W dniu 21.06.2024 o 17:27, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 21.06.2024 o 16:06, io pisze:
> [...]
>> Operator chce wiedzieć, że będziesz mu płacił przez kolejne 2 lata, a
>> najlepiej wiecznie, więc taki cennik ma. A użytkownik żadnego planu na
>> 2 lata nie ma i chciałby płacić za to co zużył.
>
> Bredzisz. Ja też wiem ile będę płacił przez 2 lata

Ale planu nie masz tylko po prostu nie dostałbyś za sensowne pieniądze
bez płacenia przez te 2 lata.

>
>> Tylko nie da się bo operator ustala cennik, który jemu przede
>> wszystkim odpowiada.
>
> No właśnie. Jeśli operator ma koszt stały a ma, to każda minuta może
> kosztować inaczej w systemie "po rozmowie". Jeśli sumaryczny koszt
> utrzymania sieci, ludzi itd wynosi 5mln/mies to trzeba go rozłożyć na
> "minuty". Skoro twierdzicie, że ktoś mnie okrada i płacę za dużo to
> chyba logiczne, że nie rozmawiam 43tys minut w miesiącu i część moich
> kosztów idzie na serwis (usługa) i jest to wliczone w cenę ale nie
> powinno się tego tak liczyć bo w każdym przypadku są te koszty.

Nie to, że okrada, taki biznes ma, że mu się opłaca 30zł/miesiąc klienta
obciążyć. Ale biznes użytkownika zupełnie inny jest. Mnie np zaczyna
wkurzać, że płacę za każdy numer z osobna, w czym wcale nie ma kolejnych
'prac serwisowych' a tylko jakieś jedne za które w pierwszym numerze
zapłaciłem. Mi tu nie opowiadaj, że utrzymanie numeru kosztuje 30zł. To
jest statystyczna zdolność płatnicza kupujących, że tyle są skłonni
wydać. A utrzymanie kolejnego numeru tak jak wszystko kosztuje operatora
grosze. Gdybym miał rozdzielone korzystanie z sieci od utrzymania
numeru, tak jak z prądem, to jednak nie byłoby tak, że każdy numer
kosztuje mnie 30zł nawet biorąc pod uwagę, że operator na mnie zarabia i
jego kosztuje to grosze.

>
> Teraz sobie wyobraź, że nagle jest "zmowa" i nikt nie dzwoni przez
> miesiąc bo cebuli albo nie ma ochoty. W następnym miesiącu musi bulić
> 100% drożej, żeby pokryć straty operatora z poprzedniego miesiąca. U
> mnie tego problemu nie ma :)

A teraz pomyśl inaczej, jesteś pasjonatem, masz te wszystkie urządzenia
IoT, ale już komunikujące się przez sieć, tak jak operatorzy obiecują, i
masz tych urządzeń 30, 50 albo i 100, i za każde z nich płacisz 30zł,
czyli płacisz za same urządzenia np 3000zł. No i właśnie dlatego nie ma
sensu mieć tych urządzeń, i właśnie dlatego warto zrobić coś na LoRa by
nie być skazanym na płacenie bajońskich sum za coś, co w ogóle na to nie
zasługuje. No i przede wszystkim warto mieć osobno numer a osobno minuty
czy bajty. Bo za numer może też trzeba płacić więc niż on jest wart, ale
tak to nawet nie wiadomo ile on jest wart.

>
>> Jak masz dwa numery to za dwa płać. Nie dlatego, że dwa generują
>> większy koszt tylko dlatego, że dają operatorowi większy zysk.
>
> Chuj prawda. Nachuj Ci 2 numery? Gadasz z obu naraz?

No właśnie, gadam z jednego albo z drugiego a nie dwa jednocześnie bo
się nie da, głównie dla innych mam dwa numery, i oni za to korzystanie
płacą a nie ja. I wyżej patrz, po co mi 100 kart abonamentowych, dla 100
urządzeń IoT, które wcale nie generują ruchu wartego 30zł/miesiąc.

> Jeśli jednak
> wymagasz tego to twój problem, taki sam jak masz więcej niż jedno auto i
> za każdym razem umowę ubezpieczenia i następny koszt. Niby nachuj, jak
> nie da rady jechać 3 autami naraz w różnych kierunkach :D

No i sam sobie odpowiadasz :-) A problem z autami wcale nie polega na
tym 'po co mi 3 auta' tylko po co mi obowiązkowe ubezpieczenie na każde
z nich jak w ogóle nie auto jest przedmiotem tej umowy ubezpieczeniowej.
Po co mieć 3 wiadomo, jedno tu, drugie tam a trzecie by jeździć między
nimi :-)

>>
>>> Już Ci pisałem, że znam gościa, co zaorał całe pole zdrowej i pięknej
>>> rzodkiewki, bo gdyby chciał rozdać ją za darmo to by go to sporo
>>> kosztowało. Widzę że nie obchodzi Ciebie czyiś koszt i masz go w
>>> dupie. No to w dupie mają takich jak Ty :) To działa w dwie strony.
>>>
>>
>> I co w związku z tym? Zaczął szukać klientów, którzy będą mu płacili
>> co miesiąc 30zł choćby rzodkiewki nie spożywali?
>
> Fajnie obracasz ogonem kota :) Gość nikogo nie szukał, zaorał, podobnie
> jak operator zaorał "podpajdy". Sądzę, że gdybym się z nim umówił na 10
> pęczków rzodkiewek/mies to miałbym zajebiste rzodkiewki przez cały rok.

No tak, 30zł/miesiąc albo coś w tym guście. Jesz za tyle rzodkiewek? To
czemu chcesz tyle płacić.

> Może bym część wyjebał ale kosztowały by mnie 30gr za pęczek, gdzie przy
> jakiejś skali takich kupujących jak ja, rolnik miałby sprzedaż na podaż,
> która mu się opłaca, tak jak mi się opłaca cena 30gr za pęczek, gdzie na
> rynku są po 5 zł i tylko w sezonie :) Lubię rzodkiewki i mógłbym je jeść
> codziennie na śniadanie.
>

Nie, nie 30gr tylko 30zł bo takie jest biznesowe uwarunkowanie byś
płacić komuś 30zł by on mógł się utrzymać a co Ty chcesz to właściwie
nie ma żadnego znaczenia, najwyżej nie umówisz się na rozdkiewki przez
rok, to samo inni i gość sobie zaora bo co niby ma z tym zrobić. Se
jakoś zoptymalizuje biznes ale swój a nie twój.