-
1. Data: 2014-05-01 10:34:42
Temat: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Irokez <n...@w...pl>
Witam
Karta Adaptec 39160 (również testowane na 2940UW).
Kabelek najpierw "Compaq 166298-038 Male 68 pin to Male 68 pin Internal
SCSI Cable"
Do tego przejściówka 68pin to SCA 80 pin z wbudowanym modułem terminatora:
http://images.geeksimages.com/imageshare/S/300x300/S
CATOSCSI-TERM-unit.jpg
Na powyższym kabelku dwa dyski ST318305LC U160 80pin nie były widoczne.
Zdobyłem starą zmęczoną taśmę płaską 68pin z 3 wtyczkami jakiejś firmy
IOISCSI i zaczęło działać.
Tyle że musiałem przełączyć Adapteca aby nie włączał trybu Wide i
zamiast 160 mam 40Mbit (na 2940 z 40 na 20 trzeba przełączyć).
Jak powinna więc wyglądać topologia aby to chodziło na domyślnych
ustawieniach?
--
Irokez
-
2. Data: 2014-05-01 22:48:49
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 01 May 2014 10:34:42 +0200, Irokez wrote:
> Witam
>
> Karta Adaptec 39160 (również testowane na 2940UW).
> Kabelek najpierw "Compaq 166298-038 Male 68 pin to Male 68 pin Internal
> SCSI Cable"
> Do tego przejściówka 68pin to SCA 80 pin z wbudowanym modułem
> terminatora:
> http://images.geeksimages.com/imageshare/S/300x300/S
CATOSCSI-TERM-
unit.jpg
>
> Na powyższym kabelku dwa dyski ST318305LC U160 80pin nie były widoczne.
> Zdobyłem starą zmęczoną taśmę płaską 68pin z 3 wtyczkami jakiejś firmy
> IOISCSI i zaczęło działać.
> Tyle że musiałem przełączyć Adapteca aby nie włączał trybu Wide i
> zamiast 160 mam 40Mbit (na 2940 z 40 na 20 trzeba przełączyć).
>
> Jak powinna więc wyglądać topologia aby to chodziło na domyślnych
> ustawieniach?
Myślę, że w Twoim przypadku problemem jest przejściówka. Generalnie SCSI
to bardzo dobry standard, ale ma masę odmian i łatwo się pogubić.
Z grubsza istnieją dwie główne odmiany magistrali SCSI:
1) Narrow (8bitowa) wcześniej po prostu nazywana SCSI, którą można
poznać po złączkach podobnych do starych dysków ATA. Z tym, że taśma SCSI
ma 50 pin a nie 40 pin jak ATA.
2) Wide. (16bitowa) Tutaj zaczynają się małe jaja, bo wersja Wide ma
jeszcze przynajmniej trzy różne odmiany sygnalizowania. Najstarszy SE
znany jeszcze z narrow scsi oraz dwie wersje różnicowych: niskonapięciowy
LVD i wysokonapięciowy HVD.
Najbardziej rozpowszechniony jest LVD, który ma
zachowaną wsteczna zgodność ze starym SE. Wersja HVD wymaga dedykowanych
kontrolerów i urządzeń. Zakładam, że skoro to w ogóle działa to masz LVD/
SE.
Jak by tego było mało, są jeszcze dwa rodzaje złącz. Bardzo rzadko
spotykane po stronie dysków twardych 68pinowe, takie jak w kontrolerze no
i to nieszczęsne złącze SCA 80pin, wymagające przejściówki.
Zakładam, że źródłem Twoich problemów jest przejściówka. Zapewne wspiera
tryb Wide (16bit) ale bez wsparcia dla LVD, zatem dysk może działać tylko
w trybie SE z transferem nie większym niż 40MB/s. Oczywiście z Twojej
perspektywy szybkość nie ma znaczenia, ale trzeba
zapewnić odpowiednią sygnalizację po stronie urządzenia jak i kontrolera.
Jak z tego wybrnąć? Masz conajmniej trzy wyjścia:
1) Wymusić na dysku (zworką) i kontrolerze (w biosie) pracę w trybie SE.
co powinno rozwiązać problem raz na zawsze
2) Zainstalować dysk w oryginalnej klatce w maszynie SGI ale podpiąć
ją do Adapteca działającego w PC. Nie zawsze da się to niestety zrobić,
czasami klatki z dyskami są łączone jakoś na sztywno z płytą główna.
Czasami jednak jest stosowny kabelek - sprawdź. To rozwiązanie załatwi Ci
problem z auto-detekcją i jeśli tylko dysk jest na tyle sprawny żeby
zadziałać, to zadziała
3) Kupić przejściówkę, która wspiera tryb LVD. Przy czym zazwyczaj jest
to dość jasno podane, że wspiera tryb LVD - a dodatkowo ma
odzwierciedlenie w cenie. Takie adaptery są nawet 3x droższe.
4)* Tak sobie teraz pomyślałem, że jest jeszcze czwarte rozwiązanie.
Można spróbować dorwać taki sam dysk, tylko z elektroniką ze złączem
68pin. W przypadku Seagate'a musisz szukać dysku oznaczonego tak samo,
tylko z literkami LW na końcu. STxxxxxxLC to jest dysk SCA 80pin, a
STxxxxxxLW to jest dysk 68pin. Oczywiście nie mam pojęcia czy to zadziała.
Na Twoim miejscu spróbował bym podłączyć ten dysk przez oryginalną
klatkę do nowego kontrolera.
Tomek
Tomek
-
3. Data: 2014-05-01 23:13:04
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2014-05-01 22:48, Tomasz Stiller pisze:
> Myślę, że w Twoim przypadku problemem jest przejściówka. Generalnie SCSI
> to bardzo dobry standard, ale ma masę odmian i łatwo się pogubić.
>
> Z grubsza istnieją dwie główne odmiany magistrali SCSI:
>
> 1) Narrow (8bitowa) wcześniej po prostu nazywana SCSI, którą można
> poznać po złączkach podobnych do starych dysków ATA. Z tym, że taśma SCSI
> ma 50 pin a nie 40 pin jak ATA.
>
> 2) Wide. (16bitowa) Tutaj zaczynają się małe jaja, bo wersja Wide ma
> jeszcze przynajmniej trzy różne odmiany sygnalizowania. Najstarszy SE
> znany jeszcze z narrow scsi oraz dwie wersje różnicowych: niskonapięciowy
> LVD i wysokonapięciowy HVD.
>
> Najbardziej rozpowszechniony jest LVD, który ma
> zachowaną wsteczna zgodność ze starym SE. Wersja HVD wymaga dedykowanych
> kontrolerów i urządzeń. Zakładam, że skoro to w ogóle działa to masz LVD/
> SE.
>
> Jak by tego było mało, są jeszcze dwa rodzaje złącz. Bardzo rzadko
> spotykane po stronie dysków twardych 68pinowe, takie jak w kontrolerze no
> i to nieszczęsne złącze SCA 80pin, wymagające przejściówki.
>
> Zakładam, że źródłem Twoich problemów jest przejściówka. Zapewne wspiera
> tryb Wide (16bit) ale bez wsparcia dla LVD, zatem dysk może działać tylko
> w trybie SE z transferem nie większym niż 40MB/s. Oczywiście z Twojej
> perspektywy szybkość nie ma znaczenia, ale trzeba
> zapewnić odpowiednią sygnalizację po stronie urządzenia jak i kontrolera.
>
> Jak z tego wybrnąć? Masz conajmniej trzy wyjścia:
>
> 1) Wymusić na dysku (zworką) i kontrolerze (w biosie) pracę w trybie SE.
> co powinno rozwiązać problem raz na zawsze
>
> 2) Zainstalować dysk w oryginalnej klatce w maszynie SGI ale podpiąć
> ją do Adapteca działającego w PC. Nie zawsze da się to niestety zrobić,
> czasami klatki z dyskami są łączone jakoś na sztywno z płytą główna.
> Czasami jednak jest stosowny kabelek - sprawdź. To rozwiązanie załatwi Ci
> problem z auto-detekcją i jeśli tylko dysk jest na tyle sprawny żeby
> zadziałać, to zadziała
>
> 3) Kupić przejściówkę, która wspiera tryb LVD. Przy czym zazwyczaj jest
> to dość jasno podane, że wspiera tryb LVD - a dodatkowo ma
> odzwierciedlenie w cenie. Takie adaptery są nawet 3x droższe.
>
> 4)* Tak sobie teraz pomyślałem, że jest jeszcze czwarte rozwiązanie.
> Można spróbować dorwać taki sam dysk, tylko z elektroniką ze złączem
> 68pin. W przypadku Seagate'a musisz szukać dysku oznaczonego tak samo,
> tylko z literkami LW na końcu. STxxxxxxLC to jest dysk SCA 80pin, a
> STxxxxxxLW to jest dysk 68pin. Oczywiście nie mam pojęcia czy to zadziała.
>
> Na Twoim miejscu spróbował bym podłączyć ten dysk przez oryginalną
> klatkę do nowego kontrolera.
>
Dziękuję za klarowne wyjaśnienie.
Z tą klatką to niestety nie tak prosto:
http://www.youtube.com/watch?v=R-HlOdbutD0
Chyba w takim razie lepiej zakupić na aledrogo jest akurat "potrójny
adapter" wytargany z czegoś za 59zł.? Ma tam widzę trochę elektroniki
napaćkane na backplane. W mojej jest zero (no jeden regulator napięcia
RT9164, drabinka rezystorowa i 3 kondensatorki na terminatorze).
Tryb SE - chodzi o zworkę oznaczoną na dysku "Force SIngle Ended"?
Poćwiczyłem z tym wyłączonym trybie na sprawnym zakupionym dysku,
formatowałem go zarówno z poziomu Adapteca, potem zakładanie partycji
gparted z linuxa i na końcu test pod windowsem 7 i działało. Zabrałem
się więc za uszkodzony.
Dysk uszkodzony po przełożeniu elektroniki ze sprawnego (ma problem i z
sektorami i z elektroniką) odczytałem, zrobiłem obraz RAW, po powrocie
elektroniki zapisałem obraz RAW na sprawny i pora na przetestowanie na
SGI bo linuxy się wyłożyły albo ja nie potrafię po prostu.
Różnica w firmware dysków ST318305LC to stary B244 i nowy B245 ale nie
zrobiło tu problemu. Tak dla googla bo sam znale nie mogłem czy tak można.
--
Irokez
-
4. Data: 2014-05-04 13:49:33
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 01 May 2014 23:13:04 +0200, Irokez wrote:
> Dziękuję za klarowne wyjaśnienie.
>
> Z tą klatką to niestety nie tak prosto:
> http://www.youtube.com/watch?v=R-HlOdbutD0
No tak, czyli ten mniej przyjemny wariant. Zatem odpada.
> Chyba w takim razie lepiej zakupić na aledrogo jest akurat "potrójny
> adapter" wytargany z czegoś za 59zł.?
Trudno mi powiedzieć co to za adapter. Mój, który wspierał LVD nie miał
żadnej elektroniki, tylko specjalnie zaprojektowane PVC. Nic więcej.
Oczywiście nie miał też terminatora, dlatego używałem tego na kablu. Ale
to było wieki temu.
> Tryb SE - chodzi o zworkę oznaczoną na dysku "Force SIngle Ended"?
Tak, dokładnie.
(...) zapisałem obraz RAW na sprawny i pora na przetestowanie na
> SGI bo linuxy się wyłożyły albo ja nie potrafię po prostu.
Pod linuksem nie będzie tak prosto. Raczej będziesz miał problemy od
samego początku, może nie być nawet modułów do obsługi kontrolera SCSI w
kernelu. Trzeba by poszukać jakiś dedykowanych ratunkowych dystrybucji.
Nawet nie wiem, czy te modułu do adapteków są jeszcze domyślnie budowane.
To raczej niszowy temat, jak ktoś potrzebuje wsparcia do starego SCSI to
raczej buduje własny kernel - przynajmniej ja tak robiłem za tamtych
czasów ;)
Oczywiście to, że zobaczy kontroler i w konsekwencji dysk to tylko połowa
sukcesu, oczekiwał bym dalszych problemów z samą obsługą XFS pod linuksem
i ogólnie softem do zarządzania takimi dość nietypowymi jednak
strukturami na dysku fizycznym.
Domyślam się, że jeśli udało Ci się skopiować dane na sprawny dysk, to
oryginalna maszyna ruszyła? Były jakieś straty przy kopiowaniu? W końcu
mechanicznie uszkodzony dysk nie zawsze daje się odczytać.
Tomek
-
5. Data: 2014-05-04 19:21:15
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2014-05-04 13:49, Tomasz Stiller pisze:
>> SGI bo linuxy się wyłożyły albo ja nie potrafię po prostu.
> Pod linuksem nie będzie tak prosto. Raczej będziesz miał problemy od
> samego początku, może nie być nawet modułów do obsługi kontrolera SCSI w
> kernelu. Trzeba by poszukać jakiś dedykowanych ratunkowych dystrybucji.
> Nawet nie wiem, czy te modułu do adapteków są jeszcze domyślnie budowane.
> To raczej niszowy temat, jak ktoś potrzebuje wsparcia do starego SCSI to
> raczej buduje własny kernel - przynajmniej ja tak robiłem za tamtych
> czasów ;)
>
> Oczywiście to, że zobaczy kontroler i w konsekwencji dysk to tylko połowa
> sukcesu, oczekiwał bym dalszych problemów z samą obsługą XFS pod linuksem
> i ogólnie softem do zarządzania takimi dość nietypowymi jednak
> strukturami na dysku fizycznym.
>
> Domyślam się, że jeśli udało Ci się skopiować dane na sprawny dysk, to
> oryginalna maszyna ruszyła? Były jakieś straty przy kopiowaniu? W końcu
> mechanicznie uszkodzony dysk nie zawsze daje się odczytać.
>
SGI jest w innym miejscu, może już jutro będę wiedział czy ruszy.
Pracuje tam zapasowy dysk ale ze starszymi danymi które jednak dobrze by
było odzyskać z uszkodzonego. W każdym razie potem to już tylko praca
pod IRIX będzie wchodziła w grę, bo z Linuxem niestety jest problem.
Dystrybucje ratunkowe SystemRescueCD czy gparted-Live pozwalają co
najwyżej zauważyć ten dysk i jakie ma partycje. Zamontować już nie.
Zwykłe dystrybucje i z tym mają problem.
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
6. Data: 2014-05-05 17:26:00
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2014-05-04 13:49, Tomasz Stiller pisze:
> Domyślam się, że jeśli udało Ci się skopiować dane na sprawny dysk, to
> oryginalna maszyna ruszyła? Były jakieś straty przy kopiowaniu? W
> końcu mechanicznie uszkodzony dysk nie zawsze daje się odczytać. Tomek
Ruszyło.
Jest zajefajnie, nie ma strat.
Teraz tylko rozpracować jak to diabelstwo otworzyć na PC a potem
zwirtualizować.
Dzięki i pozdrawiam!
--
Irokez
-
7. Data: 2014-05-05 22:28:57
Temat: Re: SCSI 160 - jaki kabel + przejściówka 68-80pin do trybu WIDE?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Mon, 05 May 2014 17:26:00 +0200, Irokez wrote:
> Ruszyło.
> Jest zajefajnie, nie ma strat.
> Teraz tylko rozpracować jak to diabelstwo otworzyć na PC a potem
> zwirtualizować.
>
> Dzięki i pozdrawiam!
No i super. Fajnie, że się udało. Co do wirtualizacji, to już nie do mnie
pytanie niestety :)
Tomek