-
361. Data: 2013-12-13 21:13:17
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 18:37:57 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>
>
>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o warsztatach
>>>>> więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi takiej informacji.
>>>>> Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał assistance to by mi
>>>>> odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>
>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>
>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to jest
>>> to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>
>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>
> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które w
> takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali numeru
> takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz tylko
> pyszczysz na mnie.
tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
362. Data: 2013-12-13 21:20:22
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>>
>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o warsztatach
>>>>>> więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi takiej informacji.
>>>>>> Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał assistance to by mi
>>>>>> odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>
>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>
>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to jest
>>>> to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>
>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>
>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które w
>> takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali numeru
>> takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz tylko
>> pyszczysz na mnie.
>
> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
-
363. Data: 2013-12-13 21:31:17
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 21:20:22 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>
>
>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi takiej
>>>>>>> informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał assistance to by
>>>>>>> mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>>
>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>>
>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to jest
>>>>> to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>>
>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>>
>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które w
>>> takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali numeru
>>> takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz tylko
>>> pyszczysz na mnie.
>>
>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
>
> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
364. Data: 2013-12-13 21:47:24
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>>
>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi takiej
>>>>>>>> informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał assistance to by
>>>>>>>> mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>>>
>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>>>
>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to jest
>>>>>> to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>>>
>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>>>
>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które w
>>>> takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali numeru
>>>> takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz tylko
>>>> pyszczysz na mnie.
>>>
>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
>>
>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
>
> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
Jakie "tłumy" ?
Jakie "zmienić koło" ?
Naucz się czytać
-
365. Data: 2013-12-13 21:55:49
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 21:47:24 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>
>
>>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
>>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
>>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
>>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>>>>
>>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>>>>
>>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
>>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>>>>
>>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>>>>
>>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które
>>>>> w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali
>>>>> numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz
>>>>> tylko pyszczysz na mnie.
>>>>
>>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
>>>
>>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
>>
>> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
>
> Jakie "tłumy" ?
"Znajdziesz naprawdę wiele osób "
>
> Jakie "zmienić koło" ?
"Uszkodzenie koła na dziurze"
>
> Naucz się czytać
nie wiesz nawet co sam piszesz?
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
366. Data: 2013-12-13 22:04:34
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>>
>>>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
>>>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
>>>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
>>>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
>>>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>>>>>
>>>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>>>>>
>>>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które
>>>>>> w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali
>>>>>> numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz
>>>>>> tylko pyszczysz na mnie.
>>>>>
>>>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
>>>>
>>>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
>>>
>>> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
>>
>> Jakie "tłumy" ?
>
> "Znajdziesz naprawdę wiele osób "
Sam widzisz, że nie tłum.
>
>> Jakie "zmienić koło" ?
>
> "Uszkodzenie koła na dziurze"
Sam widzisz, że nie zmieniać
>
>> Naucz się czytać
>
> nie wiesz nawet co sam piszesz?
Ty nie wiesz co ja piszę
-
367. Data: 2013-12-13 23:23:18
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Dec 2013, John Kołalsky wrote:
> Taka jest twoja teoria. A teraz moja praktyka:
> 1. spytałem policjanta, który mnie spisywał
> 2. zapytałem na 112
Czyli ludzi, którzy NIE POWINNI udzielić odpowiedzi
> 3. zapytałem telefonicznie tych co to okazali się z drugiego końca Polski i
> co to chcieli gotówkę
> 4. zapytałem telefonicznie lokalnego mechanika, którego nie było na miejscu
Czyli gościa, który dla którego podanie numeru oznaczało ściągnięcie
konkurencji. Jasne, lepiej nie mogłeś wybrać.
Toć tłumaczę, że piekarz jest LEPSZY (no chyba, że ma szwagra lokalnego
mechanika, ale to jego numer poda).
>> Dlatego IMO byłoby sensowniej właśnie ubezpieczyciela pytać, niż
>> alarmowych.
>
> Gadasz o niczym.
Wzbudzasz podziw.
IMO po prostu, jak za socjalizmu, za zajmowanie numeru alarmowego
bzdurami powinna być kara i już.
pzdr, Gotfryd
-
368. Data: 2013-12-14 00:46:36
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>
>> Taka jest twoja teoria. A teraz moja praktyka:
>> 1. spytałem policjanta, który mnie spisywał
>> 2. zapytałem na 112
>
> Czyli ludzi, którzy NIE POWINNI udzielić odpowiedzi
Czemu nie powinni ? Liczyłem się z tym, że policjant mi nie powie, ale
powiedzieć mógł. A tego 112 to w ogóle nie rozumiem. Numer dokładnie po to
jest by pomagać.
>
>> 3. zapytałem telefonicznie tych co to okazali się z drugiego końca Polski
>> i co to chcieli gotówkę
>> 4. zapytałem telefonicznie lokalnego mechanika, którego nie było na
>> miejscu
>
> Czyli gościa, który dla którego podanie numeru oznaczało ściągnięcie
> konkurencji. Jasne, lepiej nie mogłeś wybrać.
> Toć tłumaczę, że piekarz jest LEPSZY (no chyba, że ma szwagra lokalnego
> mechanika, ale to jego numer poda).
O co Ci chodzi ? Takie kontakty miałem. Nie jeden czy dwa tylko cztery.
Żaden z nich nie rozwiązał prostej w sumie kwestii wezwania pomocy drogowej.
>
>>> Dlatego IMO byłoby sensowniej właśnie ubezpieczyciela pytać, niż
>>> alarmowych.
>>
>> Gadasz o niczym.
>
> Wzbudzasz podziw.
> IMO po prostu, jak za socjalizmu, za zajmowanie numeru alarmowego
> bzdurami powinna być kara i już.
I może jeszcze powinni na niego zabronić dzwonić ?
-
369. Data: 2013-12-14 00:57:43
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 14 Dec 2013, John Kołalsky wrote:
> Czemu nie powinni ?
Inni nie dali rady wyjaśnić, to i mi się nie uda.
pzdr, Gotfryd
-
370. Data: 2013-12-14 14:51:26
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 22:04:34 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>
>
>>>>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
>>>>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
>>>>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
>>>>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
>>>>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
>>>>>>>>
>>>>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
>>>>>>>
>>>>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób
>>>>>>> które w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą
>>>>>>> potrzebowali numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego
>>>>>>> nie proponujesz tylko pyszczysz na mnie.
>>>>>>
>>>>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
>>>>>
>>>>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
>>>>
>>>> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
>>>
>>> Jakie "tłumy" ?
>>
>> "Znajdziesz naprawdę wiele osób "
>
> Sam widzisz, że nie tłum.
czyli, Twoje stewierdzenie o wielu osobach było kłamstwem?
>
>
>>> Jakie "zmienić koło" ?
>>
>> "Uszkodzenie koła na dziurze"
>
> Sam widzisz, że nie zmieniać
skoro nie chciałeś zmieniać uszkodzonego koła to trzebe byłopo prostu
pojechać do domu
>
>>> Naucz się czytać
>>
>> nie wiesz nawet co sam piszesz?
>
> Ty nie wiesz co ja piszę
czemu piszesz o sobie w trzeciej osobie?
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett