Hej,

Takie kilka przemyśleń.
Wchodzi sobie od sonego evil, nex. Ogłoszony niedawno, ale już ma być. U
nas dystrybutor zapowiedział że będą jeszcze w tym miesiącu. I co się
dzieje? Oczywiście będzie! Najlepiej wszędzie do tego promowany na
pierwszej stronie każdej gazetki.

Saturn wydrukował sobie swoje tony makulatory i porozrzucał wszystkim w
mieście do skrzynek. NEX5 + obiektywy, powiększone w ofercie jako nowość
super hiper sprzęt.
No i co? Kulturalnie oferta od 18 więc będąc w pobliżu przybytku warto
zapytać - no i co? wszyscy wybałuszają gały bo pierwszy raz słyszą o
aparacie. Szczęśliwie makulatura plącze się im po sklepie i można paluchem
pokazać "to", co jeszcze bardziej gały wybałusza i w końcu można usłyszeć
"tak, tak... ale jeszcze nie mamy: kiedy - niewiadomo" :)

No ok, może w Internecie łatwiej?
Tak, już wiodący sklep aparat ma. Cena nawet deko lepsza. Aparat na
pierwszej stronie duży i eksponowany, dosłownie "kupujcie teraz". W
szczegółach produktu zielonymi literkami "produkt dostępny!", czyli: kup
mnie już. No to klik, klik, potwierdzenie, wszystko super.
I byłoby idealnie gdyby nie zaraz mail - "mamy, ale jeszcze nie mamy".
Czyli kolejne dni. Przy okazji okazuje się, że miarą realnej dostępności
jest ważny szczegół na stronie "opcja super hiper kuriera z gwarantowaną
przesyłką w 24h". No tak, tego nie ma. Bo aparatów też w końcu nie mają.

Kolejne sklepy netowe, wszystkie w pełni dostępne :) Jak sklep umożliwia
odbiór o można nakłamać, że za 10 minut się będzie i usłyszeć smutniejszą
prawdę, a nawet dostać delikatny bonus za poślizg czasowy.

No i proszę, jaki jest sens nowości i tych wszystkich makulatur jeśli
okazuje się, że tak naprawdę to wszystko jest wirtualne? W sieci kłamstwo
w żywe oczy, a podjechać sobie po sprzęt zazwyczaj nie można.

Czyżby się sony przeliczyło z dostawami lub sklepy z zainteresowaniem?
Przygodni świadkowie zaznają w sieci że widywali np. w takim fj na drugim
końcu Polski na półeczce aparat, więc jakieś dostawy chyba są.

Strach pomyśleć jak wypadłoby kupowanie jakichś droższych szpejów.
Przykładowo ktoś chce 400/2.8. Przecież nie pójdzie do sklepu i nie
wybierze z dziesięciu sztuk! Pewnie wszyscy mają dostępne, czyli jak coś
to zamówią. Dokładnie jak z niegdysiejszym potworem 600/4 z komisu
bhphotovideo :) Obiektyw dostępny w każdym sklepie internetowym bez
problemu. Nic tylko kupić i przypalać biedronki :D

--
_ _ _a_a
dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
{ \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
`^~~`~~~~