W dniu 2014-06-24 23:12, RoMan Mandziejewicz pisze:

> Wyjątkowo zła praktyka, dotycząca jedynie Wrocławia.

Ty oceniasz zachowania kierowców syrenek i kredensów w Opolu i
Wrocławiu ;P , ja wnioski wyciągam w oparciu o obserwacje z 10
ostatnich lat na terenie całej RP :P

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

do góry

Hello Rafał,

Tuesday, June 24, 2014, 11:29:55 PM, you wrote:

>> Wyjątkowo zła praktyka, dotycząca jedynie Wrocławia.
> Ty oceniasz zachowania kierowców syrenek i kredensów w Opolu i
> Wrocławiu ;P , ja wnioski wyciągam w oparciu o obserwacje z 10
> ostatnich lat na terenie całej RP :P

Tylko Lanosem przejechałem ponad 260kkm. Poprzednimi samochodami
drugie tyle. Myślisz, że tylko po Wrocku i Opolu?

To, że Ty przez pewien czas kursowałeś co chwilę na trasie
Przemyśl-Wrocław i z powrotem nie znaczy, że wszystkie rozumy
pozjadałeś :P

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2014-06-24 23:12, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Rafał,
>
> Tuesday, June 24, 2014, 10:53:53 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> wrocław edukuje olewanie sygnalizacji świetlnej
>
> Wrocławiaku z Kołomyi ;), posłuchaj starszego - ZAWSZE Wrocławiacy
> olewali czerwone światła. ITS nie ma z tym nic wspólnego. We Wrocławiu
> na zielonym się zawsze stało, bo jechali na czerwonym z kierunku
> poprzecznego i się ruszało najwcześniej na ,,ciemnozielonym".
>
> Wyjątkowo zła praktyka, dotycząca jedynie Wrocławia.
>
> [...]
>

to dlatego jak sie tam zmienia na zielone, to wszyscy stoją. sie
zastanawiałem dlaczego gdy ruszam z zielonego normalnie, po 100 metrach
jazdy widzę wszystkich w lusterku. powinni mnie zamknąć za stwarzanie
zagrożenia...

dziwne to miasto.

@

do góry

Dnia Tue, 24 Jun 2014 22:42:15 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
> [...]
>>> takich debili jak wy też. Czerwone to czerwone. kropka. Jak nie umiesz
>>> sie zatrzymać to weź taksówkę.
>> Pomieszkasz kiedys w zasiegu dzialania ITS, zrozumiesz.
>
> Pierdolenie kotka przy pomocy młotka. Nie było ITS a Wrocławiacy w
> rzyci mieli czerwone światła na skrzyżowaniach.

Ale teraz maja dobry powod :-)

> Jak ja we Wrocku się
> zatrzymuję na czerwonym jako pierwszy, to za mną z piskiem opon hamują
> i trąbią.
> Myślę, że ten cały ITS nie daje rady właśnie dlatego, że światła swoje
> a Wrocławiacy swoje.

nie, ITS zapala miejscami swiatla na pare s. Albo i nie zapala wcale.
Na jeden samochod by wystarczylo, ale jest ich wiecej niz jeden.

W dodatku swiatla zmieniaja sie "dziko", pedzisz sobie droga, zolte ci
sie zapala ... gaz czy hamulec ?

Pamietasz jak sie elegancko jezdzilo po Karkonoskiej ? Wystarczy tylko
dobrze swiatla ustawic ... do dobrego kierowcy sie w miesiac
przyzwyczaja.

> Od kiedy jeżdżę samochodem - a trochę to już trwa
> - pamiętam, że jedynie we Wrocku trzeba uważać na swój bagażnik :(

Ale na boczki nie ? Stawki OC tez byly nizsze niz Warszawie :-)
Wystarczy nie jezdzic jak ciota :-)

No i taka obserwacja z trasy dk8 - nie ma swiatel, gdzie by kilku w
podobnym stylu nie przemknelo. No ale miedzy Wroclawiem a Warszawa, to
nie musza byc kierowcy z pol kraju :-)


J.

do góry

Dnia Tue, 24 Jun 2014 20:41:02 +0000 (UTC), masti napisał(a):
> Dnia pięknego Tue, 24 Jun 2014 22:26:50 +0200 osobnik zwany Rafał \"SP\"
>> Tak - mam generalnie w dupie, że wjeżdżam notorycznie i regularnie na
>> chama na czerwonym.
>> A robię to kilkanaście razy dziennie na legnickiej w kierunku galerii
>> dominikańskiej, gdzie ITS daje tramwajowi na wprost zielone, a autom nie
>> daje w tym samym czasie tylko dlatego, że model tramwaju to skoda.
>
> ale tu mówisz o ruszeniu po zatrzymaniu a nie zasuwaniu przez czerwone

Przeciez nie odrozniasz, czerwone to czerwone.

Problem w tym ze jak system przepuszcza najpierw tramwaj, potem
samochody, potem znow tramwaj i znow samochody ... to dla ulicy z boku
zielonego zabraklo. Wiec przy najblizszej okazji jada i jada ...

J.

do góry

Dnia 2014-06-24 22:37, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>> takich debili jak wy też. Czerwone to czerwone. kropka. Jak nie umiesz
>> >sie zatrzymać to weź taksówkę.
> Pomieszkasz kiedys w zasiegu dzialania ITS, zrozumiesz.

Wydaje mi się, że mieszkam - w Gliwicach i tu działa to moim zdaniem co
najmniej dobrze, a przy małym ruchu wręcz rewelacyjnie :)
Nie wiem od jak dawna działa to we Wrocku, może system musi się
"nauczyć" jak sterować ruchem? W Gliwicach początki też były mało ciekawe.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 2014-06-25 08:09, Mirek Ptak pisze:
> Dnia 2014-06-24 22:37, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>>> takich debili jak wy też. Czerwone to czerwone. kropka. Jak nie umiesz
>>> >sie zatrzymać to weź taksówkę.
>> Pomieszkasz kiedys w zasiegu dzialania ITS, zrozumiesz.
>
> Wydaje mi się, że mieszkam - w Gliwicach i tu działa to moim zdaniem co
> najmniej dobrze, a przy małym ruchu wręcz rewelacyjnie :)

a pomyśl jak działa gdy w ogóle ruchu nie ma...

> Nie wiem od jak dawna działa to we Wrocku, może system musi się
> "nauczyć" jak sterować ruchem? W Gliwicach początki też były mało ciekawe.
>

zdefiniuj "początki"

@

do góry

Dnia pięknego Wed, 25 Jun 2014 05:58:35 +0200 osobnik zwany J.F. napisał:

> Dnia Tue, 24 Jun 2014 20:41:02 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>> Dnia pięknego Tue, 24 Jun 2014 22:26:50 +0200 osobnik zwany Rafał
>> \"SP\"
>>> Tak - mam generalnie w dupie, że wjeżdżam notorycznie i regularnie na
>>> chama na czerwonym.
>>> A robię to kilkanaście razy dziennie na legnickiej w kierunku galerii
>>> dominikańskiej, gdzie ITS daje tramwajowi na wprost zielone, a autom
>>> nie daje w tym samym czasie tylko dlatego, że model tramwaju to skoda.
>>
>> ale tu mówisz o ruszeniu po zatrzymaniu a nie zasuwaniu przez czerwone
>
> Przeciez nie odrozniasz, czerwone to czerwone.
>
> Problem w tym ze jak system przepuszcza najpierw tramwaj, potem
> samochody, potem znow tramwaj i znow samochody ... to dla ulicy z boku
> zielonego zabraklo. Wiec przy najblizszej okazji jada i jada ...
>
a myślałem, że już nikt nic głupszego niż nasz warsawski inż Galas nie
wymyśli :)





--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia 2014-06-25 08:33, *Artur Miller* napisał, a mnie coś podkusiło,
żeby odpisać:
>> Wydaje mi się, że mieszkam - w Gliwicach i tu działa to moim zdaniem co
>> najmniej dobrze, a przy małym ruchu wręcz rewelacyjnie :)
>
> a pomyśl jak działa gdy w ogóle ruchu nie ma...

Nawet sobie wyobrazić nie mogę. Wracałem po 22 do domu, ale po drodze
musiałem odstawić szefa do hotelu w centrum Gliwice - dobre 20+ świateł
przejechałem na zielonej fali. Nie stałem ani razu.
>
>> Nie wiem od jak dawna działa to we Wrocku, może system musi się
>> "nauczyć" jak sterować ruchem? W Gliwicach początki też były mało
>> ciekawe.

> zdefiniuj "początki"

Jakieś 3-4 miesiące jeśli dobrze kojarzę - ostrej granicy nie było.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

Użytkownik Grzegorz napisał:
...
Nie namierzę sąsiada. Kapować też nie będę. Ale nie przejdę obojętnie
obok postów piętnujących Grzegorza.
Jeżdżę ze 20 lat po kraju i okolicy. Widziałem różnych geniuszy za
kierownicą, także tych przejeżdżających mi przed autem na
"ciemnopomarańczowym" jak to się idiotycznie określa.
Nie zamierzam piętnować pojedynczego kandydata na mordercę w
pojedynczym zdarzeniu, nie o to chodzi. Chodzi o niedopuszczalną
pogardę dla przepisów ruchu drogowego i jeszcze gorszą tolerancję
takich zachowań. Nie ma zgody z mojej strony.
To dzięki takim jak Grzegorz i jemu podobni jeszcze mamy siłę oburzać
się na idiotów przejeżdżających na czerwonym ruchliwe skrzyżowania.
Zgadzam się - wiele z tych przejazdów nie szkodzi innym uczestnikom
ruchu, bo akurat ich nie ma. Chodzi mi o coś innego - o
przyzwyczajenie do takich zachowań. 100 razy się uda, 101 raz i
będziesz mordercą. Tylko tyle.
Powiesz - zdarza się przelecieć na "ciemnopomarańczowym". Ok. A
zdarzyło ci się wjechać na skrzyżowanie bez hamowania bo właśnie
zapaliło się zielone? Mnie tak. Ci na czerwonym jadą przekonani, że
zanim ci z zielonego ruszą to ich już nie będzie. Aż trafią na takiego
jak ja - zwalniającego bo czerwone w nadziei, że zanim dolecą to
zapali się zielone - i po garach... I bum! I udowadnianie policji że
nie jestem wielbłądem wjeżdżając w bok jakiegoś "daltonisty".
Jeszcze gorzej gdy "daltonista" widząc zielone znacznie przekracza
prędkość dozwoloną w nadziei, że jeszcze przeleci. Wtedy skutki dzwona
są jeszcze bardziej dotkliwe. Sam uczestniczyłem w takiej kolizji -
facet wracał znad morza z rodziną, był blisko domu, zmęczony, docisnął
80 "bo jeszcze przelecę", trafił na radar i na mnie - ruszającego pod
okiem policji grzecznie na zielonym. Tanio dla obu nie było. Wprawdzie
on płacił, ale ja straciłem przez durnia zniżki u ubezpieczyciela, no
i przez 2 tygodnie utrzymywałem drugie auto, bo jeździć trzeba.
Podsumowując: chcesz to leć na czerwonym, mnie to rybka. Ale nie miej
pretensji do tych, co piętnują takie zachowania. To tylko kwestia
czasu i statystyki kiedy zaliczysz porządnego dzwona. Oby ktoś nie
zapłacił życiem czy zdrowiem za twoją głupotę. Pośpiech nie jest
usprawiedliwieniem.
Grzegorz, trzymaj się i rób swoje. Ja nie mam kamerki.

pozdrowionka z nutką dezaprobaty dla chamstwa za kółkiem i ulicznych
daltonistów w tle śle
zairazki

do góry