-
51. Data: 2019-03-26 12:15:57
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-03-26 o 11:59, Budzik pisze:
> IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek) podczas
> kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w kazdej
> postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!
I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób
inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.
Z drugiej strony ważne też jest to, co się czyta. Zaczytywanie się w
Harlequinach wcale nie rozwija.
Zatem to ty się fiksujesz na próbie wnioskowania, że o umyśle człowieka
świadczy liczba przeczytanych (a nawet: dotkniętych) książek.
--
Liwiusz
-
52. Data: 2019-03-26 15:16:04
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 26 marca 2019 02:59:57 UTC-5 użytkownik Budzik napisał:
> Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>
> >>> No tak
> >>>
> >>> Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k
> >>
> >> Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji
> >> piszących... Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie
> >> czołowo z samochodami"...
> >>
> >> Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...
> >
> > Rzeczywiśćie kluczowe ale chciałbym poruszyć poboczny wątek:
> >
> No ktos tam probuje w komentarzu udowodnic ze kluczowe :)
>
> >
> > "W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoświetlona, poza terenem
> > zabudowanym, poruszała się grupa pięciu osób. Ta grupa nie posiadała
> > elementów odblaskowych. Poruszała się prawą stroną drogi, czyli w
> > sposób nieprawidłowy, oraz nie gęsiego a obok siebie - mówi Kamil
> > Rynkiewicz z policji we Wrocławiu."
> >
> No i?
Wygrali nagrode Darwina.
Naprawde w tym watku takie zaciemnienie panuje?
Naprawde z jednej strony ludki nie rozumieja ze czlowieka ubranego na czarno widzi
sie z tych 30-40m (tak swieca swiatla mijania) i czasu na zatrzymanie jest niewiele?
Naprawde z drugiej strony wszyscy jezdza po terenie niezabudowanym jezdzicie 40km/h w
nocy bo moze jakis ludek na drodze lezec?
Mam wrazenie ze trolle z trolami se tu pisza...
-
53. Data: 2019-03-26 17:59:54
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
UĹźytkownik s...@g...com ...
>> >>> Szli drogÄ http://niusy.pl/@nczas.com/a6k
>> >>
>> >> Komentarze pod tym artykuĹem wiele mowia o inteligencji
>> >> piszÄ cych... Najbardziej rozbawiĹ mnie chyba ten o "poruszaniu
>> >> sie czoĹowo z samochodami"...
>> >>
>> >> Tak jakby predkosc pieszego miaĹa znaczenie...
>> >
>> > RzeczywiĹÄie kluczowe ale chciaĹbym poruszyÄ poboczny wÄ tek:
>> >
>> No ktos tam probuje w komentarzu udowodnic ze kluczowe :)
>>
>> >
>> > "W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoĹwietlona, poza terenem
>> > zabudowanym, poruszaĹa siÄ grupa piÄciu osĂłb. Ta grupa nie
>> > posiadaĹa elementĂłw odblaskowych. PoruszaĹa siÄ prawÄ stronÄ
>> > drogi, czyli w sposĂłb nieprawidĹowy, oraz nie gÄsiego a obok
>> > siebie â mĂłwi Kamil Rynkiewicz z policji we WrocĹawiu."
>> >
>> No i?
>
> Wygrali nagrode Darwina.
> Naprawde w tym watku takie zaciemnienie panuje?
> Naprawde z jednej strony ludki nie rozumieja ze czlowieka ubranego
> na czarno widzi sie z tych 30-40m (tak swieca swiatla mijania) i
> czasu na zatrzymanie jest niewiele? Naprawde z drugiej strony
> wszyscy jezdza po terenie niezabudowanym jezdzicie 40km/h w nocy bo
> moze jakis ludek na drodze lezec?
>
> Mam wrazenie ze trolle z trolami se tu pisza...
Ale o jakim trollowaniu piszesz?
Bo to ze kk wkleja od czapy odpowiedzi ale wĹasciwie z jaka teza z mojego
postu dyskutujesz i sie nie zgadzasz? :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer
-
54. Data: 2019-03-26 18:44:26
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-26 10:29, Budzik wrote:
> Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>
>>> --A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz
>>> można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.
>>>
>>> slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz
>>> cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie
>>> np na wakacje czy do pociagu
>> Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle
>> mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
>> Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej
>> popularnonaukowych :)
>>
> Odczytałem odpowiedz przemka jako przytoczenie własnych doswiadczen, nie
> jako statystyczne ujecie problemu,wiec IMO anegdotycznosc była jak
> najbardziej na miejscu.
>
> Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w czytaniu ze
> zrozumieniem...? ;-P
>
A to możesz tutaj poćwiczyć
-
55. Data: 2019-03-26 19:59:53
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>> IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek)
>> podczas kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w
>> kazdej postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!
>
> I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób
> inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.
>
Dlaczego?
> Z drugiej strony ważne też jest to, co się czyta. Zaczytywanie się
> w Harlequinach wcale nie rozwija.
>
Nie wiem, nie znam sie :)
A tak powaznie: jestes pewien?
IMO jeżeli zastanowisz sie dlaczego warto czytac, to zauwazysz ze
przynajmniej czesc z tych umiejetnosci bedzie rownie dobrze rozwijana
przy harlequinach jak przy Szymborskiej...
Analityczne myslenie, wyobraźnia, pogłebianie słownictwa, sam proces
czytania ktory jest troche bardziej wymagający dla naszego mozgu niz
gapienie sie w TV, cwiczenie pamieci itd.
> Zatem to ty się fiksujesz na próbie wnioskowania, że o umyśle
> człowieka świadczy liczba przeczytanych (a nawet: dotkniętych)
> książek.
>
Ja? O umysle? Wow.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."
-
56. Data: 2019-03-26 19:59:53
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>> Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w
>> czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P
>>
> A to możesz tutaj poćwiczyć
Nie łudziłem się ze akurat ty zrozumiesz.
Zart był skierowany do Liwiusza.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran
-
57. Data: 2019-03-26 19:59:53
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>> Być może istnieje taka zależność, ale nie sądzę, aby polegała ona
>>> na tym, że człowiek, który na skutek różnego rodzaju sugestii
>>> zaczął "dotykać książek" nagle stał się inteligentny i
>>> internetowy. Zależność jest raczej inna - ludzie inteligentni
>>> czytają książki/internet (a nie: czytając książki, stają się
>>> inteligentni)
>>>
>> Czyzbys zaprzeczał istnieniu funkcji uczenia sie / rozwijania?
>
> W pewnym zakresie tak jest, ale to nadal będzie uczony głupek. Może
> być nawet profesorem, a twierdzić, że w rodzinach homoseksualnych
> rodzi się więcej dzieci, niż w rodzinach heteroseksualnych :)
>
> Badania i wnioski podobne do tych, że żonaci żyją dłużej. To nie
> znaczy, że jak się ożenisz, to będziesz żył dłużej, tylko
> prawdopodobnie oznacza to to, że na ożenek mają większą szansę
> zdrowsi mężczyźni.
>
Poprzekomarzam sie troche na czuja bo badan nie znam...
Na szybko przeczytałem kilka zdan i z nich wynika ze zonaci ogólnie sa
szczesliwsi, bardziej zadowoleni z seksu...
Rozumiem, ze twoje twierdzenie jest takie, ze powyzsze stany emocjonalne
nie maja zadnego wpływu na długośc zycia...?
Albo inaczej - ze zenia sie tylko ci co sa z gruntu bardziej szczesliwi?
Hmm...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...
-
58. Data: 2019-03-26 20:13:37
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-26 19:59, Budzik wrote:
> Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>
>>> Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w
>>> czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P
>>>
>> A to możesz tutaj poćwiczyć
>
> Nie łudziłem się ze akurat ty zrozumiesz.
> Zart był skierowany do Liwiusza.
>
Ćwicz ćwicz
-
59. Data: 2019-03-26 20:14:54
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-03-26 19:59, Budzik wrote:
> Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>
>>> IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek)
>>> podczas kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w
>>> kazdej postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!
>>
>> I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób
>> inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.
>>
> Dlaczego?
Widzę, że nie ćwiczyłeś
-
60. Data: 2019-03-27 00:39:15
Temat: Re: Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-03-25 o 12:59, Budzik pisze:
> Ja to zawsze wole myslec o ruchu drogowym w kontekscie zdrowego rozsadku
> niz slepego zapatrywania w kodeks.
> Marek zdaje sie tez, przynajmniej w kontekscie oceny własnej jazdy :)))
Masz rację, jeżdżę sprawnie. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego Ty i
nie tylko Ty mają w dupie przepisy ruchu drogowego pod względem łamania
przepisów, które stwarzają realne zagrożenie ale jednocześnie skutkują
spowolnieniem ruchu, a z drugiej strony zdzierają z siebie szaty i rwą
włosy w potępianiu tych, którzy np. po autostradzie mkną 180 km/h.
Zbierając lokalne doświadczenia, nie potrafię zignorować krzyży przy
drogach, gdzie zginęli rowerzyści (na odcinku zaledwie może ze 2km), a
także białych rowerów w tych miejscach. Jasne, złomiarze i kibole
degradują te symbole, ale czy to powód by nie dostrzegać zjawiska?
--
Pozdrawiam,
Marek