-
41. Data: 2010-07-04 23:55:57
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: "neoniusz" <n...@j...org>
Użytkownik "elmer radi radisson"
<r...@s...spam.wireland.or
g> napisał w wiadomości
news:i0qvet$7kl$1@inews.gazeta.pl...
>> Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
>> dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
>> podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
>> "zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna.
>
> Pomysl kto tu wyglada na drogowego wariata?
Wariatem raczej nie jestem. Uwazam sie raczej za sredniego kierowce. Co
prawda ludzie, z ktorymi jezdze, uwazaja, ze jezdze rewelacyjnie. To samo
uslyszalem z ust "Kajta". Jednak dalej w to nie wierze ;)
-
42. Data: 2010-07-04 23:58:57
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości
news:i0r020$3a5$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "elmer radi radisson"
> <r...@s...spam.wireland.or
g> napisał w
> wiadomości news:i0qvet$7kl$1@inews.gazeta.pl...
>>> Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
>>> dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
>>> podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
>>> "zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna.
>>
>> Pomysl kto tu wyglada na drogowego wariata?
>
> Wariatem raczej nie jestem.
Po uczynkach ich poznacie (a nie deklaracjach).
To co piszesz za dobrze tej deklaracji nie udowadnia.
-
43. Data: 2010-07-05 00:36:58
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Bydlę <b...@b...com>
Andrzej Wrocław wrote:
> Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
> za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
> aparat - momentalnie zaczynasz chamować
Jak? Otwiera okno i woła "ty chuju!"?
;>>>
--
Bydlę
-
44. Data: 2010-07-05 00:38:04
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: Andrzej Wrocław <a...@w...pl>
Użytkownik Bydlę napisał:
> Andrzej Wrocław wrote:
> > Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
> > za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
> > aparat - momentalnie zaczynasz chamować
>
> Jak? Otwiera okno i woła "ty chuju!"?
> ;>>>
>
>
no na przykład a ty wtedy chcesz wyjąć lewara i zapierdolim mu tu
bajforem i tracisz panowanie nad kierownicą
-
45. Data: 2010-07-05 01:13:16
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: DoQ <p...@g...com>
Jurand pisze:
> A ja mam naprawdę w głębokim poważaniu, co kto na drodze robi i ile
> jedzie. Chce jechać 500 km/h i wszystkich wyprzedzać - ależ proszę,
> nawet się odsunę, żeby to ułatwić. Wolę takiego pacjenta mieć daleko od
> siebie. Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza
> zabudowanym to dla dzieciaków są.
A ja ostatnio przyblokowalem dziadyge.
Wjezdzajac do Konstancina Jez. od strony Wa-wy dwa pasy przechodza w
jeden. Oczywiscie masa idiotow stoi w kilometrowym korku. Jade jak
zwykle do przewezenia lewym, przede mna ze 3 samochody. No i trafilo na
mnie - jakis sk....n w Kangoo postanowil wjechac mi przed maske i przez
kolejne 500m regulowal ruch na lewym pasie. Klakson na nic sie zdaje,
wiec na Borowej musial sie juz turlac za mna 20km/h i zatrzymywac do
zera przed kazdym progiem zwalniajacym.
Moze ch... nastepnym razem pomysli.
Pozdrawiam
Pawel
-
46. Data: 2010-07-05 03:18:03
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: to <t...@a...xyz>
PawelC wrote:
> Sam na drodze święty nie jestem, niemniej jednak te moje grzechy dotyczą
> zwłaszcza jazdy znanymi mi drogami, gdy wiem, że odcinek jest pewny a
> ktoś kto wstawiał tam ograniczenia, to chyba tylko po to, by można było
> korumpować wiadomo kogo.. :)
(...)
> Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Zdecyduj się, czy łamiesz przepisy, czy wychowujesz innych.
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
47. Data: 2010-07-05 08:14:52
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
Andrzej Wrocław pisze:
> Użytkownik PawelC napisał:
>> Andrzej Wrocław pisze:
>>> Użytkownik PawelC napisał:
>>>> MadMan pisze:
>>>>> Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP
>>>>> ÓXIDEŁE
>>>>> napisał(a):
>>>>>
>>>>>> pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze
>>>>>
>>>>> Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
>>>>> fotografować otaczającą nas przyrodę...
>>>>>
>>>> Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
>>>> lub w inny samochód ... :(
>>>
>>> tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
>>> lecz sie pojebie
>> Nie rozumiesz ironii czy udajesz?
>
> nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną,
> moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji
> pamiętaj że kierowca nie jest od tego żeby pilnować porządku na drodze,
> a zwłaszcza ktoś tak pierdolnienty jak ty, kierowca jest po to żeby
> kierował swoim pojazdem na drodze - to tak jak byś nie wiedział.
Woisz zeby taka"gnida społeczna" zrobiła zdjęcie Twojej córce czy zeby
"pirat drogowy" zrboił z niej kaleke na wózku?
ToMasz
-
48. Data: 2010-07-05 08:47:39
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 04 Jul 2010 23:42:49 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):
> zeby robic fotki komus kto cie "wyprzedza beemką" to trzeba byc
> pierdolnientym, nie wmuwisz mi ze to nie stwarza W JAKIMS STOPNIU
> neiwielkim ale moze zagrożenia na drodze
Jeśli robi żona - nie stwarza to żadnego zagrożenia, bo obie ręce mam
dalej na kierownicy.
Podczas wyprzedzania patrzysz w samochód wyprzedany? Dziwne, bo ja np.
na drogę patrzę.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
49. Data: 2010-07-05 09:17:09
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: PawelC <p...@g...pl>
Andrzej Wrocław pisze:
>
> nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną,
> moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji...
Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu
uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę
brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Są ludzie, którym socjalizm, chyba nieodwracalnie uszkodził takie
pojęcie jak społeczeństwo, dobro wspólne, prawo etc....
-
50. Data: 2010-07-05 09:21:59
Temat: Re: Sposób na wariatów
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "PawelC" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4c3186fd$0$2591$65785112@news.neostrada.pl...
> Andrzej Wrocław pisze:
>
>>
>> nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną,
>> moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do
>> policji...
>
> Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu
> uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę
> brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Jasne, bo kradzież i wyprzedzanie samochodów w kolumnie, to praktycznie
tożsame czynności.
Jeśli za komuny coś się komuś popierdzieliło, to hierarchia wartości, ludzie
byli gotowi sprzedać sąsiada praktycznie za darmo.
Sąsiada na drodze jak widać też.