EM wrote:

>> Obecne komfort korzystania z lampek led do halogenow jest powownywalny
>> jak swiatlo sloneczne do swiatla ksiezyca. Swietlowki to juz nie ta barwa
>> ale nadal jasno. A diody, poza tymi za kosmiczne pieniadze, to
>> nieporozumienie i handlowy kit.
>
> Temat oświetlenia LED mocno się rozwija.
> Myślę, że znaczna część ludzi, którzy twierdzą, że to chłam nie widziała
> dobrych LEDów.
> Najgorzej psują opinie, np. żarówki LED z allegro, które np. odpowiadają
> 60W zarówce mając 3W mocy.
> Nie wspominając o barwie światła.
>
> Tutaj sytuacja jest trochę podobna do świetlówek kompaktowych. Wielu
> użytkowników ich używa od lat, ale są tacy, którzy kupili jakiś badziew za
> kilka PLN tlacy się prosektoryjnym światłem i zrazili się do świetlówek
> kompaktowych.
>
> Prawdą jest że koszt dobrych rozwiązań LED jest na razie wysoki.

Do klopa czy na korytarz się nadają. Tam, gdzie barwa światła nie jest tak
ważna, a światło jest często za- i wyłączane są lepsze od świetlówek, bo im
to łączenie tak nie szkodzi jak świetlówkom, które to też potrzebują paru
minut by dojść do pełnej mocy. Przy lustrze, gdzie się panny mizdrzą lepiej
jest jednak albo dobre LEDy dać, albo ciepłe świetlówki. Choć z moimi LEDami
na korytarzu jeszcze się żadna kobieta na kurewkę nie umalowała ;-)

Waldek