Szukam sposobu ręcznego rozwiercenia otworu.Fi 2.8 w stali na długości 90.
Trafiłem rozwiertak tej długości ale maszynowy. Ręcznych nie spotykam [poza
przypadkiem bliżej nieznanego mi rozwiertaka w internetowym sklepie
modelarskim o długości 120].Może żle szukam ? A może jakieś inne sposoby na
to? A kto zna parametrry pracy takiego rozwiertaka "modelarskiego" z
pokrętłem radełkowanym [w sklepie niewiele się dowiedziałem przez net, a
zdjęcia są małoczytelne]?

GAL

do góry

GAL <g...@T...pl> napisał(a):

> Szukam sposobu ręcznego rozwiercenia otworu.Fi 2.8 w stali na długości 90.
> Trafiłem rozwiertak tej długości ale maszynowy. Ręcznych nie spotykam [poza
> przypadkiem bliżej nieznanego mi rozwiertaka w internetowym sklepie
> modelarskim o długości 120].Może żle szukam ? A może jakieś inne sposoby na
> to? A kto zna parametrry pracy takiego rozwiertaka "modelarskiego" z
> pokrętłem radełkowanym [w sklepie niewiele się dowiedziałem przez net, a
> zdjęcia są małoczytelne]?
>
> GAL
>
>
A w czym Ci przeszkadza że to rozwiertak maszynowy?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " sok marchwiowy" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:gmct8c$l5u$1@inews.gazeta.pl...
> GAL <g...@T...pl> napisał(a):
>
>> Szukam sposobu ręcznego rozwiercenia otworu.Fi 2.8 w stali na długości
>> 90.
>> Trafiłem rozwiertak tej długości ale maszynowy. Ręcznych nie spotykam
>> [poza
>> przypadkiem bliżej nieznanego mi rozwiertaka w internetowym sklepie
>> modelarskim o długości 120].Może żle szukam ? A może jakieś inne sposoby
>> na
>> to? A kto zna parametrry pracy takiego rozwiertaka "modelarskiego" z
>> pokrętłem radełkowanym [w sklepie niewiele się dowiedziałem przez net, a
>> zdjęcia są małoczytelne]?
>>
>> GAL
>>
>>
> A w czym Ci przeszkadza że to rozwiertak maszynowy?
>
> --
Pewno wiesz [lub nie] że maszynowy musi mieć osiowe prowadzenie. Nie ma on
części stożkowej występującej w ręcznych , tylko jest zakończony mała fazką
45 stopni. W ręcznym taen stożek umożliwia prowadzenie, kontrolę i inny
rozkład sił/ Ręczne precyzyjne wprowadzenie maszynowego po osi jest trudne,
i opory skrawania występujące dużo inne. Ręcznie trudno jest pokonać w stali
0.2 na średnic, a i z 0,1 jest kłopot.
Kupiłem maszynowy długi na 100 [ostrza spiralne]ale po minutowej próbie
odpuściłem sobie. Opór potworny przy wprowadzaniu i brak stabilizacji osi.

GAL

do góry

Trzydziesci srednic z reki to MSZ spooory problem. Głownie z wiorami.
Dodatkowo az sie prosi urwac/zlamac rozwiertak w polowie glebokosci.
Pare dni temu recznie gwintowalem na M8 pret fi8 od szybra kominkowego
wystajacy z plyty G-K (zeby nakrecic galke). Mimo trzymania preta
kluczem do rur bylo to duuze wyzwanie, nijak sie majace do zwyklego
gwintowania preta zakreconego w imadlo.
Tak wazna jest srednica ze az rozwiertak? Moze by tak zapoczatkowac
otwor rozwiertakiem a potem poleciec wietlem fi3? Wszystko oczywiscie w
imadle i na wietarce kolumnowej.

do góry

On 4 Lut, 17:29, "GAL" <g...@T...pl> wrote:
Tu jeden zuch z Centralnej Polski chwalił się kiedyś że zatrudnia
ślusarza który w płycie potrafi zrobić ręcznym pilnikiem otwór do
setki :-)
Konrad

do góry

Użytkownik "Adampio" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gmd4il$5r3$1@inews.gazeta.pl...
> Tak wazna jest srednica ze az rozwiertak? Moze by tak zapoczatkowac
> otwor rozwiertakiem a potem poleciec wietlem fi3? Wszystko oczywiscie w
> imadle i na wietarce kolumnowej.

Zasadniczo Twój sposób jest bardzo dobry. Choć...Tu jest bardziej
skomplikowana sprawa. Detal wygląda tak, że jest to stos krążków
nakładanych na siebie z przerwami pomiędzy nimi i lutowanych. Otwory w
krążkach są poprzestawiane osiowo [luzy "zamków" lutowanych]. Bardzo ważna
jest obróbka i to aby między krążkami nie występował grad [to znaczy
dokładniej w tym przypadku-aby występował jak najmniejszy]. Jest jeszcze
kilka innych uwarunkowań.Obróbka na maszynach wykluczona,choć mam dostęp do
maszyn różnorakich.
Zastanawiałem się jeszcze nad kupnem rozwiertaka długości 60 i zrobieniu
przedłużki. Trochę zachodu bo nie mogę przekroczyć średnicy 3.

GAL

do góry

On 5 Feb, 04:13, "GAL" <g...@T...pl> wrote:
> Użytkownik "Adampio" <a...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:gmd4il$5r3$1@inews.gazeta.pl...
>  > Tak wazna jest srednica ze az rozwiertak? Moze by tak zapoczatkowac
>
> > otwor rozwiertakiem a potem poleciec  wietlem fi3? Wszystko oczywiscie w
> > imadle i na wietarce kolumnowej.
>
> Zasadniczo Twój sposób jest bardzo dobry. Choć...Tu jest bardziej
> skomplikowana sprawa.   Detal wygląda tak, że jest to stos krążków
> nakładanych na siebie z przerwami   pomiędzy nimi i lutowanych. Otwory w
> krążkach są poprzestawiane osiowo [luzy "zamków" lutowanych]. Bardzo ważna
> jest obróbka i to aby między krążkami nie występował grad [to znaczy
> dokładniej w tym przypadku-aby występował jak najmniejszy]. Jest jeszcze
> kilka innych uwarunkowań.Obróbka na maszynach wykluczona,choć mam dostęp do
> maszyn różnorakich.
> Zastanawiałem się jeszcze nad kupnem rozwiertaka długości 60 i zrobieniu
> przedłużki. Trochę zachodu bo nie mogę przekroczyć średnicy 3.

A nie możesz rozwiercić otworów w luźnych krążkach przed lutowaniem, a
potem lutować na wspólnym sworzniu, który da się na koniec usunąć?
Konrad

do góry

> Tu jeden zuch z Centralnej Polski chwalił się kiedyś że zatrudnia
ślusarza który w płycie potrafi zrobić ręcznym pilnikiem otwór do
setki :-)

Nawet po nawierceniu po obwodzie otworkow
i wybicia 'dekla' to niezla sztuka wyrownac takie cos pilnikiem.

Moze to jakis chinski mistrz tao czy innych sztuk walki,
ktory cwiczy cierpliwosc, rzezbiac igielke z preta fi50.

pozdrawiam
pluton

do góry

Konrad Anikiel pisze:

> Tu jeden zuch z Centralnej Polski chwalił się kiedyś że zatrudnia
> ślusarza który w płycie potrafi zrobić ręcznym pilnikiem otwór do
> setki :-)

Trochę za hermetyczne żeby podesłać na pl.rec.homor.najlepsze :>

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Konrad Anikiel napisal:
> On 4 Lut, 17:29, "GAL" <g...@T...pl> wrote:
> Tu jeden zuch z Centralnej Polski chwalił się kiedyś że zatrudnia
> ślusarza który w płycie potrafi zrobić ręcznym pilnikiem otwór do
> setki :-)

Nazywal sie hrabia Monte Christo? ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry