On Monday, June 1, 2020 at 9:42:43 AM UTC+2, Cavallino wrote:
nika to ~50g na rok
>
> Ale wiesz, że w dieselgate nie chodziło o cząstki stałe?

no tak, ale to pokazuje o jaki rzad emisji toczy sie ta "walka"...
Wyglada, ze silniki spalinowe osiagnely max mozliwosci i dalsze modyfikacje
masakrycznie podnosza koszty, zmniejszaja trwalosc, niezawodnosc... skupienie sie na
jakims tam emitowanym zwiazku powoduje wzrost emisji innych... np. te tlenki azotu
zdaje sie w starych dieslach byly na niskim poziomie, podniosla sie emisja jak
zaczeto podwyzszac temp spalania itp... neverending story ;)

A tak na prwde najbardziej eko chyba jest jednak uzywanie ojazdow (i nie tylko) jak
najdluzej, a nie produkowanie ton smieci... , ale nie przynosi to spodziewanych
zyskow korpo i zmniejsza wplywy do budzetu z VATu ;)

do góry

W dniu 01-06-2020 o 10:41, WS pisze:
> On Monday, June 1, 2020 at 9:42:43 AM UTC+2, Cavallino wrote:
> nika to ~50g na rok
>>
>> Ale wiesz, że w dieselgate nie chodziło o cząstki stałe?
>
> no tak, ale to pokazuje o jaki rzad emisji toczy sie ta "walka"...

Nie bardzo pokazuje.
Chyba że przeprowadzisz podobne wyliczenia dla tlenków azotu.

To że cząstki stałe emitowane przez samochody są pomijalne, to wiadomo,
ale czy tlenki azotu również, to już nie bardzo.

> Wyglada, ze silniki spalinowe osiagnely max mozliwosci i dalsze modyfikacje
masakrycznie podnosza koszty, zmniejszaja trwalosc, niezawodnosc... >skupienie sie na
jakims tam emitowanym zwiazku powoduje wzrost emisji innych... np. te tlenki azotu
zdaje sie w starych dieslach byly na niskim poziomie, >podniosla sie emisja jak
zaczeto podwyzszac temp spalania itp... neverending story ;)

Coś w ten deseń.
Dlatego producenci mieli sobie z tym radzić innymi sposobami, a nie
oszukiwać na pomiarach.

>
> A tak na prwde najbardziej eko chyba jest jednak uzywanie ojazdow (i nie tylko) jak
najdluzej, a nie produkowanie ton smieci... , ale nie przynosi to >spodziewanych
zyskow korpo i zmniejsza wplywy do budzetu z VATu ;)

A to swoją drogą.
Tyle że nie znam nikogo, który zamieniłby dobrego spaliniaka, na innego,
nowego spaliniaka kierując się tylko tym, ze jest on bardziej eko.

Co do tego że powinno się położyć większy nacisk na trwałość i że efekty
takiego rugowania działań producentów (wszystkiego), programujacych
psucie się od razu po gwarancji, dałoby większe skutki eko - to się zgadzam.

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rb2e5e$d1r$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy
>>>> VAG?
>>> A złożyłeś pozew?
>>
>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>
>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może
>> się podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.

>I?

I przydaloby sie jakos uzasadnic poniesioną strate. A tu problemy dwa:
a) jak wyliczyc, ze to 100 tys zl warte ?
b) jak uzasadnic, ze VW winny - wycinkiem z gazety ?

Wiec to zasadniczo jest zadanie dla urzedu, ktory powinien kare
nalozyc,
a potem wyplacic jako 500+.

Albo dla innego urzedu, ktory ludziom cofnie rejestracje, a potem
zasugeruje, ze trzeba oddac pieniadze.
Tylko u nas jakies uzywki jezdza ... no, nic nie stoi na przeszkodzie,
zeby vw wyplacil bezposrednio, chocby wedlug wzoru
srednia cena sprzedazy nowego * amortyzacja do 300kkm
niech inny urzad to zalatwi :-)

J.

do góry

W dniu 2020-06-01 o 10:27, Cavallino pisze:
> W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>
>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy VAG?
>>>
>>> A złożyłeś pozew?
>>>
>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>>
>>
>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może się
>> podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.
>
> I?

I nie jest tak, że kupienie kuponu lotto za 2 zł załatwia sprawę.

do góry

Użytkownik "WS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b83eb2e0-ec6f-43dd-a121-792de55002c2@go
oglegroups.com...
On Monday, June 1, 2020 at 9:42:43 AM UTC+2, Cavallino wrote:
nika to ~50g na rok
>> Ale wiesz, że w dieselgate nie chodziło o cząstki stałe?

>no tak, ale to pokazuje o jaki rzad emisji toczy sie ta "walka"...
>Wyglada, ze silniki spalinowe osiagnely max mozliwosci i dalsze
>modyfikacje masakrycznie podnosza koszty, zmniejszaja trwalosc,
>niezawodnosc...

ale inne firmy jakos daja rade ...

>skupienie sie na jakims tam emitowanym zwiazku powoduje wzrost emisji
>innych... np. te tlenki azotu zdaje sie w starych dieslach byly na
>niskim poziomie, podniosla sie emisja jak zaczeto podwyzszac temp
>spalania itp... neverending story ;)

A gdzie tam - zawsze diesle emitowaly ich duzo, z natury tak maja,
tylko im srube przykrecano coraz mocniej.
Wiec dokladali katalizatory i komputery.

Az przykrecono tak, ze VAG nie dal rady ... inni chyba tez mowia, ze
lepiej dadza rady..

J.

do góry

W dniu 01-06-2020 o 11:18, Poldek pisze:
> W dniu 2020-06-01 o 10:27, Cavallino pisze:
>> W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>>
>>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy VAG?
>>>>
>>>> A złożyłeś pozew?
>>>>
>>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>>>
>>>
>>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może
>>> się podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.
>>
>> I?
>
> I nie jest tak, że kupienie kuponu lotto za 2 zł załatwia sprawę.

Kupienie kuponu też nie załatwia sprawy, bo jeszcze trzeba wygrać.
Ale bez kupienia kuponu/złożenia pozwu nie można narzekać, że się nic
nie dostało.

Skoro jesteś przekonany, ze Ci się coś należy, to bez problemu
powinieneś to uargumentować w sądzie i wygrać.

do góry

W dniu 2020-06-01 o 11:22, Cavallino pisze:
> W dniu 01-06-2020 o 11:18, Poldek pisze:
>> W dniu 2020-06-01 o 10:27, Cavallino pisze:
>>> W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>>>
>>>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy
>>>>>> VAG?
>>>>>
>>>>> A złożyłeś pozew?
>>>>>
>>>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>>>>
>>>>
>>>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może
>>>> się podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>>>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.
>>>
>>> I?
>>
>> I nie jest tak, że kupienie kuponu lotto za 2 zł załatwia sprawę.
>
> Kupienie kuponu też nie załatwia sprawy, bo jeszcze trzeba wygrać.
> Ale bez kupienia kuponu/złożenia pozwu nie można narzekać, że się nic
> nie dostało.
>
> Skoro jesteś przekonany, ze Ci się coś należy, to bez problemu
> powinieneś to uargumentować w sądzie i wygrać.
>

Jak już wspomniałem wcześniej - rozmawiałem z adwokatem i dowiedziałem
się, że nie mam szans nic wygrać. Za to do stracenia jest więcej niż 2
zł w totku, gdzie teoretycznie jest szansa na wygraną. Dlatego sobie
odpuściłem indywidualną drogę sądową. Co nie zmienia mojego przekonania,
że sądy przyznają odszkodowania niewłaściwym ludziom. Człowiek, który
kupił samochód z grupy VAG praktycznie nie ma strat na tym, że z rury
wydechowej wydostaje się więcej trucizn, niż prawo zezwala. Samochód
jeździ, a w kabinie jest powietrze zasysane z przodu i jeszcze
przefiltrowane przez filtr węglowy. Perfidia Folgswagena polega na tym,
że wiedział, że truje nie swoich klientów, tylko ogół populacji.

do góry

W dniu 2020-06-01 o 11:01, Cavallino pisze:

> Tyle że nie znam nikogo, który zamieniłby dobrego spaliniaka, na innego,
> nowego spaliniaka kierując się tylko tym, ze jest on bardziej eko.
>

Gdyby wylot z rury wydechowej znajdował się wewnątrz kabiny, to wtedy
częściej byłyby przypadki zmiany spaliniaka na bardziej eko.

do góry

W dniu 01-06-2020 o 11:31, Poldek pisze:
> W dniu 2020-06-01 o 11:22, Cavallino pisze:
>> W dniu 01-06-2020 o 11:18, Poldek pisze:
>>> W dniu 2020-06-01 o 10:27, Cavallino pisze:
>>>> W dniu 01-06-2020 o 10:24, Poldek pisze:
>>>>
>>>>>>> Kiedy odszkodowanie dla mnie za to, że muszę wraz z całą rodziną
>>>>>>> wdychać powietrze zatrute spalinami oszukanych samochodów z grupy
>>>>>>> VAG?
>>>>>>
>>>>>> A złożyłeś pozew?
>>>>>>
>>>>>> Czy tak jak w tym kawale o bogu, który kazał narzekającemu, że nic
>>>>>> nie wygrywa, kupić wreszcie kupon lotto? ;-)
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Rozmawiałem z adwokatem. Powiedział, że szanse są zerowe, ale może
>>>>> się podjąć za 300 zł netto/godz. Na wstępie 20 godzin na zebranie
>>>>> materiału i przygotowanie pierwszych pism.
>>>>
>>>> I?
>>>
>>> I nie jest tak, że kupienie kuponu lotto za 2 zł załatwia sprawę.
>>
>> Kupienie kuponu też nie załatwia sprawy, bo jeszcze trzeba wygrać.
>> Ale bez kupienia kuponu/złożenia pozwu nie można narzekać, że się nic
>> nie dostało.
>>
>> Skoro jesteś przekonany, ze Ci się coś należy, to bez problemu
>> powinieneś to uargumentować w sądzie i wygrać.
>>
>
> Jak już wspomniałem wcześniej - rozmawiałem z adwokatem i dowiedziałem
> się, że nie mam szans nic wygrać.

Czyli już jesteś przekonany, ze jednak Ci się nic nie należy?
No to poznałeś właściwą drogę do dochodzenia do takich wniosków..... ;-)

do góry

On Monday, June 1, 2020 at 11:22:04 AM UTC+2, J.F. wrote:

> >skupienie sie na jakims tam emitowanym zwiazku powoduje wzrost emisji
> >innych... np. te tlenki azotu zdaje sie w starych dieslach byly na
> >niskim poziomie, podniosla sie emisja jak zaczeto podwyzszac temp
> >spalania itp... neverending story ;)
>
> A gdzie tam - zawsze diesle emitowaly ich duzo, z natury tak maja,
> tylko im srube przykrecano coraz mocniej.
> Wiec dokladali katalizatory i komputery.

Niemieckie badania wykazaly, ze to pic na wode ;)
https://autokult.pl/34802,konsternacja-w-niemczech-b
adania-dowiodly-ze-stare-diesle-nie-szkodza-powietrz
u-miast

Kupujuemy drogi szajs psujacy sie zaraz po gwarancji (w wariancie optymistycznym ;)
), a efekty dla srodowiska takie sobie...

do góry