eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia(TP) Niechcemiś
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2009-04-18 09:31:44
    Temat: (TP) Niechcemiś
    Od: "vari" <v...@p...onet.pl>

    Przyszła wiosna i obudziły się Niechcemisie.
    Właśnie zauważyłem jednego na Pomorzu.
    Grasuje w okolicach Świnoujścia ale przypuszczam iż wkrótce zacznie żerować
    w całym kraju.
    Osobnik odznacza się logo TP, mrukliwym głosem i wielką ociężałością.
    A było tak:
    Moja sąsiadka, mieszkająca na stałe w Berlinie (acz to nie Bear-lin i o
    Niechcemisiach nie słyszano nawet w Tierrgarten), zapragnęła posiać (cóż za
    bezczelność !) telefon z intenetem na polskiej wsi, gdzie postawiła dom
    letni.
    Złożyła stosowne podanie zwane eufemistycznie "zamówieniem" i cierpliwie
    czekała.
    Po pewnym czasie objawił się Niechcemiś i mruknął odpowiedź w której wskazał
    na garczek miodu z napisem "BMT".
    BMT w oficjalnej wersji polegają na wielkiej (odmalowanej w odpowiedzi po
    mistrzowsku na styl Sienkiewicza) uciązliwosci wykonania przyłącza oraz na
    mozół prawno-urzędniczy przy którym uchwalenie Ustawy przez Sejm w trybie
    aklamacji, w czasach Liberum Veto, znoszącej ten zwyczaj, wydaje się
    dziecinną igraszką).
    Podobno aby przekopać (gruntową) drogę w poprzek potrzebne są tak trudne do
    uzyskania dokumenty, że TP jest bezradna.
    TP zaproponowała... no właśnie - oto zagadka i konkurs (bez nagród z powodu
    kryzysu):
    a) udanie się do konkurencji
    b) założenie telefonu drogą radiową ale bez internetu
    c) wypłacenie comiesięcznego odszkodowania w wysokosci 50 PLN
    Rozwiązanie konkursu: prawidłowa odpowiedź to "c".
    Nikt nie próbował proponować radiodostępu. Od razu zaproponowali forsę na
    stół.
    A teraz rys sytuacyjny.
    50m od domu aspirantki (aspiruje do posiadania telefonu) znajduje się słupek
    telekomunikacyjny (ostatni we wsi).
    Do słupka dochodzi kabel I klasy, przy czym na słupek jest skrosowane ze
    studzienki 10 par.
    9 par jest wolnych, jedną parę zajmuję ja.
    Te 9 par jest jak najbardziej wolnych i możliwych do użycia (pamiętajcie, ze
    znam tę sieć bo znam monterków i sam nawet nie raz im pomagałem gdy chodziło
    o mój telefon czy Neostradę w pomiarach itp a zdarzało się że pomagałem
    podczas naprawy telefonu sąsiadów gdy monterek przyjechał sam i łatwiej mu
    było ze mną mierzyć pary gdy on siedzial po drugiej stronie jeziora w szafce
    a ja przy słupku).
    Są także wolne zasoby kablowe aż do PG w Kołczewie.
    W Kolczewie w kontenerku są wolne porty ADSL.
    Wszystko jest i nawet chętni na Neostradę są.
    Ale są też Nechcemisie.
    Ciekawe czemu nie zaproponowali telefonu radiowego (podanie było o telefon i
    o Neostradzie w nim nie wspomniano).
    Pomyślałem, że może zrobiono błąd i wspomnienie o Neostradzie by skusiło ich
    do położenia te 50m przewodu.
    Ale... od czego są starzy kumple z Warszawy.
    Dowiedziałem się, że TP.... wydała jakieś zarządzenie, w którym ZABRANIA
    wykonywania przyłączeń do abonentów (aspirantów) innych niż biznesowi.
    Wiedziałem, że ta Francja w Telekomunikacji skończy się jakimś socjalizmem.
    I to jest News.
    TP nie będzie wykonywało żadnych przyłączy do prywatnych budynków.
    Będzie z automatu BMT a jak pokazuje praktyka nawet radiodostępy są
    skąpione.
    Problem u mnie jest taki, że nie ma jeszcze Orange Freedom pro po CDMA a na
    WiFi cale pasmo wolne (nie ma lokalnych providerów tutaj na wioskach).
    Można sobie co najwyżej założyć mało stabilne EDGE (chyba że w Plusie to
    wtedy sygnał jest jako taki). 3G nie ma wogóle.
    W Wisełce jest ale zasłaniają wzgórza z lasem i u mnie zero sygnalu 3G.
    Cieszę się, że przyłącze do mojego domu wykonano w czasach gdy było to
    możliwe.
    Wogóle powodów do radości mam co niemiara.
    Mam abo standardowy (niższego i tak bym nie mógł bo telefon na firmę), mam
    CLIPa w DTMF (bo w FSK nie działa na tej linii), mam wreszcie Neostradę 256
    kb/s na OSTATNIEJ stabilnie działającej parze (mierzyli jakimś przyżądem
    diagnostycznym ADSL i selekcjonowali cały dzień).
    Przy czym para ta i tak działa OK dopiero gdy poleciłem odwrócić przewody na
    PG.
    WSZYTKIE pary są łatane (pod dębem, obok stadniny po piorunie) i wszystkie
    zostały na amen zalane bitumicznie po NIEPRAWIDŁOWYM naprawieniu.
    Dostała się tam woda, utworzyły sie tlenki i to na stykach tych zaciskanych
    złączek.
    Wszystkie pary są doziemione i brumią (niektóre tak że nie da się gadać),
    połowa trzeszczy.
    Ta którą mam jest najlepsza a resztki naturalnie powstalego półprzewodnika
    (robiła się nawet detekcja ADSL i słychać było wszystkie tony synchronizacji
    i szum transmisji) usunąłem polecając odwrócenie biegunowości (na szczęscie
    mój port PSTN nie odwraca pętli i zawsze biegunowość jest korzystna z punktu
    widzenie tego kabla).
    Pomogło od razu.
    Tak wiec cieszę się bo mam Neo 256 kb/s i nawet rzadko ostatnio zrywa
    synchronizację.
    Mam CLIP (po bojach aby go dali na DTMF) a z faksu prawie nie korzystam więc
    błędy czy mizerna prędkość synchro nie przeszkadzają.
    Tylko w czasie rozmowy slychać trzaski od ODLEGŁEJ burzy jak w radiu na
    falach długich i nie jest to wina aparatu elekronicznego.
    To skutek doziemienia i prądów wyrównawczych pomiedzy nim a punktem
    centrali.
    Jak jesienią w czaxsie wiatrów spada na ziemię przewód linii SN w poblżu
    miejsca doziemienia to na PG pali się bezpiecznik i nie mam telefonu póki
    monterek nie wymieni.
    Ale ADSL działa.
    Może właśnie dzieki doziemieniu (bo bezpiecznik zbyt blisko chyba portu jako
    przerwa aby na jednym kablu działało w tej sytuacji gdyby linia była OK).

    Tak więc Niechcemiś się obudził i grasuje.
    Sąsiadka będzie bez neta (przynajniej jako klientka TP).
    A ja wznoszę modły dzienkczynne, że AŻ TYLE MAM.
    Przy tym człowiek niemal nie żałuje że inni mają (hehe) autostrady i dobrze
    zarabiających nauczycieli oraz sprawną służbę zdrowia.
    Bo macie to przecież - prawda ?

    vari



  • 2. Data: 2009-04-18 10:39:52
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś
    Od: "R" <n...@n...pl>


    Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gsc6p8$lrq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Przyszła wiosna i obudziły się Niechcemisie.

    > TP zaproponowała... no właśnie - oto zagadka i konkurs (bez nagród z
    > powodu ...
    > c) wypłacenie comiesięcznego odszkodowania w wysokosci 50 PLN
    > Rozwiązanie konkursu: prawidłowa odpowiedź to "c".

    Zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym.


    > Dowiedziałem się, że TP.... wydała jakieś zarządzenie, w którym ZABRANIA
    > wykonywania przyłączeń do abonentów (aspirantów) innych niż biznesowi.
    > ...
    > TP nie będzie wykonywało żadnych przyłączy do prywatnych budynków.

    To zarządzenie ma bezpośredni związek z planami UKE dotyczącymi podziału TP
    i z polityką udostępniania pętli lokalnej.


    > Tak więc Niechcemiś się obudził i grasuje.

    Ja piszesz wyżej, to jest efekt działania zarządzenia i Niechcemiś nie ma tu
    wiele do gadania.
    R.



  • 3. Data: 2009-04-18 11:00:55
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "R" <n...@n...pl> writes:

    >> TP nie będzie wykonywało żadnych przyłączy do prywatnych budynków.
    >
    > To zarządzenie ma bezpośredni związek z planami UKE dotyczącymi podziału TP
    > i z polityką udostępniania pętli lokalnej.

    Znaczy - robimy urzedowi (i przy okazji klientom) na zlosc?

    Watkodawcy radze zglosic sprawe do UKE, oni ostatnio sie zajmuja
    wlasnie tym, ze TP woli placic niz zakladac telefony.
    Mysle, ze gdyby ta kara to bylo nie 50 zl miesiecznie, tylko 500, to
    zaraz by zalozyli. To jest w ustawie czy w rozporzadzeniu?

    MJ


  • 4. Data: 2009-04-18 11:25:19
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś
    Od: "R" <n...@n...pl>


    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:kjzprfa6xaw.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    >
    > Znaczy - robimy urzedowi (i przy okazji klientom) na zlosc?

    Raczej decyduje rachunek ekonomiczny. Bardziej opłaca się płacenie
    odszkodowania.
    TP buduje przyłącze, a klient po miesiącu przechodzi do innego operatora...
    To jest prywatna fima, więc może robić co chce (w granicach obowiązującego
    prawa).
    A dlaczego tak "mądrze" została sprywatyzowana, to pytanie do polityków.

    > Mysle, ze gdyby ta kara to bylo nie 50 zl miesiecznie, tylko 500, to
    > zaraz by zalozyli. To jest w ustawie czy w rozporzadzeniu?

    Ma być płacona równowartość miesięcznego abonamentu.
    R.



  • 5. Data: 2009-04-18 11:33:47
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś
    Od: "vari" <v...@p...onet.pl>

    >>> TP nie będzie wykonywało żadnych przyłączy do prywatnych budynków.
    >>
    >> To zarządzenie ma bezpośredni związek z planami UKE dotyczącymi podziału
    >> TP
    >> i z polityką udostępniania pętli lokalnej.
    >
    > Znaczy - robimy urzedowi (i przy okazji klientom) na zlosc?
    >
    > Watkodawcy radze zglosic sprawe do UKE, oni ostatnio sie zajmuja
    > wlasnie tym, ze TP woli placic niz zakladac telefony.
    > Mysle, ze gdyby ta kara to bylo nie 50 zl miesiecznie, tylko 500, to
    > zaraz by zalozyli. To jest w ustawie czy w rozporzadzeniu?

    Ja też pomyślałem o tym że TP boi się zarabiać.
    Boi się zarabiać na wydzierżawianiu swojej infrastruktury.
    Bo w ten sposób KTOŚ JESZCZE zrobi interes.
    A tak to PRZYNAJMNIEJ "ONI" nie zrobią (a że "my" też nie to inna sprawa).
    Skoro wolą płacić komuś 50PLN (ta kwota to uproszczenie - teraz będę
    wszystkim znajomym nie mającym starego przyłącza po dawnym telefonie,
    doradzał zlożenie wniosku o telefon i wybranie najdroższego planu
    taryfowego) niż brać od niego tę lub większą sumę to trudno.
    Może w tym szaleństwie jest metoda.
    Nie kłaść żadnej infrastruktury (bo inni też nie położą) a wsie
    internetyzować i telefonizować komórkowo (bo to droższe dla abonentów i
    więcej zapłacą za "mobilny" internet gdy nawet potrzebują tylko
    stacjonarnego).
    Poza tym mają w grupie kapitałowej coś takiego jak Orange Freedom Pro na 450
    MHz (i żadnej konkurencji na podobnym paśmie).
    Na razie działa to dobrze (tam gdzie już jest) i przy obecnej liczbie
    użytkowników.
    Z punktu widzenia usług dla obszarów wiejskich to może nie jest to decyzja
    głupia a w stylu Prezesa Ochódzkiego ("im droższy jest ten Miś...").
    Próbują zwijać interes regulowany a rozwijać sektor nieregulowany przez UKE.
    Na dodatek pasma 450 MHz nikomu udostępniać nie trzeba.
    Ciekawe tylko jak to jest gdy buduje się nowe osiedle mieszkaniowe.
    Deweloper okablowuje domy ale negocjuje z różnymi operatorami przyłączenie
    tego osiedla.
    Tu chyba nadal TP "jest chętna".
    Jest chetna tym bardziej, że to miasto i abonent ma większy wybór.
    No chyba że ma mniejszy i np deweloper wybierze jakąś Netię czy Dialog (kto
    da więcej korzyści prezesom firmy deweloperskiej) bo ci operatorzy
    stacjonarni na swoich kablach nikogo nie muszą puszczać BSA.
    I klient kupuje mieszkanko a tam tylko jedna firma.
    Administracja nie zgadza się na żadne anteny.
    Więc albo operator komórkowy (ciągle drogi) do internetu, albo "jedynie
    słuszny" operator stacjonarny.
    No i ewentualnie kablówka ("kiblówka") "własna" danego zarządcy (czasem tak
    jest jeszcze) z 10 programami analogowymi i zero usług dodakowych.
    Anteny sat i inne są VERBOTEN !
    Jak to pięknie widać u nas niewidzialną rękę rynku.
    Tylko czemu ta ręka to łapa w czarnej rękawiczce w gąbką nasączoną
    chloroformem i chce sięgać do naszych (konsumentów) gardeł.
    Bo jest to faktycznie "łapa rynku" ale wolny rynek ogranicza się do
    "podstolika" decydentów.
    Dla użytkownika jest to ciągle socjalizm.
    W zasadzie chyba w Polsce inny ustrój gospodarczy jest niemożliwy.
    Rządzący tak ustawiają prawo aby wolny rynek nie sięgał "dołów" za bardzo.
    W końcu to rządzący od wielu wieków wiedzą lepiej co "ojczyźnie służy".
    I dlatego ta ojczyzna od wieków tak wygląda.
    Każdy władca tej ziemi z mlekiem matki wysysa przekoannie że ineres można w
    Polsce robic jedynie rabunkowy, jakby swiat jutro się skończyc miał.
    Bo faktycznie jutro przyjdą "oni" (u nas zawsze wybory wygrywa opozycja) i
    będą lata chude.
    Czyli po co marnować czas na spelnianie obietnic z kampanii wyborczej, gdy
    niewdzięczny lud i tak tego nie doceni (a możem WŁAŚNIE DLATEGO że nikt nie
    próbuje spełniać to nigdy nie rządzi dwóch kadencji).
    Ale po co ryzykować skoro można tu i teraz zrobić tak żeby wszyscy byli
    zadowoleni (prócz konsumentów ale przecież "ktoś musi za to zapłacić" jak
    powiedział w radio pewien urzędnik zapytany czemu wprowadza się nowe
    obciążenia a właśnie wykryto kolejne marnotrawstwo - autentyczne, sam
    słyszałem).
    Czyli ten Niechcemiś wie co robi.
    Nie jest on wcale o małym rozumku i wie gdzie leży wcale nie małe conieco.
    vari



  • 6. Data: 2009-04-18 18:58:44
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś nie tylko w TP
    Od: " ja" <s...@g...pl>


    > TP buduje przyłącze, a klient po miesiącu przechodzi do innego
    > operatora...
    Ale śmieszneeeee...
    odchodza bo maja lepsze warunki.
    Nie takie jak oferuje Narodowy(?) operator.
    Jajgorsza oferta na rynku i ty się dziwisz,że odchodza ludzioe. Tylko frajej
    zostanie który lubi przepłacać.
    A dodam,że moja teściowa ma 30 metrów do skrzynki telefonicznej w /woj
    lubelski,/ i TP nie mogła
    /czytaj nie ch ciała/ przez pól roku założyć telefonu,nawet sami chcieliśmy
    wszystko zrobić na włąsny koszt.
    ale NIE i tyle.
    Wzięła telefon z Era Domowy, działał przez 1,5 roku i "zdechł"
    przedświątami i
    do tej pory fachowcy Ery nie potrafią naprawić uszkodzenia, a dodam, że
    telefony komórkowe korzystające z tych samych BTS-ów działają. Taka jest
    prawda , olewaja nas i tyle



  • 7. Data: 2009-04-19 08:00:00
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś nie tylko w TP
    Od: "R" <n...@n...pl>


    Użytkownik " ja" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:gsd7v5$qns$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Ale śmieszneeeee...
    > odchodza bo maja lepsze warunki.
    > Nie takie jak oferuje Narodowy(?) operator.
    > Jajgorsza oferta na rynku i ty się dziwisz,że odchodza ludzioe. Tylko
    > frajej zostanie który lubi przepłacać.

    No i dobrze, ale dlaczego się dziwisz, że TP nie chce budować przyłączy na
    potrzeby innych operatorów?
    Jak ktoś oferuje lepsze warunki, to niech wybuduje przyłącze i świadczy
    usługę.
    R.



  • 8. Data: 2009-04-19 10:06:20
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś nie tylko w TP
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "R" <n...@n...pl> writes:

    > No i dobrze, ale dlaczego się dziwisz, że TP nie chce budować przyłączy na
    > potrzeby innych operatorów?

    Za darmo tego nie robi.

    MJ


  • 9. Data: 2009-04-19 15:26:32
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś nie tylko w TP
    Od: "R" <n...@n...pl>


    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:kjziql1x8ir.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    >
    > Za darmo tego nie robi.

    Ale widocznie to się nie opłaca, skoro nie chce budować infrastruktury dla
    innych operatorów.
    A dlaczego Dialog czy Netia nie inwestują? - Bo lepiej pasożytować na TP.
    R.



  • 10. Data: 2009-04-19 15:53:21
    Temat: Re: (TP) Niechcemiś nie tylko w TP
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "R" <n...@n...pl> writes:

    > Ale widocznie to się nie opłaca, skoro nie chce budować infrastruktury dla
    > innych operatorów.
    > A dlaczego Dialog czy Netia nie inwestują? - Bo lepiej pasożytować na TP.

    A to Dialog albo Netia dostaja dofinansowanie na podlaczanie wlasnie
    takich klientow?

    MJ
    PS. Wiem, wiem, amperasand tez nie dostal na razie. Jak widac -
    slusznie.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: