-
521. Data: 2010-05-20 14:31:19
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ht2sqm$rla$1@node1.news.atman.pl...
> czyli znowu twierdzisz, ze zmiana kierunku jazdy nie wymaga zachowania
> szczegolnej ostroznosci ?
Wymaga. Twierdzę natomiast, że fakt, iż ona nie zauważyła pędżącego za nią
samochodu, którego kierowca łamiąc kilka przepisów PoRD wymusił na niej
pierwszeństwo, nie jest podstawą do uznania ją w jakiejkowliek mierze za
winną.
> W kwestii domyslu gdyby dobrze sygnalizowala to tez nie doszloby do
> zderzenia bo trudno mi dac wiare, ze ktos celowo doprowadza do wypadku
Mnie też trudno jest dać wiarę, że można być aż takim idiotą, aby wyprzedzać
na skrzyżowaniu, jadąc grubo przekraczając dopuszczalną prędkość, a jeszcze
bardziej mnie dziwi fakt, że są jeszcze więksi idioci, którzy na grupie
dyskusyjnej oficjalnie twierdzą, że ślepota tamtych idiotów zrzuca
odpowiedzialność za wypadek na osobę, która w sposób prawidłowy i zgodny z
PoRD wykonywała manewr skrętu na skrzyżowaniu.
> Podawalem Ci przyklad i jakos sie nie ustosunkowales, Jakby tam stal na
> tamtym pasie zaparkowany samochod to czy moglaby w niego bezpiecznie
> wjechac
> i byc uznana za niewinna ?
Piszesz o całkiem czymś innym, co nie ma nic wspólnego z tym wypadkiem.
Oczywiście w sytuacji, kiedy by tam stał wcześniej samochód, a ona widząc
ten samochód i mając możliwość uniknięcia kolizji wjechała w niego celowo
uważając, że ma pierwszeństwo - oczywiście uznana by została za winną i nie
byłoby tu żadnych wątpliwości.
Jednak w przypadku tego wypadku Audi nie stało na tym skrzyżowaniu, ale
wjechało z ogromną prędkością, wymuszając pierwszeństwo i uderzając w Fiata.
W tej sytuacji widząc za sobą to Audi nie miała ani obowiązku, ani podstaw
do ustepowania pierwszeństwa kierowcy Audi, bo on tego pierwszęnstwa nie
miał. Wręcz przeciwnie, dzięki pewnemu i szybko wykonanemu manewrowi zmiany
kierunku jazdy ułatwiłaby pokonanie tego skrzyżowania w sposób bezpieczny i
szybki - gdyby tylko kierowca Audi zwolnił i dał jej wykonać ten manewr w
sposób zgodny z prawem. Ona by zjechała z drogi, a on nie zmieniając pasa
ruchu przejechałby skrzyżowanie zgodnie z prawem. Hamowanie, zatrzymywanie
się na skrzyżowaniu w celu przepuszczenia tego Audi wręcz było bardziej
niebezpieczne, bo kierowca Audi mógł widzieć tego Fiata oraz manewr
wykonywany przez kierowcę tego Fiata, a zatrzymanie się tego Fiata na pasie
spowodowałoby, ze Audi wjechało by w kufer Fiata.
Czy naprawdę nie widzisz różnicy i jesteś aż tak ograniczony ?
Co do takiego zatrzymywania na skrzyżowaniu i stwarzania zagrożenia oraz
korków to dzisiaj rano miałem tego przykład.
Czekałem na skrzyżowaniu, aż przejedzie kawalkada samochodów, które z mojej
prawej miały pierwszeństwo przejazdu
1
V
|
2 > --- ===== < < < < <cymbał < < < < <
|x|
| |
Tak to wyglądało. Moje auto oznaczone X
Droga, którą jechałem i w moje prawo miała pierwszeństwo.
Na przeciw mnie stał samochód skręcający w swoją lewą stronę, czyli moja
prawą na drodze podporządkowanej.
Po mojej lewej stronie drugie auto, jadące na wprost, czyli także w moją
prawą stronę i także wyjeżdżające z drogi podporzadkowanej.
Samochody z mojej prawej jechały jeden za drugim, ale w pewnym miejscu była
spora luka, na tyle duża, że z palcem w zębach wszyscy pokonalibyśmy
skrzyżowanie bez pośpiechu, a za tą luką kolejna kawalkada aut i wszystkie
skręcały w lewo czyli w drogę, na której ja czekałem.
Kiedy kierowca oznaczony jako "cymbał" dojechał do skrzyżowania, ruszyłem,
aby dokładnie zaraz za nim pokonać skrzyżowanie na wprost w kierunku pojazdu
1, zaraz za mną już się przygotował ten z mojej lewej oznaczony jako 2 bo
miał pierwszeństwo przed 1
I wszystko by się ładnie i pięknie odbyło, gdyby nie wielka szczodrość
cymbała, który postanowił się nagle zatrzymać na skrzyżowaniu ustępując
pierwszeństwa kierowcy nr 1 , który ruszył razem z 2 , bo widać że nie
załapali któremu cymbał ustapił.
Ja już ruszyłem do przodu, ale musiałem się w tym momencie zatrzymać na
środku skrzyżowania, zeby nie wjechać w cymbała. Kierowcy samochodów 1 i 2
widząc wielką szczodrość cymbała także zaczęły wjeżdżać i o mało się nie
stukneli, a skrzyżowanie się zakorkowało. Zanim zdołaliśmy się wzajemnie
poprzepuszczać (ja cofnąć, żeby przepuścić 1 i 2) to nadjechała kolejna
kawalkada aut, która została zmuszona do zatrzymania i odczekania aż się
wyplączemy z tego.
Tak wiec jak widzisz przez wielką nadszczodrość jednego debila, który wbrew
PoRD, została stworzona sytuacja zagrożenia, bo mogłem w niego wjechać tak
jak i mogli się stuknąć 1 z 2 , a ponadto zamiast poprawić przepustowość
skrzyżowania to tylko ją zmniejszył i utrudnił przejazd kilkunastu
samochodow przez skrzyżowanie.
Dlatego też są przepisy PoRD, żeby każda sytuacja na drodze była jasna i
klarowna, a przejazd odbywał się bezpiecznie wg jednych i wspólnych dla
wszystkich zasad.
-
522. Data: 2010-05-20 14:32:44
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:ht1mpp$ds6$1@mx1.internetia.pl...
> Mieszkańcy Oleśnicy mówią natomiast, że tuż po wypadku słychać było
> strzały. Tak, ta kobieta jest podejrzana.
"O ja cie pierdziu .... To zapewne ona ich dobijała ? ;)
-
523. Data: 2010-05-20 14:32:54
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia 20 May 2010 12:19:29 GMT, to napisał(a):
> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
> obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
> ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
> zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
> albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
> narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
> zaniechanie.
>
> Wjechanie komuś przed maskę łamie tą zasadę, obojętne, czy wcześniej
> złamał jakieś przepisy czy nie.
Natomiast jazda z prędkością gwarantującą przy spotkaniu patrolu portfel
szczuplejszy o paręset złotych i konto punktowe bogatsze o tyle żeby
natychmiast przesiąść się na miejsce pasażera jest zupełnie OK, tak?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
524. Data: 2010-05-20 14:36:11
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hsrc6m$5en$1@node2.news.atman.pl...
>> Juz momencie skrecania samochodu w lewo?
>> Musialbys chyba zawrocic i go dobic w ten prawy tyl.
>
> jezeli masz audi na wysokosci swojego tylnego zderzaka i zaczynasz skrecac
> w
> lewo to Twoj blad cokolwiek innego by sie nie dzialo
Ależ co Ty pierd.... ?
Przecież ona się zatrzymała, aby ustapić kierowcy Audi pierwszeńśtwa, a on w
nią wjechał z premedytacją, bo wiedział, że ma pierwszeństwo.
Tak więc ona nie jest winna - sam tak przecie twierdziłeś, ze jak ktoś stoi
na skrzyżowaniu to nie wolno w niego wjeżdżać nawet jak się ma pierwszeństwo
:D
-
525. Data: 2010-05-20 14:42:17
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bf52214$0$17085$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Albo nie patrzyła albo jest ślepa albo postanowiła się zabić. Wybierz
>>> sobie najbardziej prawdopodobną opcję.
>>
>> Jechała zgodnie z PoRD nie łamiąc żadnego z przepisów.
>
> Nie przynudzaj tylko przeczytaj wreszcie PoRD. Już Ci zacytowałem ze dwa
> które złamała to masz i trzeci:
>
> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
> obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
> ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
> zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
> albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
> narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
> zaniechanie.
>
>>> Kolejne brednie. Jeżeli jadąc 50 km/h widzi w lusterku szybko
>>> zbliżające się auto i zakłada, że jedzie też 50 km/h to nie nadaje się
>>> do kierowania autem.
>>
>> Oczywiście wg Ciebie osoby jeżdżące przepisowo nie nadają się do
>> kierowania autem, ale za to szaleńcy nie stosujący się w ogóle do PoRD
>> to są super kierowcy i do nich należą wszystkie drogi ?
>
> Osoby które nie potrafią ocenić prędkości, a w szczególności takie, które
> nie ogarniają przestrzeni wokół auta się do tego nie nadają.
Piszesz brednie i do tego okłamujesz samego siebie.
-
526. Data: 2010-05-20 14:46:35
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bf521be$0$17085$65785112@news.neostrada.pl...
>> A gdy widzisz samochód mający włączony kierunkowskaz na skrzyżowaniu, to
>> zakładasz, że chce skręcać, czy jechać prosto?
>
> Zakładam, że będzie skręcał, dlatego nie przypuszczam, żeby ta kobieta
> sygnalizowała skręt poprawnie.
Chłopcze, ale my tu dyskutujemy o faktach, które miały miejsce i o ich
skutkach, a nie o tym co Ty sobie wyobrażasz i przypuszczasz.
Wybacz, ale dla mnie to jesteś po prostu ograniczony umysłowo i dalsza
dyskusja nie ma sensu.
-
527. Data: 2010-05-20 14:52:43
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
MadMan pisze:
> Dnia 20 May 2010 12:19:29 GMT, to napisał(a):
>
>> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
>> obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
>> ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
>> zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
>> albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
>> narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
>> zaniechanie.
>>
>> Wjechanie komuś przed maskę łamie tą zasadę, obojętne, czy wcześniej
>> złamał jakieś przepisy czy nie.
>
> Natomiast jazda z prędkością gwarantującą przy spotkaniu patrolu portfel
> szczuplejszy o paręset złotych i konto punktowe bogatsze o tyle żeby
> natychmiast przesiąść się na miejsce pasażera jest zupełnie OK, tak?
W sumie najśmieszniejsze jest to, że "to" strzelił sobie regularnie
w stopę przytaczając ten artykuł - kierowca audi złamał chyba każdy
z przedstawionych tam obowiązków - od zachowania ostrożności, przez
unikanie działania, które by mogło spowodować niebezpieczeństwo,
aż po zaniechanie. Jak to się mówi - miał w 4 literach jeden z
z zasadniczych artykułów w zakresie bezpieczeństwa w ruchu
(w całości i jest to poparte faktami), ale to nie jest ważne - ważne,
że ta "głupia pizda" mogła coś źle zrobić (na co dowodów nie ma) i to
jej zachowanie miało doprowadzić do wypadku.
W sumie, to nawet nie jest zabawne, tylko żałosne. Szkoda, że po drogach
poruszają się ludzie tak interpretujący przepisy oraz zasady
bezpieczeństwa. Skutki tego widać w statystykach...
-
528. Data: 2010-05-20 14:57:49
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
MadMan wrote:
> Natomiast jazda z prędkością gwarantującą przy spotkaniu patrolu portfel
> szczuplejszy o paręset złotych i konto punktowe bogatsze o tyle żeby
> natychmiast przesiąść się na miejsce pasażera jest zupełnie OK, tak?
Też nie jest i właśnie na tym to polega -- wina jest po obu stronach.
Jedni zapieprzali, a druga nie patrzyła gdzie jedzie.
--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl
-
529. Data: 2010-05-20 15:00:38
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
> W sumie najśmieszniejsze jest to, że "to" strzelił sobie regularnie w
> stopę przytaczając ten artykuł - kierowca audi złamał chyba każdy z
> przedstawionych tam obowiązków - od zachowania ostrożności, przez
> unikanie działania, które by mogło spowodować niebezpieczeństwo, aż po
> zaniechanie. Jak to się mówi - miał w 4 literach jeden z z zasadniczych
> artykułów w zakresie bezpieczeństwa w ruchu (w całości i jest to poparte
> faktami), ale to nie jest ważne - ważne, że ta "głupia pizda" mogła coś
> źle zrobić (na co dowodów nie ma) i to jej zachowanie miało doprowadzić
> do wypadku.
To jest Twoja odmóżdżona interpretacja moich postów, ja nigdzie nie
napisałem, że kierowca audi jest bez winy, ba, pisałem wyraźnie, że wina
po jego stronie na 99,9% także jest. Problemem jest to, ze Ty i paru
Tobie podobnych twierdzicie, że kobieta zrobiła wszystko OK, a wszystko
wskazuje na to, że tak nie było, a bardzo możliwe, że to ona głównie
przyczyniła się do wypadku wjeżdżając wprost przed maskę audi (którego
kierowca, owszem, łamał przepisy, ale nie w taki sposób, by nie dało się
go zauważyć).
--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl
-
530. Data: 2010-05-20 15:06:48
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hsrak3$54v$1@node2.news.atman.pl...
>> > tak bo jak nie mozna przypiac nic innego to jest "niedostosowanie
> szybkosci
>> > do ..."
>>
>> To co bylo przyczyna jesli nie predkosc?
>> Jechali 50km/h, potłukli sobie lampy i rozeszli w zgodzie?
>
> ale widze, ze nie rozumiesz do tego co bylo przyczyna zdarzenia a co mialo
> najwiekszy wplyw na skutki.
>
> Przyczyna bylo wymuszenie pierwszenstwa przejazdu. Najwiekszy wplyw na
> skutek smiertelny miala nadmierna predkosc.
No, nareszcie zaczynasz pisać do rzeczy :)
Kierowca Audi wymusił pierwszeństwo na kierowniczce Fiata i na skutek
uderzenia poleciał na drzewo i zginął.
Złamał przy tym wiele przepisów PoRD za które odebrali by mu PJ gdyby
przeżył, a w normalnych cywilizowanych krajach poszedłby do więzienia na
kilka miesięcy.
1. Nie zachował należytej ostrożności na drodze (bo nie zauważył, że ma
przed sobą skrzyżowanie, Fiata, który będzie skręcała na tym skrzy żowaniu i
nie zauwazył znaków ograniczających prędkość oraz teren zabudowany)
2. Nie zachował szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu
3. Złamał zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu
4. Złamał zakaz wyprzedzania z lewej strony pojazdu sygnalizującego zamiar
skrętu w lewo.
5. Nie ograniczył prędkości ze względu na teren zabudowany, ani też z
powodu ograniczenia do 40km/h na tym odcinku drogi.
6. Swoim zachowaniem na drodze utrudnił jazdę innym (wymusił pierwszeństwo
na kierowniczce Fiata)
7. Poruszł się z nadmierną prędkością niż jest nawet dozwolona na tej klasy
drogach.
8. Zapewne prowadził bez okularów, albo jako osoba całkowicie ślepa, skoro
nie zauważył znaków drogowych, nie zauważył skrzyżowania, ani też Fiata
skręcającego na tym skrzyżowaniu :)
Jakie zarzuty postawisz kierowniczce Fiata ?
1. Że skręcała zgodnie z prawem i przepisami PoRD ?
2. Że nie sygnalizowała zamiaru skrętu ? Na jakiej podstawie i jak to
udowodnisz ?