-
91. Data: 2017-08-06 16:13:23
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:om762i$sag$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 06.08.2017 o 15:03, Pszemol pisze:
>
>> Nie o to chodzi że nie ma tylko o to, że to jego argument.
>> Zapytany o źródła swoich tez nie powinien odburknąć "a weź se poszukaj
>> sam".
>
> Tym niemniej miał rację - USA nie cierpią na nadmiar energii elektrycznej
> i mają jej w zasadzie na styk.
Co nie znaczy że za 5lat czy 10 będzie jakiś problem.
Nie wiesz bowiem ile nowych elektrowni powstaje.
>>> Jak widzisz szału nie ma. Zresztą być nie może, bo przecież nikt nie
>>> buduje dwukrotnie za dużo elektrowni - bez sensu i drogo.
>>
>> Właśnie - ale ciągle się obiekty wymienia, rozbudowuje, w ramach
>> potrzeby.
>
> Akurat USA znane są z tego, że u nich z konserwacją infrastruktury to
> raczej kiepsko. Więc raczej twój optymizm nie jest na miejscu.
Tu się zgodzę, w planach jest nowa ustawa o inwestycjach w infrastrukturę
bo walą się im mosty i wiadukty, ale Trump ze swoimi Republikanami
wolał zacząć od niszczenia dorobku poprzednika, Obamy, i już zmarnował
8 miesięcy na bezproduktywną, bezowocną walkę z Afordable Care Act.
Nie sądzę jednak aby to miało coś w spólnego z produkcją energii elekt.
Elektrownie w USA to prywatne firmy - będą produkować tyle ile trzeba.
>> Więc bicie na alarm w tym względzie jest niepotrzebne: zabraknie prądu,
>> zmniejszy się margines - ok, to się postawi nowe.
>
> Ok, ale nowe nie powstaną jutro. I o tym pisał Zenek. Dziś nikt tych
> elektroni nie zacznie budować, bo nie wiadomo czy warto. I Zenek miał
> rację - w ciągu następnych 15 lat masowej motoryzacji elektryczniej nie
> będzie. Tylko tyle i aż tyle,
Myślę, że już się budują nowe.
A co do czasu potrzebnego na postawienie nowej elektrowni to
też nie jest tak źle: często wystarczy umieć zmagazynować nadmiar
enegii w czasie gdy jej nie potrzeba i dostarczyć ją później, poczytaj:
http://www.latimes.com/business/technology/la-fi-tn-
tesla-australia-battery-20170707-story.html
>> Elektrownie się cieszą
>> gdy mogą więcej produktu sprzedać, jak każdy producent.
>
> Nieprawda. Na przykład jakby Musk miał sprzedać co obiecał tu i teraz to
> wcale nie byłoby mu do śmiechu.
No ale rzeczy nie dzieją się nigdy w zerowym czasie... każdy to wie.
Nie ma sensu więc demagogia przy założeniu "wszystko tu i teraz".
-
92. Data: 2017-08-06 16:17:03
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2017-08-06 o 15:37, Shrek pisze:
>> Elektrownie się cieszą
>> gdy mogą więcej produktu sprzedać, jak każdy producent.
>
> Nieprawda. Na przykład jakby Musk miał sprzedać co obiecał tu i teraz to
> wcale nie byłoby mu do śmiechu.
Może po to wymyślił swoje elektryczne dachówki. :-)
Robert
-
93. Data: 2017-08-06 17:10:53
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jest cos takiego jak higiena prowadzenka dyskusji. Postawilem teze ze w usa tak jak
wszedzie pradu jest na styku. Jesli sie z tym nie zgadzasz to na tobie ciazy
udowodnienie ze sie myle. Nie chcialo Ci sie zrobil ktos inny. Wyszlo na moje. To
teraz macisz ze przeciez buduje sie caly czas nowe. I sie buduje, sprawdzilem.
Rozbudowuja jakas elektrownie atomowa. W jakims rejonie za cztery lata beda mieli
troche wiecej pradu. W rejonie a nie w calych stanach bo usa duze a przy przesylaniu
pradu na duze odleglosci sporo jej ubywa. I zeby mozna bylo zapewnic prad dla
elektrykow w calych stanach trzeba rozbudowac albo zbudowac wiecej niz jedna
elektrownie. Uwazam ze amerykanie nie rozbudowuja tak szybko energetyki zeby
wystarczylo za 4 lata pradu dla dwoch czy trzech milionow elektrykow. Jesli sie nie
zgadzasz to znajdz dane i mi wybij nimi oczy. Dane na ktorych bedzie ze buduja wiecej
niz kilka reaktorow w elektrowni juz dzialajacej. I najlepiej zeby to byly oficjalne
dane a nie wizje Muska. Dokad nie podasz wiarygodnych danych bede mial racje, wynika
to z higieny prowadzenia dyskusji.
-
94. Data: 2017-08-06 17:14:39
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.08.2017 o 16:13, Pszemol pisze:
>> Tym niemniej miał rację - USA nie cierpią na nadmiar energii
>> elektrycznej i mają jej w zasadzie na styk.
>
> Co nie znaczy że za 5lat czy 10 będzie jakiś problem.
Raczej będzie - elektrownie na pólkach nie leżą.
> Nie wiesz bowiem ile nowych elektrowni powstaje.
No to napieraj - ile?
> Nie sądzę jednak aby to miało coś w spólnego z produkcją energii elekt.
> Elektrownie w USA to prywatne firmy - będą produkować tyle ile trzeba.
Jak już pisałem, turbogeneratory, tranformatory, reaktory i linie
przesyłowe nie lezą na pólkach i nie kupuje się ich na metry bieżące.
Nadmiernie wierzysz w niewidzialną rękę rynku (która nawiasem mówiąc
wcale nie mówi, że nasz klient nasz pan, a że należy mu wcisnać
maksymalne gówno, ale tak dobrane i opakowane, żeby jeszcze kupił).
>> Ok, ale nowe nie powstaną jutro. I o tym pisał Zenek. Dziś nikt tych
>> elektroni nie zacznie budować, bo nie wiadomo czy warto. I Zenek miał
>> rację - w ciągu następnych 15 lat masowej motoryzacji elektryczniej
>> nie będzie. Tylko tyle i aż tyle,
>
> Myślę, że już się budują nowe.
No to dawaj - gdzie, ile, jakie. Bo na razie to jak ktoś napisze, ze mu
się wydaje, to piszesz, żeby dane podlinkował. Jak policzy to piszesz,
że się myli i ma małą wyobraźnie. No więc - ile, gdzie, jakie?
> A co do czasu potrzebnego na postawienie nowej elektrowni to
> też nie jest tak źle: często wystarczy umieć zmagazynować nadmiar
> enegii w czasie gdy jej nie potrzeba i dostarczyć ją później, poczytaj:
> http://www.latimes.com/business/technology/la-fi-tn-
tesla-australia-battery-20170707-story.html
OMG - znowu??? Do czasu jak nie ma elektrowni, to ci żadna cudowna
bateria nie pomoże... bo baterie _nie_robią_prądu_. Prąd się nie bierze
ani z baterii, ani z gniazdka. Prąd trzeba najpierw zrobić i potocznie
przyjęło się, że miejsce gdzie robi się prąd to elektrownia. Nie żadna
bateria (a tak naprawdę to akumulator). Akumulator ma ujemny bilans
energetyczny, więc z definicji elekrowni nie zastąpi.
>> Nieprawda. Na przykład jakby Musk miał sprzedać co obiecał tu i teraz
>> to wcale nie byłoby mu do śmiechu.
>
> No ale rzeczy nie dzieją się nigdy w zerowym czasie... każdy to wie.
> Nie ma sensu więc demagogia przy założeniu "wszystko tu i teraz".
Zenek pisał o dekadzie. Miał rację - w ciągu dekady żadnej masowej
rewolucji nie będzie. Póki jest to technologia dla hipsterów nikt pod to
pieniędzy na nowe elektrownie bez wiarygodnych prognoz nie wyłoży. A
prognozy są takie, że Musk miał produkować 5000 tesli miesięcznie na
rynek, a opchnął 30 prototypów pracownikom do testowania. Czyli że nawet
nie rozpoczął produkcji.
Shrek
-
95. Data: 2017-08-06 17:17:38
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.08.2017 o 17:10, Zenek Kapelinder pisze:
> Jest cos takiego jak higiena prowadzenka dyskusji. Postawilem teze ze w usa tak jak
wszedzie pradu jest na styku. Jesli sie z tym nie zgadzasz to na tobie ciazy
udowodnienie ze sie myle.
Akurat tu miał rację Przemol. Ty stawiasz tezę, jak ktoś mówi
"sprawdzam", to ty masz udowadniać.
Shrek
-
96. Data: 2017-08-06 18:04:28
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-08-06 o 17:14, Shrek pisze:
> W dniu 06.08.2017 o 16:13, Pszemol pisze:
>
>>> Tym niemniej miał rację - USA nie cierpią na nadmiar energii
>>> elektrycznej i mają jej w zasadzie na styk.
>>
>> Co nie znaczy że za 5lat czy 10 będzie jakiś problem.
>
> Raczej będzie - elektrownie na pólkach nie leżą.
>
>> Nie wiesz bowiem ile nowych elektrowni powstaje.
>
> No to napieraj - ile?
>
>> Nie sądzę jednak aby to miało coś w spólnego z produkcją energii elekt.
>> Elektrownie w USA to prywatne firmy - będą produkować tyle ile trzeba.
>
> Jak już pisałem, turbogeneratory, tranformatory, reaktory i linie
> przesyłowe nie lezą na pólkach i nie kupuje się ich na metry bieżące.
> Nadmiernie wierzysz w niewidzialną rękę rynku (która nawiasem mówiąc
> wcale nie mówi, że nasz klient nasz pan, a że należy mu wcisnać
> maksymalne gówno, ale tak dobrane i opakowane, żeby jeszcze kupił).
>
>>> Ok, ale nowe nie powstaną jutro. I o tym pisał Zenek. Dziś nikt tych
>>> elektroni nie zacznie budować, bo nie wiadomo czy warto. I Zenek miał
>>> rację - w ciągu następnych 15 lat masowej motoryzacji elektryczniej
>>> nie będzie. Tylko tyle i aż tyle,
>>
>> Myślę, że już się budują nowe.
>
> No to dawaj - gdzie, ile, jakie. Bo na razie to jak ktoś napisze, ze mu
> się wydaje, to piszesz, żeby dane podlinkował. Jak policzy to piszesz,
> że się myli i ma małą wyobraźnie. No więc - ile, gdzie, jakie?
>
>> A co do czasu potrzebnego na postawienie nowej elektrowni to
>> też nie jest tak źle: często wystarczy umieć zmagazynować nadmiar
>> enegii w czasie gdy jej nie potrzeba i dostarczyć ją później, poczytaj:
>> http://www.latimes.com/business/technology/la-fi-tn-
tesla-australia-battery-20170707-story.html
>
>
> OMG - znowu??? Do czasu jak nie ma elektrowni, to ci żadna cudowna
> bateria nie pomoże... bo baterie _nie_robią_prądu_. Prąd się nie bierze
> ani z baterii, ani z gniazdka. Prąd trzeba najpierw zrobić i potocznie
> przyjęło się, że miejsce gdzie robi się prąd to elektrownia. Nie żadna
> bateria (a tak naprawdę to akumulator). Akumulator ma ujemny bilans
> energetyczny, więc z definicji elekrowni nie zastąpi.
>
>>> Nieprawda. Na przykład jakby Musk miał sprzedać co obiecał tu i teraz
>>> to wcale nie byłoby mu do śmiechu.
>>
>> No ale rzeczy nie dzieją się nigdy w zerowym czasie... każdy to wie.
>> Nie ma sensu więc demagogia przy założeniu "wszystko tu i teraz".
>
> Zenek pisał o dekadzie. Miał rację - w ciągu dekady żadnej masowej
> rewolucji nie będzie. Póki jest to technologia dla hipsterów nikt pod to
> pieniędzy na nowe elektrownie bez wiarygodnych prognoz nie wyłoży. A
> prognozy są takie, że Musk miał produkować 5000 tesli miesięcznie na
> rynek, a opchnął 30 prototypów pracownikom do testowania. Czyli że nawet
> nie rozpoczął produkcji.
>
> Shrek
>
Generalnie w Ameryce sporo jest małych miejskich elektrowni zasilanych
gazem. U nich kogeneracja jest na porządku dzienny, Stawia się silnik
zasilany gazem, za nim stoi turbina i już. Sądzę, że taką inwestycję
buduje się szybko, jedyny problem może leżeć po stronie dostawców turbin.
Coś takiego powstaje i u nas - we Włocławku, Płocku, KGHM toto
zainstalowało:
http://glowny-mechanik.pl/2017/04/28/pge-silniki-rol
ls-royce-ec-rzeszow-objete-3-letnim-serwisem/
T.
-
97. Data: 2017-08-06 18:47:26
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.08.2017 o 18:04, T. pisze:
> Generalnie w Ameryce sporo jest małych miejskich elektrowni zasilanych
> gazem. U nich kogeneracja jest na porządku dzienny, Stawia się silnik
> zasilany gazem, za nim stoi turbina i już. Sądzę, że taką inwestycję
> buduje się szybko, jedyny problem może leżeć po stronie dostawców turbin.
> Coś takiego powstaje i u nas - we Włocławku, Płocku, KGHM toto
> zainstalowało:
> http://glowny-mechanik.pl/2017/04/28/pge-silniki-rol
ls-royce-ec-rzeszow-objete-3-letnim-serwisem/
Wszystko fajnie - po pierwsze dalej nie leżą na półkach, po drugie to...
w takim razie może po prostu lepiej LPG w samochodach montować.
Shrek
-
98. Data: 2017-08-06 19:06:14
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zeby sprawdzic trzeba wylozyc kase. W przypadku dyskusji kasa moga byc wiarygodne
dane. Dyskusja to nie poker. No chyba ze ktos lubi udowadniac ze nie jest wielbladem.
Wvtym przypadku powinno wygladac to tak. Ja usa ma za malo pradu. Pszemol dane ze ma
wystarczajaco duzo. Ja zjadam myszke. Drugi wariant. Ja za usa ma za malo pradu.
Pszemol ze sie myle ale nie podaje danych. Ja mam racje.
-
99. Data: 2017-08-06 19:19:25
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To do czego dales linka to generator napedzany tlokowym silnikiem. A ze to dizel to
ma sprawnosc ze 33% i w sumie cala taka mala elektrownia ma sprawnosc dwadziescie
kilka procent. Po przetransformowaniu i przeslaniu zostanie kilkanascie procent
energii dostarczonej do elektrowni, czyli mniej niz by spalic paliwo we wspolczesnym
samochodzie. W przypadku niemoznosci doprowadzenia normalnego pradu z kabla albo jako
zasilanie awaryjne ma to sens. Przyznasz ze uzycie generatora pradotworczego do
ladowania akumulatorow w ekologicznym samochodzie elektrycznym to marny pomysl. Jesli
juz to silnik zasilany paliwem bio. I sa takie male elektrownie. Firma jest w
Irlandii. Produkuja i oddaja w dzierzawe silownie od 1 do 20 Mw, czyli nieduze.
Paliwem jest pellet. W umowie jest zapis ze jesli dzierzawca pracuje w zakresie od
60% mocy nominalnej to za dzierzawe placi firmie o 15% mniej za kilowatogodzine niz
wynosi lokalna cena pradu. I to sa wszystkie ponoszone przez dzierzawce koszty. Nie
kupuje pelletu, nie konserwuje. Ma tylko kupic prad.
-
100. Data: 2017-08-06 19:29:54
Temat: Re: Tesla: ceremonia przekazania pie rwszej 30-tki s a mochodów pracownikom
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.08.2017 o 19:06, Zenek Kapelinder pisze:
> Zeby sprawdzic trzeba wylozyc kase. W przypadku dyskusji kasa moga byc wiarygodne
dane. Dyskusja to nie poker.
Generalnie wszystkie reguły mówią, że ciężar dowodu spoczywa na
stawiającym tezę. Patrz czajniczek Russella i linki pod art w wikipedii.
> No chyba ze ktos lubi udowadniac ze nie jest wielbladem.
Jeśli mówimy o udowadnianiu, ze nie jesteś wielbłądem, to pewnie masz na
myśli aksjomaty a nie tezy. W tym wypadku operowałeś tezą nie aksjomatem.
> Ja za usa ma za malo pradu. Pszemol ze sie myle ale nie podaje danych. Ja mam
racje.
Więc ja twierdzę, że na orbicie krąży niewielki czajniczek. Udowodnij,
że nie:P
W sytuacji z twojego cytatu, to albo podajesz dane potwierdzające twoją
tezę, albo stwierdzasz, że ci się z Przemolem nie chce dyskutować (co
nawiasem mówiąc nie jest głupim rozwiązaniem, bo koleś jest
niereformowalny, odporny na wiedzę i "cieżki do zajebania" - bez urazy
Przemol;)
Shrek