-
101. Data: 2012-01-02 10:14:56
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Robert_J" <d...@g...pl> wrote in message
news:jdrnnt$7cq$1@inews.gazeta.pl...
>> Ta, pijany jak cholera, 0,4 promila. Zastanów się czasem zanim coś
>> napiszesz.
>
> Długo nad tym myślałeś? Znam niejedną osobę, która po jednym kieliszku
> dostaje małpiego rozumu. Sądzę że po takiej dawce nie przekracza nawet 0,2
> promila... Wszystko zależy od indywidualnych reakcji organizmu na alkohol.
A ja znam niejedna osobe, ktora dostaje malpiego rozumu bez alkoholu. Mozesz
wyciagnac z tego jakies rownie swiatle wnioski?
--
Axel
-
102. Data: 2012-01-02 10:18:16
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-01-01 20:47, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello ToMasz,
>
> Sunday, January 1, 2012, 7:38:43 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Jasne - tylko skąd wziąć pracę dla nich, skoro dla normalnych jej nie
>>> ma?
>> to nie prawda. Albo jesteście debilami, albo żyjecie w wyimaginowanym
>> świecie. Praca jest dla odpowiednich ludzi, sęk w tym że odpowiednich
>> niema. Za to ci którzy są nie odpowiedni, czytaj słabo wykształceni i
>> mało aktywni, pracę chcą, ale za 1500zł. tu jest problem pracodawcy, bo
>> - postaw się na jego miejscu- dasz komuś 1500zł za sprzątanie i to
>> jeszcze niestaranne? Dałbyś 500? może byś dał, ale nie trzy razy tyle.
>
> A potrafisz wyzyć za 500PLN? I miec jeszcze siłę do jakiejkolwiek
> pracy?
>
> Idź w cholerę z taka ideologią!
To nie ideologia tylko rzeczywistość. Lata komunizmu nauczyły lenistwa i
świadomości, że coś się ciągle należy.
Dlaczego komuś kto nie potrafi dokładnie posprzątać podłogi płacić 1500,
skoro jego praca nie jest nic warta?
A druga sprawa, skoro ktoś nie potrafi wyżyć za 500 to jak udaje mu się
za 0?
A.
-
103. Data: 2012-01-02 10:18:29
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jdrofc$9kr$...@i...gazeta.pl...
>Teraz trzeba tylko spowodować żeby szpitale zaczęły tego dochodzić
>:-).
O ile wiem to sie juz dzieje.
Do tej pory bez rezultatow chyba.
Co by nie mowic - tu Religa mial troche racji - jakby OC wyplacalo ...
to by to i tak za pozno bylo, bo sprawa sie rok do dwoch ciagnie, a
wczesniej nie wiadomo kto zawinil.
J.
-
104. Data: 2012-01-02 10:26:24
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-01-01 22:18, DoQ pisze:
>> U mnie w mieście zamkniętych kopalni na 5 sklepach w centrum miasta są
>> ogłoszenia: "zatrudnię...". PRaca za minimum, ciężka, nieciekawa...
>> chętnych brak.
>
> A ty byś zap..lał za 500PLN czy 800PLN?
Dobrowolnie pewnie nie.
Ale przecież mowa o rzekomym braku pracy dla więźnia, i to "z dozywociem",
jak rozumiem, minimum do czasu wypłacenia się... (nie żebym był za).
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
105. Data: 2012-01-02 10:28:53
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: WW <w...@v...pl>
W dniu 2011-12-31 21:38, marcin pisze:
> http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomorskie/news/tr
agedia-na-pomorzu-pijany-wjechal-w-5-osobowa-rodzine
,1741015
>
A jaka była prawdziwa przyczyna wypadku?
Jakoś tak się składa, że w Polsce zawsze winny jest kierowca a nigdy zły
stan drogi, brak oświetlenia, złe oznakowanie czy błędy projektów. Te
przyczyny są często wymieniane w wypadkach za granicą, w Polsce nigdy.
Kierowca niewątpliwie jest winien prowadzenia po spożyciu.
Jednak chciał bym wiedzieć, jaki wpływ jego stan miał na sam wypadek i
jego przebieg.
Dla przykładu, facet walnięty w tył i pchnięty w przystanek pełen ludzi
niewiele może zrobić i w tym wypadku bez znaczenia jest, czy jest
trzeźwy czy nie.
Dlatego wstrzymajmy się potępieniem sprawcy bez wysłuchania drugiej strony.
Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
-
106. Data: 2012-01-02 10:33:09
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-02 10:13, Axel pisze:
>
> "Arek" <a...@a...pl> wrote in message
> news:jdrria$e6f$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Jest coś takiego jak prewencja. Co by nie mówić polak po dowolnej
>> ilości alkoholu głupieje.
>
> Taaa... a bez alkoholu jak glupieje...
Baaa, tak wprost ze statystyk 10 razy bardziej ;)
-
107. Data: 2012-01-02 10:33:17
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-01-01 15:43, J.F. pisze:
>> Czyli na przykład: jestem nowym kierowcom, ale chcę mało płacić OC wiec
>> biorę na siebie współudział w szkodach. Ja biorąc pod uwagę swój staż za
>> kółkiem chętnie bym na to poszedł.
>
> Ale w jakiej wysokosci ? Bo ja owszem, moge zaplacic powiedzmy do 5 tys zl,
Jasne, że nie przyjąłbym oferty w której nie byłoby to rozsądnie ustalone :)
Pozytywny efekt dla ubezpieczyciela nie polegałby głównie na oszczędnościach
w wypłatach (chociaż, oczywiście, też) ale na większym zdyscyplinowaniu
ubezpieczonego. Na ile by to było skuteczne, nie wiem.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
108. Data: 2012-01-02 10:37:59
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-01-02 10:14, Axel pisze:
>
> "Robert_J" <d...@g...pl> wrote in message
> news:jdrnnt$7cq$1@inews.gazeta.pl...
>>> Ta, pijany jak cholera, 0,4 promila. Zastanów się czasem zanim coś
>>> napiszesz.
>>
>> Długo nad tym myślałeś? Znam niejedną osobę, która po jednym kieliszku
>> dostaje małpiego rozumu. Sądzę że po takiej dawce nie przekracza nawet
>> 0,2 promila... Wszystko zależy od indywidualnych reakcji organizmu na
>> alkohol.
>
> A ja znam niejedna osobe, ktora dostaje malpiego rozumu bez alkoholu.
> Mozesz wyciagnac z tego jakies rownie swiatle wnioski?
Co w ogólnych rozważaniach zmienia pojedynczy przypadek?
A.
-
109. Data: 2012-01-02 10:42:30
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-01-01 22:33, J.F. pisze:
>>> http://img91.imageshack.us/img91/6632/0514resize9qz.
jpg
>>> Nadal masz wątpliwości?
>>
>> Teraz nie.
>Stąd też warto wcześniej sprawdzić.
Trudno sie spodziewac zeby kazde skrzyzowanie w kraju bylo opisane w
internecie.
Popatrzylem sobie na ten film chcac zobaczyc co ten pijak nawyprawial,
i nagle doznalem watpliwosci - ktory to ? :-)
A jak sie jeszcze okaze ze dziennikarze jak zwykle wszystko pomylili i
pijak mial pierwszenstwo ? :-)
>> Choc musze przyznac ze oznakowanie prawidlowe i wyrazne.
>Otóż to. Przy 0,5 promila i normalnej jeździe pewnie bez
>problemu do ogarnięcia, za to dla idioty z 2 promilami jak
>widać nie.
No coz, trzech przed nim nawet nie zwolnilo, moze nie widzieli powodu,
moze tez byli pijani :-)
Tym niemniej ciekaw jestem jak tam z wypadkami ... moze wcale nie tak
dobrze oznakowane jak sie nam wydaje ? :-)
http://www.youtube.com/watch?v=8m0sQBfOnU0
http://www.youtube.com/watch?v=BMmulqa0-OY
http://www.youtube.com/watch?v=KsZpgsevaYY
Monitoring .. fajna rzecz :-)
J.
-
110. Data: 2012-01-02 10:45:05
Temat: Re: znowu pijany skurwysyn
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-01-02 10:28, WW pisze:
> A jaka była prawdziwa przyczyna wypadku?
> Jakoś tak się składa, że w Polsce zawsze winny jest kierowca a nigdy zły
> stan drogi, brak oświetlenia, złe oznakowanie czy błędy projektów. Te
> przyczyny są często wymieniane w wypadkach za granicą, w Polsce nigdy.
Jeśli chodzi o stan drogi, oświetlenie, wyprofilowanie zakrętu itp., to
jest tam lepiej, niż w większości miejsc w Polsce. Jest to w dodatku
obszar zabudowany, więc 50 km/h obowiązuje i nawet jadąc "polskie +20"
ciężko o opuszczenie czarnego. Od końca wiaduktu nad Radunią też już
jest taki kawałek, że ciężko byłoby w poślizgu jechać aż do miejsca
uderzenia w barierę (a miszczem driftingu to on raczej nie był ;) ). Nie
wykluczam, że stało się coś niespodziewanego (nie wiem - pies,
sarna...), ale na pewno nie szukałbym, przyczyn po stronie drogi.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00