eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[youtube] Potrącenie pieszego na przejściu › Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
  • Data: 2014-03-28 20:46:22
    Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
    Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-03-27 17:50, Czesław Wiśniak wrote:
    >> I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koła?
    >
    > O ja pierdole, znowu to samo.
    > Jaki ty jestes chlopie ciezki.
    > Po to mam nadzieje wejdzie przepis jak to nazwales "szykanujacy
    > kierowcow", zeby taki jelop zastanowil sie 3x co robi dojezdzajac do
    > przejscia. Zwlaszcza, ze jest zapakowany w puszke.
    > Jak ktos jest tepy i dopiero po wlasnych doswiadczeniach musi to
    > zrozumiec to trudno.
    > Wybacz ale koncze te dywagacje bo rece i nogi opadaja.

    Myslisz, ze kierowcy celowo rozjezdzaja pieszych? Myslisz, ze celowo nie
    uwazaja i celowo powoduja zagrozenie? Moze jakis promil.

    Reszta, to sa skutki bledow i ludzkich ulomnosci. Nikt nie utrzyma
    koncentracji przez wiecej niz kilka minut - a zwykla podroz samochodem
    zajmuje jendak wiecej. W zwiazku z tym jest potrzebne aby pieszy mial
    obowiazki jakie ma w tej chwili (5 krotkich akapitow - to zadne
    obowiazki). On nie musi utrzymywac koncentracji na wysokim poziomie -
    wystarczy na chwile jak przekracza jezdnie. Pozniej znowu moze przez
    dlugi czas oddawac sie bezmyslnosci.

    Tak jest skonstruowany mozg, ze koncentracji nie da sie utrzymac przez
    dlugi czas a jazda samochodem wymaga podwyzszonej koncentracji przez
    dluzszy czas - stat nieuniknione bledy i przeoczenia. Zaklinanie
    rzeczywistosci nic tu nie zmieni bo ludzie sa tacy jacy sa przez
    ostatnie kilka tyciecy lat i nie zmienia sie pewnie przez kilka
    nasteppnych tysiecy chyba, ze zaczniemy manipulowac genami.

    Ile przejsc pokonuje pieszy podczas swojej podrozy a ile kierowca. Widac
    dysproporcje? Kto w zwiazku z tym latwiej popelni blad (chocby przez
    znuzenie, brak uwagi, itp.). Pieszy pewnie raptem kilka - chyba, ze to
    maratonczyk.

    Czy to pieszy przechodzi przez jezdnie czy jesdnia przez chodnik? A w
    zwiazku z tym kto wkracza na "obce" mu terytorium a tym samym zaczynaja
    dzialac wszystkie wbudowane w nasza biologie mechanizmy alarmujace
    (jedyne, ktore dzialaja automatycznie i maja wysoka skutecznosc) - cos
    obcego to zwiekszona uwaga. Chyba jasne, ze pieszy (no a my teraz chcemy
    mowic - olej nature - lez jak krowa).

    Kto ma lepszy poglad na sytuacje wkolo? Pieszy - chocby ze wzgledu na
    to, ze wolniej sie porusza.

    Komu latwiej si ezatrzymac w razie potrzeby?

    Kto ma mniej parametrow do oceny?

    Wlasciwie wszystko przemawia za tym, ze pieszy.

    Jest tylko jeden argument w druga strone - ze jest slabszy. Ale w
    zdrowych warunkach to slabszy wlasnie ma uwazac - i w innych dziedzinach
    zycia sie jakos z tym wszyscy zgadzamy. Nikt nie rzuca sie z piesciami
    na osilka, pracownik ni epyskuje szefowi itd. (bycie "slabszym" jest
    roznie rozumiane w roznych sytuacjach).

    Dlaczego niektorzy w tym przypadku chca robic na odwot?

    --
    mk4

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: