-
1. Data: 2010-10-05 22:35:20
Temat: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Marcin Rolicki" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Popatrz, Katy Perry z reklamy sieci komórkowej Era mówi po niemiecku, po
polsku, po słowacku, a nawet po węgiersku, ale to ci poliglotka. W sumie
palców mi u dwóch rąk starcza, Katy Perry mówi w 10 językach.
Zobacz Katy Perry w wielu językach:
"Youtube.com" - Katys Projekt @ T-Mobile Austria
http://www.youtube.com/watch?v=TUmiDWwIiU0&feature=r
elated
"Youtube.com" - T-Mobile|T-Com - Katy Projekt spot SK
http://www.youtube.com/watch?v=e50j5t3-uZQ
"Youtube.com" - T-MobileT-Com - Katy Projekt [Barbora] spot SK
http://www.youtube.com/watch?v=BuxKnoVSyCs
"Youtube.com" - Katy Perry Era Music Garden [Wirtualnemedia.pl]
http://www.youtube.com/watch?v=y76LflKDmb8
itd.
Polska mizerność, ta polska przeogromna mizerność. Można popaść w
zastanowienie, jak to jest, koncern niemiecki może kontrolować całą Europę
wschodnią, aż po Białoruś. T-Mobile robi swoje interesy w Czechach, Węgrzech,
Chorwacji, Słowacji, a nawet niby zamkniętej Łukaszenkowej Białorusi. Reklama
jest rozprowadzana przez koncern niemiecki T-Mobile.
Hasło, które głosi reklama, "Takie rzeczy, tylko w Erze", że możesz wystąpić w
teledysku z Katy Perry - to złudzenie. A reklamy w telewizjach Polsat, TVN,
TVP - to specjaliści od komercyjnych złudzeń.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-10-06 12:26:12
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Cezar" <c...@B...pl>
ale o co Ci k..wa chodzi?
Nie pasuje Ci ze T-mobile oszczedziło pieniedzy płacąc jednej "gwiezdzie" a
nie dziesięciu?
c.
-
3. Data: 2010-10-06 15:10:16
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "bufi" <b...@p...de>
Cezar wrote:
> ale o co Ci k..wa chodzi?
To taki miejscowy troll. Ignorować i nie odpowiadać.
Pozdrawiam
-
4. Data: 2010-10-06 15:13:04
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Cezar" <c...@B...pl>
"bufi" <b...@p...de> wrote in message news:i8i3go$rpe$1@inews.gazeta.pl...
> Cezar wrote:
>> ale o co Ci k..wa chodzi?
> To taki miejscowy troll. Ignorować i nie odpowiadać.
> Pozdrawiam
rzeczywiscie. Przeczytalem kilka wczesniejszych jego wątków. Wrzucam do
KF-a i objecuje poprawę.
c.
-
5. Data: 2010-10-07 07:01:09
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Cezar" <c...@B...pl> napisał w wiadomości
news:i8i3m2$sab$1@inews.gazeta.pl...
> "bufi" <b...@p...de> wrote in message news:i8i3go$rpe$1@inews.gazeta.pl...
>> Cezar wrote:
>>> ale o co Ci k..wa chodzi?
>> To taki miejscowy troll. Ignorować i nie odpowiadać.
>> Pozdrawiam
>
> rzeczywiscie. Przeczytalem kilka wczesniejszych jego wątków. Wrzucam do
> KF-a i objecuje poprawę.
Tylko nie mow o tym glosno bo zmieni adres i wylezie co niektorym z KFa.
-
6. Data: 2010-10-07 22:45:35
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Marcin Rolicki" <m...@N...gazeta.pl>
Typowy telewidz. Po co zabierasz głos w temacie, w którym nic nie masz do
powiedzenia? Oglądasz pewnie też programy, na których temat nie masz nic do
powiedzenia. Specjaliści od marketingu telewizyjnego o tym wiedzą i robią
takie reklamy jak ta - "Takie rzeczy tylko w Erze, a nie prawda bo w T-Mobile".
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2010-10-08 17:36:59
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Typowy telewidz. Po co zabierasz głos w temacie, w którym
> nic nie masz do
> powiedzenia?
Ty za to zabierasz głos w kaźdym temacie :-). I zasadniczo
nie masz nic do powiedzenia prócz pie...nia głupot. I każdy
kto ma inne zdanie jest krzyżówką komucha, SB-ka, Żyda,
masona i może jeszcze cyklisty... Jak Ci się nie podoba w
tym kraju zawsze możesz wyemigrować np. do Mozambiku tudzieź
do RPA. Korzyść z tego taka, że może Cię nie zrozumieją na
początku, co raczej pewne, bo i w rodzimym języku trudno
skumać o co Ci chodzi.
Twoja głupota wydaje się już maksymalna, ale zaczynam w to
powątpiewać. A to mianowicie dlatego, że co post, to k...
bardziej pojebany.... Obserwując wypowiedzi tych, którzy
jeszcze się nad Tobą litują i czasem Cię podkarmią, mam
wrażenie, że wyłazisz im z klopa. I chyba dlatego co i raz
masz inny adres :-). Na Ciebie to nawet i domestos by nie
podziałał...
Nie pozdrawiam, albowiem trolli zasadniczo nie dokarmiam :-)
> "Takie rzeczy tylko w Erze, a nie prawda bo w T-Mobile".
"Nie prawda" pisze się razem. Nie dość że troll to jeszcze
analfabeta...
-
8. Data: 2010-10-11 22:44:39
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Marcin Rolicki" <m...@N...gazeta.pl>
Twój poziom i sposób dyskutowania jest żenujący. To świadczy o twojej
rodzinie, która cię wychowała. Właściwie nie wychowała. Poziom agresji w
Polsce sięgną maksimum, właśnie z tych wielowarstwowych obserwacji
socjologicznych wynika, że w Polsce będzie wojna. To jeden ze wskaźników. Nie
można z tobą podyskutować, ale paradoksalnie nawet ktoś taki może przyczynić
się do budowy społeczeństwa, (predykcji), można cię wykorzystać do badań
socjologicznych oceny stanu społecznego w Polsce.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2010-10-12 07:35:42
Temat: Re: Takie rzeczy tylko w Erze czy w T-Mobile
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Twój poziom i sposób dyskutowania jest żenujący.
Ale ja z tobą nie dyskutuję, stwierdzam tylko że jesteś
pojebany i tyle :-). Zresztą śledząc grupę zauważyłem, że
nie jestem w tej opinii odosobniony ;-)
> To świadczy o twojej
> rodzinie, która cię wychowała. Właściwie nie wychowała.
Przejąłem się bardzo, chyba się upiję :-). Nie jesteś facet
od oceniania mojej rodziny. Ale widać w PiS wszyscy lubią
oceniać swoją miarką...
> Poziom agresji w
> Polsce sięgną maksimum,
Poziom głupoty niestety ten poziom osągnał już bardzo
dawno...
> Nie
> można z tobą podyskutować, ale paradoksalnie nawet ktoś
> taki może przyczynić
> się do budowy społeczeństwa, (predykcji), można cię
> wykorzystać do badań
> socjologicznych oceny stanu społecznego w Polsce.
Jesteś albo pojebany, albo domorosły psycholog/psychiatra.
Co zresztą na jedno wychodzi...