eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia(TP) Niechcemiś(TP) Niechcemiś
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!a
    tlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
    From: "vari" <v...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia
    Subject: (TP) Niechcemiś
    Date: Sat, 18 Apr 2009 11:31:44 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 108
    Message-ID: <gsc6p8$lrq$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: eiz239.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1240047210 22394 83.21.141.239 (18 Apr 2009
    09:33:30 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 18 Apr 2009 09:33:30 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia:227156
    [ ukryj nagłówki ]

    Przyszła wiosna i obudziły się Niechcemisie.
    Właśnie zauważyłem jednego na Pomorzu.
    Grasuje w okolicach Świnoujścia ale przypuszczam iż wkrótce zacznie żerować
    w całym kraju.
    Osobnik odznacza się logo TP, mrukliwym głosem i wielką ociężałością.
    A było tak:
    Moja sąsiadka, mieszkająca na stałe w Berlinie (acz to nie Bear-lin i o
    Niechcemisiach nie słyszano nawet w Tierrgarten), zapragnęła posiać (cóż za
    bezczelność !) telefon z intenetem na polskiej wsi, gdzie postawiła dom
    letni.
    Złożyła stosowne podanie zwane eufemistycznie "zamówieniem" i cierpliwie
    czekała.
    Po pewnym czasie objawił się Niechcemiś i mruknął odpowiedź w której wskazał
    na garczek miodu z napisem "BMT".
    BMT w oficjalnej wersji polegają na wielkiej (odmalowanej w odpowiedzi po
    mistrzowsku na styl Sienkiewicza) uciązliwosci wykonania przyłącza oraz na
    mozół prawno-urzędniczy przy którym uchwalenie Ustawy przez Sejm w trybie
    aklamacji, w czasach Liberum Veto, znoszącej ten zwyczaj, wydaje się
    dziecinną igraszką).
    Podobno aby przekopać (gruntową) drogę w poprzek potrzebne są tak trudne do
    uzyskania dokumenty, że TP jest bezradna.
    TP zaproponowała... no właśnie - oto zagadka i konkurs (bez nagród z powodu
    kryzysu):
    a) udanie się do konkurencji
    b) założenie telefonu drogą radiową ale bez internetu
    c) wypłacenie comiesięcznego odszkodowania w wysokosci 50 PLN
    Rozwiązanie konkursu: prawidłowa odpowiedź to "c".
    Nikt nie próbował proponować radiodostępu. Od razu zaproponowali forsę na
    stół.
    A teraz rys sytuacyjny.
    50m od domu aspirantki (aspiruje do posiadania telefonu) znajduje się słupek
    telekomunikacyjny (ostatni we wsi).
    Do słupka dochodzi kabel I klasy, przy czym na słupek jest skrosowane ze
    studzienki 10 par.
    9 par jest wolnych, jedną parę zajmuję ja.
    Te 9 par jest jak najbardziej wolnych i możliwych do użycia (pamiętajcie, ze
    znam tę sieć bo znam monterków i sam nawet nie raz im pomagałem gdy chodziło
    o mój telefon czy Neostradę w pomiarach itp a zdarzało się że pomagałem
    podczas naprawy telefonu sąsiadów gdy monterek przyjechał sam i łatwiej mu
    było ze mną mierzyć pary gdy on siedzial po drugiej stronie jeziora w szafce
    a ja przy słupku).
    Są także wolne zasoby kablowe aż do PG w Kołczewie.
    W Kolczewie w kontenerku są wolne porty ADSL.
    Wszystko jest i nawet chętni na Neostradę są.
    Ale są też Nechcemisie.
    Ciekawe czemu nie zaproponowali telefonu radiowego (podanie było o telefon i
    o Neostradzie w nim nie wspomniano).
    Pomyślałem, że może zrobiono błąd i wspomnienie o Neostradzie by skusiło ich
    do położenia te 50m przewodu.
    Ale... od czego są starzy kumple z Warszawy.
    Dowiedziałem się, że TP.... wydała jakieś zarządzenie, w którym ZABRANIA
    wykonywania przyłączeń do abonentów (aspirantów) innych niż biznesowi.
    Wiedziałem, że ta Francja w Telekomunikacji skończy się jakimś socjalizmem.
    I to jest News.
    TP nie będzie wykonywało żadnych przyłączy do prywatnych budynków.
    Będzie z automatu BMT a jak pokazuje praktyka nawet radiodostępy są
    skąpione.
    Problem u mnie jest taki, że nie ma jeszcze Orange Freedom pro po CDMA a na
    WiFi cale pasmo wolne (nie ma lokalnych providerów tutaj na wioskach).
    Można sobie co najwyżej założyć mało stabilne EDGE (chyba że w Plusie to
    wtedy sygnał jest jako taki). 3G nie ma wogóle.
    W Wisełce jest ale zasłaniają wzgórza z lasem i u mnie zero sygnalu 3G.
    Cieszę się, że przyłącze do mojego domu wykonano w czasach gdy było to
    możliwe.
    Wogóle powodów do radości mam co niemiara.
    Mam abo standardowy (niższego i tak bym nie mógł bo telefon na firmę), mam
    CLIPa w DTMF (bo w FSK nie działa na tej linii), mam wreszcie Neostradę 256
    kb/s na OSTATNIEJ stabilnie działającej parze (mierzyli jakimś przyżądem
    diagnostycznym ADSL i selekcjonowali cały dzień).
    Przy czym para ta i tak działa OK dopiero gdy poleciłem odwrócić przewody na
    PG.
    WSZYTKIE pary są łatane (pod dębem, obok stadniny po piorunie) i wszystkie
    zostały na amen zalane bitumicznie po NIEPRAWIDŁOWYM naprawieniu.
    Dostała się tam woda, utworzyły sie tlenki i to na stykach tych zaciskanych
    złączek.
    Wszystkie pary są doziemione i brumią (niektóre tak że nie da się gadać),
    połowa trzeszczy.
    Ta którą mam jest najlepsza a resztki naturalnie powstalego półprzewodnika
    (robiła się nawet detekcja ADSL i słychać było wszystkie tony synchronizacji
    i szum transmisji) usunąłem polecając odwrócenie biegunowości (na szczęscie
    mój port PSTN nie odwraca pętli i zawsze biegunowość jest korzystna z punktu
    widzenie tego kabla).
    Pomogło od razu.
    Tak wiec cieszę się bo mam Neo 256 kb/s i nawet rzadko ostatnio zrywa
    synchronizację.
    Mam CLIP (po bojach aby go dali na DTMF) a z faksu prawie nie korzystam więc
    błędy czy mizerna prędkość synchro nie przeszkadzają.
    Tylko w czasie rozmowy slychać trzaski od ODLEGŁEJ burzy jak w radiu na
    falach długich i nie jest to wina aparatu elekronicznego.
    To skutek doziemienia i prądów wyrównawczych pomiedzy nim a punktem
    centrali.
    Jak jesienią w czaxsie wiatrów spada na ziemię przewód linii SN w poblżu
    miejsca doziemienia to na PG pali się bezpiecznik i nie mam telefonu póki
    monterek nie wymieni.
    Ale ADSL działa.
    Może właśnie dzieki doziemieniu (bo bezpiecznik zbyt blisko chyba portu jako
    przerwa aby na jednym kablu działało w tej sytuacji gdyby linia była OK).

    Tak więc Niechcemiś się obudził i grasuje.
    Sąsiadka będzie bez neta (przynajniej jako klientka TP).
    A ja wznoszę modły dzienkczynne, że AŻ TYLE MAM.
    Przy tym człowiek niemal nie żałuje że inni mają (hehe) autostrady i dobrze
    zarabiających nauczycieli oraz sprawną służbę zdrowia.
    Bo macie to przecież - prawda ?

    vari


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: