-
21. Data: 2010-03-31 15:58:09
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: "f...@g...com" <f...@g...com>
> Osoba sprzedająca, po rozmowie telefonicznej wysłała zeskanowany odpis
> emailem, niestety to było niewystarczające i zostałem zobowiązany do
> dostarczenia poświadczonego odpisu (tj. stempel firmowy i podpis "za
> zgodność z oryginałem") pod rygorem niewydania dokumentu - dowodu
> rejestracyjnego. Oraz z wymuszonym zobowiązaniem dostarczenia
> poświadczonej kopii odpisu działalności gospodarczej w terminie 7 dni.
> Musiałem przystać na "tak atrakcyjne warunki" bo samochodem bez blach
> i dowodu rejestracyjnego nie pojeżdżę, a perspektywa wielodniowej
> formalno-prawnej przepychanki z urzędem pozbawiłaby mnie możliwości
> korzystania z samochodu. Teraz zastanawiam się, co dalej można z tym
> zrobić urzędową drogą.. Macie jakieś ciekawe i użyteczne sugestie?
Zjebałeś :)
-
22. Data: 2010-03-31 15:59:10
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: "f...@g...com" <f...@g...com>
> Przecie wystarczy jeden telefon. M j te by z innego wojew dztwa
> ( dzkie). Urz d W-wa Targ wek. Skoro wszystko za atwiasz "na g b ", to
> kiedy minie termin zg o si po odbi r dokumentu. Je li nie b dzie albo nie
> wydadz , z za alenie i wtedy b d musieli wskaza podst. prawn dania
> kopii wpisu. Ale takiej podstawy ztcw nie ma. Kto dostanie po dupie i mo e
> sko czy sie prywatny folwark, a zacz pracowac zgodnie z przepisami...
dokladnie - dlatego watkotworca zjebal!
-
23. Data: 2010-03-31 16:04:52
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 31 Mar, 15:58, "f...@g...com"
<f...@g...com> wrote:
> > zrobić urzędową drogą.. Macie jakieś ciekawe i użyteczne sugestie?
>
> Zjebałeś :)
Dzieki za tak mile słowo, ale prosiłem tylko o użyteczne sugestie ;-)
-
24. Data: 2010-03-31 16:44:48
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Stefan pisze:
> Jakub Witkowski pisze:
>> Ok, a jakby powiedziała "nie przyjmę i co mi pan zrobi", to co byś
>> tak konkretnie zrobił?
>
> Poprosic o odmowe na pismie. Jesli nie chce wydac to rozmowa z
> przelozonym i te same zadania.
<Bareja mode on>
Pani bierze pismo, chowa gdzieś, a potem mówi: "do widzenia panu".
- A mój wniosek?
- Jaki wniosek? ;)
Wtedy chyba trzeba by było przyjść drugi raz, ze świadkami albo magnetofonem...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
25. Data: 2010-03-31 17:12:42
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 31 Mar 2010 07:04:52 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):
> Dzieki za tak mile słowo, ale prosiłem tylko o użyteczne sugestie ;-)
Wiesz, z urzędnikiem trzeba grzecznie dotąd, dokąd wszystko idzie zgodnie
po Twojej myśli :) Ale wszelkie wymagania, decyzje, ustalenia proś na
piśmie. Nie masz pojęcia ile wtedy spraw zmienia status z "niemożliwe" na
"być może da się zrobić" :))
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
26. Data: 2010-03-31 17:30:57
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 31 Mar, 17:12, scream <n...@p...pl> wrote:
> > Dzieki za tak mile słowo, ale prosiłem tylko o użyteczne sugestie ;-)
>
> Wiesz, z urzędnikiem trzeba grzecznie dotąd, dokąd wszystko idzie zgodnie
> po Twojej myśli :) Ale wszelkie wymagania, decyzje, ustalenia proś na
> piśmie. Nie masz pojęcia ile wtedy spraw zmienia status z "niemożliwe" na
> "być może da się zrobić" :))
>
To jest cenna rada, ale tak jak napisałem, ze samochód jest pilnie
potrzebny i ewentualne kilka dni zwloki na przepychankę urzędowo-
prawna w tym przypadku było wariantem nie do przyjęcia. Tym bardziej
udzielenie pisemnej odpowiedzi w trybie 30 dni zgodnie z KPA...
Często się przekonałem, że trzy słowa "proszę o podanie podstawy
prawnej" zmieniają wyraz twarzy urzędnika na mniej czy bardziej (to
wedle uznania) inteligentny. :-)
-
27. Data: 2010-03-31 17:36:43
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
scream <n...@p...pl> writes:
> Wiesz, z urzędnikiem trzeba grzecznie dotąd, dokąd wszystko idzie zgodnie
> po Twojej myśli :) Ale wszelkie wymagania, decyzje, ustalenia proś na
> piśmie. Nie masz pojęcia ile wtedy spraw zmienia status z "niemożliwe" na
> "być może da się zrobić" :))
Nie przyjme od pana tego pisma i nie napisze panu, ze nie przyjalem.
MJ
-
28. Data: 2010-03-31 18:03:03
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 31 Mar 2010 17:36:43 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
> Nie przyjme od pana tego pisma i nie napisze panu, ze nie przyjalem.
Co to za herezje? :)
Składasz na dziennik podawczy (w kopercie)
Wysyłasz listem poleconym zpo
Nie ma żadnego "nie przyjmę"
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
29. Data: 2010-03-31 18:03:55
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: "Damian [eX]" <2...@g...pl>
Użytkownik "VoyteG" <
>Czy na kupującym istnieje obowiązek posiadania i okazania takiego
>dokumentu w urzędzie?
90% Wydzialow wymaga wpisu albo krsu .
czy jest na to podstawa? Nie wiem ale po co sie klocic? popros sprzedawce o
skan wpisu i po temacie.
Tymbardziej ze wydali ci juz pozwolenie czasowe, a nie musieli...
-
30. Data: 2010-03-31 18:32:40
Temat: Re: Rejestracja samochodu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
Michal Jankowski pisze:
> scream <n...@p...pl> writes:
>
>> Wiesz, z urzędnikiem trzeba grzecznie dotąd, dokąd wszystko idzie zgodnie
>> po Twojej myśli :) Ale wszelkie wymagania, decyzje, ustalenia proś na
>> piśmie. Nie masz pojęcia ile wtedy spraw zmienia status z "niemożliwe" na
>> "być może da się zrobić" :))
>
> Nie przyjme od pana tego pisma i nie napisze panu, ze nie przyjalem.
Wiesz, miałem już taką sytuację - odmówiono mi zarejestrowania pojazdu
w pewnym WK. Zażądałem podania na piśmie podstawy odmowy. Otrzymałem
odpowiedź, bym się zwrócić z oficjalnym pismem, to otrzymam odpowiedź.
Ponieważ na odpowiedź WK ma 30 dni, więc po 3 tygodniach czekania
na wizytę w WK nie miałem szans na zarejestrowanie pojazdu w terminie
ustawowym, w związku z powyższym zażądałem rozmowy z przełożonym -
naczelnikiem WK. Po stosownej dyskusji i kopaniu w przepisach, pani
naczelnik stwierdziła, że brak jest podstaw do odmowy i samochód został
zarejestrowany. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że pracownik ze
złośliwym uśmiecham na ustach stwierdzał, że nie zarejestruje
pojazdu. No cóż, są ludzi i parapety - znam kilka stołecznych WK +
kilka innych. W jednych urzędnik był pomocny i szukał rozwiązania
problemu, w innych złośliwy i nieprzyjemny.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.