...
> W zamyśle (już wiem co nieco jak to jest z obiektywami) zostaje jednak
> lustrzanka. W tej chwili największym problemem jest dla mnie taki
> dobór lampy do tego hipotetycznego Nikona d60 ze stałoogniskowym
> obiektywem żeby ustawiając f18-22 i robiąc fotki z 20-40cm ostrząc
> manualnie siła błysku się automatycznie odpowiednio zmieniała w
> zależności od odległości i wartości przesłony. I nic więcej.

Hehe to "nic wiecej" to nie jest takie proste.
Almpy albo nie zmieniaja sily blysku wogole gdy nie maja
pomiaru, lub aparat steruje sila blysku na podstawie tego
co "widzi" w kadrze a nie na podstawie odleglosci...
Przynajmniej ja sie nie spotkalem z takim sprzetem,
ktory przy macro zmienialby sile blysku wylacznie
w funkcji odleglosci, co byloby IMO najlepszym rozwiazaniem...

> Nawet
> nie musi być podglądu na wyświetlaczu. Przywykłem do patrzenia przez
> wizjer.

Jak zobaczysz obraz na dobrym wyswietlaczu przy
przyslonie roboczej to szybko zapomnisz o wizjerze ;)


> Jeśli ten g10 potrafi z 30-40 cm zrobić zdjęcie powiedzmy obszaru
> 2cmx2cm z wykorzystaniem luster pośrednich to go kupię. I żeby GO była
> też koło 2cm. Nie chodzi mi o fotografię ust ale zdjęcia
> wewnątrzustne. Aparatu nie można przysuwać bliżej (jak to się robi z
> kompaktami). Nie znam tego modelu, ale jeśli spełnia powyższe
> kryterium byłby w sam raz.

Nie wiem jakie pole widzenia ma G10 z 30cm - moze ktos sprawdzi...

Kompakty niekoniecznie "sie przysuwa" to zalezy od ogniskowej
tak samo jak w lustrzance.

q