-
71. Data: 2015-03-11 16:35:30
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2015-03-05, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Wed, 4 Mar 2015 23:05:45 +0100 (CET), WildS napisał(a):
>> On 2015-03-02, abn140 <a...@g...com> wrote:
>>> chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
>>> przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
>>> cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
>>> no ale scanii chyba nie kupisz?
>>>
>> Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.
>> Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85 km/h,
>> max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
>> Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie, w
>> którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia nie
>> zwalniając poniżej dolnej prędkości.
>
> Niezle ... ale kierowcom chyba zalezy na czasie - nie da sie ustawic
> 90, 90 i 90 ? :-)
To by trochę sensu nie miało ;)
>
>> Te tempomaty to zło i służą ogólnie do wkurwiania innych kierowców
>> ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani. Teraz
>> za nich robi to komputer.
>
> Hm, z tego co piszesz, to wynikaloby ze umiarkowanie.
Taaa, umiarkowanie, traf na takiego lidera jak jedziesz w
kilkukilometrowym pociągu tirów na zakazie wyprzedzania po pagórkowatym
terenie. Każdy inaczej obciążny, różne moce silników i inaczej pod górki
wchodzi. Takie zmiany prędkości z przodu idą całą falą dalej i w efekcie
masz co chwile dość gwałtowne przyhamowania gdzieśtam w środku stawki.
Ani to bezpieczne ani przyjemne.
Te wszystkie tempomaty tego typu powinny byc zakazane na zakazach
wyprzedzania. Jeden "oszczędza" sobie 1% paliwa a 100 aut za nim co
chwile hamuje i przyspiesza zużywając 10% więcej niż normalnie.
Emisja CO2 na pewno się dzięki temu nie zmniejsza.
--
WildS
-
72. Data: 2015-03-11 18:36:31
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WildS" napisał
On 2015-03-05, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.
>>> Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85
>>> km/h,
>>> max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
>>> Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie,
>>> w
>>> którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia
>>> nie
>>> zwalniając poniżej dolnej prędkości.
>
>> Niezle ... ale kierowcom chyba zalezy na czasie - nie da sie
>> ustawic
>> 90, 90 i 90 ? :-)
>To by trochę sensu nie miało ;)
Ale ja tu o osczedzaniu czasu, a nie paliwa :-)
>>> Te tempomaty to zło i służą ogólnie do wkurwiania innych kierowców
>>> ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani.
>>> Teraz
>>> za nich robi to komputer.
>
>> Hm, z tego co piszesz, to wynikaloby ze umiarkowanie.
>Taaa, umiarkowanie, traf na takiego lidera jak jedziesz w
>kilkukilometrowym pociągu tirów na zakazie wyprzedzania po
>pagórkowatym
>terenie. Każdy inaczej obciążny, różne moce silników i inaczej pod
>górki
>wchodzi. Takie zmiany prędkości z przodu idą całą falą dalej i w
>efekcie
>masz co chwile dość gwałtowne przyhamowania gdzieśtam w środku
>stawki.
>Ani to bezpieczne ani przyjemne.
No tak, ale:
a) skoro zakaz wyprzedzania, to i tak nie poradzisz, trzeba jechac w
rzadku.
b) zmiany predkosci w tym systemie sa niewielkie, wiec latwe do
dostosowania.
c) on dziala w miare naturalnie - przed gorka rozpedza, jak masz
wolniejszy ogranicznik, to i tak nie dogonisz, pod gorke zwalnia - ale
i innym zwolnic latwo.
Wystarczy ujac gazu ... no chyba ze oni na pusto i na tempomacie
:-)
J.