-
91. Data: 2010-01-29 10:51:12
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: gonzik <b...@y...com>
On 29 Sty, 11:17, "Rzep" <p...@w...pl> wrote:
> ahahhaaaahhahaaaa
>
> Kiedys mozna tu bylo sie czegos o motocyklach dowiedziec............to byly
> czasy ja pierdole.
>
> ---
> Pozdr
> "rzep"
Nie narzekaj teraz sa wtryski i komputery. A tematy tematyczne sa na
tematycznych forach tam sobie sie dowiaduj o motocyklach :-)
Pozdrav,
Gonzik.
-
92. Data: 2010-01-29 11:08:22
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: n...@s...com
On Fri, 29 Jan 2010 02:32:05 -0800 (PST), gonzik
<b...@y...com> wrote:
>Widzisz. Wlasnie tu sie zgadzam z Mariderem. Nie moze byc tak ze
>kupujac cos tam za 500 pln musisz miec sztab doradcow prawnych.
IMHO trzeba miec troche zdrowego rozsadku i dobrze kalkulowac ryzyko.
>Oczywiscie jak gleboko pokopiesz do wszystkiego znajdziesz podstawe
>prawna. Ale bez jaj, Stary, dostalem paczke pobraniowa. Odebralem
>paczke. I co kurier mi ja dal na kreche?!
Np pocztex umozliwia sprawdzenie zawartosci przesylki przed jej
oplaceniem. Kosztuje to pare zlotych, jednym sie oplaca oszczedzac i
ryzykowac. Innym nie.
>ze moze byc w Polsce kiedys normalnie. Aczkolwiek w tym kraju na dzien
>dzisiejszy za malo "how can I help you" i za duzo ciap-lap, nachapac
>sie i glowa do piachu.
Az mi stoi przed oczami list pewnego czlowieka ktory okazyjnie kupil
moto stojace w anglii, przekaz puscil western union bo wlasciciel byl
gdziestam (wlochy/niemcy?). No i poszlo sie walic pare tys eur na ta
okazje.
To tak w temacie 'polska uczciwosc'.
Po prostu ludzie chca byc oszukiwani.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
93. Data: 2010-01-29 11:58:34
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: gonzik <b...@y...com>
On 29 Sty, 12:08, n...@s...com wrote:
> On Fri, 29 Jan 2010 02:32:05 -0800 (PST), gonzik
>
> IMHO trzeba miec troche zdrowego rozsadku i dobrze kalkulowac ryzyko.
Zgoda ale prawo do zwrotu musi byc, zreszta jest. Tak jak kupiles
motor czy auto na umowe tez masz takie prawo. Oczywiscie w lesie przy
zmroku nic bym nie kupil nawet z notariuszem za reke ;-)
> Np pocztex umozliwia sprawdzenie zawartosci przesylki przed jej
> oplaceniem. Kosztuje to pare zlotych, jednym sie oplaca oszczedzac i
> ryzykowac. Innym nie.
No. Ale listu przewozowego i paragonu/faktury od sprzedajacego nie
dostnaniesz w razie rezygnacji. Czy jednak? I oto mi sie rozchodzi mam
rachunek, mam towar, potwierdzenie transakcji na alegro, list
przewozowy. Wymaganie ode mnie notarialnie potweriedzonych dokumentow
od DHL czy UPS is very fucking far from how can I help you ;-)
> Az mi stoi przed oczami list pewnego czlowieka ktory okazyjnie kupil
> moto stojace w anglii, przekaz puscil western union bo wlasciciel byl
> gdziestam (wlochy/niemcy?). No i poszlo sie walic pare tys eur na ta
> okazje.
Przeca ewidentnie w c*&ja granie to nawet uczciwe jest.
Pozdrav,
Gonzik.
-
94. Data: 2010-01-29 12:07:54
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: n...@s...com
On Fri, 29 Jan 2010 03:58:34 -0800 (PST), gonzik
<b...@y...com> wrote:
>Zgoda ale prawo do zwrotu musi byc, zreszta jest. Tak jak kupiles
>motor czy auto na umowe tez masz takie prawo.
Nie zawsze i nie wszedzie, afair przy zakupie od osoby prywatnej to
nie dziala.
>No. Ale listu przewozowego i paragonu/faktury od sprzedajacego nie
>dostnaniesz w razie rezygnacji.
Ale tu chyba bylo uszkodzenie widoczne golym okiem zaraz po otwarciu
paczki. Mowisz kurierowi ze nie odbierasz i paka wraca do nadawcy. Po
co Ci faktura czy paragon bo niekumam?
>przewozowy. Wymaganie ode mnie notarialnie potweriedzonych dokumentow
>od DHL czy UPS is very fucking far from how can I help you ;-)
tru
>Przeca ewidentnie w c*&ja granie to nawet uczciwe jest.
swoja droga to strasznie mnie ciekawi jak sie sprawa skonczyla, czy
gosc odpuscil te pieniadze czy szukal wiatru w polu ktos
kenhelpłitpiżur.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
95. Data: 2010-01-29 12:17:49
Temat: Re: [Spam] Polska uczciwosc - update
Od: Jacot <j...@m...pl>
"Tytus" <t...@g...pl> wrote:
>Po raz kolejny pytam - wskaz przepis ktory nakazuje stronom zawarcie umowy
>za posrednictwem serwisu.
Tytus, Ty jakis niedobudzony jestes?;)
Korzystajacy z serwisu aukcyjnego maja taki obowiazek. Nie pasuje im -
nie korzystaja z serwisu, w zaden sposob.
Ty nie czytaj tak duzo tych przepisow, bo Ci sie oglad zaciemnia.
Glowny element tej sprawy to pytanie: dlaczego?
Tu idzie o mentalnosc i kierunek filozoficzny nazywany niekiedy
"Kalizmem" a po swojsku to jest kargulizm. Rozumisz - Kali
ukrasc/Kalemu ukrasc. To jest cecha mentalnosci ludow prymitywnych i
po mojemu Marider mial troche racji, to ma zwiazek z komuna, ale o
tyle, ze powyciagala tych kargulow z ich 'nisz ekologicznych',
wpuscila miedzy ludzi a teraz ich potomkowie zostaja nawet premierami
czy prezydentami ale mentalnosci nie zmienili.
W nawiazaniu do alegro, faktycznie, procz ustawicznych niewydarzonych
eksperymentow na interfejsie, wkurza mnie najbardziej ten odsetek,
maly ale zawsze, sprzedajacych i kupujacych uczciwych inaczej. Mimo
wszelkich srodkow ostroznosci zawsze mozna sie na takiego naciac a u
mnie jakos nie wystepuje akceptacja stopniowania uczciwosci, jak ktos
kantuje alegro na pare zlotych, rownie dobrze moze mie naciac na
wiecej, oszust to oszust a zlodziej to zlodziej, niewazne na jakie
stawki.
>Znaczy sie kto i co i od kogo wyludzil...wytlumacz mnie bo slabo kapuje...
Sprzedajacy przy wspoludziale nacial alegro korzystajac z serisu i nie
placac za to, wisz, tak samo jak ci co tankuja i wydaje im sie ze
placic za to nie trzeba... mnie sie nie podobaja ceny paliw, nie
podoba mi sie polski odlam jednej takiej firmy co tym handluje, ale
jak tankuje to place, nie tylko dla tego, ze wiem iz daleko bym nie
odjechal;)
>Chlopie zadaj sobie troche trudu i poczytaj o sprzedazy konsumenckiej, umowa
>nie wazne jaka (ustna czy pisemna) jest umowa.
Mowilem, przedawkowales przepisy;)
>Jest towar , jest kasa - owszem to kupujacy bedzie musial udowodnic ze
>dostal inny towar niz sie umawial ale w tym przypadku nie powinno to byc
>szczegolnie trudne.
Ano bedzie musial. Tylko ze w tym przypadku przepisy o sprzedazy
konsumenckiej nie maja zastosowania, bo to nie byla sprzedaz
konsumencka. Znakomita wiekszosc transakcji na allegro tez nimi nie
jest.
Niemniej sadze, ze kazdy, policjant czy innyagent, do ktorego by sie
zwrocil delikwent z taka sprawa zapyta wprost:" panie, mogles pan
zawrzec normalna umowe kupna, z warunkami na pismie, jak biali ludzie
a pan zes sam to olal. I teraz ja i wszytskie sluzby mamy panu szukac
sladow tej panskiej "teleumowy"? Bo?"
>Poprosze o wskazanie tych gwarancji prawnych przy zakupie na allegro
A mialem dopisac, ze nie mam na mysli "gwarancji allegro" ;)
Normalnych gwarancji, z KC. Znakomita wiekszosc ludzi zawiera umowy na
pismie a jak kupuje kota w worku na gebe, to sie nie wyplakuje potem
na forumach;)
>I znowu chlopaku nie wiesz o czym piszesz...sprzedaz elektroniki czy to
>nowej czy uzywanej podlega fiskalizacji juz od pierwszej zlotowki.
Przedawkowales te przepisy... Sprzedaz rzeczy nie podlega
opodatkowaniu, no chyba ze jest w ramach legalnej czy nie dzialalnosci
gospodarczej. Rzeczy elektronicznych takze. No ale te dyskusje mozem
sobie darowac, bo odbiega:)
W ogole po prawdzie, mozemy sobie darowac, bo zawziecie dyskutujemy o
aspektach prawnych, moralnych i etycznych jednej bajki, ktora ktos
puscil na precle;) Jedyne co sprawdzalne, to to ze ktos wystawil na
allegro jakis widelec czy cus do jakiegos japonskiego badziewia, i ze
aukcja sie skonczyla bezowocnie:)
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/
-
96. Data: 2010-01-29 12:52:43
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 29 Jan 2010 10:49:43 +0100, gonzik <b...@y...com>
wrote:
[...]
> Probowales kiedys ta droga dochodzic swoich racji? Przy ich tym calym
> ubezpieczeniu/ochronie trza kilka kontrowersyjnych papierow zalatwic.
Ja tam próbowałem, nie było problemu, wydrukowałem mbankowe polecenie
przelewu, zgłosiłem sprawę na policji, potem wysłałem formularze i
papiery do mbanku i już po jakimś półtora miesiąca miałem kasę z powrotem.
:-)
> Bo np. w przypadku przesylki pobraniowej list przewozowy nie
> wystarczy.
No jak się bierze pobraniowe to trzeba takie z otwarciem przy kurierze,
żeby móc nie zapłacić i niech spada na drzewo :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
97. Data: 2010-01-29 12:55:58
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: gonzik <b...@y...com>
On 29 Sty, 13:07, n...@s...com wrote:
> Nie zawsze i nie wszedzie, afair przy zakupie od osoby prywatnej to
> nie dziala.
Mi sie wydawalo ze jednak jest. Ale skoro tak mowisz... Trza by
posprawdzac.
> Ale tu chyba bylo uszkodzenie widoczne golym okiem zaraz po otwarciu
> paczki. Mowisz kurierowi ze nie odbierasz i paka wraca do nadawcy. Po
> co Ci faktura czy paragon bo niekumam?
Tu troche nawiazalem o tej niby ochrony konsumenta przez alegro.
Wlasnie ode mnie im bylo zamalo paragonu, listu przewozowego od paczki
pobraniowej i td.
> swoja droga to strasznie mnie ciekawi jak sie sprawa skonczyla, czy
> gosc odpuscil te pieniadze czy szukal wiatru w polu ktos
> kenhelpłitpiżur.
Ja nie jestem rosyjskiem jasnowidzem na stendbaju. Ale Ci zgaduje.
Wariant A.
Policja przyjmie zgloszenie, na dowolnej komendzie zreszta. Wysle to
cos do prokuratury. W miedzy czasie zejdzie snieg, zapachnie kwiatami
czeresni i grilowanym miesem. Prokuratora wykryje brak znamienia czynu
zabronionego i zaleci skierowanie sie ku szczytowi drzewa. Bedzie mogl
napisac odwolanie, tak tez pewnie uczyni. Spadna liscie. Dostanie
pozew do sadu na ktory nie musi sie stawiac. Ale sie stawi.. Po tym
spadnie snieg. Sad albo zaakceptuje odwolanie albo zgodnie z
zaleceniem prokuratury skieruje go ku zasniezonym szczytom drzewa. Jak
zaakceptuje no to prokuratura znow znajdzie brak znamienia i
ewentualnie uzna nie wywiazanie sie z umowy cywilno prawnej (chociaz
takiej nie bylo bo ani rachunku ani paragonu niet wiec znowu drzewo) a
wtedy sprawa cywilna. No i jesli zalozy sprawe cywilna...znowu kwiat
czeresni i tak dalej. To jest tak mniej wiecej za autopsji.
Wariant B.
Na komendzie. Powiedza mu - Hahahaaa..
Pozdrav,
Gonzik.
-
98. Data: 2010-01-29 12:59:33
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: gonzik <b...@y...com>
On 29 Sty, 13:52, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
> No jak się bierze pobraniowe to trzeba takie z otwarciem przy kurierze,
> żeby móc nie zapłacić i niech spada na drzewo :-)
Otoz wlasnie. Tylko idac ta droga to trzeba na spacer do parku
dubeltowke brac bo nie wiadomo czy tygrys z zoo nie nawial...
Przykrosc Panie.
Pominmy juz fakt ze w godzinach dostawy moglbys byc w pracy lub
delegacji i jakze niezbedna przesylke z rura wydechowa odebrala
siostra z wyksztalcenia muzyk ;-)
Pozdrav,
Gonzik.
-
99. Data: 2010-01-29 13:11:18
Temat: Re: Polska uczciwosc - update
Od: n...@s...com
On Fri, 29 Jan 2010 04:59:33 -0800 (PST), gonzik
<b...@y...com> wrote:
>Przykrosc Panie.
no
>Pominmy juz fakt ze w godzinach dostawy moglbys byc w pracy lub
>delegacji i jakze niezbedna przesylke z rura wydechowa odebrala
>siostra z wyksztalcenia muzyk ;-)
Po primo, jakim prawem przesylka mialaby byc wydana innej osobie niz
adresatowi ? :P
A po drugie primo, paczki z opcja otwarcia sie odbiera w okienku na
poczcie. Ja wiem ze to upierdliwe jest. Ale tu wracamy do tematu
podejmowania i kalkulowania ryzyka. Jeden pojdzie na poczte i 'straci'
godzine czasu, drugi nie i bedzie tracil czas na zbieranie papierkow.
Ale odeszlismy mocno od tematu glownego, dlaczego allegro mialoby
cokolwiek robic sprzedajacemu lub kupujacemu skoro transakcji nie
zarejstrowali.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
100. Data: 2010-01-29 16:25:49
Temat: Re: [Spam] Polska uczciwosc - update
Od: Monster <a...@o...pl>
proszę bardzo:linka do konta gościa który mnie sprytnie wywalił na
90zł(przysłał wyświetlacz,ale potłuczony),zerknijcie ile gość ma
negatywów,on to olewa,alledrogo również
http://allegro.pl/show_user.php?uid=4535898
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem