eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › zachowanie dystansu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 101. Data: 2016-11-04 12:42:50
    Temat: Re: Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
    Od: quent <x...@x...com>

    On 04.11.2016 12:28, PiteR wrote:
    > na ** p.m.s ** quent pisze tak:
    >
    >> On 04.11.2016 11:46, Dalok wrote:
    >>> Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
    >>> Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
    >>> Manewr mozna powtórzyc.
    >>
    >> Niebezpieczny manewr.
    >> IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.
    >
    > No co ty samochód tak nagle nie zwolni. Za to przy "miganiu" można
    > przypadkiem nacisnąć mocniej i hamulce złapią. We Fiorino są bardzo
    > ostre. Probowałem.

    Nagle nie ale zacznie zwalniać wyraźnie bez sygnalizowania.
    Hamulce sprawiają niespodzianki tylko gdy nie jesteś do auta
    przyzwyczajony.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 102. Data: 2016-11-04 12:42:52
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.11.2016 o 09:51, SW3 pisze:

    > Wprowadzą dodatkowe ograniczenia dla młodych kierowców to się dopiero
    > zrobi ciekawie...

    Nie zrobi się. I tak żeby zapłacić mandat za prędkość trzeba mieć po
    prostu pecha - ja na ten przykład regularnie jeżdzę +20 i płacę raz na 6
    lat. A przecież skąd ci biedni policjanci mają wiedzieć, że kierownik na
    okresie próbnym. Będą łapać tych co poniżej znaku jadą - bez jaj.

    Nic się nie zadzieje, podobnie jak po zabieraniu prawka za +50. Na
    początku w przekręcie na Wisłostradzie (tunel trzy pasy z ograniczeniem
    do 50) ludziki rzeczywiście jeździły 80. Teraz znów jeżdza przeciętnie
    100 (licznikowe, więc minimalnie poniżej utraty prawka), ale ze 20% ich
    wyprzedza.

    Shrek


  • 103. Data: 2016-11-04 12:49:42
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.11.2016 o 09:07, quent pisze:

    > Ja likwiduję całe życie swoją.
    > Należy to robić, każdy we własnym zakresie.

    Problem w tym, że tu ktoś chce zliwkidować cudzą. A to już proste nie jest.

    >>> Ta porada była absurdalna do zaistniałej sytuacji.
    >>> Autor wątku nie musiał w ogóle pisać, że jest początkujący - to nie ma
    >>> tu znaczenia. Postawiony był prosty problem "jak sobie radzicie z
    >>> siedzącymi na ogonie?".
    >>
    >> No jak?
    >
    > Czytaj wątek, coś da się znaleźć.

    Taa - przestrasz stopami, wkurw spryskiwaczami. Zabawa w głupiego i
    głupszego.

    Jakby miał mało stresów. Po prostu nie przejmować się i jechać dalej,
    jak się da to ułatwić wyprzedzanie. A przy okazji zastanoiwć się
    dlaczego akurat mi na dupie siedzą, a innym nie.

    >> Mi się jednak całkiem realna wydaje opcja, że ktoś trzyma powiedzmy
    >> "przyzwoity" odstęp a pytającemu wydaje się to to 5 metrów.
    >
    > Czyli wg. Ciebie problem nie istnieje.

    No jak nie, jak tak. Ktoś mu regularnie na dupie siedzi, więc problem
    istnieje.

    > Wg. mnie owszem. I mnie się całkiem często coś czepia do ogona ale w
    > zasadzie *wyłącznie* w PL choć za granicą bywam b. często.

    A mi bardzo rzadko i nie, wcale nie zapierdalam wybitnie - jeżdzę
    podobnie jak wątkotwórca +20. Więc coś w tym jest, że jednym na dupie
    siedzą a innym nie.

    I nie - nie rozgrzeszam siedzących na dupie.

    Shrek


  • 104. Data: 2016-11-04 12:53:43
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: quent <x...@x...com>

    On 04.11.2016 12:49, Shrek wrote:
    > Więc coś w tym jest, że jednym na dupie
    > siedzą a innym nie.

    Jasna sprawa. Wszystkim na raz na dupie się usiąść nie da.
    Ot... napisał


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 105. Data: 2016-11-04 13:13:59
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.11.2016 o 12:53, quent pisze:
    > On 04.11.2016 12:49, Shrek wrote:
    >> Więc coś w tym jest, że jednym na dupie
    >> siedzą a innym nie.
    >
    > Jasna sprawa. Wszystkim na raz na dupie się usiąść nie da.

