eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 328

  • 121. Data: 2016-04-07 07:47:12
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-06 o 19:19, Cavallino pisze:
    > W dniu 06.04.2016 o 12:12, ks pisze:
    >
    >> jeżdżę po Krakowie, więc rowerzystów spotykam codziennie i jeden wniosek
    >> mam:
    >> gdyby więcej rowerzystów używało mózgu na drodze to by mniej rowerzystów
    >> ginęło.
    >
    > Zgadza się.
    > Do tego totalna olewka przepisów.
    > Co kilka dni jeżdżę miejskim rowerem po Poznaniu i mam wrażenie, że
    > jestem jedynym który nie przejeżdża na czerwonym i przez przejścia dla
    > pieszych..
    > Pewnie przeprowadzając rower przez zebrę i zatrzymując się kiedy trzeba,
    > jadę 2 razy dłużej niż reszta, ale jakoś mnie to nie martwi.

    Jakbyś musiał na kilometrze 20 razy przeprowazdać rower, to byś zmienił
    zdanie.

    Poza tym nie ma racjonalnego powodu, aby zsiadać z roweru, jeśli
    przejeżdża się powoli i z uwagą. Nie w przejeżdżaniu jest problem, tylko
    w sposobie, w jaki się to robi.

    --
    Liwiusz


  • 122. Data: 2016-04-07 07:48:00
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-06 o 19:23, Cavallino pisze:
    > W dniu 06.04.2016 o 15:18, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:ne30gv$lq7$...@n...news.atman.pl...
    >>>> "Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika kierowcy.
    >>>> Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę, czy
    >>>> ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000
    >>>> zabitych
    >>>> będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100 zabitych
    >>>> będzie z innego zbioru niż te 3000?
    >>> A to już zupełnie inna sprawa.
    >>> Tylko, że jest pewna różnica - w przypadku, kiedy zabija kierowca - to
    >>> jest to jego prywatny problem.
    >>> Kiedy zabije samochód - będzie to problem korporacji. Korporacje będą
    >>> pozywane na kwoty kosmiczne. I raczej nie będą chciały płacić takich
    >>> odszkodowań.
    >>
    >> Wystarczy, ze sie okaze, ze sa bezpieczniejsi niz ludzie.
    >
    > Zupełnie jak Red Flag Act, też bezpieczniejsze niż jazda 100 km/h.

    Zupełnie nietrafiona analogia. Tutaj googlowóz może być i
    bezpieczniejszy, i podobnie szybki.

    --
    Liwiusz


  • 123. Data: 2016-04-07 09:39:27
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 7 Apr 2016 00:02:14 +0100, AlexY napisał(a):
    > J.F. pisze:
    > [..]
    >> -zobacz to
    >> http://www.iasa.com.au/folders/Safety_Issues/others/
    Bilbao.html
    >
    > Faktycznie z tego wynika, że "komputer wie lepiej", ale są postulaty aby
    > dać pilotom więcej swobody. Trochę to śmieszne, pilot zawsze powinien
    > mieć pierwszeństwo nad komputerem.

    To jest zabezpeczenie przed bledem pilota - powinno miec
    pierwsszenstwo.

    A tu ciekawy przypadek
    http://www.rvs.uni-bielefeld.de/publications/Inciden
    ts/DOCS/ComAndRep/Nagoya/nagoya.html

    Po serii bledow pilotow autopilot dokonal jeszcze jednego.

    No i "The idea is that the airplane automatic control can probably do
    this more accurately than many human pilots can."

    Use autopilot Luke :-)


    J.


  • 124. Data: 2016-04-07 09:50:38
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 05:25, Pszemol pisze:

    >
    > Czytałeś to?
    > http://qz.com/656104/a-fleet-of-trucks-just-drove-th
    emselves-across-europe/
    > Flota TIRów przejechała właśnie przez Europę automatycznie.
    Nie flota tylko 3 lub 4 jednocześnie. Nie automatycznie tylko siedział
    kierowca - na pewno w pierwszym wozie (widać na filmie gdy ciężarówki
    wjeżdżają na metę). Reszta miała się trzymać "ogona" swojego
    poprzednika, tak żeby odstęp był jak najmniejszy. Do w pełni
    samodzielnej jazdy "trochę" brakuje.

    > Tej fali już nie odwrócisz.
    > Jak jesteś w zawodzie profesjonalnego kierowcy ciężarówki lub
    > taksówkarzem to zaczałbym na Twoim miejscu szukać innej roboty...
    A to jest inna bajka, tylko zamiast o bezrobociu piszą o "optymalizacji
    rynku pracy".

    Truck Platooning comprises a number of trucks equipped with
    state-of-the-art driving support systems - one closely following the
    other. This forms a platoon with the trucks driven by smart technology,
    and mutually communicating. Truck platooning is innovative and full of
    promise and potential for the transport sector.

    With the following trucks braking immediately, with zero reaction time,
    platooning can improve traffic safety. Platooning is also a cost-saver
    as the trucks drive close together at a constant speed. This means lower
    fuel consumption and less CO2 emissions. And, lastly, platooning
    efficiently boosts traffic flows thereby reducing tail-backs. Meanwhile
    the short distance between vehicles means less space taken up on the road.

    At the same time the impact of truck platooning goes far beyond the
    transport sector. Automated driving and smart mobility also offer
    realistic chances to optimise the labour market, logistics and industry.

    --
    Pozdrawiam
    Piotrek


  • 125. Data: 2016-04-07 10:51:05
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: ks <k...@g...com>

    W dniu 2016-04-06 o 13:05, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Wed, 6 Apr 2016 12:12:31 +0200, ks napisał(a):
    >
    >> ---
    >> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
    antywirusowe Avast.
    >> https://www.avast.com/antivirus
    >
    > Jak można traktować poważnie enuncjacje faceta który nie umie sobie
    > zredagować poprawnego delimitera i sygnaturki.
    > Ty, facet, naklej sobie na bryke reklamę Avasta, będzie ciekawiej :)
    >


    specjalnie dla Ciebie zmieniłem, żeby Ci linka od hamulca nie pękła...

    --
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez urządzenie antywirusowe.
    http://daa.pl/awastantywirus


  • 126. Data: 2016-04-07 10:58:13
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 10:51, ks pisze:
    > W dniu 2016-04-06 o 13:05, Jacek Maciejewski pisze:
    >> Dnia Wed, 6 Apr 2016 12:12:31 +0200, ks napisał(a):
    >>
    >>> ---
    >>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez
    >>> oprogramowanie antywirusowe Avast.
    >>> https://www.avast.com/antivirus
    >>
    >> Jak można traktować poważnie enuncjacje faceta który nie umie sobie
    >> zredagować poprawnego delimitera i sygnaturki.
    >> Ty, facet, naklej sobie na bryke reklamę Avasta, będzie ciekawiej :)
    >>
    >
    >
    > specjalnie dla Ciebie zmieniłem, żeby Ci linka od hamulca nie pękła...

    Nie pyskuj, bo nadal robisz to źle. Wykasuj to:
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez urządzenie
    antywirusowe.
    http://daa.pl/awastantywirus

    --
    Liwiusz


  • 127. Data: 2016-04-07 11:34:32
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: "Polonek" <l...@s...ed>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ne4s91$ho3$4@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2016-04-06 o 19:19, Cavallino pisze:
    >> W dniu 06.04.2016 o 12:12, ks pisze:
    >>
    >>> jeżdżę po Krakowie, więc rowerzystów spotykam codziennie i jeden wniosek
    >>> mam:
    >>> gdyby więcej rowerzystów używało mózgu na drodze to by mniej rowerzystów
    >>> ginęło.
    >>
    >> Zgadza się.
    >> Do tego totalna olewka przepisów.
    >> Co kilka dni jeżdżę miejskim rowerem po Poznaniu i mam wrażenie, że
    >> jestem jedynym który nie przejeżdża na czerwonym i przez przejścia dla
    >> pieszych..
    >> Pewnie przeprowadzając rower przez zebrę i zatrzymując się kiedy trzeba,
    >> jadę 2 razy dłużej niż reszta, ale jakoś mnie to nie martwi.
    >
    > Jakbyś musiał na kilometrze 20 razy przeprowazdać rower, to byś zmienił
    > zdanie.

    To gdzie ty jeździsz, w miasteczku do nauki jazdy przyszłych kierowców ?

    > Poza tym nie ma racjonalnego powodu, aby zsiadać z roweru, jeśli
    > przejeżdża się powoli i z uwagą. Nie w przejeżdżaniu jest problem, tylko w
    > sposobie, w jaki się to robi.
    >
    > Liwiusz

    Powód jest jeden - wyrabianie dobrego nawyku.
    Przejeżdżanie powoli i z uwagą nie zawsze udaje się
    i dlatego są wypadki.


  • 128. Data: 2016-04-07 11:38:26
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-04-07 o 11:34, Polonek pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:ne4s91$ho3$4@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 2016-04-06 o 19:19, Cavallino pisze:
    >>> W dniu 06.04.2016 o 12:12, ks pisze:
    >>>
    >>>> jeżdżę po Krakowie, więc rowerzystów spotykam codziennie i jeden
    >>>> wniosek
    >>>> mam:
    >>>> gdyby więcej rowerzystów używało mózgu na drodze to by mniej
    >>>> rowerzystów
    >>>> ginęło.
    >>>
    >>> Zgadza się.
    >>> Do tego totalna olewka przepisów.
    >>> Co kilka dni jeżdżę miejskim rowerem po Poznaniu i mam wrażenie, że
    >>> jestem jedynym który nie przejeżdża na czerwonym i przez przejścia dla
    >>> pieszych..
    >>> Pewnie przeprowadzając rower przez zebrę i zatrzymując się kiedy trzeba,
    >>> jadę 2 razy dłużej niż reszta, ale jakoś mnie to nie martwi.
    >>
    >> Jakbyś musiał na kilometrze 20 razy przeprowazdać rower, to byś zmienił
    >> zdanie.
    >
    > To gdzie ty jeździsz, w miasteczku do nauki jazdy przyszłych kierowców ?

    I po co ta ironia? Nie wiesz, nie znasz się - to nie żartuj, bo sam się
    ośmieszasz.
    https://www.youtube.com/watch?v=74HmaXRsjyg


    >> Poza tym nie ma racjonalnego powodu, aby zsiadać z roweru, jeśli
    >> przejeżdża się powoli i z uwagą. Nie w przejeżdżaniu jest problem,
    >> tylko w
    >> sposobie, w jaki się to robi.
    >>
    >> Liwiusz
    >
    > Powód jest jeden - wyrabianie dobrego nawyku.

    Czyli nie ma powodu.

    > Przejeżdżanie powoli i z uwagą nie zawsze udaje się
    > i dlatego są wypadki.

    Plączesz się w logice. Jak zależy ci na wolnym przejeżdżaniu, to karaj
    za przejeżdżanie szybkie, a nie za przejeżdżanie wolne.

    --
    Liwiusz


  • 129. Data: 2016-04-07 11:47:01
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Pszemol wrote:

    > dokładnie... i RACJONALNE decyzje w takich emocjonalnych sytuacjach
    > podejmować umie niestety tylko psychopata. "Normalnych" ludzi zwykle
    > paraliżuje sytuacja i nie robią nic. Poczytaj o eksperymencie z wagonikiem.

    I ten paraliż jest dowodem na przewagę białkowego kierowcy?

    Pozdrawiam, Piotr


  • 130. Data: 2016-04-07 11:58:20
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    ACMM-033 wrote:

    > Pod warunkiem, że nie będzie to główne sterowanie. Jak na razie,
    > komputer może świetnie realizuje, co mu zaprogramowano, ale w sytuacji,
    > gdy nastąpi zdarzenie które nie zostało przewidziane, jakieś nietypowe,
    > to wszystkiego złego można się spodziewać.

    Po przeciętnym człowieku też. Mało kto ma umiejętności kierowców
    rajdowych i w sytuacji zagrożenia nie będę działać albo wcale
    (paraliż), albo instynktownie, czyli zazwyczaj błędnie. Poza tym
    nawet najlepiej wytrenowane białko jest stosunkowo powolne w reakcjach,
    a przy taktowaniu powyżej kilku megaherców świat zaczyna zachowywać
    się naprawdę powoli. Posłuchaj wypowiedzi uczestników wypadków:
    "nic nie mogłem zrobić, to były ułamki sekund!" Dla elektroniki to
    w pierwszym przybliżeniu nieskończenie dużo i jeśli nawet nie uniknie
    wypadku ze względu na bezwładność samochodu, to przynajmniej może
    spróbować tak uderzyć, by zminimalizować straty.

    > Tak samo nie wsiadłbym do samolotu, który byłby bez żywego pilota

    Pasażerowie Germanwings też tak myśleli. Pilot nazywał się Andreas Lubitz.

    > choćby maszyna miała najlepsze
    > oprogramowanie. Życie bowiem pokazuje, że komputer w maszynie może mieć
    > zaprogramowane pierdylion sytuacji, a zdarzy się pierdylion pierwsza i
    > komputer zrobi tylko "BE", brnąc w maliny

    Mnie się takie sytuacje też zdarzały, a komputerem nie jestem.
    Potem pozostawał tylko wstyd i wdzięczność, że ten drugi gość
    zareagował szybciej. Tobie nie?

    > Dlatego powinien czuwać nad tym
    > człowiek. I nie powinien być on wyręczany w mysleniu.

    Najpierw trzeba w ogóle zacząć myśleć, a to niszowe hobby.

    Pozdrawiam, Piotr

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: