eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikażarówki diodiowe na napięcie sieciRe: żarówki diodiowe na napięcie sieci
  • Data: 2009-08-03 11:10:25
    Temat: Re: żarówki diodiowe na napięcie sieci
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Paweł Bochenek napisał:

    >>>> Natomiast stłuczenia świetlówki zatruwa kilkadziesiąt m3 powietrza,
    >>>> nie powiedziałbym, że to jakaś szokująca wartość np. w porównaniu
    >>>> z toksycznością silników spalinowych.
    >>
    >> No to trzeba nie tluc, tylko oddawac do recyklingu :-)

    Myślałem, że chodzi o przypadkowe stłuczenie. Najwyraźniej zmyliły mnie
    te metry sześcienne.

    > Dokładnie tak.
    > "Wszystko truje", natomiast jedne technologie bardziej inne mniej. Nie
    > widzę żadnych przesłanek za tym, że ledy trują mniej niż świetlówki.

    Słowa takie jak "arsenek galu" nie brzmią smakowicie. Ale nie mam
    pojęcia jak to wygląda ilościowo i jak taki arsen może przemieszczać
    się w środowisku. Recykling, to rzecz dobra, ale trzeba zdawać sobie
    sprawę, że trudno jest spowodowć, by wszystko poszło tą drogą.

    >>> Co się dalej dzieje z tymi metrami sześciennymi powietrza zepsutego
    >>> po puszczeniu bąka przez świetlówkę? Do tej pory byłem przekonany, że
    >>> zatrucie metalami ciężkimi dotyczy gleby i wody, ale nie powietrza.
    >>> Ta rtęć gdzieś w końcu opadnie i będzie tam długie lata siedzieć
    >>> i truć.
    >>
    >> Ciekaw jestem gdzie opadnie i w jakiej formie .. ale Ziemia duza.
    >> Jak sie dobrze wymiesza, to dlugo jeszcze bedziemy mogli truc.
    >
    > Rtęć utlenia się i deponuje się w glebie. Jeśli gleba ma kwaśny odczyn
    > rtęć wymywana jest przez deszcz i spływa rzekami do oceanów. To podobno
    > jest największe świństwo. Dlatego ryby w niektórych wodach są niejadalne.
    > Tylko trzeba zadać pytanie: jaki w tym ma udział przemysł oświetleniowy?

    Gdy likwidowano warszawskie zakłady im. Róży Luksemburg, to stężenie
    rtęci w glebie w niektórych miejscach było takie, jak w eksploatowanych
    rudach tego pierwiastka. Socjalistyczna technologia zakładała wkraplanie
    kropelki rtęci pipetą do lampy przez klasę pracującą.

    >> Spojrz inaczej - truly tym olowiem, truly, a my zyjemy i mamy sie
    >> nawet jakby lepiej. Niegrozne jakies te trucie..
    >>
    >> A przeciez rtec i olow to z ziemii wydobywamy. One tam byly, sa i
    >> wroca..

    Tyle że nikt nie mieszka i nie uprawia warzyw na terenach kopalń rud
    metali ciężkich.

    > No, to nie do końca tak optymistyczne jest.
    > Ci którym zaszkodziło, nie udzielają się w usenecie.
    > Po prostu jednym zaszkodziło bardziej niż innym. Nie ma też pełnej
    > wiedzy nt. spektrum zaburzeń jakie powoduje rtęć czy ołów, szczególnie
    > tych "długoterminowych".

    One działają w zasadzie wyłącznie długoterminowo. Klasa pracująca też
    od razu tam nie wyginęła, ale tak w dłuższej perspektywie ten cały
    socjalizm na zdrowie jej nie wyszedł.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: