eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetSprawdzenie badów a wywołanie awarii
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2010-08-17 12:40:15
    Temat: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    Mam podejrzanie co do wystąpienia badsectorów na swoim dysku jednak
    chciałbym się upewnić w jakiś sposób czy są realne czy to tylko herezje
    filesystemu. Myślałem o MHDD lub podobnym ale ma wątpliwości czy taki
    odczytanie sektor po sektorze nie wygeneruje jakiś mechanizmów i
    kolejnych badów. SMART nic jaskrawo nie pokazuje.

    Więc czy zczytując można pogorszyć sprawę?


  • 2. Data: 2010-08-17 18:04:22
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>

    "Osadnik" <o...@w...pl> wrote in message
    news:4c6a831c$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
    > Mam podejrzanie co do wystąpienia badsectorów na swoim dysku jednak chciałbym
    > się upewnić w jakiś sposób czy są realne czy to tylko herezje filesystemu.
    > Myślałem o MHDD lub podobnym ale ma wątpliwości czy taki odczytanie sektor po
    > sektorze nie wygeneruje jakiś mechanizmów i

    "wygeneruje mechanizmow"?

    > kolejnych badów. SMART nic jaskrawo nie pokazuje.
    > Więc czy zczytując można pogorszyć sprawę?

    jezeli jest to fizyczne uszkodzenie to owszem, mozna pogorszyc sprawe,
    tyle tylko ze w takim przypadku nie ma na co czekac, tylko robic backup
    tego co sie jeszcze da odzyskac jak najszybciej


  • 3. Data: 2010-08-17 18:13:08
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    m4rkiz pisze:
    > "Osadnik" <o...@w...pl> wrote in message
    > news:4c6a831c$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Mam podejrzanie co do wystąpienia badsectorów na swoim dysku jednak
    >> chciałbym się upewnić w jakiś sposób czy są realne czy to tylko
    >> herezje filesystemu. Myślałem o MHDD lub podobnym ale ma wątpliwości
    >> czy taki odczytanie sektor po sektorze nie wygeneruje jakiś mechanizmów i
    >
    > "wygeneruje mechanizmow"?
    >
    >> kolejnych badów. SMART nic jaskrawo nie pokazuje.
    >> Więc czy zczytując można pogorszyć sprawę?
    >
    > jezeli jest to fizyczne uszkodzenie to owszem, mozna pogorszyc sprawe,
    > tyle tylko ze w takim przypadku nie ma na co czekac, tylko robic backup
    > tego co sie jeszcze da odzyskac jak najszybciej
    >
    Nie mam na co zrobić obecnie backupu (za duży dyska ten do backupu
    został własnie przydzielony do innego celu) zwłaszcza ze to dysk
    systemowy ale smart nic o badach nie mówi...


  • 4. Data: 2010-08-18 19:20:55
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: daxus <d...@p...onet.pl>

    W dniu 17-08-2010 20:13, Osadnik pisze:
    > m4rkiz pisze:
    >> "Osadnik" <o...@w...pl> wrote in message
    >> news:4c6a831c$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Mam podejrzanie co do wystąpienia badsectorów na swoim dysku jednak
    >>> chciałbym się upewnić w jakiś sposób czy są realne czy to tylko
    >>> herezje filesystemu. Myślałem o MHDD lub podobnym ale ma wątpliwości
    >>> czy taki odczytanie sektor po sektorze nie wygeneruje jakiś
    >>> mechanizmów i
    >>
    >> "wygeneruje mechanizmow"?
    >>
    >>> kolejnych badów. SMART nic jaskrawo nie pokazuje.
    >>> Więc czy zczytując można pogorszyć sprawę?
    >>
    >> jezeli jest to fizyczne uszkodzenie to owszem, mozna pogorszyc sprawe,
    >> tyle tylko ze w takim przypadku nie ma na co czekac, tylko robic backup
    >> tego co sie jeszcze da odzyskac jak najszybciej
    >>
    > Nie mam na co zrobić obecnie backupu (za duży dyska ten do backupu
    > został własnie przydzielony do innego celu) zwłaszcza ze to dysk
    > systemowy ale smart nic o badach nie mówi...

    sciagasz Hiren's Boot, jeżeli masz licencję na zawarte tam programy:)
    Jest to bootowalna płytka CD, wchodzisz przez menu do Testing Tools
    i odpalasz Test Hard Disk Drive 1.0.
    W tym programie należy wybrać "surface scan" - test trwa ok godzinę w
    zależności od wielkości HDD. Jeżeli na ekranie pojawi ci się literka B
    to wiadomo że w tym miejscu masz fizyczny bad block.
    Po zakończeniu tego testu wchodzisz w opcje naprawiania/podsumowanie z
    menu i wybierasz naprawę - literką chyba R - zresztą będzie opis na ekranie.
    Tym sposobem można naprawić 99% bad blocków-co ciekawe NIGDY w ten
    sposób nie da się uszkodzić systemu ani stracić danych. Jak to możliwe?
    - nie wiem, znam tylko praktykę.
    Sprawdzone na dziesiątkach uszkodzonych HDD.
    Powodzenia.


  • 5. Data: 2010-08-18 22:12:39
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>

    "daxus" <d...@p...onet.pl> wrote in message
    news:i4hbkn$j7l$1@news.onet.pl...
    > Po zakończeniu tego testu wchodzisz w opcje naprawiania/podsumowanie z menu i
    > wybierasz naprawę - literką chyba R - zresztą będzie opis na ekranie.
    > Tym sposobem można naprawić 99% bad blocków-co ciekawe NIGDY w ten sposób nie
    > da się uszkodzić systemu ani stracić danych. Jak to możliwe? - nie wiem, znam
    > tylko praktykę.

    w ten sposob to mozna wymusic realokacje sektora, przydate na bady softowe,
    kiedy z pewnych powodow zapis na dysku sie nie powiedzie

    a jezeli dysk jest fizycznie uszkodzony i jakikiolwiek pylek (z zarysowanego
    talerza np.) dostanie sie pod glowice to z tych teorii ze sie nie da bardziej
    uszkodzic niewiele zostaje

    wszystkiego rodzaju bady nie majace zwiazku z fizycznym uszkodzeniem dysku
    to sobie moza softem leczyc, ale jak sie trafi na dysk w ktorym cos jest
    nie tak z talerzem to go poprostu zajedzie

    pierwsza rzecz - backup istotnych danych, potem mozna sie bawic i liczyc na
    szczescie

    a jezeli nie masz dysku na backup to znaczy ze dane nie sa wazne





  • 6. Data: 2010-08-19 06:04:27
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    m4rkiz pisze:

    > wszystkiego rodzaju bady nie majace zwiazku z fizycznym uszkodzeniem dysku
    > to sobie moza softem leczyc, ale jak sie trafi na dysk w ktorym cos jest
    > nie tak z talerzem to go poprostu zajedzie
    >
    > pierwsza rzecz - backup istotnych danych, potem mozna sie bawic i liczyc na
    > szczescie
    >
    > a jezeli nie masz dysku na backup to znaczy ze dane nie sa wazne

    Jelsi generujesz dane w ilościach setki GB to backup robi sie zbyt drogi
    - skończyły mi sie już dawno porty SATA w komputerze. Backup była le
    potrzebowałem więcej miejsca - i tak sie to skończyło...

    Co do samego "bada" Smart na dysku wskazuje wartość 1 przy smart 197.
    czyli pending sector. A to już podejrzana sprawa wiec tym bardziej
    skasować powierzchni nie będę bo sie rozleci, zaczynam okrajanie takiej
    ilości danych jaka tylko jest możliwa. Kurde, czemu akurat to musiał być
    dysk systemowy...


  • 7. Data: 2010-08-19 09:07:04
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: MAR <M...@s...org>

    On Wed, 18 Aug 2010 21:20:55 +0200, daxus wrote:
    > sciagasz Hiren's Boot, jeżeli masz licencję na zawarte tam programy:)

    Nie poleca się kradzionego softu.

    > Jest to bootowalna płytka CD, wchodzisz przez menu do Testing Tools
    > i odpalasz Test Hard Disk Drive 1.0.
    > W tym programie należy wybrać "surface scan" - test trwa ok godzinę w

    Na Windowsy jest darmowa Vistoria, którą zrobi się to samo bez konieczności
    restartowania systemu.

    > Po zakończeniu tego testu wchodzisz w opcje naprawiania/podsumowanie z
    > menu i wybierasz naprawę - literką chyba R - zresztą będzie opis na ekranie.
    > Tym sposobem można naprawić 99% bad blocków-co ciekawe NIGDY w ten
    > sposób nie da się uszkodzić systemu ani stracić danych.

    Nieprawda. Dane w naprawianych sektora się traci.

    --
    Mar.


  • 8. Data: 2010-08-19 09:09:17
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: daxus <d...@p...onet.pl>

    W dniu 19-08-2010 08:04, Osadnik pisze:
    > m4rkiz pisze:
    >
    >> wszystkiego rodzaju bady nie majace zwiazku z fizycznym uszkodzeniem
    >> dysku
    >> to sobie moza softem leczyc, ale jak sie trafi na dysk w ktorym cos jest
    >> nie tak z talerzem to go poprostu zajedzie
    >>
    >> pierwsza rzecz - backup istotnych danych, potem mozna sie bawic i
    >> liczyc na
    >> szczescie
    >>
    >> a jezeli nie masz dysku na backup to znaczy ze dane nie sa wazne
    >
    > Jelsi generujesz dane w ilościach setki GB to backup robi sie zbyt drogi
    > - skończyły mi sie już dawno porty SATA w komputerze. Backup była le
    > potrzebowałem więcej miejsca - i tak sie to skończyło...
    >
    > Co do samego "bada" Smart na dysku wskazuje wartość 1 przy smart 197.
    > czyli pending sector. A to już podejrzana sprawa wiec tym bardziej
    > skasować powierzchni nie będę bo sie rozleci, zaczynam okrajanie takiej
    > ilości danych jaka tylko jest możliwa. Kurde, czemu akurat to musiał być
    > dysk systemowy...
    zrób back-up najważniejszych danych jak tu dobrze podpowiadają i
    skorzystaj z mojego pomysłu na realokację ewentualnego bad blocka.
    Jeżeli będziesz dalej siedział i myślał nie naprawisz tego :)
    Pozdro


  • 9. Data: 2010-08-19 09:11:02
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "MAR"
    >> sciagasz Hiren's Boot, jeżeli masz licencję na zawarte tam programy:)
    >Nie poleca się kradzionego softu.

    Znaczy, ktoś komuś ukradł tę płytę?

    --
    d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
    `b K...@e...eu.org d'
    d' http://epsilon.eu.org/ Yb
    `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'


  • 10. Data: 2010-08-19 17:50:21
    Temat: Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    MAR pisze:
    > On Wed, 18 Aug 2010 21:20:55 +0200, daxus wrote:
    >> sciagasz Hiren's Boot, jeżeli masz licencję na zawarte tam programy:)
    >
    > Nie poleca się kradzionego softu.
    >
    >> Jest to bootowalna płytka CD, wchodzisz przez menu do Testing Tools
    >> i odpalasz Test Hard Disk Drive 1.0.
    >> W tym programie należy wybrać "surface scan" - test trwa ok godzinę w
    >
    > Na Windowsy jest darmowa Vistoria, którą zrobi się to samo bez konieczności
    > restartowania systemu.

    i tak mam UBCD w wersji 5 z Gparted Live.

    Chodzi mi o to by nie obudzić systemów realokwaniwa danych na dysku
    przez jego firmware.

    Teraz generalnie pozbywam sie takiej ilości danych jaka jest tylko
    możliwa i stwierdzam z bólem że wiele z nich to kopie kopii.

    Tak już bardziej poza peceteowo, macie u siebie jakiś system
    przechowywania sortowania danych według czego je grupować bo mam bardzo
    różne pliki począwszy do map robionych w SVG, pliki projektów filmowych
    miniDV, zdjęcia różnorakiego pochodzenia,swoje, innych, z sieci,
    dokumenty tekstowe, i masa innych rzeczy. Nawet posortowanie tego
    tematycznie jest nieprzejrzyste, po zawartości traci sens.
    Jakie macie swoje "drzewa" sortowania" może któreś bedzie dobre dla
    mnie? (nie istotne czy to foldery czy partycje)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: