-
51. Data: 2011-12-02 19:32:15
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 02 Dec 2011 08:20:05 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>> A teraz Andrzej Lawa przeczyta definicje wartości rynkowej :D
>>
> Ja nie muszę czytać. Ty najwyraźniej masz z nią problem, bo się
> czepiasz... Czy może masz problem ze mną, hmm?
Przeczytaj jednak. Albo lepiej zacytuj.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
52. Data: 2011-12-02 19:33:13
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 2 Dec 2011 15:08:02 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> A teraz Andrzej Lawa przeczyta definicje wartości rynkowej :D
>
> Obawiam się że problem jest nadal po Twojej stronie ;)
> Wiesz o tym że istnieje co najmniej 7 różnych definicji "DG",
> z czego większość w ustawach podatkowych?
Wiem, ale chodzi mi o definicję z tej samej ustawy, która ten podatek
nakłada ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
53. Data: 2011-12-02 20:05:48
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-12-01 09:51, Andrzej Lawa pisze:
> Primo: podatek jest od WARTOŚCI RYNKOWEJ a nie ceny zakupu. Czyli jeśli
A czy wartosc rynkowa, to nie wartosc, na ktora sprzedajacy i kupujacy
sie zgodzili?
A, ze ktos chce za podobny pojazd 6000zl to trudno, chciec sobie moze,
tylko jeszcze ktos musi to chciec kupic za ta kwote, aby stala sie ona
wartoscia rynkowa, inaczej to sie nazywa pobozne zyczenie sprzedajacego.
Poza tym ksiazeczka nie uwzglednia stanu pojazdu, a ten moze byc rozny.
Ja troopera kupilem za 3000zl, a jego wartosc oceniono na 7000. W umowie
stalo, ze silnik nie pracuje i auto do naprawy blacharskiej.
Mimo to w US zakwestionowano to i chciali mnie wyslac do
specjalistycznego (?) warsztatu, zeby stwierdzic, ze silnik nie pracuje
a auto jest do naprawy blacharskiej.
Odmowilem zlozenia PCC innego niz rzeczywiste dane.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
54. Data: 2011-12-02 22:14:02
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.12.2011 18:36, J.F pisze:
>> ...art.6.2, tam jest ZAMKNIĘTA lista czynników które uwzględnia się
>> przy określaniu "wartości rynkowej".
>
> Ale czynniki sa otwarte :-) "Stan i stopien zuzycia"
Jak najbardziej. Eurotax zawiera wycenę "przeciętnego" stanu.
> I tak prawde mowiac, to ciekaw jestem jak okreslic "z dnia dokonania
> czynnosci", jesli w okolicy w danym dniu nie sprzedano drugiego takiego
> auta.
> Ha - no wlasnie - jesli sprzedano tylko jedno, to wartosc zgodnie z
> ustawa nalezy ustalic na podstawie ceny tej jednej transakcji :-)
Powodzenia w próbie wygrania tego w SA ;->
-
55. Data: 2011-12-02 22:22:21
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2011-12-02 18:27, J.F pisze:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>> Dane z eurotaxu dotyczą przeciętnego pojazdu kupowanego
>>> w przeciętnych okolicznościach.
>
>> Tak z ciekawości - to są naprawdę dane dotyczące ZAWARTYCH
>> transakcji w ujęciu przekrojowym?
>> To skąd oni je mają? ;)
>
> Oni sa rzeczoznawcy, i maja placone za to ze wiedza, a pan jestes petent
> i nie masz racji :-)
>
> Pytanie oczywiscie zasadne, podobnie jak i innych wycen - nieruchomosci
> mnie bardzo ciekawia :-)
>
> A tak swoja droga, to urzad skarbowy ma informacje o wszystkich, no
> prawie wszystkich transakcjach sprzedazy uzywanych samochodow na swoim
> terenie, to powinien w swoich deklaracjach sprawdzac, a nie jakies
> ksiazeczki kupowac :-)
>
No ale jak na podstawie deklaracji ma sprawdzac, jak tam pewnie z 80% to
farmazony podane przez pracownikow US sa powpisywane a nie realne ceny
pojazdow?
To by trzeba na podstawie umow kupna trzeba zrobic, bedacych w
posiadaniu WK - chociaz tu z prawdomownoscia petentow znowu problem.
Ale IMHO "wartosc rynkowa" jak sama nazwa wskazuje, to wartosc, za jaka
sie kupuje i sprzedaje towary na wolnym rynku. A mobile.de, ebay.de,
otomoto.pl itp. to wlasnie wolny rynek! Dajacy przekrojowe dane na temat
cen i wlasnosci danych przedmiotow (tu akurat pojazdow) Dlatego nie
jestem w stanie zrozumiec tych cen z kapelusza bedacych w eurotaxie.
Skoro dany model na mobile.de kosztuje srednio 1500-2000EUR, na
allegro.pl jest od 8000PLN-14000PLN - to skad "wyceny rzeczoznawcow" na
poziomie 14300??? Na podstawie czego? Egzemplarza muzealnego bez
przebiegu od dziadka emeryta???
Te dane sa po prostu jak dla mnie z kapelusza.
PS. A jesli chodzi o ubezpieczenie, to interesuje mnie uczciwa wycena.
Kupilem za 9k to w przypadku szkody calkowitej chce dostac 9k, a nie
14,3k bo tak jakas ksiazeczka mowi. Ale praktyka pokazuje raczej
zanizanie wartosci przez ubezpieczyciela, wiec temat jest czysto akademicki.
--
venioo
GG:198909
-
56. Data: 2011-12-03 00:02:06
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Dec 2011, MarcinJM wrote:
> W dniu 2011-12-01 09:51, Andrzej Lawa pisze:
>> Primo: podatek jest od WARTOŚCI RYNKOWEJ a nie ceny zakupu. Czyli jeśli
>
> A czy wartosc rynkowa, to nie wartosc, na ktora sprzedajacy i kupujacy sie
> zgodzili?
Było - definicje podatkowe są lekko rozbieżne i nie dotyczą transakcji
obejmującej *ten* samochód, lecz transakcji obejmujących *takie*
samochody.
Różne czynniki, które powodują że konkretna cena może być wyższa lub
niższa *nie* są brane pod uwagę.
To akurat nie z tego przepisu (bo o "podmiotach powiązanych"), ale
z grubsza oddaje ideę: "taką cenę, jaką wynegocjowałyby nie powiązane
ze sobą podmiotu w warunkach wolnego rynku".
Jak chcesz np. sprzedać *dziś* (bo jutro wyjeżdżasz), to inny
czynnik (Twój brak czasu) powoduje że cena nie jest "taka jakby
inni sprzedawali".
> A, ze ktos chce za podobny pojazd 6000zl to trudno, chciec sobie moze, tylko
> jeszcze ktos musi to chciec kupic za ta kwote,
A tu masz oczywistą rację, bazowanie na danych dotyczących ofert
lub tylko pewnych kategorii transakcji narusza zasadę "wyceny
rynkowej", również tej podatkowej.
> Poza tym ksiazeczka nie uwzglednia stanu pojazdu, a ten moze byc rozny.
Ale to Ci wolno uwzględnić, już ktoś pisał, że jak masz "twarde"
dowody na ów stan to US "odpuszcza".
> Ja troopera kupilem za 3000zl, a jego wartosc oceniono na 7000. W umowie
> stalo, ze silnik nie pracuje i auto do naprawy blacharskiej.
> Mimo to w US zakwestionowano to i chciali mnie wyslac do specjalistycznego
> (?) warsztatu, zeby stwierdzic, ze silnik nie pracuje a auto jest do naprawy
> blacharskiej.
Ale tu US usiłował podważyć *dowody*, a nie wycenę :)
Na zasadzie "dobra, jeśli auto jest niesprawne to kwoty nie podważamy,
ale my Panu nie do końca wierzymy że ono jest niesprawne".
To co innego niż "ale my wg cennika chcemu Panu policzyć za sprawne auto
choć wiemy że jest niesprawne".
> Odmowilem zlozenia PCC innego niz rzeczywiste dane.
...i odpuścili?
(no to masz odpowiedź - po prostu wybrali najtańszą wersję
sprawdzania, czy podatnik sam wierzy w to co mówi ;))
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2011-12-03 11:12:51
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 3 Dec 2011 00:02:06 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Fri, 2 Dec 2011, MarcinJM wrote:
>> A czy wartosc rynkowa, to nie wartosc, na ktora sprzedajacy i kupujacy sie
>> zgodzili?
>
> Było - definicje podatkowe są lekko rozbieżne i nie dotyczą transakcji
> obejmującej *ten* samochód, lecz transakcji obejmujących *takie*
> samochody.
> Różne czynniki, które powodują że konkretna cena może być wyższa lub
> niższa *nie* są brane pod uwagę.
Zalezy ktore - bo *takie_samochody* uwzglednia stan, opinie o wlascicielu
itp.
> To akurat nie z tego przepisu (bo o "podmiotach powiązanych"), ale
> z grubsza oddaje ideę: "taką cenę, jaką wynegocjowałyby nie powiązane
> ze sobą podmiotu w warunkach wolnego rynku".
No to wlasnie mamy przyklad - (zalozmy ze) niepowiazane podmioty za to auto
taka cene wynegocjowaly :-)
> Jak chcesz np. sprzedać *dziś* (bo jutro wyjeżdżasz), to inny
> czynnik (Twój brak czasu) powoduje że cena nie jest "taka jakby
> inni sprzedawali".
Zalezy ... a innym sie udalo sprzedac czy nie ? Bo jak nie, to jakos nie
wynegocjowali ceny :-)
J.
-
58. Data: 2011-12-03 11:16:31
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 02 Dec 2011 22:14:02 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> W dniu 02.12.2011 18:36, J.F pisze:
>> I tak prawde mowiac, to ciekaw jestem jak okreslic "z dnia dokonania
>> czynnosci", jesli w okolicy w danym dniu nie sprzedano drugiego takiego
>> auta.
>> Ha - no wlasnie - jesli sprzedano tylko jedno, to wartosc zgodnie z
>> ustawa nalezy ustalic na podstawie ceny tej jednej transakcji :-)
>
> Powodzenia w próbie wygrania tego w SA ;->
Mysle ze bez klopotu, o ile sie tylko uda wydebic z US informacje o
transakcjach. Sadowi powinni udostepnic :-)
A jak nie w SA, to NSA powinien spojrzec laskawym okiem - w koncu domagam
sie tylko tego co jest czarno na bialym w dzienniku ustaw wydrukowane.
US sie moze tylko bronic wyciagajac inne deklaracje, powiedzmy z calego
wojewodztwa - choc uwazam ze wlasciy powinien byl lokalny US :-)
J.
-
59. Data: 2011-12-03 11:24:31
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 02 Dec 2011 22:22:21 +0100, v...@i...pl napisał(a):
> W dniu 2011-12-02 18:27, J.F pisze:
>> A tak swoja droga, to urzad skarbowy ma informacje o wszystkich, no
>> prawie wszystkich transakcjach sprzedazy uzywanych samochodow na swoim
>> terenie, to powinien w swoich deklaracjach sprawdzac, a nie jakies
>> ksiazeczki kupowac :-)
>>
> No ale jak na podstawie deklaracji ma sprawdzac, jak tam pewnie z 80% to
> farmazony podane przez pracownikow US sa powpisywane a nie realne ceny
> pojazdow?
Mozna sie domagac podania wartosci oraz ceny osobno, bedzie poodstawa.
> To by trzeba na podstawie umow kupna trzeba zrobic, bedacych w
> posiadaniu WK - chociaz tu z prawdomownoscia petentow znowu problem.
> Ale IMHO "wartosc rynkowa" jak sama nazwa wskazuje, to wartosc, za jaka
> sie kupuje i sprzedaje towary na wolnym rynku. A mobile.de, ebay.de,
> otomoto.pl itp. to wlasnie wolny rynek! Dajacy przekrojowe dane na temat
> cen i wlasnosci danych przedmiotow (tu akurat pojazdow).
W Polsce w ogloszeniach masz czesto cene "wywolawcza", czy jak kto woli "do
negocjacji". No ale powiedzmy ze juz na tej podstawie mozna zapedy US
ukrocic.
> Dlatego nie
> jestem w stanie zrozumiec tych cen z kapelusza bedacych w eurotaxie.
A na mobile.de rozpietosc cen siega 4-5x, i to jeszcze za w miare cale i
prawne pojazdy. wiec moze nie calkiem z kapelusza.
> Skoro dany model na mobile.de kosztuje srednio 1500-2000EUR, na
> allegro.pl jest od 8000PLN-14000PLN - to skad "wyceny rzeczoznawcow" na
> poziomie 14300??? Na podstawie czego? Egzemplarza muzealnego bez
> przebiegu od dziadka emeryta???
> Te dane sa po prostu jak dla mnie z kapelusza.
Drukujesz sobie pare takich ofert, najlpiej kupujesz Autogielde i
kserujesz, i juz masz podstawe do dochodzenia swego.
A nie nadziales sie na jakis nietypowy przypadek ? Zmiana roku itp ?
> PS. A jesli chodzi o ubezpieczenie, to interesuje mnie uczciwa wycena.
> Kupilem za 9k to w przypadku szkody calkowitej chce dostac 9k, a nie
> 14,3k bo tak jakas ksiazeczka mowi. Ale praktyka pokazuje raczej
> zanizanie wartosci przez ubezpieczyciela, wiec temat jest czysto akademicki.
Zanizaja przy wyplacie, zawyzaja przy zawarciu polisy :-)
Ksiazeczki sa zdaje sie dwie - odpowiednio dla zakupu i sprzedazy przez
handlarza.
J.
-
60. Data: 2011-12-03 13:29:08
Temat: Re: Urząd skarbowy, zakup samochodu i podatek według książeczki skarbowego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.12.2011 11:16, J.F. pisze:
>> Powodzenia w próbie wygrania tego w SA ;->
>
> Mysle ze bez klopotu, o ile sie tylko uda wydebic z US informacje o
> transakcjach. Sadowi powinni udostepnic :-)
A jakie informacje? W deklaracjach podawana jest WARTOŚĆ, a ta jest
sugerowana petentom na podstawie eurotaxu.
> A jak nie w SA, to NSA powinien spojrzec laskawym okiem - w koncu domagam
> sie tylko tego co jest czarno na bialym w dzienniku ustaw wydrukowane.
Hehehehehe