnego z oplatami za media placa 1200

    A ile z tych 1200 to są opłaty za media?
    Obstawiam że połowa.
    A pozostałych 600 zł pewnie następna połowa to kolejne opłaty.
    Czyli czynsz to 300 zł, 75 Eur.
    A właśnie czynsz poda Ci każdy Niemiec jak się go zapytasz ile płaci
    czynszu.

    >> Kilkadziesiąt gr za kawę ma stanowić problem finansowy, w jakimkolwiek
    >> kraju?
    >>
    >
    > Znasz rodzine w PL zarabiajaca najnizsza krajowa co tyle kawy pije?

    Nie znam rodzin zarabiających faktycznie najniższą krajową, takich
    praktycznie nie ma.

    >> No ja też mam 3 * LCD, albo nawet 4 uwzględniając monitor w notebooku,
    >> też ze średniej krajowej, ale co w związku z tym?
    >>
    >
    > To, ze tam podobno wszystko wg Ciebie jest strasznie drogie. A jednak
    > ludzi bez wyksztalcenia i z calkiem niskimi zarobkami na to stac.

    Stać u nich, stać u nas, nie widzę w tym nic wielkiego, żadnego halo które
    koło tego robisz.

    > A ja znam takie, gdzie w 4os. rodzinie nie ma nawet TV. I to w Poznaniu.

    Z przekonania czy z biedy?
    Bo jak to drugie, to zaczynam się przychylać do zdania, że gdzieś się
    zahirbenowałeś na ćwierć wieku, albo poruszasz się w jakichś wyjątkowo
    niereprezentatywnych środowiskach.

    >> Robić imprezy w Polsce, a nie w Niemczech.
    >
    > Nie stac mnie ani w Polsce, ani w Niemczech.

    Chyba żartujesz.
    Co Ty z kasą robisz?

    > Moze zdradzi mojej babci recepte jak to zrobila z 800pln emerytury?

    Ma trochę więcej niż 800 zł, odkłada 100 zł z każdej emerytury i z tego
    jeździ na okrągło z kołem emerytów jakichś.
    Nie ma może komfortu płacenia sama za własne mieszkanie, bo mieszka wspólnie
    ze szwagrem.


  • 598. Data: 2010-10-03 19:28:03
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: Mario <c...@o...pl>


    > Ja tylko jestem za tym, aby samochodów było jak najmniej, zwłaszcza
    > starych.

    Ale dlaczego starych? Przecież stary nie oznacza niesprawny.
    Mi na przykład nie podobają się nowe modele, mimo że stać mnie na nowe
    autko, nie kupię bo mi się nie podoba. Na szczęście mamy wolny kraj i
    nie MUSZĘ kupować nowego.
    Gratuluję, że kupiłeś nowe chińskie, pardon koreańskie (jakby to była
    różnica :-/) gówno i teraz próbujesz każdemu wciskać jedyną słuszną teorię.

    pozdrawiam
    mario


  • 599. Data: 2010-10-03 19:31:20
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: Mario <c...@o...pl>





    >> NIE zgodzę się z nazwaniem ich "złomami" (bo-patrz wyżej).
    >
    > A ja się nie zgodzę z nazywaniem ich samochodami.

    Ja mam tak dokładnie z koreańskimi badziewiami, też się nie godzę ich
    nazywać samochodami. :-D

    pozdrawiam
    mario



  • 600. Data: 2010-10-03 19:34:34
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: Mario <c...@o...pl>


    > Do czasu kiedy nie trzeba w nie włożyć kolejnych 10 tys, bo wtedy nikt
    > tego nie robi, tylko sprzedaje auto, kolejny też go nie naprawi bo to
    > nie ma sensu ekonomicznego.

    Znowu źle zakładasz. Nie dla każdego autko to "przyrząd do jeżdżenia".
    Choć w sumie co wymagać więcej od kii na przykład. Są jeszcze pasjonaci,
    ludzie którzy chcą mieć stare autka, potrafią o nie zadbać i dbają. Znam
    MNÓSTWO takich ludzi, posiadających auta z lat 84-90 i uwierz mi ich
    stan techniczny jest bez zarzutu. No ale to przecież i tak złomy dla
    Ciebie. Zdejmij klapki z oczu bo nie wierzę, że jesteś tak ograniczony.

    pozdrawiam
    mario

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 59 . [ 60 ] . 61 . 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: