-
41. Data: 2019-01-14 19:55:45
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: LEPEK <g...@w...pl>
> Jako taki włączony jest, bo steruje tymi światłami.
> Tylko nie w sposób "magiczno-dynamiczny", a po prostu fazy świateł są
> zaprogramowane ręcznie.
Suuuper...
> Zaleta jest taka, że jak chcą coś zmienić w programie działania świateł,
> to mogą to zrobić centralnie - nie musi jechać ekipa przestawiać zworek
> w szafie przy skrzyżowaniu :)
Roczne utrzymanie systemu ma kosztować ok. 12 000 000 zł rocznie (wg
przetargów na najbliższe 3 lata).
Koszt budowy to prawie 160 000 000 zł.
Jak na te kwoty, to funkcjonalność jest... mała.
> W zasadzie nie musi to oznaczać że to jest złe - tylko jak to wdrażali
> to zapowiedzi były wielkie, potem się okazało że te algorytmy jakoś nie
> działają, nikt nie umiał tego naprawić i zostawili tak jak było.
Niby pisali, że działa:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zaskakujace-wyn
iki-systemu-Tristar-n97482.html
> Z dodatkowych "bajerów" masz w trójmieście kilka tablic wyświetlających
> np. że do centrum dojedziesz w 20min jedną drogą, a w 25min drugą - dane
> pochodzą z faktycznie śledzonych pojazdów.
> Tyle że po co do tego robić osobny system, skoro GoogleMaps też to wie? :)
Te tablice to już jest w ogóle bubel - komunikaty często nieaktualne,
wyświetlanie z błędami, układ i sposób prezentacji informacji często
nieczytelny. Te tablice moża było sobie spokojnie darować w dobie
wszechobecnych nawigacji.
Przydają się ew. te o miejscach parkingowych, ale też mają błędy.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Kymco Xciting 500i sqter'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
-
42. Data: 2019-01-14 19:56:53
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-13 o 00:24, Tomasz Pyra pisze:
> Bez stopera raczej nie dostrzeżesz - to zazwyczaj o kilka sekund wydłuża
> czas zielonego i tyle. A żeby to się stało muszą zajść konkretne warunki.
No więc właśnie o tym piszę, że póki co jest to wariant akademicki. Być
może jakiś student to mierzy ze stoperem i pisze pracę, która ma dać mu
dobrą ocenę i trafić do śmietnika.
Aczkolwiek przypomniałem sobie, że gdzieś w 3mieście widziałem
skrzyżowanie, może dwa, dające zielone niemalże natychmiast po zbliżeniu
się jeśli dla "głównego ciągu" ruch jest prawie żaden. Niestety nie
skojarzę miejsca, ale zwróciłem na to uwagę parę razy. Jednakże to
promil sensowności.
> Bo to nie jest coś co nagle z zakorkowanego miasta w godzinach szczytu
> stworzy przelotówkę.
> I efekty są raczej jak ruch nie jest jakiś szczytowy.
O,o o.. właśnie o tym piszę powyżej. Gdyby to działało po godzinach
szczytu, to byłoby świetnie. Tymczasem zazwyczaj sytuacja jest taka, że
stoisz w środku nocy sam na skrzyżowaniu i czekasz nie wiadomo na co.
W szczycie też miałby to sens - choć niekoniecznie z zastosowaniem pętli
indukcyjnej. Nie zastanawiałem się nad technicznym aspektem. Tendencją
polskich kierowców jest ślamazarne rozpędzanie auta do setki w mieście.
Tak więc krytycznym momentem korkującym jest zmiana z czerwonego na
zielone. Wtedy zaczyna się szukanie biegów, czytanie instrukcji obsługi
auta aby przypomnieć sobie jak nim ruszyć etc. Gdy już fala ruszy to
pędzi jak rajdówka, również na wczesnych czerwonych często się to widuje.
Więc jeśli więc wydłużyć by "zieloną falę" o nawet minutę, to
drastycznie podniosłaby się przepustowość.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
43. Data: 2019-01-14 20:04:50
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-13 o 08:51, Cavallino pisze:
> Albo te Wasze indukcyjne sterowanie po prostu nie działa, albo nie ma
> żadnej zielonej/czerwonej fali zależnej od prędkości.
> Jedno z drugim się kłóci - przy pierwszym wariancie zielone ma dostawać
> kierunek najbardziej obciążony, a nie ten który ma jakąś falę.
Ciężko mi reguł się doszukiwać. Obserwując trasę zza kierownicy nie
dostrzegam (z pojedynczymi wyjątkami) jakiś korzyści / logiki. Gdybym
miał zatrudnić do zmiany świateł zwykłego operatora z kamerami na
skrzyżowaniu, to wydaje mi się, że zrobiłby to znacząco lepiej niż
automat, przynajmniej tak to widzę w 3mieście.
> Chyba że macie wersję light - tzn. czujniki działają tylko w przypadku
> małego ruchu, a generalnie działa standardowy program.
Jest spora szansa, że tak właśnie jest. Ale nie wszędzie. Zdarzało mi
się w środku nocy stać bez sensu na czerwonym przy zerowym ruchu.
>> Jak dla mnie, rozwiązanie jest na poziomie akademickim. Czyli w stylu:
>> ustawimy i zobaczymy co się dzieje. Nie rozwiązuje to kwestii
>> płynności ruchu.
>
> Ja bym powiedział, że ją zaburza.
> Przy zielonej fali, jak już raz poczekałeś na swoje zielone - to potem
> jechałeś dłuuuugo na zielonej fali.
> w Berlinie można tak było wyjechać z centrum na rogatki, bez drugiego
> zatrzymania się.
Tu raczej też skłaniałbym się ku tej teorii. Coś jest mocno
niedopracowane. Nie wiem czy by lepiej nie było gdyby w ogóle wyłączyli
sygnalizację świetlną w szczycie.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
44. Data: 2019-01-14 20:07:58
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-01-14 o 16:41, Mateusz Viste pisze:
>> Po Wrocku to by nie by bylo taki glupie, bo torow kolejowych jak nasral
>> ... ale ten klopot z parkowaniem.
>>
>> Ale dla samej satysfakcji jak to SM nie moze wywiezc ani blokady zalozyc
>> - warto :-)
>
> Tylko skąd budżet na paliwo? Bo wibrator pić lubi...
Bedzie "oszczędnościami" palił. Wyjdzie taniej.
I jak mawiają posiadacze pięciolitrowych V8 nie ważne
koszty, ważna przyjemność z jazdy.
Pozdrawiam
-
45. Data: 2019-01-14 20:13:57
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-13 o 13:05, wowa pisze:
>
> Od lat powtarzam że te liczniki są potrzebne tylko producentowi.
No ale z drugiej strony popatrz jak np. w Szczecinie kierowcy jeżdżą.
Tam m.in. mają farciarze te liczniki. Przez większość czasu zliczania
nie ma presji gnania. Ruch jest płynny. Nie ma też niespodziewanych
ostrych hamowań tuż przed zmianą na czerwone. Gdyby ktoś miał dostęp do
statystyk tamtejszych warto by zliczyć stłuczki przed skrzyżowaniami i
porównać np. z 3miastem.
Jak dla mnie jeździ się tam zwyczajnie świetnie.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
46. Data: 2019-01-14 21:39:24
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 14 Jan 2019 15:26:25 +0100, Adam napisał(a):
> W dniu 2019-01-13 o 02:33, J.F. pisze:
>> Dnia Sat, 12 Jan 2019 21:57:22 +0100, Marek S napisał(a):
>>> (...)
>>> Ale co byłoby bez tej sygnalizacji? Jeśli
>>> obecnie nie wiem jak długo świeci się zielone, tym samym nie wiedząc ile
>>> czasu pozostało do zmiany na czerwone - zawsze przyspieszam.
>>
>> Ale bym sie ograniczyl do 80-100, a tak to dopasowywalem sie do fali
>> :-)
>> Jest jeszcze inna wersja - jakby ustawili zielona fale na 70, to
>> pewnie bym nie przekraczal, bo dzieki licznikom bym widzial.
>>
> Swego czasu (tak ze 20 lat temu?) na wjeździe do Krakowa od strony
> Wieliczki były liczniki pokazujące prędkość, z jaką jechać aby być w
> zielonej fali.
Ja cos takiego pamietam sprzed ~30 lat gdzies na Slasku (gornym)
> Ale niestety, "młodzi gniewni" często musieli jechać ile im fabryka
> dała, a później stali przed następnymi światłami. Wg rejestracji - tambylcy.
IMO - szybko by sie nauczyli. We Wrocku do dobrej zielonej fali sie
bardzo szybko ludzie dostosowali - nawet bez licznikow.
J.
-
47. Data: 2019-01-14 22:09:43
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 14 Jan 2019 10:21:53 +0100, r...@k...pl napisał(a):
> Sun, 13 Jan 2019 20:01:01 +0100, w
> <48wmewz6s8ps$.1qikrgk5kj1i4$.dlg@40tude.net>, "J.F."
>> We Wrocku przeszlismy na wyzszy poziom rozwoju.
>> Jak tramwaj na przystanku zamknie drzwi, to mu sie zielone zapala.
>>
>> Wiec liczniki zostaly zlikwidowane, bo nie wiedza, kiedy zamknie.
>
> Trzeci rodzaj prawdy.
> Liczniki są nadal, zlikwidowane zostały na tych skrzyżowaniach, na których
> działa ten "ynteligentny system" do zarządzania ruchem.
Chyba wiecej zlikwidowali niz zostalo.
Gdzie sie jeszcze ostaly ... kojarzy mi sie na Armii Krajowej - na
zyczenie WORDu ?
J.
-
48. Data: 2019-01-15 19:30:13
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: wowa <w...@g...pl>
> W dniu 2019-01-13 o 13:05, wowa pisze:
>
>>
>> Od lat powtarzam że te liczniki są potrzebne tylko producentowi.
>
> No ale z drugiej strony popatrz jak np. w Szczecinie kierowcy jeżdżą. Tam
> m.in. mają farciarze te liczniki. Przez większość czasu zliczania nie ma
> presji gnania. Ruch jest płynny. Nie ma też niespodziewanych ostrych hamowań
> tuż przed zmianą na czerwone. Gdyby ktoś miał dostęp do statystyk tamtejszych
> warto by zliczyć stłuczki przed skrzyżowaniami i porównać np. z 3miastem.
>
> Jak dla mnie jeździ się tam zwyczajnie świetnie.
W Krakowie były, potem je ściągali a teraz kilka działa. Co mi da ten
licznik jak za skrzyżowaniem korek bo inżynierki bawią się światłami? W
Szczecinie byłem kilka razy i jeździ się dość przyjemnie.
Wojtek
-
49. Data: 2019-01-15 22:53:57
Temat: Re: Troll pyta o liczniki przy sygnalizatorach świetlnych
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-15 o 19:30, wowa pisze:
> W Krakowie były, potem je ściągali a teraz kilka działa.
Tak było bo brak zapisu o licznikach uznano przez chwilę jako brak zgody
na ich montaż - więc zdejmowano. W trakcie demontażu wprowadzono jednak
jakąś ustawę i znów będą instalowane.
> Co mi da ten
> licznik jak za skrzyżowaniem korek bo inżynierki bawią się światłami?
Każde dobre rozwiązanie da się tak zrealizować aby nawet doskwierało.
Wystarczy odrobina wyobraźni urzędniczej tudzież może jej brak...
> W
> Szczecinie byłem kilka razy i jeździ się dość przyjemnie.
No więc da się? Da się! Osobiście mam nadzieję, że 3miasto przejmie te
praktyki jeśli tylko zaczną montować liczydła.
--
Pozdrawiam,
Marek