-
1. Data: 2010-04-20 15:09:39
Temat: zarowki europejskie w hameryce
Od: ptoki <s...@g...com>
Ogladalem ostatnio jakis nowy cykl na diskowerym.
I bylo o zarowkach.
No i gostek wkrecil europejska i hamerykanska zarowke w hamerykanska
siec i stwierdzil ze obie swieca tak samo ( na moje oko widac bylo ze
jednak swiecila slabiej) ale europejska bedzie dluzej swiecic (co
akurat jest zrozumiale bo zarowka bedzie pracowac na nizszym napieciu
i mniej sie grzac/utleniac itd).
Ale zdziwilo mnie to ze gostek stwierdzil ze bedzie dawac tyle samo
swiatla.
Niestety nie uslyszalem czy jedna i druga byly takiej samej mocy.
Widzial ktos te propagande i czy dobrze mniemam ze dwie zarowki 100-ki
jedna na 240V a druga na 110V uzyte w sieci 110V beda swiecic tak
samo?
Albo inaczej:
W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda dawaly
tyle samo swiatla?\
--
Lukasz Sczygiel
-
2. Data: 2010-04-20 15:35:12
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Lukasz Sczygiel ogladal ostatnio jakis nowy cykl na diskowerym:
> I bylo o zarowkach.
> No i gostek wkrecil europejska i hamerykanska zarowke w hamerykanska
> siec i stwierdzil ze obie swieca tak samo ( na moje oko widac bylo ze
> jednak swiecila slabiej) ale europejska bedzie dluzej swiecic (co
> akurat jest zrozumiale bo zarowka bedzie pracowac na nizszym napieciu
> i mniej sie grzac/utleniac itd).
>
> Ale zdziwilo mnie to ze gostek stwierdzil ze bedzie dawac tyle samo
> swiatla.
> Niestety nie uslyszalem czy jedna i druga byly takiej samej mocy.
> Widzial ktos te propagande i czy dobrze mniemam ze dwie zarowki 100-ki
> jedna na 240V a druga na 110V uzyte w sieci 110V beda swiecic tak
> samo?
A nie wkręcił ci on tej europejskiej żarówy do między[dwu]fazowego
napięcia amerykańskiej sieci, czyli 220V?
--
Jarek
-
3. Data: 2010-04-20 15:36:54
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal
> No i gostek wkrecil europejska i hamerykanska zarowke w
> hamerykanska
> siec i stwierdzil ze obie swieca tak samo ( na moje oko widac
> bylo ze
> jednak swiecila slabiej) ale europejska bedzie dluzej swiecic
Zamieszanie moglo byc jeszcze w tym ze oni potrafia miec podwojne
gniazdka ["dwufazowe"], w ktorych jest dostepne 220V.
Czy nawet 230 lub 240, bo ja juz sam nie wiem czy oni maja 110, 115
czy 120V u siebie.
> W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda
> dawaly
> tyle samo swiatla?\
Zdecydowanie nie, na 110V bedzie swiecic ciemno i zolto czy nawet
czerwono, mozna sobie dwie setki [o ile ktos jeszcze ma :-)]
podlaczyc szeregowo i sprawdzic u nas :-)
http://en.wikipedia.org/wiki/Lamp_rerating
http://en.wikipedia.org/wiki/Incandescent_light_bulb
Co jest ciekawe - amerykanskie zarowki sa nieco lepsze.
Prawdopodobnie z powodu grubszego wlokna, przy tej samej mocy.
Mozna tez dobierac parametry zarowek - mozesz uzyskac wieksza
sprawnosc i swiatlosc, ale krotki czas zycia, lub odwrotnie.
To co jest w sklepach to kompromis - byc moze amerykanskie gusta sa
inne, np pieprzyc sprawnosc, jak ktos chce miec jasnosc to sobie
kupuje 200W, albo 5*100W instaluje, za to nie bedzie lazil co
chwila po drabinie.
J.
-
4. Data: 2010-04-20 15:38:19
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 20.04.2010 17:09, schrieb ptoki:
> Ogladalem ostatnio jakis nowy cykl na diskowerym.
> I bylo o zarowkach.
> No i gostek wkrecil europejska i hamerykanska zarowke w hamerykanska
> siec i stwierdzil ze obie swieca tak samo ( na moje oko widac bylo ze
> jednak swiecila slabiej) ale europejska bedzie dluzej swiecic (co
> akurat jest zrozumiale bo zarowka bedzie pracowac na nizszym napieciu
> i mniej sie grzac/utleniac itd).
>
> Ale zdziwilo mnie to ze gostek stwierdzil ze bedzie dawac tyle samo
> swiatla.
> Niestety nie uslyszalem czy jedna i druga byly takiej samej mocy.
> Widzial ktos te propagande i czy dobrze mniemam ze dwie zarowki 100-ki
> jedna na 240V a druga na 110V uzyte w sieci 110V beda swiecic tak
> samo?
nie
> Albo inaczej:
> W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda dawaly
> tyle samo swiatla?\
też nie. Europejska będzie ciemniejsza. Nie całkiem połowę, ale tak
mniej więcej. Europejska 100W i amerykańska 25W będą świecić podobnie.
Waldek
-
5. Data: 2010-04-20 15:41:38
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar Krzok napisał:
>> W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda dawaly
>> tyle samo swiatla?\
>
> też nie. Europejska będzie ciemniejsza. Nie całkiem połowę, ale tak
> mniej więcej. Europejska 100W i amerykańska 25W będą świecić podobnie.
Eee... no chyba całkiem niepodobnie. Amerykańska będzie świeciła całkiem
normalnie, jak to żarówka. A europejska będzie się ćmiła czewonawo,
pobierajc przy tym sporo więcej energii niż 25W. Za to mocniej będzie
grzać (w tym również emitując podczerwień).
--
Jarek
-
6. Data: 2010-04-20 15:43:04
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Mirek <i...@z...adres>
Jarosław Sokołowski wrote:
> A nie wkręcił ci on tej europejskiej żarówy do między[dwu]fazowego
> napięcia amerykańskiej sieci, czyli 220V?
>
Nie wiem gdzie on ją wkręcił, ale oglądałem to i stwierdził, że świeci
identycznie i do tego jest "wieczna" - jedyna wada to to, że trzeba po
nią lecieć do Europy ;)
Mirek.
-
7. Data: 2010-04-20 15:47:01
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 20.04.2010 17:41, schrieb Jarosław Sokołowski:
> Pan Waldemar Krzok napisał:
>
>>> W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda dawaly
>>> tyle samo swiatla?\
>>
>> też nie. Europejska będzie ciemniejsza. Nie całkiem połowę, ale tak
>> mniej więcej. Europejska 100W i amerykańska 25W będą świecić podobnie.
>
> Eee... no chyba całkiem niepodobnie. Amerykańska będzie świeciła całkiem
> normalnie, jak to żarówka. A europejska będzie się ćmiła czewonawo,
> pobierajc przy tym sporo więcej energii niż 25W. Za to mocniej będzie
> grzać (w tym również emitując podczerwień).
>
Ale moc będzie podobna ;-). Tylko bardziej czerwono.
Waldek
-
8. Data: 2010-04-20 15:48:42
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar Krzok napisał:
>>>> W sieci 110V zarowka amerykanska 50W i europejska 100W beda dawaly
>>>> tyle samo swiatla?\
>>>
>>> też nie. Europejska będzie ciemniejsza. Nie całkiem połowę, ale tak
>>> mniej więcej. Europejska 100W i amerykańska 25W będą świecić podobnie.
>>
>> Eee... no chyba całkiem niepodobnie. Amerykańska będzie świeciła całkiem
>> normalnie, jak to żarówka. A europejska będzie się ćmiła czewonawo,
>> pobierajc przy tym sporo więcej energii niż 25W. Za to mocniej będzie
>> grzać (w tym również emitując podczerwień).
>
> Ale moc będzie podobna ;-). Tylko bardziej czerwono.
No właśnie nie! Moc pobierana wynika z rezystancji włókna. Ta znamionowa
wynika z rezystancji w temperaturze roboczej, czyli przy zasileniu
napięciem znamionowym. Zimne włókno ma dużo niższą rezystanceję (coś tak
kilkanaście razy). Czerone włókno, to nie wiem ile, ale też nie tyle
samo co rozgrzane do białości.
--
Jarek
-
9. Data: 2010-04-20 15:53:49
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> A nie wkręcił ci on tej europejskiej żarówy do między[dwu]fazowego
>> napięcia amerykańskiej sieci, czyli 220V?
>
> Nie wiem gdzie on ją wkręcił, ale oglądałem to i stwierdził, że świeci
> identycznie i do tego jest "wieczna" - jedyna wada to to, że trzeba po
> nią lecieć do Europy ;)
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś żarówki z Europy miały w USA opinię
długowiecznych. Ale to ze względu na wstrząsoodporność -- amerykańskie
przepisy nakazują, by żarówka NIE była odporna na wstrząsy. Chodzi o to,
że jak dziecko sciągnie lampę na przykład na dywan, to ta ma ona przestać
świecić. Bo inaczej może być z tego pożar.
--
Jarek
-
10. Data: 2010-04-20 15:53:56
Temat: Re: zarowki europejskie w hameryce
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mirek" <i...@z...adres> napisał w wiadomości
news:hqki28$nq0$1@news.onet.pl...
> Jarosław Sokołowski wrote:
>> A nie wkręcił ci on tej europejskiej żarówy do
>> między[dwu]fazowego
>> napięcia amerykańskiej sieci, czyli 220V?
>>
> Nie wiem gdzie on ją wkręcił, ale oglądałem to i stwierdził, że
> świeci identycznie i do tego jest "wieczna" - jedyna wada to to,
> że trzeba po nią lecieć do Europy ;)
Jakby to Amerykanie nie potrafili zrobic wiecznych zarowek
http://en.wikipedia.org/wiki/Centennial_Light
J.