Witajcie.

Pasuje mi, żeby w samochodzie przeczepić komórkę na takowy uchwyt
magnetyczny:
[nie mam nic wspólnego z aukcjami - takie mi po prostu pasują]
http://allegro.pl/biala-glowica-uchwyt-magnetyczny-n
a-telefon-2-hr-i1683803762.html
lub
http://allegro.pl/krusell-uchwyt-magnetyczny-nokia-s
klep-rybnik-i1655658218.html
[naprawdę! ;-)]
Było by to dla mnie akurat, szczególnie że w tym samym miejscu mógłbym
przyczepić telefon bądź też gruszkę od CB (tej to już nic nie zaszkodzi).

Przegulałem ile mogłem i praktycznie wszystkie tematy dotyczące magnesów
i komórek traktują o magnesach w pokrowcach i ich ew. wpływie na telefon.
A jak wygląda taki chwytak? Magnes wygląda na silniejszy (a na pewno
wymiarowo jest większy) od tego w pokrowcu, ale czy faktycznie zaszkodzi
telefonowi? Gruszkę od CB najwyżej wymienie, a z komórką byłby lekki
problem.
Komórka niby tylną klapkę ma metalową, dodatkowo pole magnetyczne
oddziałwało by bezpośrednio na blaszkę przyklejoną do pleców komórki a
nie przód, ale mimo wszystko... nie zabiję baterii? Wyświetlacza?

Czy ktokolwiek ma związane z takimi (lub podobnymi) uchwytami doświadczenia?

Ps. Nie chcę montować drugiej przyssawki na szybie, ani podwójnego
holdera do następnego urządzenia... Inne rozwiązania? Gecko-pad odpada -
musi się dać stosunkowo wygodnie coś na sprzęcie wyklikać.

--
Adam 'Adak' Kępiński a...@t...pl GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

do góry

Dnia Fri, 01 Jul 2011 20:42:13 +0200, Adam 'Adak' Kępiński napisał(a):

> Komórka niby tylną klapkę ma metalową, dodatkowo pole magnetyczne
> oddziałwało by bezpośrednio na blaszkę przyklejoną do pleców komórki a
> nie przód, ale mimo wszystko... nie zabiję baterii? Wyświetlacza?

Ani na baterię ani na wyświetlacz *stałe* pole magnetyczne nie będzie miało
negatywnego wpływu. Inną kwestią jest wpływ na działanie anteny wbudowanej
w telefon, czy przypadkiem *stałe* pole magnetyczne nie będzie ograniczało
siły pola generowanego przez nią.
--
...:::WISKOLER:::...

Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew
tryska.
Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś
podejrzewać.

do góry

On Sat, 2 Jul 2011 08:34:55 +0200, ..::Wiskoler::.. wrote:
>Ani na baterię ani na wyświetlacz *stałe* pole magnetyczne nie będzie miało
>negatywnego wpływu. Inną kwestią jest wpływ na działanie anteny wbudowanej
>w telefon, czy przypadkiem *stałe* pole magnetyczne nie będzie ograniczało
>siły pola generowanego przez nią.

Raczej nie, bo to antena z materialow niemagnetycznych.
Ma wplyw na ferryty .. ale w telefonie juz ich chyba nie ma, no moze w
przetwornicach.

J.

do góry

Dnia Sat, 02 Jul 2011 09:07:33 +0200, J.F. napisał(a):

> Raczej nie, bo to antena z materialow niemagnetycznych.
> Ma wplyw na ferryty .. ale w telefonie juz ich chyba nie ma, no moze w
> przetwornicach.

Mnie chodzi raczej o wpływ pola magnetycznego z magnesu na pole magnetyczne
wytwarzane przez antenę. Czy tu nie bedzie jakichś znacznych ograniczeń,
czyli nie zmniejszy się jakość/siła sygnału nadawanego przez antenę.
--
...:::WISKOLER:::...

- Stirlitz, jesteście Żydem! - stwierdził nagle Müller, gdy standartenfurer
opuszczał jego gabinet.
- Nieprawda, jestem uczciwym Rosjaninem - dumnie odparł Stirlit

do góry

On Sat, 2 Jul 2011 09:13:35 +0200, ..::Wiskoler::.. wrote:
>Dnia Sat, 02 Jul 2011 09:07:33 +0200, J.F. napisał(a):
>> Raczej nie, bo to antena z materialow niemagnetycznych.
>> Ma wplyw na ferryty .. ale w telefonie juz ich chyba nie ma, no moze w
>> przetwornicach.
>
>Mnie chodzi raczej o wpływ pola magnetycznego z magnesu na pole magnetyczne
>wytwarzane przez antenę. Czy tu nie bedzie jakichś znacznych ograniczeń,
>czyli nie zmniejszy się jakość/siła sygnału nadawanego przez antenę.

Zasadniczo nie - bo to znow stale pole magnetyczne, a nawet zmienne
niewiele zmienia. Pola sie dodaja.

Pole zewnetrzne moze zmienic parametry materialow anteny .. ale sie
nie spodziewam dla typowych rozwiazan - miedz, powietrze, laminat.

Wychodzi na to ze zostaje samo zblizenie materialu magnesu w poblize
anteny - to w jakims tam stopniu sygnal tlumic bedzie, podobnie jak
zblizenie glowy czy reki :-)

J.

do góry

>
> Ps. Nie chcę montować drugiej przyssawki na szybie, ani podwójnego
> holdera do następnego urządzenia... Inne rozwiązania? Gecko-pad odpada -
> musi się dać stosunkowo wygodnie coś na sprzęcie wyklikać.
>

Zapewne niewiele osob testowalo tu takie rozwiazanie. Sugerowalbym Ci
potraktowac jakas szufladowa komorke silniejszym magnesem i zobaczyc
czy beda spadac kreski zasiegu itd.
W przypadku bardziej zaawansowanych telefonow mysle, ze pjawi sie
problem z kalibracja kompasu.
Ja rozwiazalem problem mocowania telefonu za pomoca plastikowego krazka
,przyklejanego do deski rozdzielczej i do tego przymocowalem krotki
uchwyt. Calosc wogole nie zachodzi na szybe, telefon jest pod reka a
jako ze ramie jest krotkie i stabilne to nic sie nie buja.
Pozdrawiam

do góry

On 2011-07-02 12:11, atm wrote:

> Zapewne niewiele osob testowalo tu takie rozwiazanie. Sugerowalbym Ci

Znaczy: przykładanie silnego magnesu do komórki?
Nic złego nie robi, przynajmniej nie z moimi (E51 / N95 / WF / Artemis /
6310 / 6810 / N73 et. al.).

Niby co miałoby zrobić? Stałe pole magnetyczne?

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

On 2011-07-02 12:16, TGor wrote:
> On 2011-07-02 12:11, atm wrote:
>
>> Zapewne niewiele osob testowalo tu takie rozwiazanie. Sugerowalbym Ci
>
> Znaczy: przykładanie silnego magnesu do komórki?
> Nic złego nie robi, przynajmniej nie z moimi (E51 / N95 / WF / Artemis /
> 6310 / 6810 / N73 et. al.).
>
> Niby co miałoby zrobić? Stałe pole magnetyczne?
>

Mialem raczej na mysli taki uchwyt magnetyczny. Pole bedzie przylozone
znacznie dluzej. Wg mnie nic nie zrobi komorce bez kompasu, ale jako ze
sam nie testowalem nie wypowiem sie autorytatywnie.

do góry

hey

W dniu 2011-07-02 10:27, J.F. pisze:
> zblizenie glowy czy reki :-)
^^^^
To tak zupełnie OT.

Przeczytałem *nerki* i mi się przypomniało jak Zembaty zachwycił się
pomyłką Magdy Umer, gdy zamiast "Twoje _włosy_ w moich rękach jakoś
dziwnie pachną dziś", zaśpiewała "Twoje _oczy_ w moich rękach jakoś
dziwnie pachną dziś". Dostała wtedy z mety propozycję występowania w
Dreszczowisku ;)

Zrobiło mi się i wesoło, i smutno zarazem, dlatego to napisałem tutaj,
choć to tak jest ni z gruszki, ni z pietruszki.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

do góry

Dnia Sat, 02 Jul 2011 12:30:02 +0200, atm napisał(a):

> Wg mnie nic nie zrobi komorce bez kompasu,

Ale przeciez w komórkach nie ma fizycznego kompasu. Takiego starodawnego z
igłą namagnesowaną, to są tylko programy odczytujące nasze położenie
względem satelitów GPS i w formie graficznej wyświetlajace nam kompas.
A może coś mi umknęło w tej kwestii?
--
...:::WISKOLER:::...

Muller zastawił na Stirlitza pułapkę w swoim pokoju. Stirlizt nie wpadł.
Muller nie wiedział, ze prawdziwi komuniści nie tkną żółtego sera.

do góry