-
51. Data: 2021-10-18 20:42:26
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "Rutkowski, Jacek" <j...@w...pl>
W dniu 18.10.2021 o 19:51, Marek pisze:
>
> Sprobuj to trafo jako autotrafo: polacz uzwojenie wtorne w szereg z
> pierwotnym, tak zeby napiecia sie dodawaly. Zakladajac ze jest
> to trafo na nizsze napiecie powinienes dostac znacznie mniejszy
> prad jalowy.
>
> Sprawdziłem, niestety nie jest kolorowo, dokładałem odczepami po kolei,
> prąd spadał a na całym dodanym uzwojeniu wtórnym w szereg z pierwotnym
> czyli dodatkowo 54 V i prąd spadł z 6,7 A tylko do 4,2 A to nie jest
> zadowalająco chyba ? Na dowiniętym uzwojeniu testowym tym 10 zwojowym
> jest teraz 6 V a było 7,2 V.
> Trochę mało prawdopodobne by transformator był na 110 V bo się nie
> grzeje na 230 V, chodzi mi po głowie zasilić go ze 110 V i sprawdzić ale
> nie mam autotrafa.
Skoro wtórne jest na 54V to zasil je z 12V lub 24V przemiennego i
sprawdź ile będzie na pierwotnym.
Znając przekładnie i 54V wtórnego sprawdzisz na jakie tak naprawdę
napięcie jest uzwojenie pierwotne...
--
pzdr, j.r.
-
52. Data: 2021-10-19 12:32:50
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "Marek" <l...@w...pl>
Skoro wtórne jest na 54V to zasil je z 12V lub 24V przemiennego i
sprawdź ile będzie na pierwotnym.
Znając przekładnie i 54V wtórnego sprawdzisz na jakie tak naprawdę
napięcie jest uzwojenie pierwotne...
> Podłączyłem na wtórne 25,2 V zmiennego, prąd zmierzony 10,5 A. Na
> pierwotnym pokazało 102,5 V. Co o tym sądzić ?
-
53. Data: 2021-10-19 16:30:28
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 19 Oct 2021 12:32:50 +0200, Marek napisał(a):
> Skoro wtórne jest na 54V to zasil je z 12V lub 24V przemiennego i
> sprawdź ile będzie na pierwotnym.
>
> Znając przekładnie i 54V wtórnego sprawdzisz na jakie tak naprawdę
> napięcie jest uzwojenie pierwotne...
>
>> Podłączyłem na wtórne 25,2 V zmiennego, prąd zmierzony 10,5 A. Na
>> pierwotnym pokazało 102,5 V. Co o tym sądzić ?
Z tego nic nie da się wywnioskować. Podajesz jeden punkt zamiast całej
charakterystyki. Pożycz gdzieś to autotrafo i zmierz charakterystykę
prądu spoczynkowego w funkcji napięcia. Wtedy da się coś z sensem
powiedzieć.
--
Jacek
I hate haters.
-
54. Data: 2021-10-19 16:39:27
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: M M <m...@g...com>
Mam trochę większy transformator (w innym wątku) "415V/230V 3000VA" (waga 19 kg,
realnie 1600VA przy pracy ciągłej, zakładając równe straty w miedzi i żelazie) z
innego wątku. Dla porównania, mierzone miernikiem Janitza UMG96L (były jakiś czas
temu tanio na a...) po podłączeniu uzwojenia 230V do sieci, bez obciążenia - moc
czynna 32W, moc pozorna 155VA. Tu jest jakieś 10x tyle prądu jałowego - podejrzane.
Albo zwarty zwój (ale dość szybko by się zadymiło), albo to jednak głównie moc bierna
- nie wiem w jakim celu tutaj, ale może rdzeń ze szczeliną?
-
55. Data: 2021-10-19 18:00:16
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 19.10.2021 o 16:39, M M pisze:
> Mam trochę większy transformator (w innym wątku) "415V/230V 3000VA" (waga 19 kg,
realnie 1600VA przy pracy ciągłej, zakładając równe straty w miedzi i żelazie) z
innego wątku. Dla porównania, mierzone miernikiem Janitza UMG96L (były jakiś czas
temu tanio na a...) po podłączeniu uzwojenia 230V do sieci, bez obciążenia - moc
czynna 32W, moc pozorna 155VA. Tu jest jakieś 10x tyle prądu jałowego - podejrzane.
A ja mam trochę mniejszy, 230/230V 400W Miernik pokazuje 187mA bez
obciążenia. Indukcyjność uzwojenia 522mH, mierzona na 100Hz.
P.P.
-
56. Data: 2021-10-19 19:22:20
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: a...@m...uni.wroc.pl
Marek <l...@w...pl> wrote:
> Skoro wt?rne jest na 54V to zasil je z 12V lub 24V przemiennego i
> sprawd? ile b?dzie na pierwotnym.
>
> Znaj?c przek?adnie i 54V wt?rnego sprawdzisz na jakie tak naprawd?
> napi?cie jest uzwojenie pierwotne...
>
> > Pod??czy?em na wt?rne 25,2 V zmiennego, pr?d zmierzony 10,5 A. Na
> > pierwotnym pokaza?o 102,5 V. Co o tym s?dzi? ?
Jak M M napisal wskazywaloby na rdzen ze szczelina. Dlaczego
szczelina to nie jest calkiem jasne. Najrozsadniejsze wyjasnienie
to ze to trafo specjalnie zaprojektowane do pracy z prostownikiem.
Tzn. ze trafo rownoczesnie robi jako filtr indukcyjny do prostownika.
Duzy prad jalowy powieksza straty w trafo, ale fitracja
indukcyjna zmniejsza straty spowodowane przez niejednostajny
przeplyw. Lacznie moglo wyjsc ze szczelina w ukladzie
prostownika laczne straty beda mniejsze. Alternatywnie,
to nie trafo tylko jakis dziwny dlawik.
Inna sprawa to kwestia napiecia pracy tego trafa. Wyglada na
to ze przy 230V pracuje OK, ale jest na styku. Z twoich
danych mi wychodzi ze indukcja w rdzeniu przekracza 1.3T.
Stare tabelki z czasow komuny podaja 1.3T jako maksymalna
indukcje w rdzeniu. Amerykanska tabelka mowi ze dobra
blacha pracuje do 1.6T, z tym ze to 1.6T to jest nasycenie
rdzenia (tzn. raczej sie tego nie da przekroczyc a jak sie
probuje to sie spali trafo). Nie wiem czy komuna miala
gorsze blachy, czy to 1.3T uwzglednia margines bezpieczenstwa.
Jak rozumiem elektrowna legalnie moze dac 253 V w gniazdku.
Jesli blacha nasyca sie przy 1.6T, to powinno byc OK.
Jeszcze jedno: to trafo bylo pewnie projekowane na konkretne
zastosowanie. Projektant raczej wiedzial co bierze
i staral sie wycisnac maksymalny efekt. Popularne tabelki
sa bardziej ostrozne. Do tego w warunkach domowych trudno
nawinac uzwojenie tak ciasno jak w fabryce. Jak trafo
przewiniesz zgodnie z zaleceniami dla amatorow to moc
ci spadnie pewnie gdzies do polowy. Jak jest (i zostanie)
szczelina to prad jalowy bedzie w przyblizeniu jaki jest,
czyli bedziesz mial dziwadlo gdzie pobor mocy pozornej jest
gdzies trzy razy wiekszy do mocy rzeczywistej.
--
Waldek Hebisch
-
57. Data: 2021-10-19 19:44:35
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 19 Oct 2021 17:22:20 +0000 (UTC), a...@m...uni.wroc.pl
wrote:
> Marek <l...@w...pl> wrote:
>>> Pod??czy?em na wt?rne 25,2 V zmiennego, pr?d zmierzony 10,5 A. Na
>>> pierwotnym pokaza?o 102,5 V. Co o tym s?dzi? ?
A napiecie zasilajace to zmierzono jałowo czy pod obciazeniem?
Bo 10.5A to ladne trafo trzeba.
> Jak M M napisal wskazywaloby na rdzen ze szczelina. Dlaczego
Jest o jakies wyjasnienie ... ale czy z boku rdzenia nie widac,
czy zlozony ze szczelina, czy bez ?
> szczelina to nie jest calkiem jasne. Najrozsadniejsze wyjasnienie
> to ze to trafo specjalnie zaprojektowane do pracy z prostownikiem.
> Tzn. ze trafo rownoczesnie robi jako filtr indukcyjny do prostownika.
> Duzy prad jalowy powieksza straty w trafo, ale fitracja
> indukcyjna zmniejsza straty spowodowane przez niejednostajny
> przeplyw. Lacznie moglo wyjsc ze szczelina w ukladzie
> prostownika laczne straty beda mniejsze. Alternatywnie,
> to nie trafo tylko jakis dziwny dlawik.
No nie - ma dwa uzwojenia, to raczej trafo.
Ale istotnie jakies dziwne.
Moze to element jakiegos wzmacniacza magnetycznego, czy np cos do
ferrorezonansu.
> Inna sprawa to kwestia napiecia pracy tego trafa. Wyglada na
> to ze przy 230V pracuje OK, ale jest na styku. Z twoich
> danych mi wychodzi ze indukcja w rdzeniu przekracza 1.3T.
> Stare tabelki z czasow komuny podaja 1.3T jako maksymalna
> indukcje w rdzeniu. Amerykanska tabelka mowi ze dobra
> blacha pracuje do 1.6T, z tym ze to 1.6T to jest nasycenie
> rdzenia (tzn. raczej sie tego nie da przekroczyc a jak sie
> probuje to sie spali trafo). Nie wiem czy komuna miala
> gorsze blachy, czy to 1.3T uwzglednia margines bezpieczenstwa.
a nie ma pol wieku roznicy miedzy tymi tabelkami?
J.
-
58. Data: 2021-10-19 20:19:18
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "Marek" <l...@w...pl>
Jak M M napisal wskazywaloby na rdzen ze szczelina. Dlaczego
szczelina to nie jest calkiem jasne. Najrozsadniejsze wyjasnienie
To chyba to co napisałeś. Jest dużo lepiej. Zwróciłem na to uwagę,
odkręciłem ceowniki po bokach rdzenia i jak zdjąłem górną wąską warstwę
rdzenia to była tam sztywna przekładka izolacyjna 1,5 mm na suwmiarce
bakelit czy rozotekst nie wiem jak to się nazywa. Po złożeniu jak całość
rdzenia styka się ze sobą bezpośrednio jest moc czynna 31 W i prąd jałowy na
obu amperomierzach 1,3 A, więcej już nie zbije bo jak dokładam kolejne zwoje
z uzwojenia wtórnego i na pierwotnym mam wtedy jakieś 205 V to prąd spada
niewiele do 1,1 A. Tak czy owak wychodzi 250 W mocy biernej, trochę dużo,
chyba jakiś kiepski rdzeń. Na 10 zwojach wtórnego testowego przedtem było
7,2 V a teraz wychodzi 7,7 V.
Warto przewijać wtórne na 2 x 12 V przy tych parametrach czy wystawić koło
puszki dla MPO ?
Ps. Gdybym się pobawił i przewinął to jak lepiej pojedynczo fi 3 mm czy
dwoma cieńszymi ?
-
59. Data: 2021-10-19 20:40:51
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 19 Oct 2021 20:19:18 +0200, Marek wrote:
> Jak M M napisal wskazywaloby na rdzen ze szczelina. Dlaczego
> szczelina to nie jest calkiem jasne. Najrozsadniejsze wyjasnienie
>
> To chyba to co napisałeś. Jest dużo lepiej. Zwróciłem na to uwagę,
> odkręciłem ceowniki po bokach rdzenia i jak zdjąłem górną wąską warstwę
> rdzenia to była tam sztywna przekładka izolacyjna 1,5 mm na suwmiarce
> bakelit czy rozotekst nie wiem jak to się nazywa. Po złożeniu jak całość
> rdzenia styka się ze sobą bezpośrednio jest moc czynna 31 W i prąd jałowy na
> obu amperomierzach 1,3 A, więcej już nie zbije bo jak dokładam kolejne zwoje
> z uzwojenia wtórnego i na pierwotnym mam wtedy jakieś 205 V to prąd spada
> niewiele do 1,1 A. Tak czy owak wychodzi 250 W mocy biernej, trochę dużo,
> chyba jakiś kiepski rdzeń.
Zalezy od zastosowania, jak rachunku za bierna energie nie dostaniesz
- to moze byc :-)
> Warto przewijać wtórne na 2 x 12 V przy tych parametrach czy wystawić koło
> puszki dla MPO ?
A nie mozesz rozebrac rdzenia i zlozyc naprzemiennie?
Tylko przewinac lepiej przed zlozeniem.
J.
-
60. Data: 2021-10-19 20:51:51
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: M M <m...@g...com>
Teraz energetycy bardziej nie lubią mocy biernej pojemnościowej, a sporo jej z
zasilaczy impulsowych, oświetlenia LED itp. - może się przyda trochę indukcyjnej do
kompensacji...
A centrala - nie była czasem zasilana buforowo z baterii akumulatorów, może to był
jakiś stabilizator ferrorezonansowy który utrzymywał właściwy stan naładowania?
Były kiedyś takie w czasach starych lampowych TV, pamiętam tekst chyba z
Radioelektronika opisujący jakiś nowy krajowy TV (jeszcze czarno-biały, ale już nie
lampowy) gdzie był już zasilacz impulsowy, testowali że działa dobrze przy bardzo
niskich napięciach sieci i chwalili że kupując ten TV można sprzedać stabilizator :)
Jak się czasy zmieniają, teraz w słoneczny dzień dla odmiany za wysokie...