Mam kilkadziesiąt (dwadzieścia kilka) starych fotografii, które
chciałbym podretuszować i wydrukować w sepii. Na załączonym obrazku moi
pradziadkowie, zdjęcia zrobione w okolicy I wojny światowej, pozostałe w
podobnym stanie. Chciałbym usunąć rysy i ubytki, bez zmiany "klimatu",
bez wyostrzania czy zmiany jasności itp.
Jakie narzędzie będzie się do tego nadawać, najlepiej darmowe albo
shareware. Irfanowy "stamp" nie nadaje się, po prostu widać, że było
poprawiane.
Po obróbce rzecz jasna nie musi być idealnie, chciałbym usunąć te
najbardziej widoczne uszkodzenia.
Zdjęcia wyglądają tak:
http://c.wrzuta.pl/wi4521/bd2a2d10002a55d450dc8388/i
mg005

Ze względu na brak doświadczenia w obróbce fotografii, najchętniej
użyłbym czegoś łatwego w obsłudze i idiotoodpornego. Z angielskim sobie
poradzę.
--
Yogi(n)

do góry

W dniu 2012-12-27 18:24, Yogi(n) pisze:
> Mam kilkadziesiąt (dwadzieścia kilka) starych fotografii, które
> chciałbym podretuszować i wydrukować w sepii. Na załączonym obrazku moi
> pradziadkowie, zdjęcia zrobione w okolicy I wojny światowej, pozostałe w
> podobnym stanie. Chciałbym usunąć rysy i ubytki, bez zmiany "klimatu",
> bez wyostrzania czy zmiany jasności itp.
> Jakie narzędzie będzie się do tego nadawać, najlepiej darmowe albo
> shareware. Irfanowy "stamp" nie nadaje się, po prostu widać, że było
> poprawiane.
> Po obróbce rzecz jasna nie musi być idealnie, chciałbym usunąć te
> najbardziej widoczne uszkodzenia.
> Zdjęcia wyglądają tak:
> http://c.wrzuta.pl/wi4521/bd2a2d10002a55d450dc8388/i
mg005
>
> Ze względu na brak doświadczenia w obróbce fotografii, najchętniej
> użyłbym czegoś łatwego w obsłudze i idiotoodpornego. Z angielskim sobie
> poradzę.

No cóż, ja takie rzeczy robię przy pomocy Photoshopa CS6. Niestety, nie
jest to ani darmowe oprogramowanie, ani shareware. No i na pewno nie
automat - trzeba się nad każdym zdjęciem co nieco "nagimnastykować" :-)


--
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu
http://facebook.com/jakub.roguski.7

do góry

W dniu 2012-12-27 18:24, Yogi(n) pisze:
> Zdjęcia wyglądają tak:
> http://c.wrzuta.pl/wi4521/bd2a2d10002a55d450dc8388/i
mg005

Technicznie:
Gimp > łatka i klonowanie z odpowiednimi ustawieniami pędzla.
Efekt jest bardzo dobry, tylko cierpliwości trzeba.

--
rry

do góry

> Ze względu na brak doświadczenia w obróbce fotografii, najchętniej
> użyłbym czegoś łatwego w obsłudze i idiotoodpornego. Z angielskim sobie
> poradzę.

w acdsee jest opcja photorepair i dziala super, szybko, i nawet malpa
sobie poradzi. ale on chyba nie jest darmowy.

do góry

Dla 20-kilku fotek ściągnij sobie 30-to dniową wersję Photoshopa lub ACDSee.

do góry

Dnia Thu, 27 Dec 2012 18:24:41 +0100, Yogi(n) napisał(a):

> Jakie narzędzie będzie się do tego nadawać, najlepiej darmowe albo
> shareware. Irfanowy "stamp" nie nadaje się, po prostu widać, że było
> poprawiane.

Gimp.

> Ze względu na brak doświadczenia w obróbce fotografii, najchętniej
> użyłbym czegoś łatwego w obsłudze i idiotoodpornego. Z angielskim sobie
> poradzę.
Łatwe w obsłudze są do łatwych spraw ;)

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
_______/ /_ gg: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

do góry

W dniu 2012-12-30 11:38, Marek pisze:
> Dla 20-kilku fotek ściągnij sobie 30-to dniową wersję Photoshopa lub
> ACDSee.

Uważam że to idealna propozycja. Tym bardziej że w sieci jest cała masa
darmowych materiałów szkoleniowych, traktujących właśnie o renowacji
zdjęć. Proponuje wrzucić w youtube.com hasło restoration photoshop.
Oto jeden z pierwszych strzałów:
https://www.youtube.com/watch?v=4SHbJWRsIVA
Jeśli chodzi o książki to tradycyjnie polecam pozycję
http://www.digitalretouch.org/ , w u nas wydał ją Helion ale ciężko z
jej dostępnością.

Pozdrawiam,
Bartosz.

do góry

cichybartko wrote:

[ciach]
> Uważam że to idealna propozycja. Tym bardziej że w sieci jest cała masa
> darmowych materiałów szkoleniowych, traktujących właśnie o renowacji
> zdjęć. Proponuje wrzucić w youtube.com hasło restoration photoshop.
[ciach]

No a co po 30 dniach? Niech mu coś jeszcze wyskoczy po tych 30 dniach do
zrobienia. I drugi raz legalnie PS lub ACDSee nie zainstaluje. I co mu
zostaje? GIMP. Niech się go uczy chłopak odrazu.

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

do góry

W dniu 2012-12-30 16:17, Bo t manager pisze:
> No a co po 30 dniach? Niech mu coś jeszcze wyskoczy po tych 30 dniach do
> zrobienia. I drugi raz legalnie PS lub ACDSee nie zainstaluje. I co mu
> zostaje? GIMP. Niech się go uczy chłopak odrazu.

Niech się nauczy od razu używać maszyn wirtualnych. Zaręczam, że
''wileo-trzydziestodniówki'' do w pełni amatorskich i, dodajmy,
zamkniętych w czasie zastosowań (bo po obróbce wszystkich archiwów
produkt przestaje być potrzebny) są adobe wyłącznie na rękę - oto
wychowuje się nowy ''wyznawca'' i w razie wypadku pracy profesjonalnej
nie wybierze gimpa tylko produkt, który już zna, a za który - jest
szansa - zapłaci, jako że praca na wirtualach jest mniej wydajna niż na
systemie natywnym (swoją drogą, do czasu).
Inna sprawa do sam problem: gimp czy szop. Do zastosowań z wątku
wystarczy gimp, ale zaletą znajomości drugiego jest... łatwiejsza
możliwość znalezienia dziś pracy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/leje, a także pada, zacina, sieka, smaga, siusia, pryska, szcza i kapie.../

do góry

Użytkownik "Bo t manager" <b...@W...poczta.wp.pl> napisał
w wiadomości news:5h26r9-2aj.ln1@nostromo.pl...
> cichybartko wrote:
>
> [ciach]
>> Uważam że to idealna propozycja. Tym bardziej że w sieci jest cała
>> masa
>> darmowych materiałów szkoleniowych, traktujących właśnie o renowacji
>> zdjęć. Proponuje wrzucić w youtube.com hasło restoration photoshop.
> [ciach]
>
> No a co po 30 dniach? Niech mu coś jeszcze wyskoczy po tych 30 dniach
> do
> zrobienia. I drugi raz legalnie PS lub ACDSee nie zainstaluje. I co mu
> zostaje? GIMP. Niech się go uczy chłopak odrazu.

E tam, ghosta i acronisa mam opanowane, mogę odtworzyć z obrazu system
sprzed miesiąca.
Ale nie o to chodzi.
Na córki laptopie odkryłem Adobe PS Elements (preinstalowany z systemem)
. Wystarczy do takich zastosowań? Od czego zaczać? Które narzędzie
najbardziej sie przyda?
Z 15 lat temu, jeszcze pod w'95 miałem PicturePublishera, wystarczał do
takich zastosowań, ale teraz chyba już nie istnieje, bo nie znalazłem.
Ściągam ACDSee i powalczę. 30 dni z pewnością wystarczy. A jeśli nie, to
zakoszę laptopa młodej na kilka dni ;-)

--
Yogi(n)

do góry