    Takiem żem czuł, że to moja wina. Gdyby siedzieli mi, nie siedzieliby jemu:P

    Shrek


  • 106. Data: 2016-11-04 13:29:25
    Temat: Re: Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    na ** p.m.s ** quent pisze tak:

    >>>> Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
    >>>> Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
    >>>> Manewr mozna powtórzyc.
    >>>
    >>> Niebezpieczny manewr.
    >>> IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.
    >>
    >> No co ty samochód tak nagle nie zwolni. Za to przy "miganiu" można
    >> przypadkiem nacisnąć mocniej i hamulce złapią. We Fiorino są bardzo
    >> ostre. Probowałem.
    >
    > Nagle nie ale zacznie zwalniać wyraźnie bez sygnalizowania.

    Mam golfa 900kg na zimówkach i passata 1300kg na nowych letnich i golf
    owszem ale passat nic nie zwalnia. Leci jak gupi co mnie nawet czasem
    denerwuje. Samochód zwalnia znacznie przeważnie jak trą klocki.

    To niech się pilnuje ten z tyłu. Wjeżdzający w dupę jest prawie zawsze
    szkodowy.

    --
    Ausfahrt. The biggest city in Germany.


  • 107. Data: 2016-11-04 14:32:33
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: ddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 04.11.2016 o 08:07, quent pisze:
    > On 03.11.2016 19:08, Mateusz Bogusz wrote:
    >>> Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!
    >>
    >> Nic dziwnego, skoro kierownicę mają po złej stronie ;-)
    >
    > Ograniczenia są mniej absurdalne niż w PL.
    > Zwykle brakuje poboczy, drogi są bardzo kręte więc widoczność jest b.
    > słaba.

    to fakt, ale np. będąc 2 tygodnie w okolicach Edynburga stwierdziłem, że
    w mieście obowiązuje chyba ograniczenie do 50mph

    > No ale nawet na odcinkach prostych z poboczami auta trzymają dystans.
    > Bardzo dobrze się jeździ tam mimo nawet kierownicy po złej stronie.
    >
    >

    inaczej są nauczeni, ale każdy kraj ma inaczej. W UK zmieniasz pas i
    nikt nie zatrąbi tylko cię wpuści, w PL przyspieszy żeby cię nie
    wpuścić, a we Włoszech musisz się wciskać na siłę (ale jak to robisz to
    spokojnie cię wpuszczają) i jak kogoś puszczasz to się dziwią

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 108. Data: 2016-11-04 14:40:02
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 04.11.2016 o 12:42 Shrek <...@w...pl> pisze:

    > A przecież skąd ci biedni policjanci mają wiedzieć, że kierownik na
    > okresie próbnym. Będą łapać tych co poniżej znaku jadą - bez jaj.

    Jeśli będzie też zielony listek to będą wiedzieć.
    Ale i bez listka. Przy przekroczeniu (dopuszczalnej dla ogółu prędkości) o
    15 już mogą złapać - mandat niewysoki i punktów mało ale podstawa do
    zatrzymania jest. A jak się okaże że kierowca początkujący to
    przekroczenie się nagle zrobi całkiem spore.

    --
    SW3
    ----
    Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
    /Bastiat


  • 109. Data: 2016-11-04 14:40:33
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: "Ghost" <n...@d...pl>



    Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nvdn5h$st9$...@n...news.atman.pl...

    W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
    >> Witam
    >> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
    >> nastepujacej
    >> sytuacji.
    >> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
    >> +15km,
    >> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
    >> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
    >> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
    >> zdazy.
    >
    >> Co robić?

    >PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

    Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
    PLONK WARNING !!!


  • 110. Data: 2016-11-04 14:44:18
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: quent <x...@x...com>

    On 04.11.2016 14:32, ddddddddd wrote:
    > to fakt, ale np. będąc 2 tygodnie w okolicach Edynburga stwierdziłem, że
    > w mieście obowiązuje chyba ograniczenie do 50mph

    W większych miastach jest faktycznie 30mph (ok.50kmph) po całości ale w
    mniejszych b. często w większości jest 40mph (ok.65kmph) a tylko
    miejscami 30mph.
    Poustawiane jest to z głową. Jeździ się wyraźnie sprawniej


    > we Włoszech musisz się wciskać na siłę (ale jak to robisz to
    > spokojnie cię wpuszczają) i jak kogoś puszczasz to się dziwią

    Oni są nieogarnięci kompletnie. Jadą często niemal środkiem a ty z tyłu
    nie wiesz o co im chodzi, zgłupieć idzie.
    No ale ilość poobijanych aut albo z pourywanymi lusterkami jest znaczna ;-)

    Raz spanikowałem w centrum Florencji. Byłem pewien, że jak zaraz nie
    ucieknę to będzie stłuczka. To było akurat w miejscu gdzie na
    kilkupasmowym odcinku swieżo wylanego asfaltu nie zdążyli pomalować
    granic pasów.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: