-
11. Data: 2020-05-05 11:47:57
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Masz rację. Nikt z postacią z bajki kopał się nie będzie. Tam wszyscy byli winni, w
wyjątkiem dziecka/dzieci. Dużo oczu było i nikt nie widział. Głów też kilka i w
żadnej mózg nie zadziałał. Do tego wszyscy złamali jakiś przepis. To jak w takim
przypadku można było uniknąć wypadku?
-
12. Data: 2020-05-05 12:02:11
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-05-05 o 11:16, Przemek Jedrzejczak pisze:
> --Policja ma watpliwosci czy samochod po przerobkach powinien w ogole jezdzic po
drogach.
>
> policja sprawdza tylko zgodnosc z homologacja i w razie odstepstw zabiera DR
>
> --Jak pisalem, zeby takie wynalazki zabierac na lawecie to bylo oburzenie, ze
przeciez to nie ma wplywu.
>
> diagnosta decyduje ale jesli nie ma kwitow na odstepstwa od homologacji -> laweta
>
> ps w tym przypadku jesli np fele wystawaly poza obrys pierwszy patrol powinien
zatrzymac mu DR
>
Gdyby faktycznie Policja zajmowała się takimi rzeczami, to każdy
pierdzący, ryczący i dudniący pasjonat młotorsportu byłby odwożony na
lawecie za modyfikacje wydechu. Do tego dochodzą modyfikacje świateł i
pewnie jeszcze sporo innych. Ale Policja się tym nie zajmuje.
-
13. Data: 2020-05-05 12:33:36
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:bd5bf577-6c06-4f1c-9bcd-25c36f48a193@go
oglegroups.com...
>Jest demokracja i masz prawo uwazac że winny jest kierowcą BMW. Moje
>zdanie wtedy i teraz na temat winy jest takie samo.
>Zawinili tam wszyscy w wyniku czego jeden z tych co zawinili nie
>żyje.
>Tym który spowodował ciąg zdarzeń doprowadzających do ofiary
>śmiertelnej jest nie kierowca BMW a kierowca który się zatrzymał żeby
>przepuścić pieszych.
>Nie było żadnych podstaw żeby się zatrzymywał.
Wyznajesz zasade, ze to wrecz zabronione jest ? :-)
>Smaczku dodaje fakt że uciekł on z miejsca wypadku i zgłosił się
>następnego dnia żeby złożyć zeznania.
Trudno ocenic szczegoly ... moze nie musial czekac :-)
>Oczywiście że ten z BMW jest winny bo fizycznie zabił. Winny jest
>zabicia.
No nie, tylko o ile bylo to z jego winy. 136 plus przejscie sugeruje,
ze jego.
>Ale czy czasami ci co tam byli i brali czynny udział też nie powinni
>mieć postawionych jakiś zarzutów?
>Czy zona zabitego przestaje być winna nieuprawnionego wejścia na
>jezdnię tylko dlatego że jej mąż został zabity?
Nie przesadzaj - jezdnie/przejscie weszla w sposob uprawniony, a dalej
miala pierwszenstwo.
No chyba zeby tak "bezposrednio przed" rozszerzyc na kolejne pasy :-)
>Czy polmozg dżentelmen który się zatrzymał żeby inne polmozgi wlazły
>na jezdnię i potem uciekł, prawdopodobnie był po spozyciu, nie
>powinien odpowiadać za to co zrobił?
Co tak wszystkich o alkoholizm posadzasz ... chociaz ... no
faktycznie, odjechal ...
Gdyby BMW jechalo przepisowe 50, to by zahamowalo przed przejsciem,
zgodnie z przepisami zreszta.
J.
-
14. Data: 2020-05-05 12:49:20
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.05.2020 o 12:33, J.F. pisze:
>> Ale czy czasami ci co tam byli i brali czynny udział też nie powinni
>> mieć postawionych jakiś zarzutów?
>> Czy zona zabitego przestaje być winna nieuprawnionego wejścia na
>> jezdnię tylko dlatego że jej mąż został zabity?
>
> Nie przesadzaj - jezdnie/przejscie weszla w sposob uprawniony, a dalej
> miala pierwszenstwo.
> No chyba zeby tak "bezposrednio przed" rozszerzyc na kolejne pasy :-)
nie ma możliwości:
"Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia _na_jezdnię_:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla
pieszych,"
Bedąć na jezdni nie da się wejść na jezdnię (no może w wyjątkiem skoku
przez wysepkę ewentualnie skokiem przez barierkę na węźle;).
Natomiast to, że takie głosy się pojawiają (nie mam na myśli ciebie)
jest dowodem na to, że trzeba jebać, karać i nie wyróżniać. Jak ktoś się
zagapi to trudno - pięć stów i 10 pkt dostanie - nie jest bardzo wysoko.
Natomiast kretyni albo ze strachu przestaną odpierdalać akcję albo
wyskoczą z prawek (oczywiście jazdę bez prawka też należy odpowiednio
ścigać). Niestety jak na razie eksperyment z edukacją jakoś wśród
kierowców się nie przyjął - co jest trochę rozczarowujące, bo generalnie
kultura rośnie i na przykład w wielu miejscach suwak był modny przed
przepisem.
--
Shrek
-
15. Data: 2020-05-05 12:54:04
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, May 5, 2020 at 11:33:02 AM UTC+2, Shrek wrote:
> Jezdnia ma jakieś 6metrów. Przy pędkości spacerowej właśnie jakieś 6
> sekund. No i chciałbyś pewnie mieć ze 4 sekundy zapasu żeby nie grać za
> każdym razem w rosyjską ruletkę. Co oznacza, ze przy tej prędości
> musiałbś mieć pewność (nie mylić z "nie widzieć"), że nie ma żadnego
> samochodu w ruchu niemal pół kilometra od ciebie.
no bez przesady, 136km/h to niecale 38m/s, czyli w 6 sek przejedzie 228m, czyli mniej
niz cwierc kilometra ;)
>Jeszcze jest tu jakiś cwaniak od pieszy też winny?
e..szkoda sie powtarzac, ale ja od zawsze uwazam, ze:
1. z punktu widzenia PoRD winny w 100% kierowca
2. jak ktos ma odrobine oleju w glowie, to tak nie wlezie pod samochod, czyli akurat
jest to sytuacja, w ktorej "sam sobie winien",bo mial 99,99% szans na unikniecie
wypadku w trywialny sposob (popatrzec...). Co innego jak ktos np. stoi na chodniku,
przystanku i mu taki pajac przywali... wtedy to pech, przypadek z punktu widzenia
poszkodowanego :(
-
16. Data: 2020-05-05 12:55:02
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jest taka zasada w prawie. Wymyślona kilka tysięcy lat temu. Chcącemu nie dzieje się
krzywda. Chciał przekroczyć prędkość i pójdzie do więzienia, na własne życzenie.
Inny chciał bez sprawdzenia wejść na jezdnię. Jemu i jego rodzinie też nie dzieje się
krzywda, żona też weszła bez sprawdzenia. Tylko co z tym co się zatrzymał żeby
przepuścić chociaż nic go do tego nie zmuszało? W przepisach jest dokładnie opisane
co ma zrobić świadek wypadku, zwłaszcza jeśli ktoś zginął. Oddalenie się w nieznanym
kierunku bez zgody służb różnych nie jest raczej tam opisane jako dozwolone.
-
17. Data: 2020-05-05 12:58:44
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, May 5, 2020 at 12:54:07 PM UTC+2, WS wrote:
> no bez przesady, 136km/h to niecale 38m/s, czyli w 6 sek przejedzie 228m, czyli
mniej niz cwierc kilometra ;)
oczywiscie mialo byc ćwierc kilometra, znacznie mniej niz pol... ;)
-
18. Data: 2020-05-05 12:59:30
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dźwięk porusza się z 10 razy szybciej niż tamten jechał. Jak zapierdalal 130 to nie
robił tego bezszelestnie. Hamowanie też do cichych nie należało. Każdy wypadek to
ciąg zdarzeń. Nigdy jedno zdarzenie z takiego ciągu nie doprowadzą do wypadku. Tutaj
też był ciąg zdarzeń. Samo rozpatrywanie tego co zrobił ten co rozjechał jest bez
sensu. Bo tam jest/było więcej winnych.
-
19. Data: 2020-05-05 13:30:03
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.05.2020 o 12:54, WS pisze:
>> Jezdnia ma jakieś 6metrów. Przy pędkości spacerowej właśnie jakieś 6
>> sekund. No i chciałbyś pewnie mieć ze 4 sekundy zapasu żeby nie grać za
>> każdym razem w rosyjską ruletkę. Co oznacza, ze przy tej prędości
>> musiałbś mieć pewność (nie mylić z "nie widzieć"), że nie ma żadnego
>> samochodu w ruchu niemal pół kilometra od ciebie.
>
> no bez przesady, 136km/h to niecale 38m/s, czyli w 6 sek przejedzie 228m, czyli
mniej niz cwierc kilometra ;)
Dokładnie - i wypadałoby mieć parę sekund zapasu i robi się między 400 a
500 metrów. A skoro mamy się spodziwewać jadącego 136 to czemu nie 180
albo 220?
> e..szkoda sie powtarzac, ale ja od zawsze uwazam, ze:
>
> 1. z punktu widzenia PoRD winny w 100% kierowca
>
> 2. jak ktos ma odrobine oleju w glowie, to tak nie wlezie pod samochod, czyli
akurat jest to sytuacja, w ktorej "sam sobie winien",bo mial 99,99% szans na
unikniecie wypadku w trywialny sposob (popatrzec...).
Jeszcze raz - on jechał prawie 140 na godzinę i zmieniał pasy. Całkiem
możliwe, że kolo spojrzał i widział dwa samochody na dwóch pasach, przed
którymi spokojnie zdążyłby przejść albo by się zatrzymały. No ale cieżko
przewidzieć, że 50 meterów za nimi jest niewidoczny ścigat z prędkością
autostradową, który dojedzie jednak pierwszy i go jebnie.
Poruszajmy się w granicach rozsądku... Jakieś realne założenia trzeba
przyjąć, bo tak to w ogóle nie wychodzić z domu...
--
Shrek
-
20. Data: 2020-05-05 13:42:47
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
--Ale Policja się tym nie zajmuje.
taki mamy klimat, po prostu "niedasie"