eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 61. Data: 2010-01-05 13:52:11
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "nenik" <n...@o...pl>

    > Jakiś czas temu rozpytywałem po hurtowniach za odczynnikami do czernienia
    > miedzi. Kobita bez problemu chciała mi sprzedać. Tylko jeden warunek, musiało
    > być na fakturę więc firmę.
    >

    moze kolega za mlodo wyglada :)
    co jakis czas kupuje HNO3 , H2O2 , H2SO4 , HCL , i nie mam zadnych problemow na
    osobe prywatna

    przy pierwszym zakupie dowodzik + oswiadczenie , nastepne zakupy sam dowodzik ,
    faktycznie byl sobie sklep obok ale tam panie nie byly juz takie wyrozumiale ,
    widac pracownicy sa malo zorientowani co im wolno a co nie ,
    jak do tej pory zadne sluzby mnie nie odwiedzaly , wiec bez przesadyzmu :)

    co do trawienia nikt rozsadny nie bedzie sobie zawracal glowy amoniakiem , niby
    sie uzywa przemyslowo ale nie samego tylko jako jednego z kilku skladnikow

    mamy internet , wysylkowo mozna dostac wszystko procz mat. rozszczepialnych :)
    to nie jest miejsce na reklame , jak ktos jest zainetesowany to adresy sklepow
    wysylkowych sa na forach chemicznych


    "saletra" do pieczenia nie jest produktem deficytowym , najzwyczajniej malo sie
    sprzedaje , w sklepach jest gotowe przerobione mieso a ludzie juz tak nie
    kombinuja jak dziesiat lat temu

    to samo z elektrolitem , wiecej jest aku bezobslugowych , zapotrzebowanie na
    pierdoly spadlo , zawsze bezpieczniej dla pracodawcy jak pracownik nie ma
    doczynienia z kwasem

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 62. Data: 2010-01-05 14:19:10
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello nenik,

    Tuesday, January 5, 2010, 2:52:11 PM, you wrote:

    >> Jakiś czas temu rozpytywałem po hurtowniach za odczynnikami do czernienia
    >> miedzi. Kobita bez problemu chciała mi sprzedać. Tylko jeden warunek, musiało
    >> być na fakturę więc firmę.
    > moze kolega za mlodo wyglada :)
    > co jakis czas kupuje HNO3 , H2O2 , H2SO4 , HCL , i nie mam zadnych problemow na
    > osobe prywatna
    > przy pierwszym zakupie dowodzik + oswiadczenie , nastepne zakupy sam dowodzik ,
    > faktycznie byl sobie sklep obok ale tam panie nie byly juz takie wyrozumiale ,
    > widac pracownicy sa malo zorientowani co im wolno a co nie ,
    > jak do tej pory zadne sluzby mnie nie odwiedzaly , wiec bez przesadyzmu :)

    Czy kupując bułki w piekarni też legitymujesz się dowodem i piszesz
    oświadczenie?

    Co do służb, to pisałem, że może to wywołać zainteresowanie:

    "Udzielanie informacji
    Artykuł 9
    1. Podmioty gospodarcze mające siedzibę na terenie Wspólnoty
    niezwłocznie powiadamiają właściwe organy o wszelkich
    okolicznościach, takich jak nietypowe zamówienia i transakcje
    dotyczące substancji sklasyfikowanych, które budzą podejrzenia,
    że substancje te przeznaczone do przywozu, wywozu lub
    będące przedmiotem działań w zakresie pośrednictwa, mogą
    być wykorzystane do nielegalnego wytwarzania środków
    odurzających lub substancji psychotropowych."

    [...]

    > to samo z elektrolitem , wiecej jest aku bezobslugowych , zapotrzebowanie na
    > pierdoly spadlo , zawsze bezpieczniej dla pracodawcy jak pracownik nie ma
    > doczynienia z kwasem

    Czyli z jednej strony uznajesz za normę legitymowanie i oświadczenia a
    z drugiej negujesz ograniczenia w obrocie? Ciekawe.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 63. Data: 2010-01-05 14:37:40
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "nenik" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5588.000002b8.4b43440b@newsgate.onet.pl...

    > moze kolega za mlodo wyglada :)

    uznam to jako miły komplement :)

    > co jakis czas kupuje HNO3 , H2O2 , H2SO4 , HCL , i nie mam zadnych problemow
    > na
    > osobe prywatna

    Ale ja obdzwaniałem a nie chodziłem.


    Marek





  • 64. Data: 2010-01-05 17:49:11
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: WojtasW <w...@g...pl>

    Witam
    >
    > P.S. Jest jeszcze taki "papier transferowy" do kserografow.
    > Przestrzegam przed uzyciem w drukarkach .. choc moze niektore nie
    > roztopia ..
    >
    >

    Jeżeli papier jest do "kserografu" czyli kserokopiarki to musi wytrzymać
    minimum 170 stC bo takowa jest w utrwalaniu w tych urządzeniach w
    drukarkach laserowych czy li tych z tonerem :) w utrwalaniu jest taka
    sama temperatura lub zbliżona (zależy od producenta i toneru). Więc
    każdy papier na którym napisane jest, że się nadaje do ksero to też i do
    lasera. Natomiast są papiery specjalne do wizytówek dyplomów itp
    ewentualnie folie które stosuje się tylko do drukarek atramentowych i te
    niestety ale nie wytrzymują tej temperatury i się topią w utrwalaniu
    niezależnie czy to jest kopiarka czy drukarka laserowa.

    Pozdrawiam
    WojtasW


  • 65. Data: 2010-01-05 20:22:26
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>

    In news:xt0qpydr22sd.1p5qe6dfad26t.dlg@40tude.net,
    Jacek Maciejewski <j...@o...pl> nabazgrał:
    > Dnia Mon, 04 Jan 2010 14:56:56 +0100, Andrzej Kmicic napisał(a):
    >
    (ciap)
    > Amoniaku a właściwie stężonej wody amoniakalnej używa się do
    > profesjonalnego trawienia płytek. Daje lepsze efekty niż FeCl3 - brak
    > podtrawień, szybszy proces.

    jakie stężenie?

    Włodek


  • 66. Data: 2010-01-06 18:03:58
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    marko1a wrote:

    > Gdzieś w latach 98-99 wpadłem na ten sam pomysł. Efekt? Zaklajstrował sie
    > bęben w drukarce
    >
    [...]
    > Może papier był za dobry? Zbyt gładki ?

    Tak. Też próbowałem i naprawdę ciężko dobrać rodzaj tego papieru, jego
    grubość i ustawienia drukarki żeby wyszło, ale jest to możliwe. Gdy
    papier jest za śliski (natłuszczony) i gruby, a drukarka nastawiona jest
    na cienki papier (niska temperatura "wgrzewania"), to cały toner lub
    jego część zostaje w drukarce. Jeśli sytuacja jest odwrotna, to wydruk
    wyjdzie OK, ale znów toner nie chce odchodzić z papieru na płytkę.

    Mirek.


  • 67. Data: 2010-01-09 00:09:23
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: Di Halt <d...@g...com>

    >>To nie był spiryt, tylko amoniak

    No, it's acetone


  • 68. Data: 2010-01-09 00:28:16
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: MoRan Zrzędziejewicz <m...@e...pl>


    Użytkownik "Di Halt" <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:8089e382-0047-48a1-b0cd-3ae465008895@c3g2000yqd
    .googlegroups.com...

    >>To nie był spiryt, tylko amoniak

    > No, it's acetone

    No, it's "?????????? ?????".


  • 69. Data: 2010-01-09 10:19:06
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Tue, 5 Jan 2010 21:22:26 +0100, Włodzimierz Wojtiuk napisał(a):

    > jakie stężenie?

    Oj, nie wiem :) Ale z pewnością znajdziesz w necie.
    --
    Jacek


  • 70. Data: 2010-01-12 19:21:09
    Temat: OT: odpad, bylo: Termotransfer...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 5 Jan 2010, marko1a wrote:

    > Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:hhukj7$g09$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> A czy ja zaproponowalem cos innego?
    >
    > Nooo... w sumie tak. Zaproponowałeś po 1zł+VAT za odpad i doliczyć jeszcze
    > trzeba by było koszt transportu.

    No a zastanówże się, co innego mógł zaproponować (prowadząc firmę)?

    Bo oczywiście wiem, Ty wiesz i Jakub wie, że "na lewo" i "po cichu"
    można po prostu dać komuś taki odpad, pozbywając się kłopotu.

    Ale to jest... nielegalne - bo zarówno nieodpłatne świadczenie
    z jednej (no, można bardzo się bronić i uprzeć że to darowizna
    była i tak się wykpić), jak i oVATowanie "wydania" (tu już nie ma
    jak się wykpić) wymagają wykazania podatku.
    A Jakub pisał na publicznej liście z publiczną propozycją.
    Wiem, to może absurdalnie brzmi - ale ja NIE żartuję!
    "Nieodpłatne świadczenie towarem" który podlega obrotowi VAT
    (znajduje się "w majątku firmy") nie jest rzeczą śmieszną,
    przynajmniej o ile w US znajdą się na to dowody.

    BTW: w sławnej "aferze piekarza" mają oczywiście rację ci, co
    piszą że to było <<1% "sprawy" (chodziło o nieodpłatnie wydawane
    "przeterminowane" pieczywo), służące "publicznemu wizerunkowi",
    a tak naprawdę przekręt był z całą resztą.

    Ale to *w niczym* nie umniejsza sprawy, że US *przyczepił się*
    *również* do tego ułamka, i co gorsza - urzędnik, mając przed
    nosem dowody, MUSIAŁ się przyczepić.
    Bo przepis tak nakazuje....


    Czyli:
    - albo Ty masz uprawnienia do "likwidacji odpadów niebezpiecznych",
    prowadzisz taką firmę, i to Jakub Tobie płaci za "utylizację" :P

    - albo Jakub te odpady sprzedaje jako "odpady użytkowe".
    SPRZEDAJE. 1zł za rolkę wygląda na cenę rynkową ;)

    "Tertium" może nie podpada pod "non datum", ale pod wykroczenie
    skarbowe jak najbardziej :D

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: