eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 41. Data: 2010-07-31 23:32:33
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Budzik

    > rotfl
    > jak widziałem jak warszawiaki jezdza u siebe (ogól, nie 10%) to raczej
    > nikogo z poza warszawki nie powinni nazywac bydłem...

    Jak niby jeździmy? Jak ktoś w stolicy jedzie jak pierdoła (np. 50 km/h
    lewym pasem albo rusza 5 sekund po zapaleniu zielonego) to na 50% jest to
    przyjezdny.

    --
    ignorance is bliss


  • 42. Data: 2010-07-31 23:51:32
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-07-31 22:57, Budzik pisze:
    (...)
    > rotfl
    > jak widziałem jak warszawiaki jezdza u siebe (ogól, nie 10%) to raczej
    > nikogo z poza warszawki nie powinni nazywac bydłem...

    Tak, tak - z całą pewnością. Te twoje "warszawiaki" to oaza kultury
    w porównaniu z innymi "nacjami".

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 43. Data: 2010-07-31 23:55:48
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>

    On 2010-07-31 23:13:17 +0200, Piotr Wasil <a...@n...www> said:

    > Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):
    >
    >> jak widziałem jak warszawiaki jezdza u siebe (ogól, nie 10%) to raczej
    >> nikogo z poza warszawki nie powinni nazywac bydłem...
    >
    > Po czym wnosisz?

    Musisz oddać jego tekst do tłumaczenia.

    "warsiawiaki u siebie" - czyli gdzie?
    Bo warszawiaki/warszawiacy/warszawianie to jedno, a warsiawiaki to drugie.
    I to drugie w poniedziałek przyjeżdża, a w piątek wyjeżdża.
    I u siebie jest u siebie na wsi, nie w DC.

    A "z poza" to jakiś kretynizm nie mający nic wspólnego z "spoza".
    ;>


    > Mnie tam sie po Warszawie zajebiscie jezdzi.

    W tygodniu w korkach, czy w soboty latem? ;-)



    --
    Bydlę


  • 44. Data: 2010-08-01 00:01:19
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 31 Jul 2010 14:42:53 +0200, megrims wrote:
    >Dla ciekawości: kiedyś pojechałem do DC nową Vectrą.
    >Tak miała z tydzień i była umyta, blachy z Poznania.
    >
    >Po 5 godzinach parkowania w Warszawie auto było dość
    >konkretnie oplute. Taką zieloną flegmą. Cała maska,
    >szyba czołowa, drzwi, szyby boczne, klamki. :D
    >Jak to zobaczyłem, to powiedziałem "o ja pierd...."
    >i tyle.

    Lech nie dokopal wtedy Legii, czy jakos tak ?

    >Najlepiej jest mieć czarną nową S-klase, na numerach
    >z Moskwy, ewentualnie Czeczenia, Mołdawia albo jakiś
    >inny egzotyczny kraj byłego ZSRR.
    >Takie auto dla wielu jest niewidzialne.

    Tylko na drodze zatrzyma inny pojazd na numerach z Moskwy i zazada
    myta ?

    J.


  • 45. Data: 2010-08-01 00:10:24
    Temat: Re: [wyzalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 31 Jul 2010 13:57:40 +0200, MZ wrote:
    >Napiszę Ci krótko - pojechałeś na urlop do miejscowości lansu i szpanu,
    >gdzie lubią tylko Niemców a właściwie ich kasę. I gdzie się zbiera całe
    >bydło z Polski, gdy "normalni" ludzie decydujący się na urlop na Pomorzu
    >Zachodnim odpoczywają choćby na Uznam czy w Świnoujściu na całkiem
    >ładnej plaży.

    Ale co - w MZ zla plaza ?
    Ja widac "normalny", bo decydowalem sie tylko na Swinoujscie, ale
    przejezdzajac przez MZ wydawaly mi sie .. normalne.


    J.


  • 46. Data: 2010-08-01 00:13:56
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-07-31 12:17, Michał Gut pisze:
    > Nadal w naszym tępym społeczeństwie pokutują stereotypy i ksenofobia na
    > tle rejestracji....

    Jak widać.

    > Miałem urlop w kołobrzegu i wybraliśmy się na 3 samochody do
    > miedzyzdrojow na dzien zwiedzania i wypoczynku...

    Też byłem - ze dwa tygodnie temu. W sumie nic ciekawego. W sumie nic
    nowego - z 10 lat temu byłem tam z psem u jedynego weterynarza
    w okolicach.

    > Opieprzyli mi nową antene (a raczej bat z cewką) alana 9 przykreconego
    > motylkiem, czyms twardym na oko kluczykiem od samochodu porysowali mi
    > samochod od strony chodnika (uszkadzajac tez reklamy ale dzieki temu
    > ocalal lakier pod naklejkami z reklamami), szwagrowi prawie idealną fokę
    > za którą zapłacił 3x co ja za swoje zmaltretowane punto oblecieli mu po
    > lakierze z dwoch stron a trzeci znajomy zostal oszczedzony bo stal po
    > drugiej stronie ulicy - ale jego by bolalo bardziej bo stal jaguarem
    > bodaj xjs czy cos. Wszyscy na blachach zaczymajacych sie od W. Jedyne
    > zreszta samochody o ile sie nie myle z rejestracjami W. Pozostałe auta
    > były na pierwszy rzyt oka nienaruszone.

    Stołecznych rejestracji tam niewiele, a samochód i tak lepiej zostawiać
    na parkingach płatnych. Tak robiłem 20 lat temu, tak robię obecnie.
    Wygodniej i bezpieczniej.

    > Co mnie w tym wpienia jeszcze bardziej? to ze bedąc głuchym (bez anteny
    > na kikucie mialem zasieg nadawania i odbioru jakies 100m) w drodze
    > powrotnej wpakowalem sie na fotoradar i ustawiony byl zeby cykac niskie
    > przekroczenia - mnie zlapal na oko 75@60,

    A skąd wiesz, że złapał i skąd wniosek, że CB by pomogło?

    > doslownie 10 m od znaku
    > rozpoczynajacego 70 na godzine zeby lapac tych co zaczna sie rozpedzac
    > przed znakiem. postawili fotoradar wygladajacy jak smietnik i pieknie
    > cyknal 2 foty przy mnie. mnie i jadacemu przede mna.

    Aha - to CB ma być panaceum na ograniczenia prędkości...

    > Wiem ze moim bledem bylo zostawienie przykeconej anteny ale nigdy jej
    > nie odkrecalem i zostawialem w nocy i w dzien w warszawie, konstancinie,
    > piasecznie i innych miastach i miasteczkach i bylo ok. Tu trafilem na
    > tępych wandali i mam za swoje.

    Twardym trza być.

    > Nie żal mi lakieru i reklam bo lakier i tak mam porysowany a reklamy i
    > tak bede musial predzej czy pozniej wymieniac, ale antena mi sie
    > podobala a mandat nie bedzie mi sie podobal.
    > Szkoda mi drugiego samochodu bo nie wiem co prawda jak mocno go
    > porysowali ale wiem ze na tyle zauwazalnie ze wlasciciele oblazili go
    > dookola pokazujac sobie palcem uszkodzenia.
    >
    > Generalnie dupne zakonczenie urlopu....

    Wiesz, długo już jeżdżę po kraju i świecie i przyznam się szczerze, że
    nigdy mi nie było wstyd, że jestem z DC, czy też by mi ktoś zniszczył
    samochód na urlopie. Owszem, spotkałem się z chamskimi komentarzami,
    chamskim chodzeniem całą szerokością drogi w strefie (tak, wiem że
    piesi mają do tego prawo, więc cierpliwie się turlałem, aż zmienią
    trajektorię - nie rozumiem tylko czemu na widok rejestracji rozeszli
    się na całą szerokość). Samochód mi tak naprawdę w sumie zniszczono raz
    - na Chocimskiej za czasów kina Moskwa (kto zna Warszawę, ten wie co
    na Chocimskiej się znajduje). Koło budki takich panów z bronią wyrwano
    radio, antenę z rynienką (naprawa dachu kosztowała więcej niż cały
    sprzęt), sprzęt serwisowy itd. Panowie w mundurach nic "nie widzieli".
    Samochód rzecz nabyta, a buraków dostatek.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 47. Data: 2010-08-01 00:19:00
    Temat: Re: [wyzalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-08-01 00:10, J.F. pisze:
    > On Sat, 31 Jul 2010 13:57:40 +0200, MZ wrote:
    >> Napiszę Ci krótko - pojechałeś na urlop do miejscowości lansu i szpanu,
    >> gdzie lubią tylko Niemców a właściwie ich kasę. I gdzie się zbiera całe
    >> bydło z Polski, gdy "normalni" ludzie decydujący się na urlop na Pomorzu
    >> Zachodnim odpoczywają choćby na Uznam czy w Świnoujściu na całkiem
    >> ładnej plaży.
    >
    > Ale co - w MZ zla plaza ?

    Taka sobie i dodatków sporo...

    > Ja widac "normalny", bo decydowalem sie tylko na Swinoujscie,

    To pewnie średnio, skoro Sanepid zamknął plaże ;)

    > ale
    > przejezdzajac przez MZ wydawaly mi sie .. normalne.

    "Przejeżdżać" to nie to samo co "być".

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 48. Data: 2010-08-01 00:40:16
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-07-31 15:06, S P 1 Q X L pisze:
    (...)
    > 90% Międzyzdrojów ma zakaz zatrzymywania się. Chyba trafiłeś na
    > Strażników Texasu :)

    A 10% nie ma, bądź postój jest czasowy. Uzasadnij, czemu na tych
    miejscach ktoś miałby urywać anteny, rysować lakier.

    > No cóż, jak się przybywa z Warsiafki i sie nie ma 10zł na płatny
    > parking, na którym nie opierdoliliby Ci anteny i nie porysowali auta, to
    > się potem skamle jak pies :(

    Fajnie. Lubię takie teksty i klimaty. Jak parkować wolno to coś złego,
    ponieważ tablice stołeczne?

    > PS. Tak, też nie lubię tych z Warsiafki!

    To wiele wyjaśnia...

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 49. Data: 2010-08-01 00:43:12
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-08-01 00:01, J.F. pisze:
    > On Sat, 31 Jul 2010 14:42:53 +0200, megrims wrote:
    >> Dla ciekawości: kiedyś pojechałem do DC nową Vectrą.
    >> Tak miała z tydzień i była umyta, blachy z Poznania.
    >>
    >> Po 5 godzinach parkowania w Warszawie auto było dość
    >> konkretnie oplute. Taką zieloną flegmą. Cała maska,
    >> szyba czołowa, drzwi, szyby boczne, klamki. :D
    >> Jak to zobaczyłem, to powiedziałem "o ja pierd...."
    >> i tyle.
    >
    > Lech nie dokopal wtedy Legii, czy jakos tak ?

    LOL - w DC to sami kibice Legii?

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 50. Data: 2010-08-01 01:39:11
    Temat: Re: [wyżalam się] jakiego 'pecha' ma warsiawiak w miedzyzdrojach
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Artur Maśląg

    >> 90% Międzyzdrojów ma zakaz zatrzymywania się. Chyba trafiłeś na
    >> Strażników Texasu :)
    >
    > A 10% nie ma, bądź postój jest czasowy. Uzasadnij, czemu na tych
    > miejscach ktoś miałby urywać anteny, rysować lakier.

    A jak nie wolno to powód, żeby rysować i urywać?

    >> No cóż, jak się przybywa z Warsiafki i sie nie ma 10zł na płatny
    >> parking, na którym nie opierdoliliby Ci anteny i nie porysowali auta,
    >> to się potem skamle jak pies :(
    >
    > Fajnie. Lubię takie teksty i klimaty. Jak parkować wolno to coś złego,
    > ponieważ tablice stołeczne?

    Małomiasteczkowe kompleksy...

    --
    ignorance is bliss

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: