-
1. Data: 2022-07-13 16:41:48
Temat: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Hej,
Chcę się przebranżowić. Od dawna o tym myślę, ale ostatnio jakoś tak
intensywniej. Niby programuję (C++), ale nie jest to embedded, które
zawsze mnie interesowało. Dawno już nic nowego nie stworzyłem (poza
projektami hobbystycznymi), a jedynie robię bugfixing na platformach,
które mnie nie interesują. Dlatego zacząłem uczyć się programowania
STM32.
Czy ktoś tutaj programuje zawodowo STM32 i może opowiedzieć, jak wygląda
rynek pracy? Jest w czym wybierać, są tam sensowne pieniądze? Szukam ofert
pracy i jest z tym biednie, ale może źle szukam.
Mam duże (choć tylko hobbystyczne) doświadczenie z AVR, ale mam wrażenie,
że poważne firmy robią poważne projekty w sumie tylko na STM32 (co jeśli
porównamy możliwości nie jest ani trochę dziwne).
--
Po upojnej nocy ze słonicą, mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem.
Podchodzi do niego kolega.
- Cos taki wypompowany?
- Tak to jest, gdy chce się dogodzić ukochanej : buzi, dupci, buzi,
dupci, a kilometry lecą...
-
2. Data: 2022-07-13 18:49:45
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: MiSter <U...@w...pl>
W dniu 2022-07-13 o 16:41, Arnold Ziffel pisze:
> Hej,
>
> Chcę się przebranżowić. Od dawna o tym myślę, ale ostatnio jakoś tak
> intensywniej. Niby programuję (C++), ale nie jest to embedded, które
> zawsze mnie interesowało. Dawno już nic nowego nie stworzyłem (poza
> projektami hobbystycznymi), a jedynie robię bugfixing na platformach,
> które mnie nie interesują. Dlatego zacząłem uczyć się programowania
> STM32.
>
> Czy ktoś tutaj programuje zawodowo STM32 i może opowiedzieć, jak wygląda
> rynek pracy? Jest w czym wybierać, są tam sensowne pieniądze? Szukam ofert
> pracy i jest z tym biednie, ale może źle szukam.
A to super, bo dobrzy fachowcy potrzebni :)
Pomijam sprawy dostępności STM bo to inny temat, ale
obecnie wielu dobrych fachowców tzw. seniorów których znam, ucieka jak
najdalej od embedded :) Z przyczyn oczywistych.
W sumie można powiedzieć, że poniekąd też uciekłem.
MiSter
-
3. Data: 2022-07-13 20:01:45
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: pytający <r...@p...fm>
środa, 13 lipca 2022 o 16:41:50 UTC+2 Arnold Ziffel napisał(a):
> Hej,
>
> Chcę się przebranżowić. Od dawna o tym myślę, ale ostatnio jakoś tak
> intensywniej. Niby programuję (C++), ale nie jest to embedded, które
> zawsze mnie interesowało. Dawno już nic nowego nie stworzyłem (poza
> projektami hobbystycznymi), a jedynie robię bugfixing na platformach,
> które mnie nie interesują. Dlatego zacząłem uczyć się programowania
> STM32.
>
> Czy ktoś tutaj programuje zawodowo STM32 i może opowiedzieć, jak wygląda
> rynek pracy? Jest w czym wybierać, są tam sensowne pieniądze? Szukam ofert
> pracy i jest z tym biednie, ale może źle szukam.
>
> Mam duże (choć tylko hobbystyczne) doświadczenie z AVR, ale mam wrażenie,
> że poważne firmy robią poważne projekty w sumie tylko na STM32 (co jeśli
> porównamy możliwości nie jest ani trochę dziwne).
>
> --
> Po upojnej nocy ze słonicą, mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem.
> Podchodzi do niego kolega.
> - Cos taki wypompowany?
> - Tak to jest, gdy chce się dogodzić ukochanej : buzi, dupci, buzi,
> dupci, a kilometry lecą...
Jest rynek i to całkiem spory. Może nie koniecznie w STM32, ale jak umiesz
programować w C pod AVR i STM32 to w automotive takie firmy ZF dawne TRW (Częstochowa
i Łódź), w Krakowie Aptiv, Delphi, Merit, EDAG. Firmy działające w innych obszarach:
HID Global, Motorolla, Rockwell. Oprócz tego firmy, które zatrudniają inżynierów i
później ich wynajmują do innych projektów/firm: Alten, SII, GlobalLogic. Dodatkowo,
cała masa firm mniejszych i polskich: WB Electronics, amc TECH, Fideltronik, Fitech.
Polecam założenie profilu na Linkedin.
Powodzenia.
-
4. Data: 2022-07-13 21:38:12
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
MiSter <U...@w...pl> wrote:
> obecnie wielu dobrych fachowców tzw. seniorów których znam, ucieka jak
> najdalej od embedded :) Z przyczyn oczywistych.
Jakie to przyczyny? Pieniądze?
--
- Czym różni się detka od studentki?
- ...
- Dętkę dmucha się raz...
Poza tym studentka pęka za pierwszym razem, a dętka za ostatnim...
-
5. Data: 2022-07-13 21:40:05
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
pytający <r...@p...fm> wrote:
> Jest rynek i to całkiem spory. Może nie koniecznie w STM32,
Mnie właśnie STM32 interesuje. Programować, tak ogólnie, to umiem :)
> Polecam założenie profilu na Linkedin.
Niby mam, ale od jakiegoś czasu odciąłem się od sieci społecznościowych
(wszystkich)... trzymam się z daleka na tyle, na ile tylko mogę.
--
Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki
mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego
i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!
-
6. Data: 2022-07-13 22:37:05
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>
Arnold Ziffel <a...@h...invalid> napisał(a):
> Niby mam, ale od jakiegoś czasu odciąłem się od sieci społecznościowych
> (wszystkich)... trzymam się z daleka na tyle, na ile tylko mogę.
Ale LinkedIn zostaw, tylko profil oczywiście uzupełnij. Ja tam dostaję
oferty z embedded praktycznie codziennie.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
-
7. Data: 2022-07-13 22:52:34
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 13.07.2022 o 21:40, Arnold Ziffel pisze:
> pytający <r...@p...fm> wrote:
>
>> Jest rynek i to całkiem spory. Może nie koniecznie w STM32,
>
> Mnie właśnie STM32 interesuje. Programować, tak ogólnie, to umiem :)
>
>> Polecam założenie profilu na Linkedin.
>
> Niby mam, ale od jakiegoś czasu odciąłem się od sieci społecznościowych
> (wszystkich)... trzymam się z daleka na tyle, na ile tylko mogę.
>
Jeśli naprawdę chcesz zmienić pracę, ale za bardzo nie chcesz mozolnie
przeszukiwać ofert, to proponuję przeprosić sie z LinkedIn. Odśwież dane
o sobie i ustaw flagę "szukam pracy". Rekruterzy zaczną sami się dobijać.
Ja żadnych flag nie ustawiałem, ale przez jedną namolną rekruterkę
wziąłem udział w rekrutacji. Po prostu, żeby się odczepiła. No i okazało
się, że zmieniłem pracę :)
--
viktorius
-
8. Data: 2022-07-13 23:29:15
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 13 lipca 2022 o 21:40:06 UTC+2 Arnold Ziffel napisał(a):
> pytający <r...@p...fm> wrote:
>
> > Jest rynek i to całkiem spory. Może nie koniecznie w STM32,
> Mnie właśnie STM32 interesuje. Programować, tak ogólnie, to umiem :)
To może Ci się tylko tak wydawać.
Jak ktoś naprawdę potrafi embedded, a tym bardziej uC (bo dziś widziałem w autobusie
na wyświetlaczu BIOS UEFI embedded PC - celeron 1,5GHz z 2MB cache i 2GB RAM -
pomyśleć, że mój pierwszy PC to był 386DX 40MHz z 4MB RAM) to będzie umiał wszystko
programować.
W drugą stronę jest dużo trudniej.
Pamiętam jak dawno temu byłem na "rekrutacji" w takiej firemce mającej pokój w d. KC
PZPR, szukali kogoś do J2ME i mocno wymyślali na programistów alokujących magabajtowe
tablice...
Sam się kiedyś pod DOSEM przekonałem, że nie mogę trzymać w pamięci całego obrazka
640*480*16bit bodajże i trzeba jednak pomyśleć, że jak się robi filtrowanie
dwuliniowe to wystarczy trzymać dwie linie i po kolei wywalać do pliku.
Potem pod Linuxem miałem na to wywalone - aż kiedyś kolega poprosił mnie o zrobienie
programu na zaliczenie - temat był taki, że musiałem to zrobić w FORTRANie 77,
inaczej po prostu się nie godziło.
Rozmiarem tablic się nie przejmowałem - aż nie odpaliłem tego na moim śp. OmniBooku z
48MB RAM i zacząl mi mielić dyskiem - okazało się, że te tablice mają właśnie 48MB.
W kolejnej wersji były o min. rząd wielkości mniejsze.
-
9. Data: 2022-07-13 23:34:06
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 13 lipca 2022 o 22:52:36 UTC+2 viktorius napisał(a):
> W dniu 13.07.2022 o 21:40, Arnold Ziffel pisze:
> > pytający <r...@p...fm> wrote:
> >
> >> Jest rynek i to całkiem spory. Może nie koniecznie w STM32,
> >
> > Mnie właśnie STM32 interesuje. Programować, tak ogólnie, to umiem :)
> >
> >> Polecam założenie profilu na Linkedin.
> >
> > Niby mam, ale od jakiegoś czasu odciąłem się od sieci społecznościowych
> > (wszystkich)... trzymam się z daleka na tyle, na ile tylko mogę.
> >
> Jeśli naprawdę chcesz zmienić pracę, ale za bardzo nie chcesz mozolnie
> przeszukiwać ofert, to proponuję przeprosić sie z LinkedIn. Odśwież dane
> o sobie i ustaw flagę "szukam pracy". Rekruterzy zaczną sami się dobijać.
> Ja żadnych flag nie ustawiałem, ale przez jedną namolną rekruterkę
> wziąłem udział w rekrutacji. Po prostu, żeby się odczepiła. No i okazało
> się, że zmieniłem pracę :)
A jak teraz rekrutują programistów embedded?
Nie sprawdzałem z 10 a może i 15 lat...
Za ostatnim razem bardzo fajna rekruterka dała mi dwa testy - z Javy - był spoko - i
z C++ - tragiczniejszy niż na studiach.
Widać nie zdałem bo z propozycją nie zadzwonili ;>
Ale to nie było na embedded.
Dawno temu bywało ciekawiej - jak szukałem pierwszej roboty to w jednej firmie
wypytywał mnie z pisania sterowników pod Linuxa taki koleś, którego potem widziałem
na zdjęciu w "chip special o Linuxie" jako sławnego hackera...
-
10. Data: 2022-07-14 08:27:41
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>
Arnold Ziffel wrote:
> Czy ktoś tutaj programuje zawodowo STM32 i może opowiedzieć, jak wygląda
> rynek pracy? Jest w czym wybierać, są tam sensowne pieniądze? Szukam ofert
> pracy i jest z tym biednie, ale może źle szukam.
Nie programuję zawodowo STM32 i bardzo bym nie chciał, ale skoro chodzi
o sensowne pieniądze, to dlaczego w ogóle rozważasz podjęcie pracy w PL?
Na lokalnym rynku sprzedasz godzinę swojej pracy znacznie taniej i, co
znacznie gorsze, w lecącej na łeb na szyję walucie lokalnej dla której
nie ma już ratunku. W firmach IT rozpoczęły się już naciski na wypłatę
wynagrodzenia w twardszej walucie lub co najmniej indeksowania złotówek
do tej waluty, z różnym skutkiem.
Nawiązując do naszej dawniejszej rozmowy, po roku panowania świrusa
dalszy rozwój wydarzeń był dość oczywisty (operacja Weimar w dwóch
słowach -- zawiózł facet pieniądze do sklepu na taczce, zagapił się,
ukradli mu taczkę, zostawiając banknoty), więc za priorytet przyjąłem
odłączenie się od PLN. Dotychczasowi płatnicy nie pałali entuzjazmem, a
rodzina nie chciała emigrować, więc się skończyło na zdalnym etacie w
Dolinie Krzemowej. Dwóch moich byłych podwładnych zrobiło dokładnie to
samo, więc jakiś mikro-trend ustanowiliśmy.
Pozdrawiam, Piotr