-
11. Data: 2013-06-02 16:13:15
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: hisjusz <h...@w...pl>
> Ale na poważnie. Już wiem czemu poukładali betony rozdzielające jezdnie
> na wylocie z wrocka w strone A4 LOL
>
> https://maps.google.pl/?ll=51.059456,16.989369&spn=0
.00789,0.01929&t=h&z=16&layer=c&cbll=51.05895,16.988
131&panoid=ERKEuIuXeq_vCkAG4mh99A&cbp=12,223.56,,0,2
.5
>
Ponieważ sporo dzwonów czołowych i najechań bocznych po obróceniu było
na tym odcinku. Kropką nad i było zderzenie czołowe autobusu z cysterną
(patrz tacy mistrze kierownicy z wielkim doświadczeniem) gdy piaskarki
nie zdarzyły posypać oblodzonej jezdni, kierowca autobusu spłonął
żywcem.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/autobus-spl
onal-2-nbsp-osoby-nie-nbsp-zyja,211025.html
W TV płatne dziwki dziwiły się jak mogło dojść do wypadku skoro jezdnia
była nieoblodzona(faktycznie była mocno oblodzona).
Teraz zamiast śmierci jest porozbijana banda, poprzesuwane betonowe
bloki.Nie każdy posiadacz samochodu to Michael Schumacher.
Naprawdę nie trzeba wiele. Mniejsze ciśnienie w przedniej opnie i można
kręcić flipy, sprawdzone na parkingu.
-
12. Data: 2013-06-02 16:14:48
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: hisjusz <h...@w...pl>
> A tak prawde mowiac to ten zakret wcale nie jest taki zly i ciekaw
> jestem ile jechal. Tylny naped objawil swoje zalety ? :-)
> Latwiej tamo wypadek przy wlaczaniu do ruchu, bo pasy rozbiegowe
> krociutkie.
>
> P.S. Zdjecie 4 - tam chyba najlpeszy widok - gdzie on przez ten pas
> zieleni przejechal, bo sladow nie zostawil :-)
>
Dziwne więc skoro tak szybko jechał, że nie było dachowania po podbiciu
o krawężnik.
-
13. Data: 2013-06-02 21:24:28
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-06-02 16:13, hisjusz pisze:
>
>> Ale na poważnie. Już wiem czemu poukładali betony rozdzielające
>> jezdnie na wylocie z wrocka w strone A4 LOL
> Ponieważ sporo dzwonów czołowych i najechań bocznych po obróceniu
> było na tym odcinku. Kropką nad i było zderzenie czołowe autobusu z
> cysterną
Osobiście widziałem te wraki. Jeszcze był przypadek urwanego koła
przedniego z ciężarówki które toczyło się spory kawałek i przywaliło o
ile się nie mylę w Oktawie. No i to zaważyło i tych rozdzielających
betonach.
Wiesz, jeszcze ludzie zjeżdżający z A4 do miasta z przyzwyczajenia dalej
cisną w pedał, trafiają na wlokące się pizdy z zakupów lewym pasem i
latają slalomem. Dopiero po chwili uświadamiają sobie że to już nie
autostrada.
--
Krzysiek
-
14. Data: 2013-06-02 21:38:02
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 02 Jun 2013 21:24:28 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):
> W dniu 2013-06-02 16:13, hisjusz pisze:
>>> Ale na poważnie. Już wiem czemu poukładali betony rozdzielające
>>> jezdnie na wylocie z wrocka w strone A4 LOL
>> Ponieważ sporo dzwonów czołowych i najechań bocznych po obróceniu
>> było na tym odcinku. Kropką nad i było zderzenie czołowe autobusu z
>> cysterną
> Osobiście widziałem te wraki. Jeszcze był przypadek urwanego koła
> przedniego z ciężarówki które toczyło się spory kawałek i przywaliło o
> ile się nie mylę w Oktawie. No i to zaważyło i tych rozdzielających
> betonach.
Obawiam sie ze na kolo z ciezarowki to pomoga mniej niz umarlemu
kadzidlo.
Jak czasem widac na wyscigach, takie kolo odbija sie od barierki, leci
w gore i spada w dowolne miejsce.
> Wiesz, jeszcze ludzie zjeżdżający z A4 do miasta z przyzwyczajenia dalej
> cisną w pedał,
Owszem, ale chyba nie tylko z A4.
J.
-
15. Data: 2013-06-02 21:40:35
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-06-02 16:14, hisjusz pisze:
> Dziwne więc skoro tak szybko jechał, że nie było dachowania po podbiciu
> o krawężnik.
O dziwo na tych kołach nie ma śladu krawężnika. Gdy by najechał na ten
15-18 cm ostry krawężnik, to na pewno pociął te niskie kapcie, a felgi
by się pogięły. Hmm.. Może on się uniósł i wylądował na trawie :) Tak
jak na NASCAR ;)
--
Krzysiek
-
16. Data: 2013-06-02 21:52:47
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-06-02 21:38, J.F. pisze:
> Obawiam sie ze na kolo z ciezarowki to pomoga mniej niz umarlemu
> kadzidlo.
> Jak czasem widac na wyscigach, takie kolo odbija sie od barierki, leci
> w gore i spada w dowolne miejsce.
Na wyścigach takie kółko popierdziela 150-200. Tam ciężarówki nie
osiągają takiej prędkości, a kąt natarcia koła na barierę jest tak ostry
że skieruje się na pobocze.
--
Krzysiek
-
17. Data: 2013-06-02 22:48:11
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 02 Jun 2013 21:40:35 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):
> W dniu 2013-06-02 16:14, hisjusz pisze:
>> Dziwne więc skoro tak szybko jechał, że nie było dachowania po podbiciu
>> o krawężnik.
> O dziwo na tych kołach nie ma śladu krawężnika. Gdy by najechał na ten
> 15-18 cm ostry krawężnik, to na pewno pociął te niskie kapcie, a felgi
> by się pogięły. Hmm.. Może on się uniósł i wylądował na trawie :)
Tez mnie zastanowilo. W dodatku on tam juz chyba bokiem sunal ..
J.
-
18. Data: 2013-06-03 00:24:10
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:
> To wina pacana który projektował profil łuku tej obwodnicy :D
>
> http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/909005,wrocla
w-wypadek-na-obwodnicy-srodmiejskiej-dwoje-dzieci,id
,t.html
tak BTW...
w tym opisie to coś jest pochrzanione...
bo ul. Obornicka jest 6km od mostu milenijnego...
chyba chodziło o zjazd z mostu na ul. Osobowicką
i facet musiał trochę za szybko jechać skoro zdołała po takim zjeździe
przelecieć przez pas zieleni na przeciwległy pas ruchu sie wpasować, już
pomijajac że tam sa przejścia dla pieszych itd...
-
19. Data: 2013-06-03 06:09:14
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>
W dniu 2013-06-02 12:59, J.F. pisze:
>
> A tak prawde mowiac to ten zakret wcale nie jest taki zly i ciekaw
> jestem ile jechal.Tylny naped objawil swoje zalety ? :-)
powiem tak - przy tej pogodzie i nieprzepisowych 80-100km/h przejechałby
bez problemu. Chyba że miał słabe opony (duże, więc pewnie używki kupił
;), albo niedawno kupił to auto i chciał sprawdzić co będzie jak przy
120km/h wciśnie gaz do podłogi... Faktycznie teraz dość ślisko na
drogach, a ludziska sobie sprawy z tego nie zdają :/
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
20. Data: 2013-06-03 11:25:42
Temat: Re: To nie Dzidka wina
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości
> http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/909005,wrocla
w-wypadek-na-obwodnicy-srodmiejskiej-dwoje-dzieci,id
,t.html
>tak BTW...
>w tym opisie to coś jest pochrzanione...
>bo ul. Obornicka jest 6km od mostu milenijnego...
Obornicka jest ~3km od mostu, moze nawet 2.5.
>chyba chodziło o zjazd z mostu na ul. Osobowicką
dwa zakrety moga wchodzic w gre jadac od mostu:
-ten zaraz za zjazdem w Osobowicka,
-przed wiaduktem nad Obornicka.
Obstawiam raczej ten pierwszy, ale on juz sie kwalifikuje "przed
zjazdem na Obornicka" :-)
>i facet musiał trochę za szybko jechać skoro zdołała po takim
>zjeździe przelecieć przez pas zieleni na przeciwległy pas ruchu sie
>wpasować, już pomijajac że tam sa przejścia dla pieszych itd...
Przejscia ? Tam nie ma zadnych przejsc.
Chyba ze masz na mysli juz na zjezdzie, ale to nie na glownej trasie,
tylko obok.
J.