-
1. Data: 2016-03-31 11:21:05
Temat: Telefon za granicą
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Witajcie.
Jak od strony technicznej wygląda dodzwonienie się do kogoś, kto jest za
granicą swego kraju?
Przykładowo - jadę do Peru. Tam włączam swój telefon i dzwonię do kumpla
z USA, który akurat też włączył swój telefon, ale będąc w Ugandzie.
Jaki czas od fizycznego włączenia telefonów (i pewnie "zalogowania" się
tychże u lokalnych operatorów) musi upłynąć, aby telefony mogły się
zdzwonić?
--
Pozdrawiam.
Adam
-
2. Data: 2016-03-31 12:43:37
Temat: Re: Telefon za granicą
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ndiq60$el7$...@u...news.interia.pl...
>Jak od strony technicznej wygląda dodzwonienie się do kogoś, kto jest
>za granicą swego kraju?
>Przykładowo - jadę do Peru. Tam włączam swój telefon i dzwonię do
>kumpla z USA, który akurat też włączył swój telefon, ale będąc w
>Ugandzie.
>Jaki czas od fizycznego włączenia telefonów (i pewnie "zalogowania"
>się tychże u lokalnych operatorów) musi upłynąć, aby telefony mogły
>się zdzwonić?
Parenascie sekund ...
telefon sie wlacza (tego nie wliczam, a moze trwac dlugo), szuka
sieci macierzystej, nie znajduje, laczy sie wiec z pierwsza lepsza,
siec lokalna przekazuje dane do macierzystej, chocby w celu
weryfikacji - i juz siec macierzysta wie, gdzie przekierowac rozmowy.
Twoja (inicjujacego polaczenie) nawet przekierowania robic nie musi -
byleby tylko zweryfikowala karte SIM, dalej obsluge przejmuje siec
lokalna.
J.
-
3. Data: 2016-03-31 18:45:36
Temat: Re: Telefon za granicą
Od: W <w...@w...pl>
J.F. wystukał, co następuje:
> Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ndiq60$el7$...@u...news.interia.pl...
>>Jak od strony technicznej wygląda dodzwonienie się do kogoś, kto jest
>>za granicą swego kraju?
>
>>Przykładowo - jadę do Peru. Tam włączam swój telefon i dzwonię do
>>kumpla z USA, który akurat też włączył swój telefon, ale będąc w
>>Ugandzie.
>
>>Jaki czas od fizycznego włączenia telefonów (i pewnie "zalogowania"
>>się tychże u lokalnych operatorów) musi upłynąć, aby telefony mogły
>>się zdzwonić?
>
> Parenascie sekund ...
> telefon sie wlacza (tego nie wliczam, a moze trwac dlugo), szuka
> sieci macierzystej, nie znajduje, laczy sie wiec z pierwsza lepsza,
...z która nasz op ma umowę rzecz jasna ;-)
> siec lokalna przekazuje dane do macierzystej, chocby w celu
> weryfikacji - i juz siec macierzysta wie, gdzie przekierowac rozmowy.
> Twoja (inicjujacego polaczenie) nawet przekierowania robic nie musi -
> byleby tylko zweryfikowala karte SIM, dalej obsluge przejmuje siec
> lokalna.
Czasami nie jest tak różowo, czasami niektóre telefony mają problem zatrybić
i trzeba ręcznie wybrać jakąś (dostępną sieć)...