eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzagraniczne rozwiązania i przepisy warte importu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 101. Data: 2021-07-27 20:52:17
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 27 Jul 2021 19:36:55 +0100, ddddddddddddd napisał(a):
    > W dniu 26.07.2021 o 06:58, Cavallino pisze:
    >> W dniu 25-07-2021 o 21:57, RoKo pisze:
    >>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>> news:1np4k9o8uilm3$.jx1lz016o6kt.dlg@40tude.net...
    >>>>
    >>>> Przy duzym natezeniu ruchu na glownej - grozi "monopolizacja kierunku"
    >>>> na rondzie.
    >>>>
    >>> Nie grozi, bo ten na rondzie ma pierwszeństwo.
    >>
    >> Czyli "główna" przejeżdżająca ciągiem przez rondo "na wprost" w obie
    >> strony, spowoduje brak możliwości wjazdu na rondo z innych kierunków.
    >
    > teoretycznie tak, w praktyce zawsze znajduje się ktoś, kto nie pojedzie
    > prosto

    Owszem.

    > i cały ruch 'zepsuje' swoim manewrem, przez co te inne kierunki
    > wjadą.

    Jeden pojazd.

    > Do tego jeszcze ten któremu uda się wskoczyć na rondo może wtedy
    > przyblokować ruch dla głównego nurtu.

    Na jeden pojazd, i w dodatku sam wtedy jedzie po rondzie.

    Owszem - jak jedzie prosto, to wpusci jednego z przeciwka.
    Ktory byc moze wpusci kolejnego z przeciwka.
    Ale jak skreci w lewo lub w prawo w glowna, to znow bedzie jechal ciag
    na glownym kierunku.

    W praktyce - sygnalizacja bedzie niejasna, i ludzie beda sie bali
    wjechac na rondo, nie bedac pewnymi, czy ten z lewej na rondzie
    zamierza zjechac, czy nie. kierunkowskazu moze nie byc, lub byc mylny.

    Ale ... to dziala na wszystkich wjazdach, i utrudnia wszystkim.

    I przepustowosc spada.

    Jeszcze mozna liczyc na tira czy autobus - bedzie ostroznie i wolno
    wjezdzal, zrobi luke. Ale jak akurat jest zakaz ruchu ciezarowych w
    miescie?

    J.


  • 102. Data: 2021-07-27 21:20:04
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.07.2021 o 20:36, ddddddddddddd pisze:

    > teoretycznie tak, w praktyce zawsze znajduje się ktoś, kto nie pojedzie
    > prosto i cały ruch 'zepsuje' swoim manewrem, przez co te inne kierunki
    > wjadą.

    Ta - bo jak wiadomo manewr zjazdu z ronda to jakiś niezwykle karkołomy
    jest. Jak będzie szczęście i ogarnięci ludzie to pierwszy się zorientuje
    a drugi "wymusi" i tyle z tego będzie. Po prostu ludzie wpuszczają i to
    ratuje sytuację. Na zwykłych skrzyżowaniach z pierwszeństwem oznakowanym
    znakami też wpuszczają. Są w DC skrzyżowania gdzie łatwiej pojechać w z
    podporządkowanej w korku, bo wtedy jeździ się nieoficjalnie na suwak niż
    poza godzinami szczytu gdzie trzeba ustąpić a wszyscy jadą 70@50.


    > Do tego jeszcze ten któremu uda się wskoczyć na rondo może wtedy
    > przyblokować ruch dla głównego nurtu.

    Problem w tym że zminiejsza w ten sposób przepustowość, bo jak łatwo się
    domyślić blokuje też tych za nim:P

    --
    Shrek


  • 103. Data: 2021-07-27 21:23:40
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 27.07.2021 o 19:52, J.F. pisze:
    >>>
    >>> Czyli "główna" przejeżdżająca ciągiem przez rondo "na wprost" w obie
    >>> strony, spowoduje brak możliwości wjazdu na rondo z innych kierunków.
    >>
    >> teoretycznie tak, w praktyce zawsze znajduje się ktoś, kto nie pojedzie
    >> prosto
    >
    > Owszem.
    >
    >> i cały ruch 'zepsuje' swoim manewrem, przez co te inne kierunki
    >> wjadą.
    >
    > Jeden pojazd.
    >
    >> Do tego jeszcze ten któremu uda się wskoczyć na rondo może wtedy
    >> przyblokować ruch dla głównego nurtu.
    >
    > Na jeden pojazd, i w dodatku sam wtedy jedzie po rondzie.
    >
    > Owszem - jak jedzie prosto, to wpusci jednego z przeciwka.
    > Ktory byc moze wpusci kolejnego z przeciwka.
    > Ale jak skreci w lewo lub w prawo w glowna, to znow bedzie jechal ciag
    > na glownym kierunku.
    >
    > W praktyce - sygnalizacja bedzie niejasna, i ludzie beda sie bali
    > wjechac na rondo, nie bedac pewnymi, czy ten z lewej na rondzie
    > zamierza zjechac, czy nie. kierunkowskazu moze nie byc, lub byc mylny.

    dotyczy to też jadących na wprost, oni też muszą przejeżdżać wolniej,
    żeby przypadkiem ten co miał główną jechać prosto, nie skręcił na nich.
    Dzięki temu jest większa szansa na wbicie się z tych mniej uczęszczanych
    kierunków, bo przecież nie każdy to Kubica czy Cavallino i zostawi tylko
    minimalną lukę uniemożliwiającą innym włączenie się do ruchu.
    Ale częściowo się zgodzę - przy podejściu "choćby skały srały, gdy mam
    pierwszeństwo to nie puszczę gazu" czyli podejściu typowym w PL- to
    znacznie trudniejsze. Gdyby jeden z drugim dostał zwyżkę ubezpieczenia
    MIMO że miał pierwszeństwo, bo mógł uniknąć kolizji, to nagle by się
    okazało, że kolizji 80% mniej i jakieś te ronda bardziej przepustowe...

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 104. Data: 2021-07-27 22:07:54
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 27 Jul 2021 20:23:40 +0100, ddddddddddddd napisał(a):
    > W dniu 27.07.2021 o 19:52, J.F. pisze:
    >>>> Czyli "główna" przejeżdżająca ciągiem przez rondo "na wprost" w obie
    >>>> strony, spowoduje brak możliwości wjazdu na rondo z innych kierunków.
    >>>
    >>> teoretycznie tak, w praktyce zawsze znajduje się ktoś, kto nie pojedzie
    >>> prosto
    >>
    >> Owszem.
    >>
    >>> i cały ruch 'zepsuje' swoim manewrem, przez co te inne kierunki
    >>> wjadą.
    >>
    >> Jeden pojazd.
    >>
    >>> Do tego jeszcze ten któremu uda się wskoczyć na rondo może wtedy
    >>> przyblokować ruch dla głównego nurtu.
    >>
    >> Na jeden pojazd, i w dodatku sam wtedy jedzie po rondzie.
    >>
    >> Owszem - jak jedzie prosto, to wpusci jednego z przeciwka.
    >> Ktory byc moze wpusci kolejnego z przeciwka.
    >> Ale jak skreci w lewo lub w prawo w glowna, to znow bedzie jechal ciag
    >> na glownym kierunku.
    >>
    >> W praktyce - sygnalizacja bedzie niejasna, i ludzie beda sie bali
    >> wjechac na rondo, nie bedac pewnymi, czy ten z lewej na rondzie
    >> zamierza zjechac, czy nie. kierunkowskazu moze nie byc, lub byc mylny.
    >
    > dotyczy to też jadących na wprost, oni też muszą przejeżdżać wolniej,
    > żeby przypadkiem ten co miał główną jechać prosto, nie skręcił na nich.
    > Dzięki temu jest większa szansa na wbicie się z tych mniej uczęszczanych
    > kierunków, bo przecież nie każdy to Kubica czy Cavallino i zostawi tylko
    > minimalną lukę uniemożliwiającą innym włączenie się do ruchu.
    > Ale częściowo się zgodzę - przy podejściu "choćby skały srały, gdy mam
    > pierwszeństwo to nie puszczę gazu" czyli podejściu typowym w PL- to
    > znacznie trudniejsze. Gdyby jeden z drugim dostał zwyżkę ubezpieczenia
    > MIMO że miał pierwszeństwo, bo mógł uniknąć kolizji, to nagle by się
    > okazało, że kolizji 80% mniej i jakieś te ronda bardziej przepustowe...

    IMO nie jest tak zle - kierowcy chca znizki i wjezdzaja ostroznie.
    Tylko ... przepustowosc na glownej wtedy spada.
    Ale Ty pewnie mieszkasz gdzies przy bocznej, wiec chwalisz za dobra
    przepustowosc :-)

    Przy czym to podobnie dotyczy tych bocznych, widac masz w sobie cos z
    Kubicy i sie wcinasz skutecznie i bez zwyzki :-)

    Jak pisalem - mialem swietny przyklad
    https://www.google.com/maps/@51.1575139,17.0100524,1
    7z

    Ulica Pelczynska to peryferyjna ulica, prowadzaca do kilku osiedli,
    paru wiosek, i miasteczek. Natezenie ruchu ... srednie, bo wioski
    zamienilyy sie w sypialnie.

    Nadjezdzajacy ulica Pełczynska z reguly jada prosto lub skrecaja w
    prawo. W lewo to sie bardzo rzadko zdarza.
    No i podobnie w druga strone - jest spory ruch z Obornickiej w
    Pelczyska, troche z Obornickiej skreca w lewo w N-J na kierunek SW,
    sporo z N-J SW w lewo na Pelczynska, troche z N-J SW w prawo w
    Obornicka. N-J na wprost przejezdza sie gora po wiadukcie.

    Kiedys ronda nie bylo i N-J nie bylo. Wszyscy z Pelczynskiej musieli
    jechac w Obornicka i przez centrum. Wiec pod koniec Obornickiej byl
    spory korek przed swiatlami. Jak to w miescie :-)

    Jak zrobili nowa trase ... to teraz wielki korek jest na Pelczyskiej
    przed rondem.
    A niby sa idealne warunki - niemal bezkolizyjny przejazd.
    Wystarczy jednak straszak w postaci tych samochodow, co moze nie
    zechca zjechac z ronda i przepustowosc na wjezdzie spada.

    A tam w dodatku rondo umiarkowanie duze (~60m srednicy), zjazd dosc
    wyraznie wyprofilowany i odlegly od wjazdu, dwa pasy na rondzie - ale
    wjazdy jednopasowe.

    I taki to zysk z ronda ...

    J.



  • 105. Data: 2021-07-28 08:04:11
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 27.07.2021 o 21:07, J.F. pisze:
    >
    > IMO nie jest tak zle - kierowcy chca znizki i wjezdzaja ostroznie.
    > Tylko ... przepustowosc na glownej wtedy spada.
    > Ale Ty pewnie mieszkasz gdzies przy bocznej, wiec chwalisz za dobra
    > przepustowosc :-)

    piszę to z perspektywy UK gdzie mieszkam i na początku też do rond nie
    byłem przekonany. Przy czym tutaj więcej czynników może mieć znaczenie
    dla płynności ruchu.


    > Kiedys ronda nie bylo i N-J nie bylo. Wszyscy z Pelczynskiej musieli
    > jechac w Obornicka i przez centrum. Wiec pod koniec Obornickiej byl
    > spory korek przed swiatlami. Jak to w miescie :-)
    >
    > Jak zrobili nowa trase ... to teraz wielki korek jest na Pelczyskiej
    > przed rondem.

    Myślę też, że stopniowo coraz więcej ludzi wyprowadza się pod miasto -
    to i ruch na tej trasie się zwiększa

    >
    > A tam w dodatku rondo umiarkowanie duze (~60m srednicy), zjazd dosc
    > wyraznie wyprofilowany i odlegly od wjazdu, dwa pasy na rondzie - ale
    > wjazdy jednopasowe.

    to trochę bez sensu. Do tego i tak nikt jadący prosto nie zajmie
    wewnętrznego pasa, bo może nie być wpuszczony przy wyjeździe - więc
    lepiej blokować zewnętrzny (co dodatkowo wstrzymuje wyjazd z kolejnych
    uliczek).
    W UK (przynajmniej w Szkocji) działa to tak, że pas możesz zmienić w
    ostatniej chwili - przed zjazdem włączasz kierunkowskaz i jeszcze nie
    widziałem sytuacji spornej. Podobnie wjazd na rondo - jak jest luka to
    temu co jest na rondzie, a widzi to z daleka, korona z głowy nie spada i
    puszcza gaz, zamiast go wciskać

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 106. Data: 2021-07-29 10:15:57
    Temat: Re: zagraniczne. Rondo.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ddddddddddddd" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:sdqs0s$qjg$...@d...me...
    W dniu 27.07.2021 o 21:07, J.F. pisze:
    >> IMO nie jest tak zle - kierowcy chca znizki i wjezdzaja ostroznie.
    >> Tylko ... przepustowosc na glownej wtedy spada.
    >> Ale Ty pewnie mieszkasz gdzies przy bocznej, wiec chwalisz za dobra
    >> przepustowosc :-)

    >piszę to z perspektywy UK gdzie mieszkam i na początku też do rond
    >nie byłem przekonany.

    A w Swindon juz byles ?

    >Przy czym tutaj więcej czynników może mieć znaczenie dla płynności
    >ruchu.

    Dokladnie.


    >> Kiedys ronda nie bylo i N-J nie bylo. Wszyscy z Pelczynskiej
    >> musieli
    >> jechac w Obornicka i przez centrum. Wiec pod koniec Obornickiej byl
    >> spory korek przed swiatlami. Jak to w miescie :-)
    >
    >> Jak zrobili nowa trase ... to teraz wielki korek jest na
    >> Pelczyskiej
    >> przed rondem.

    >Myślę też, że stopniowo coraz więcej ludzi wyprowadza się pod
    >miasto - to i ruch na tej trasie się zwiększa

    To byla chwila. Trasa w budowie, pstryk, trasa otwarta.

    No, dluzej niz chwila, bo jednak ulice n dole trzeba bylo przebudowac,
    ale raczej nie na tyle, aby znaczaco przybylo ruchu.

    No coz, skonczy sie pandemia, skonczy sie jeden remont, to moge
    sprobowac sfilmowac jaka jest przepustowosc ronda.
    I porownac ze swiatlami.


    J.




    >
    > A tam w dodatku rondo umiarkowanie duze (~60m srednicy), zjazd dosc
    > wyraznie wyprofilowany i odlegly od wjazdu, dwa pasy na rondzie -
    > ale
    > wjazdy jednopasowe.

    to trochę bez sensu. Do tego i tak nikt jadący prosto nie zajmie
    wewnętrznego pasa, bo może nie być wpuszczony przy wyjeździe - więc
    lepiej blokować zewnętrzny (co dodatkowo wstrzymuje wyjazd z kolejnych
    uliczek).
    W UK (przynajmniej w Szkocji) działa to tak, że pas możesz zmienić w
    ostatniej chwili - przed zjazdem włączasz kierunkowskaz i jeszcze nie
    widziałem sytuacji spornej. Podobnie wjazd na rondo - jak jest luka to
    temu co jest na rondzie, a widzi to z daleka, korona z głowy nie spada
    i
    puszcza gaz, zamiast go wciskać

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 107. Data: 2021-07-30 16:25:08
    Temat: Re: zagraniczne rozwiązania i przepisy warte importu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 24.07.2021 o 07:30, Shrek pisze:
    > W dniu 24.07.2021 o 02:08, ii pisze:
    >
    >> No ale po co. Przecież "łazimy gdzie chcemy".
    >
    > Bo są już na emeryturze i mniej ogarnięci i mniej skoczni, bo to dzieci
    > idące do szkoły, bo 100 różnych powodów.

    Wtedy właśnie mogą przechodzić wszędzie. Czy jako kierowca, byłbyś
    zadowolony gdyby większość ludzi przechodziła poza przejściami a tylko
    nieliczni nimi? Bo tak by to wtedy wyglądało.


  • 108. Data: 2021-07-30 16:33:14
    Temat: Re: zagraniczne rozwiązania i przepisy warte importu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2021 o 16:25, ii pisze:

    >>> No ale po co. Przecież "łazimy gdzie chcemy".
    >>
    >> Bo są już na emeryturze i mniej ogarnięci i mniej skoczni, bo to
    >> dzieci idące do szkoły, bo 100 różnych powodów.
    >
    > Wtedy właśnie mogą przechodzić wszędzie. Czy jako kierowca, byłbyś
    > zadowolony gdyby większość ludzi przechodziła poza przejściami a tylko
    > nieliczni nimi? Bo tak by to wtedy wyglądało.

    Przecież pisałem - niech łażą gdzie chcą tylko niech uważają i nie
    powodują zagrożenia. W czym masz problem, poza tym że to
    niesprawiedliwe, bo mają przemykać po przejściach i kanałami?

    --
    Shrek


  • 109. Data: 2021-08-06 14:15:47
    Temat: Re: zagraniczne rozwiązania i przepisy warte importu
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Pewnie zaznaczył sobie kredą na krawężniku ;-)


    -----
    > Pechowy jakiś jesteś


  • 110. Data: 2021-08-07 14:02:36
    Temat: Re: zagraniczne rozwiązania i przepisy warte importu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 30.07.2021 o 16:33, Shrek pisze:
    > W dniu 30.07.2021 o 16:25, ii pisze:
    >
    >>>> No ale po co. Przecież "łazimy gdzie chcemy".
    >>>
    >>> Bo są już na emeryturze i mniej ogarnięci i mniej skoczni, bo to
    >>> dzieci idące do szkoły, bo 100 różnych powodów.
    >>
    >> Wtedy właśnie mogą przechodzić wszędzie. Czy jako kierowca, byłbyś
    >> zadowolony gdyby większość ludzi przechodziła poza przejściami a tylko
    >> nieliczni nimi? Bo tak by to wtedy wyglądało.
    >
    > Przecież pisałem - niech łażą gdzie chcą tylko niech uważają i nie
    > powodują zagrożenia. W czym masz problem, poza tym że to
    > niesprawiedliwe, bo mają przemykać po przejściach i kanałami?
    >

    Ja w sumie nie widzę żadnego problemu poza tym właśnie bezpieczeństwem.
    Piesi jak święte krowy chodzą. Wolałbym by nie chodzili. No ale jakby
    nie chodzili jak święte to istotnie nie bardzo jest realny problem.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: