eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRealny koszt 100km
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 140

  • 61. Data: 2013-07-12 15:58:07
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>

    W dniu piątek, 12 lipca 2013 14:55:47 UTC+2 użytkownik ddddddd napisał:
    >
    > dok�adnie tak, u�ywana S-klasa po�era wi�cej pieni�dzy ni� Punto,
    m�wi�c
    >
    > sta� mnie na u�ywan� S-klas� bior� pod uwag� og� - zakup+eksploatacja
    >

    No właśnie, a bardzo wiele osób uważa stać ich na dane auto,
    wtedy gdy mogą je kupić...

    Pozdrawiam
    MK


  • 62. Data: 2013-07-12 18:51:46
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "kor_nick" <c...@p...pl>

    > Sens mógłby być, gdyby ktoś chciał policzyć ile zyskuje osoba
    > mająca do swojej dyspozycji samochód służbowy, ale tu też nie
    > jestem pewny czy rozbicie ceny auta na przejechane kilometry
    > są dobrą metodą.

    ja od lat użytkuję służbowy i nie wiem jakie koszty miałbym wpisać.


  • 63. Data: 2013-07-12 19:07:07
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "ddddddd" <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl> napisał
    w wiadomości grup dyskusyjnych:krov1i$b8u$...@d...me...
    > W dniu 2013-07-12 10:27, Cavallino pisze:
    >>
    >> Dla mnie komfort to święty spokój, że co by się nie stało, to nie mój
    >> problem.
    >> A auto kupuję takie jak potrzebuję, co oznacza, że auto wyższej klasy mi
    >> potrzebne nie jest, a gdyby było to bym je kupił.
    >
    > Jeśli stać cię na to to fajnie. Mnie na ten przykład nie stać na nowego
    > dostawczaka, kupiłem więc najtańsze co było z klimą i wyremontowałem

    Auto do pracy to zupełnie inna bajka, a już szczególnie jak ktoś inny ma
    jeździć.

    >> Nie ma obowiązku wymiany klocków czy oleju w ASO.
    >> Możesz wymienić sam i jechać do ASO na przegląd, tyle że to bez sensu,
    >> bo w cenie przeglądu jest również wymiana oleju.
    >> Ale 200-300 zł rocznie za przegląd nie stanowi dla mnie problemu,
    >
    > chyba że tak, ja tam w ceny przeglądów ostatnio się nie zagłębiałem,
    > pamiętam tylko tyle że ceny usług były kosmiczne w porównaniu do
    > normalnego warsztatu - ale może się to zmieniło

    Rzadko korzystam z normalnych warsztatów, bo przeraża mnie procedura obsługi
    w takowym (tzn. brak gwarancji na cokolwiek, w tym cenę niższą niż w ASO),
    uświnione auto, brak faktury w ustalonej cenie itd itp, ale często porównuję
    ceny.
    Różnice nie są wielkie, a czasem wręcz ASO tańsze, bo to co warsztat robi w
    kilka godzin, ASO które umie to robić zrobi w pół h.
    Ostatnio np. za wymianę maglownicy (choć miała być naprawa) w ASO zapłaciłem
    mniej niż chcieli nawet na allegro.


    >
    >> Ja też to rozumiem, jak ktoś ma 200 kg lub trójkę dzieci, to normalny
    >> kompakt bywa za mały.
    >> Względnie nowsze szpanerskie auto jest za drogie, stara buma wychodzi
    >> taniej, a blachary mogą się nabrać.
    >
    > ja wymagam od auta żeby przyspieszało. Wystarczające przyspieszenie dawał
    > mi m.in. silnik 2.0tdi 140KM w octavii.

    Czyli kompakt wystarcza.
    Mocnych też jest całkiem sporo.

    >Niestety odkąd ją kupiłem jeździłem do serwisów bo szukałem gdzie mam
    >uszkodzone zawieszenie (auto podskakiwało). Okazało się że to całkiem
    >normalne zachowanie, inne auta też tak mają (to informacja od znajomych), a
    >ja się po prostu przyzwyczaiłem do lepszego komfortu.

    A co ma podskakiwanie do komfortu i o jakie podskakiwanie chodzi?



  • 64. Data: 2013-07-12 22:05:59
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Jul 2013 12:09:57 +0200, Marcin N napisał(a):
    > Proszę bardzo, przykładowe wyliczenia:
    > Samochód za 100 tys zł, jeździ 2 tys km miesięcznie:
    > w 3 lata traci 50% wartości, czyli 50 tys, czyli 1390 zł miesięcznie,
    > czyli 70 zł na 100 km.
    > Samochód za 60 tys, jeździ 1500 km miesięcznie:
    > w 3 lata traci 30 tys, czyli 833 zł miesięcznie, czyli 55 zł na 100 km.
    > Samochód za 30 tys, jeździ 1000 km miesięcznie:
    > w 3 lata traci 15 tys, czyli 417 zł miesięcznie, czyli 42 zł na 100 km.
    >
    > Jak widać - nawet tanie samochody są dużym kosztem. Paliwo to nawet nie
    > 30% całości.

    Ale czemu takie tendencyjne przyklady ?
    Samochod za 30 tys jezdzi 2000 km miesiecznie.
    W 5 lat traci 20 tys, ale na 120kkm to juz 17gr/km ..

    J.


  • 65. Data: 2013-07-12 22:10:06
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Jul 2013 10:19:46 +0200, Cavallino napisał(a):
    > Cały czas nie rozumiesz, że mi nie chodzi o sam fakt wystąpienia awarii,
    > tylko konsekwencji jej wystąpienia.
    > Mam gwarancję i assistance, to odwożę auto do ASO i wracam sobie do domu
    > pociągiem/samolotem, a auto po naprawie przyjeżdża samo.

    Hm, kto oferuje taka opcje ze auto odwiezie ?

    > Jak mi się stary strucel popsuje np. we Francji, to zamiast urlopu będę
    > musiał wziąć drugi etat, żeby zarobić na jego naprawę.
    > Holowanie do Polski też będzie kosmicznie drogie.

    Zostawiasz i kupujesz drugi :-)

    J.



  • 66. Data: 2013-07-12 22:58:00
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6yzjfd2u8dih$.bcvyxqdqo3vg$.dlg@40tude.
    net...
    > Dnia Fri, 12 Jul 2013 12:09:57 +0200, Marcin N napisał(a):
    >> Proszę bardzo, przykładowe wyliczenia:
    >> Samochód za 100 tys zł, jeździ 2 tys km miesięcznie:
    >> w 3 lata traci 50% wartości, czyli 50 tys, czyli 1390 zł miesięcznie,
    >> czyli 70 zł na 100 km.
    >> Samochód za 60 tys, jeździ 1500 km miesięcznie:
    >> w 3 lata traci 30 tys, czyli 833 zł miesięcznie, czyli 55 zł na 100 km.
    >> Samochód za 30 tys, jeździ 1000 km miesięcznie:
    >> w 3 lata traci 15 tys, czyli 417 zł miesięcznie, czyli 42 zł na 100 km.
    >>
    >> Jak widać - nawet tanie samochody są dużym kosztem. Paliwo to nawet nie
    >> 30% całości.
    >
    > Ale czemu takie tendencyjne przyklady ?
    > Samochod za 30 tys jezdzi 2000 km miesiecznie.
    > W 5 lat

    Się rozpadnie, a nie będzie przejeżdżał 2000 km miesięcznie.....


  • 67. Data: 2013-07-12 23:00:20
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1gz36lkmk6ws6$.6vyqz36plrqo$.dlg@40tude
    .net...
    > Dnia Fri, 12 Jul 2013 10:19:46 +0200, Cavallino napisał(a):
    >> Cały czas nie rozumiesz, że mi nie chodzi o sam fakt wystąpienia awarii,
    >> tylko konsekwencji jej wystąpienia.
    >> Mam gwarancję i assistance, to odwożę auto do ASO i wracam sobie do domu
    >> pociągiem/samolotem, a auto po naprawie przyjeżdża samo.
    >
    > Hm, kto oferuje taka opcje ze auto odwiezie ?

    Ja korzystałem z Top Assistance fiatowskiego.
    Ale wydaje mi się że to standard, że jak auto zostanie, a Ty
    pojedziesz/polecisz do domu, to zostanie też przywiezione (albo Ciebie
    odwiozą do punktu jego naprawy).


    >
    >> Jak mi się stary strucel popsuje np. we Francji, to zamiast urlopu będę
    >> musiał wziąć drugi etat, żeby zarobić na jego naprawę.
    >> Holowanie do Polski też będzie kosmicznie drogie.
    >
    > Zostawiasz i kupujesz drugi :-)

    We Francji?
    Nawet rozglądałem się ostatnio po komisach i nie znalazłem nic godnego uwagi
    (zakupu).
    Fakt, nie patrzyłem na auta za kilkaset Eur.




  • 68. Data: 2013-07-12 23:39:00
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Jul 2013 23:00:20 +0200, Cavallino napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    >>> Mam gwarancję i assistance, to odwożę auto do ASO i wracam sobie do domu
    >>> pociągiem/samolotem, a auto po naprawie przyjeżdża samo.
    >>
    >> Hm, kto oferuje taka opcje ze auto odwiezie ?
    >
    > Ja korzystałem z Top Assistance fiatowskiego.
    > Ale wydaje mi się że to standard, że jak auto zostanie, a Ty

    Ja tam przyzwyczajony do mniej Top standardow.

    > pojedziesz/polecisz do domu, to zostanie też przywiezione (albo Ciebie
    > odwiozą do punktu jego naprawy).

    Ciebie do punktu to z przyjemnoscia, bo to tanie :-)
    Albo dostaniesz auto zastepcze na 5 dni ... ale za paliwo sam placisz.

    >>> Jak mi się stary strucel popsuje np. we Francji, to zamiast urlopu będę
    >>> musiał wziąć drugi etat, żeby zarobić na jego naprawę.
    >>> Holowanie do Polski też będzie kosmicznie drogie.
    >> Zostawiasz i kupujesz drugi :-)
    > We Francji?
    > Nawet rozglądałem się ostatnio po komisach i nie znalazłem nic godnego uwagi
    > (zakupu).
    > Fakt, nie patrzyłem na auta za kilkaset Eur.

    A tam "godnego zakupu" ... miales sztrucla, kupujesz sztrucla, a on i
    tak troche pojezdzi :-)

    J.


  • 69. Data: 2013-07-12 23:39:54
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Jul 2013 22:58:00 +0200, Cavallino napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    >> Ale czemu takie tendencyjne przyklady ?
    >> Samochod za 30 tys jezdzi 2000 km miesiecznie.
    >> W 5 lat
    >
    > Się rozpadnie, a nie będzie przejeżdżał 2000 km miesięcznie.....

    To tylko 120kkm. Myslisz ze dacia czy tam najtanszy fiat tyle nie
    wytrzyma ?

    J.


  • 70. Data: 2013-07-13 10:07:00
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-07-12 19:07, Cavallino pisze:
    >
    >> Jeśli stać cię na to to fajnie. Mnie na ten przykład nie stać na
    >> nowego dostawczaka, kupiłem więc najtańsze co było z klimą i
    >> wyremontowałem
    >
    > Auto do pracy to zupełnie inna bajka, a już szczególnie jak ktoś inny ma
    > jeździć.
    >

    to zależy. Jak by mnie było stać to kupiłbym coś równie mocnego jak mam,
    na razie stać mnie było tylko na takie z klimą i nie najsłabszym
    silnikiem, ale to już coś

    > Rzadko korzystam z normalnych warsztatów, bo przeraża mnie procedura
    > obsługi w takowym (tzn. brak gwarancji na cokolwiek, w tym cenę niższą
    > niż w ASO), uświnione auto, brak faktury w ustalonej cenie itd itp, ale
    > często porównuję ceny.
    > Różnice nie są wielkie, a czasem wręcz ASO tańsze, bo to co warsztat
    > robi w kilka godzin, ASO które umie to robić zrobi w pół h.
    > Ostatnio np. za wymianę maglownicy (choć miała być naprawa) w ASO
    > zapłaciłem mniej niż chcieli nawet na allegro.

    ty masz złe doświadczenia z warsztatami, ja z ASO (tekst 'właśnie
    dostaliśmy nowy proces technologiczny od Skody i jednak da się pomalować
    ten element tak żeby nie wyszły Panu za 3 miesiące parchy' (bo po
    poprzednim malowaniu tak właśnie było) po prostu mnie urzekł :)

    >> ja wymagam od auta żeby przyspieszało. Wystarczające przyspieszenie
    >> dawał mi m.in. silnik 2.0tdi 140KM w octavii.
    >
    > Czyli kompakt wystarcza.
    > Mocnych też jest całkiem sporo.

    podaj przykłady silników od 140KM z dieslem, bo benzyniaki palą więcej
    niż kilometrówka (zakładając podobną moc i konieczność kręcenia na
    wyższe obroty żeby auto przyspieszało)

    > A co ma podskakiwanie do komfortu i o jakie podskakiwanie chodzi?
    >

    jadąc autostradą A4 są miejsca gdzie auto robiło hop-hop, nie pamiętam
    dokładnie w którym miejscu, ale tłukło jak by amory były wywalone (może
    odczuwalne bardziej przez twarde siedzenia). Później dowiedziałem się że
    tam każde auto tak się tłucze bo tam taka nawierzchnia jest, tyle że
    wcześniej w Audi A6 tego nie odczuwałem

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: