eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUprawnienia pojazdow ochrony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2010-02-24 13:56:06
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: Jerry <j...@g...com>

    On 24 Lut, 08:10, amos <g...@g...com> wrote:
    > Witajcie!
    > Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
    > firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
    > w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
    > Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
    > przywileje?
    >
    > --
    > Amos

    To, że sobie tylko wjeżdżają na zakazy to jeszcze nic. Kiedyś,
    delektując się pizzą pod parasolem, obserwowałem jak taka sterydowa
    ekipa interwencyjna podjeżdża pod sklep całodobowy (zakaz wjazdu i
    zakaz parkowania w tym miejscu), kupuje trunki (wódę i popitę!), raczy
    się (centralnie wywalili pół litra czerwonej kartki z plastikowego
    kubeczka) i znika (po półgodzinnym pikniku). To się nazywa szlachta ;)


  • 12. Data: 2010-02-24 17:31:57
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:

    > Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
    Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje pieniądze.
    Troszkę szacunku.
    --
    M.


  • 13. Data: 2010-02-24 17:40:36
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: "B.Z." <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>

    >>> Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies
    >>> specjalne
    >>> przywileje?
    >> Nie, ale im wydaje się że mają ;-))
    > Tak tez mi sie wydawalo.
    > Na drodze, ktora chodze codzien na przeciwko kantoru wciaz prakuja w
    > miejscu, w ktorym nie wolno.
    > Zastanawiam sie, dlaczego straz miejska, ktora chodzi tamtedy zupelnie
    > na to nie reaguje.
    > Domyslam sie tez, ze zgloszenie by olali.

    Mogą mieć zezwolenie - właściciel kantoru lub firma ochroniarska mogła wystąpić
    o pozwolenie na wjazd tam gdzie jest np. zakaz lub ograniczenie co do masy.

    B.Z.


  • 14. Data: 2010-02-24 19:09:13
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "MariuszM" <u...@p...onet.pl> wrote in message
    news:hm3k9r$sau$1@news.onet.pl...
    > W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:
    >
    >> Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
    > Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje
    > pieniądze.
    > Troszkę szacunku.

    Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
    robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
    Co w tym takiego niezwykłego?

    Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
    i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
    nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
    jakiś specjalny szacunek?


  • 15. Data: 2010-02-24 22:10:51
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    MariuszM pisze:
    > W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:
    >
    >> Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
    > Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje pieniądze.
    > Troszkę szacunku.

    Druga część podejmuje interwencje np. w sklepach, gdzie wpada gówniarz z
    nożem i żąda kasy, przystawiając ów nóż do gardła, narażającej życie
    kasjerce. I przyjeżdża często znacznie szybciej niż służby państwowe.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 turbotraktor
    Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż


  • 16. Data: 2010-02-24 22:12:42
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    krzysiek82 pisze:
    >
    > zwykle tacy pracownicy to ludzie którzy nie znaleźli żadnego innego
    > zajęcia, ciężko od nich wymagać myślenia, to prości ludzie kierujący się
    > podstawowymi instynktami.

    Zwykle to Ty się mylisz w ocenie otaczającego Cię społeczeństwa.

    >(oczywiście nie wszyscy ale teraz piszemy o
    > takich)

    Skąd ta pewność?

    > jednie gorsi są od nich chyba tylko strażnicy miejscy bo nawet
    > do ochrony ich nie chcieli ;D
    >

    Tu się muszę jednak z Tobą zgodzić.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 turbotraktor
    Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż


  • 17. Data: 2010-02-24 22:48:22
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-02-24 19:09, Pszemol pisze:

    > Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
    > robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
    > Co w tym takiego niezwykłego?

    A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?
    Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za
    którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają
    karku. Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.
    Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.
    Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi
    osiłka spod dyskoteki.

    > Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
    > i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
    > nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
    > jakiś specjalny szacunek?

    Należy im się taki sam szacunek jak każdemu kto pracuje, a nie kradnie.
    Obojętnie, czy jest to lekarz, piekarz czy aptekarz.....
    Nigdzie nie oczekiwałem specjalnego szacunku. Po prostu szacunku(Patrz:
    "Ja tam ich nie lubię, dobrze im tak")
    Słowo "specjalny" wymyśliła twoja głowa.
    --
    M.


  • 18. Data: 2010-02-25 14:18:31
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: Jerry <j...@g...com>

    On 24 Lut, 22:48, MariuszM <u...@p...onet.pl> wrote:

    > A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?
    > Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za
    > którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają
    > karku. Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.
    > Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.
    > Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi
    > osiłka spod dyskoteki.

    ja jestem umiarkowanym zwolennikiem takich twierdzeń. to tak jakby
    powiedzieć, że wszystkim Niemcom należy się szacunek bo dzielnie
    walczyli na froncie, bili bolszewika aż miło; albo wszystkim księżom
    bo noszą sutannę i pełnią posługę duszpasterską... itd.

    ludziom, jako ludziom należy się szacunek. im ktoś jest lepszym
    człowiekiem i ciężej pracuje tym więcej tego szacunu się należy. ale
    nie wszyscy są tacy - przytoczyłem tu historię patrolu
    interwencyjnego, który na moich oczach opróżnił w służbowym
    samochodzie, stojącym na zakazach, pół litra czerwonej kartki.

    na własnej skórze doświadczyłem agresji pijanego ochroniarza
    ochraniającego pewien festiwal muzyczny. miałem wejściówkę vipowską
    (współpracowałem z organizatorem), a on sobie ubzdurał że zrobi mi
    dokładną kontrolę (był mocno wstawiony, domyślam się że wypłynęły
    jakieś frustracje). kiedy zaprotestowałem - zaczął się rwać do
    rękoczynów. odsunąłem się, wyciągnąłem telefon i wykręciłem numer
    policyjny. wtedy zareagował jego kumpel i pijaczek zniknął w tłumie.
    co zabawniejsze - dowiedziałem się później, że koleś chodził gorliwie
    na pielgrzymki i był odpowiedzialny za ruch na trasie pielgrzymek :)

    mam też przykłady znajomych mieszkających w domkach jednorodzinnych,
    ochranianych przez różne agencje ochrony - większość z nich została
    przynajmniej raz okradziona i jakoś patrol wtedy nie zdążył dojechać
    mimo działającego alarmu :) ba, w święta znajomy został okradziony po
    tym jak poinformował agencję ochrony, że wyjeżdża na 2 tygodnie.
    wcześniej nigdy nie informował bo nie opuszczał domu na dłużej niż
    kilka dni. teraz poczuł się w obowiązku zgłosić swoją nieobecność, aby
    zwiększyć czujność :) no i zwiększył... patrol nie zastał
    złodziejaszków, mimo że cała chata była wyczyszczona. zdaje się, że
    procesuje się teraz z tą agencją, ale ukradzionych dokumentów nikt mu
    nie odda.


  • 19. Data: 2010-02-25 14:24:25
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
    > Zwykle to Ty się mylisz w ocenie otaczającego Cię społeczeństwa.
    >
    skąd takie wnioski?

    > Tu się muszę jednak z Tobą zgodzić.
    >
    dzięki.

    --
    krzysiek82


  • 20. Data: 2010-02-25 18:02:09
    Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "MariuszM" <u...@p...onet.pl> wrote in message
    news:hm46r4$254$1@news.onet.pl...
    > W dniu 2010-02-24 19:09, Pszemol pisze:
    >
    >> Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
    >> robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
    >> Co w tym takiego niezwykłego?
    >
    > A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?

    Nie zrozumiałeś argumentu...

    Czemu mnie pytasz o zarobek?
    Ktoś ze mnie bohatera próbuje robic?

    > Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za
    > którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają karku.
    > Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.

    Najwyraźniej nie potrafią robić lepiej płatnej roboty, więc robią
    co mogą aby zarobić trochę kasy... To, że ktoś mało zarabia
    (według Ciebie mało) nie znaczy że automatycznie zasługuje
    na tytuł bohatera. Nie robią tego ani dla ojczyzny ani z poświęcenia
    dla dobrej sprawy - robią to dla pieniędzy, tak jak każdy z nas.

    A do tego robią rzecz niepopularną, wiec ludzie ich nie lubią.

    > Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.

    Więc po co o tym wspominać?

    > Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi
    > osiłka spod dyskoteki.

    Dlaczego prostaków?

    >> Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
    >> i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
    >> nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
    >> jakiś specjalny szacunek?
    >
    > Należy im się taki sam szacunek jak każdemu kto pracuje, a nie kradnie.
    > Obojętnie, czy jest to lekarz, piekarz czy aptekarz.....
    > Nigdzie nie oczekiwałem specjalnego szacunku. Po prostu szacunku(Patrz:
    > "Ja tam ich nie lubię, dobrze im tak")
    > Słowo "specjalny" wymyśliła twoja głowa.

    A wolno ich nie lubić czy nie wolno?

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: