-
31. Data: 2003-02-11 17:32:38
Temat: Re: wykrakalem?
Od: "Zbigniew Sikora" <z...@h...net.pl>
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:3e482811.7395294@news.tpi.pl...
> "Mozliwosc zdjecia materialu"... "Zaniechanie"... A zwrocila sie z
> zadaniem zdjecia owego materialu? Jesli material narusza jej dobra
> osobiste to po stwierdzeniu faktu informuje dostawce uslug za ktorego
> posrednictwem naruszenia dokonano. Jesli material nie zniknie -
> wowczas niewatpliwie operator ponosi wspolodpowiedzialnosc. Jesli
> jednak material znika a osoba skarzaca sie dostaje informacje ze na
> zadanie sadu badz prokuratora operator udostepni wszystkie posiadane
> informacje o sprawcy naruszenia praw - to rownie dobrze operatora
> telekomunikacyjnego mozna skarzyc ze przez telefon ktos nam nasadzil
> krotkich i dlugich.
IMHO ścieżka nie powinna być taka prosta. Operator może udostępnić dane
osoby publikającej treści naruszającej dobra osobiste wnioskodawcy, ale samo
żądanie wydaje się być niewystarczające do 'zdjęcia' materiału. To
potencjalny pokrzywdzony powinien załatwić tę sprawę z publikującym, i ten
powinien podjąć decyzję czy przychyla się do żądania pokrzywdzonego i
zdejmuje materiał, czy też uznaje że jest on rzetelny i nie narusza niczyich
dóbr osobistych. Wówczas strony udają się do sądu, który rozpatruje sprawę.
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić sytuację, w której operator miałby decydować
o zasadności takich roszczeń. Bo niby na jakiej podstawie ?
Z#
-
32. Data: 2003-02-11 17:36:15
Temat: Re: wykrakalem?
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> wrote:
> "Mozliwosc zdjecia materialu"... "Zaniechanie"... A zwrocila sie z
> zadaniem zdjecia owego materialu? Jesli material narusza jej dobra
> osobiste to po stwierdzeniu faktu informuje dostawce uslug za ktorego
> posrednictwem naruszenia dokonano. Jesli material nie zniknie -
> wowczas niewatpliwie operator ponosi wspolodpowiedzialnosc. Jesli
> jednak material znika a osoba skarzaca sie dostaje informacje ze na
> zadanie sadu badz prokuratora operator udostepni wszystkie posiadane
> informacje o sprawcy naruszenia praw - to rownie dobrze operatora
> telekomunikacyjnego mozna skarzyc ze przez telefon ktos nam nasadzil
> krotkich i dlugich.
I tu zaczynają się rzeczywiste problemy tzw. prawodawstwa.
Pani prezes twierdzi, że Wirtualną Polskę informowała
i prosiła o natychmiastowe zdjęcie ogłoszenia: "W dniu
ukazania się ogłoszenia próbowałam interweniować, ale w
WP nie było osoby mogącej usunąć tę skandaliczną treść."
http://www1.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,1313872.htm
l
W tej sytuacji odpowiedzialność dostawcy usługi nie jest
wykluczona. Jest jeszcze opinia prawnika: "Myślę, że można
mieć podstawy do skarżenia medium, które zamieściło treść
takiego ogłoszenia. Powstaje pytanie, na które będzie musiał
odpowiedzieć sąd, czy Wirtualna Polska zrobiło wszystko, aby
zweryfikować treść tego ogłoszenia. Przecież jest ono samo
w sobie kontrowersyjne i należy się liczyć z możliwością, że
okaże się tylko głupim żartem. Szczególnie powinno się zwrócić
uwagę na fakt, że w ogłoszeniu pojawia się imię i nazwisko."
http://www1.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,1313875.htm
l
Nasuwa mi się tylko pytanie czy prawnik uważa, że administrator
serwera news.sgh.waw.pl, przez który wysyłam tę wiadomość też
zobowiązany jest uczynić wszystko by sprawdzić czy nie zawiera
ona treści niezgodnych z prawem zanim ją opublikuje. Ciekawe
czy moderator w ogóle akurat w przypadku polipa zawraca sobie
głowę prawem :)
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10207 dzień życia, sprawność
intelektualna 94.5%, psychiczna -22.3% a fizyczna -97.9% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów