eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklezapinanie kaskuRe: zapinanie kasku
  • Data: 2011-07-06 13:23:19
    Temat: Re: zapinanie kasku
    Od: The_EaGle <e...@j...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-06 13:12, de Fresz pisze:
    > On 2011-07-06 12:18:32 +0200, The_EaGle <e...@j...com> said:
    >
    >>>> Nie ma znaczenia - rowerami jeżdżą i nie mają obowiązku wożenia
    >>>> kasków. Z ich doświadczeń wynika że kask na wiele się nie zdaje. Przy
    >>>> prędkości 20-30km/h sredniej dla rowerów to po ci da kask?
    >>>
    >>> Z tymi 30 km/h dla rowerów to się nieco zapędziłeś. Bardziej to będzie
    >>> 20 i mniej.
    >>
    >> Co ty opowiadasz, jeżdżę często rowerem i wiem jakie są prędkości
    >> 30km/h to mogę jechać przez 20-30km
    >
    > Pogratulować kondycji. Ja, w szczycie rowerowej formy stałe 30 to byłem
    > w stanie utrzymać na może 15 km. A porównując się wtedy z dużo
    > jeżdżącymi kumplami, nie byłem jakimś szczególnym cieniasem. No chyba że
    > to problem Twojego licznika ;-) Lub poginasz na cieniarce po ulicach.

    Licznik zawyża bardzo minimalnie - sprawdzałem z samochodowym GPS.
    Jeżdżę zwykłym crossem na 28" kołach.

    >
    >> Mniej niż 20 to chyba dotyczy paniusi która ma problemy ze wszystkim i
    >> jedzie na wigry 3.
    >
    > Zwolnij czasem i poobserwuj z jakimi prędkościami jeżdżą zwykli ludzie,
    > nie maniacy, fascynaci, maratończycy, tylko tacy zwykli weekendowi
    > rowerzyści.

    No jeżdżą wolniej, szczególnie po ścieżkach rowerowych które prowadzą
    chodnikiem. Nic w tym dziwnego, jednak ja mowie że prędkość ponad 20 nie
    jest żadnym wyczynem a stała około 30 też da się utrzymać bez problemu.

    >
    >> Nawet podróżując z dzieckiem z fotelikiem na rowerze i jadąc spokojnie
    >> z żoną to są prędkości rzędu 20kilku km/h a to lajtowa podróż z
    >> podziwianiem krajobrazów.
    >
    > Nie wiem gdzie Ty jeździsz, ale u mnie przy foteliku prędkość powyżej
    > ~20 km/h sprawia, że na wybojach czy innych krawężnikach fotelikiem
    > rzuca jak gestapo Żydem, co owocuje pokwękiwaniem z tylnego rzędu.

    Jeździmy drogami gminnymi i powiatowymi - w mojej okolicy jest mało
    ścieżek rowerowych.


    >
    >>> To są prędkości człowieka biegnącego sprintem. Wiele znasz osób, które
    >>> utrzymają taką prędkość dłużej niż na 100 metrach i tak na przełaj,
    >>> przez miasto, hyc hyc? Typowy jogging to będzie 8-12 kmh. Widzisz pewną
    >>> różnicę?
    >>
    >> Sprint to pod 40km/h (~38km/h) dla poziomu olimpijskiego. Każda
    >> przeciętna, zdrowa fleja przebiegnie 100m w 13 sekund a to 28km/h.
    >> Normany zdrowy człowiek potrafi przebiec w około 12 - 12.5 z groszami
    >> 100m. a to już ponad 30km/h
    >
    > Ty to chyba całkiem niedawno liceum kończyłeś, co? ;-) Pogadamy za 10
    > lat ;-)

    Naście lat temu :>

    >
    >>>> Jazda 30 km/h jest równa z szybkim bieganiem.
    >>>
    >>> Ja nie wiem gdzieś Ty się tak rozbiegał, ale obecny rekord Polski, czyli
    >>> 100 m w 10 sekund daje prędkość 36 km/h. Jak przeciętny śmiertelnik
    >>> przekroczy 22-24 na 100, to już będzie dobry wynik.
    >>
    >> Mój rekord w liceum to poniżej 12s chyba 11,50 sekund a najszybszy nie
    >> byłem a to oznacza że w wieku 16 -17 lat biegałem z prędkością 31km/h.
    >> Aby biec 22km/h na 100 to trzeba mieć czas na 100m ponad 16 sekund to
    >> nie pamiętam aby nawet koleś z dużą nadwagą miał tak marny czas.
    >
    > Napisałbym boldem, ale pewnie i tak nie zobaczysz, więc wyobraź sobie że
    > tu jest: _w liceum_. Idź i zmierz sobie ten czas teraz. I jeszcze
    > oderwij sąsiada od kiborda i jemu też zmierz.

    Zmierzę bratu on nie odrywa się od klawiatury ;>

    >
    >>> No gdyby ludzie biegali z takimi prędkościami po ulicach, to byłbym za
    >>> tymi kaskami. Póki jednak osiągają znacznie mniejsze prędkości niż
    >>> podane przez Ciebie i biegają po parkach, nie widzę takiej potrzeby. I
    >>> jednak czym innym zazwyczaj jest przewrócić się z poziomu własnych nóg,
    >>> a czym innym już gleba na choćby rowerze.
    >>
    >> Bieganie truchtem to nie jest bieganie z prędkością 30 a około 20km/h
    >
    > Ty to się chyba w jakiejś wiosce olimpijskiej wychowywałeś, co? ;-)

    Tak, rodzina maratończyków i sprinterów za jednym razem ;)


    >
    >>>>> Jak już radziłem Newromowi - pisz do prezydenta albo sam zacznij
    >>>>> zbierać
    >>>>> podpisy pod inicjatywą ustawodawczą.
    >>>>
    >>>> Nie jestem z tych co chcą zmieniać świat - mam to w nosie.
    >>>
    >>> Samo się raczej nie zmieni, więc nie pozostaje Ci nic innego, jak
    >>> pogodzić się z tym okrutnym światem, gdzie inni decydują za Ciebie.
    >>
    >> Już dawno to do mnie dotarło - obecnie jestem jeszcze na etapie
    >> pogadania o tym choć pewnie za parę lat w ogóle mnie to nie będzie
    >> ruszać.
    >
    > A jeszcze później sam będziesz głosił, że tak jest lepiej ;-)

    Następnie kupię VANa i bedę czekał na śmierć (Clarkson mode) ;)

    A wracając do tematu przedniego. Moim zdaniem skoro osiągnięcie tych
    30km/h tak czy inaczej nie stanowi problemu to nie powinno być także
    uznane za niebezpieczne przy jeździe motocyklem do takiej prędkości bez
    kasku. Nie uważasz? Co innego być przez kogoś potrącony - a co innego
    samemu w coś przydzwonić. W pierwszym przypadku kierowcy samochodów mają
    prawo bardziej obawiać się tirów niż motocykliści samochodów osobowych w
    końcu różnica mas to często 30 do 1 a nie 4 do 1

    Pozdrawiam
    Rafał


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: