eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: wy?arzanie › Re: wy?arzanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!ne
    wsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl
    !news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "sielim" <s...@t...tez.wp.pl>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    References: <6...@n...onet.pl> <iuq933$gft$1@news.onet.pl>
    <0...@f...googlegroups.com>
    <4e11b597$0$2441$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@h...googlegroups.com>
    <4e1572d9$0$2447$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@y...googlegroups.com>
    <4e1c1217$0$2444$65785112@news.neostrada.pl>
    <a...@j...googlegroups.com>
    <4e1eb9bf$0$2439$65785112@news.neostrada.pl>
    <c...@j...googlegroups.com>
    Subject: Re: wy?arzanie
    Date: Wed, 20 Jul 2011 14:11:58 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="ISO-8859-1"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6109
    Lines: 150
    Message-ID: <4e26c60e$0$2492$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.14.249.194
    X-Trace: 1311163919 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2492 83.14.249.194:1698
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:191633
    [ ukryj nagłówki ]

    Uzytkownik "Mariusz Marszalkowski" <m...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:c7fbe052-321c-4ae0-a585-6db0238bc764@j25g2000vb
    r.googlegroups.com...
    On Jul 14, 11:41 am, "sielim" <s...@t...tez.wp.pl> wrote:

    >Nie wiem, moze 40tys lat temu ludzki genotyp dawal
    >mniej inteligentnego czlowieka? A moze dawal
    >bardziej inteligentnego? W koncu to dzis mamy
    >wiele gotowych rozwiazan i nie musimy uzywac
    >intelignecji w tych najprostszych sytuacjach. Kiedys
    >czlowiek musial cos wymyslac na kazdym kroku zeby
    >przetrwac.
    Trzeba na sprawe patrzec populacjami. Sprawa wyglada tak:
    róznica miedzy statystycznym czlowiekiem teraz a 40tys
    lat temu jest z cala pewnoscia nieporównywalnie mniejsza, niz
    róznice miedzy ludzmi zyjacymi dzisiaj. Ewolucja bardzo
    czesto wyraza sie przez to, ze jakas skrajnosc z populacji
    wymiera, a jakas inna skrajnosc jest liczniejsza, niz
    wczesniej - i statystyka idze w góre. Mozna wiec ew.
    zaryzykowac twierdzenie takie, ze 40tys lat temu nie rodzili
    sie byc moze ludzie z inteligencja taka, jaka spotykamy
    u dzisiejszych geniuszy matematyki/fizyki. I tu od razu
    dodam: geniuszy, których inteligencja jest czesto
    okupiona duzymi kosztami - np. ryzykami zachorowania
    na schizofrenie czy na autyzm. Pokusilbym sie
    o stwierdzenie, ze duzy rozrost tych czesci i funkcji mózgu,
    które sa odpowiedzialne z myslenie abstrakcyjne moze
    isc w parze z calkowitym przesunieciem sposobu zycia
    w sfere abstrakcji. W dzisiejszych czasach nasza
    cywilizacja sprawia szczególna presje ewolucyjna,
    by taki potencjal wykorzystywac i ludzie tacy moga
    spokojnie zyc i odnosic sukcesy (nawet bez zony, która
    im pierze :). Ale w czasach takiego Pitagorasa prawdopodobnie
    bardziej liczyly sie sprawy takie, jak lojalnosc, duch walki - czyli
    funkcje spoleczne. Myslenie abstrakcyjne sprawdzalo sie
    w taktyce na polu walki, moze troche na dworach w sprawach
    zbierania podatków i organizacji panstwa - i pulap maksymalnego
    jego wykorzystania tu sie konczyl . Mial chlop szczescie, ze mial
    otoczenie królewskie z fantazja, które tolerowalo róznych
    dziwaków.


    > Mam niepotwierdzona informacje ze inteligentne dzieci
    > rodza sie najczesciej gdy jeden rodzic jest bardzo
    > inteligentny a drugi malo. Czyzby tutaj tez nie dzialalo
    > przekazywanie cech w wyniku krzyzowania?

    Nie wiem. Moga tu wchodzic sprawy takie, jak ujawnianie sie
    niekorzystnych dla inteligencji cech recesywnych, jesli
    krzyzuja sie "inteligencje blisko spokrewnione".
    Pewne zas jest to, ze natura eksperymentuje na mezczyznach
    - sa oni bardziej wystawiani na skrajnosci, sa bardziej
    niezrównowazeni pod wzgledem rozpietosci róznych cech
    w populacji. Np. geniusze i idioci.

    BTW. Skrajny dymorfizm plciowy, czy róznice miedzy kobietami
    a mezczyznami - to dobry punkt wyjscia do tego,
    by próbowac ujac temat 'podobienstwa' w liczby.
    Mezczyzne odróznia od kobiety 78-86 (róznie podaja)
    genów. Na jakies zdaje sie 300 tys. Taka jest róznica
    'jakosciowa', która ewoluowala niezaleznie. Cala reszta
    to juz róznice ilosciowe, czyli najrózniejsze kombinacje
    alleli, które sprawiaja, ze czasem baba wyglada jak chlop
    a chlop jak baba (na pierwszy rzut oka, funkcjonalnie
    wszystko jest na miejscu).
    Róznica jakosciowa, która rózni ludzi od malp to m.in.
    drobna mutacja w genie FOXP2, która, w przyblizeniu,
    daje zdolnosc mowy. Duzo, czy malo ?

    > Najlepsze lotniki niemal z zasady zatracaja
    > instynkt opieki nad potomstwem. Gdy konsultowalem
    Ciekawe. Moze efekt troche podobny, jak w tej inteligencji
    - lotny golab, którego 'nosi' nie jest w stanie wysiedziec
    na jajkach. Tak jak inteligentny facet nie jest w stanie
    scierpiec zmywania naczyn i recznego prania (skoro
    da sie skonstruowac pralke i zmywarke :)

    >kontynentow. Na roznych kontynentach przez miliony lat
    >z pewnoscia panowaly inne warunki i powinno dojsc do
    >przystosowania. Tymczasem gatunki z roznych kontynentow
    >nadal moga sie krzyzowac ze soba. Czyli do jakis istotnych
    >mutacji i selekcji przystosowawczej znowu nie doszlo :)

    Mozna poczytac o tzw. 'gatunkach pierscieniowych'.
    Takze o tym, czym sie rózni mul od oslomula, lub
    tyglew od lygrysa. U tych ostatnich odleglosc genetyczna
    jest na tyle duza, ze sa duze problemy z potomstwem.
    Ale nie na tyle duza, zeby nie bylo zadnej nadziei.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tigon
    A sa to juz dosc duze zmiany, zdaje sie, ze mamy tam rózna
    liczbe chromosomów (ale moglem cos pomylic).

    >> gdzie sciezke miedzy kolejnymi miastami zrzucamy bezposrednio
    >> do chromosomu, wazne wtedy jest sasiedztwo, nie lokum - no
    >> i trzeba odpowiednio zaprogramowac operator krzyzowania)
    >Czytalem o takim sposobie, ale nigdy go nie sprawdzalem.
    A ja akurat sie tym bawilem, wychodzilo 'ladnie'. Czy 'szybko'
    - to nie wiem. na pewno nie 'dokladnie optymalnie', ale jaki problem,
    jesli jest tylko 'suboptymalnie' ?

    >3) zdeterminowana, dzialal jakis sprytny algorytm z niewielkim
    > dodatkiem losowosci.
    >To co opisales powyzej najbardziej pasuje do punktu trzeciego.
    >Celowo na mutacje jest wystawiany najnowszy fragment genotypu,
    >ten fragment ktory jeszcze nie jest dobrze przetestowany. Do kodu
    >genetycznego dodawane sa male porcje informacji, optymalizowana
    >w danym czasie jest tylko jedna mala porcja genow. Czyli mamy
    >standardowy zachlanny algorytm. Do budowy drzew decyzyjnych
    >na komputerach tez uzywa sie algorytmow zachlannych. Moim
    >zdaniem drzewa decyzyjne to jedna z fajniejszych technik w
    >tzw sztucznej inteligencji.
    Ja bym tu nie uzywal slowa 'celowo', tylko wrócil do tego,
    co nazwalem 'drewnieniem genów'. Geny sa otoczone cala
    masa mechanizmów np. naprawczych, korygujacych,
    kontrolujacych. Patrz np. mechanizmy posttranslacyjne czy duplikacja.
    Geny mlode sa slabo zabezpieczone, moga byc slabo regulowane,
    ale tez maja teoretycznie male znaczenie strategiczne. Tak, jak
    ten FOXP2 - wystarczy uszkodzenie kopii tylko na jednym
    chromosomie i juz sa problemy z mowa. Starsze geny czesto
    trudniej uszkodzic, bo np. produkowane bialko jest jakos
    dodatkowo regulowane(jak jest za duzo, to cos je rozklada,
    jak za malo to cos tam je wspomaga albo jest jakis substytut,
    który czesc funkcji zastepuje) i wystarczy jedna kopia do utrzymania
    pozadanego stezenia w okreslonym czasie. Problem maja dopiero
    zygoty recesywne. Jest cala masa chorób paskudnych genetycznych,
    które polegaja wlasnie na tym, ze jakies bialko jest produkowane
    w nadmiarze i stopniowo zapycha organizm - patrz np.
    paskudne skutki translokacji:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Translokacja - ale i tu mamy bardzo
    duza rozpietosc 'dlugosci zycia' - czesto choroba nie blokuje
    mozliwosci rozmnazania w mlodym wieku.

    >Dobrze pasuje pojecie drzewa decyzyjnego wraz z
    >zachlannym algorytmem budowania drzew decyzyjnych.
    Hmmm ...

    >Przez zastosowanie takiego modelu tez mozna dobrze wyjasnic
    >dlaczego ewolucja zwolnila i teraz nie obserwujemy istotnych
    >zmian w gatunkach. Otoz zbior sytuacji zostal juz podzielony na
    >tak male podzbiory, ze kolejny podzial przynosi mnimialny zysk albo
    >minimalna strate, a testowanie tak malych zmian wymaga ogromnego
    >czasu. Przy pomocy tego modelu mozna tez wyjasnic dlaczego
    >muszki owocowe w sztucznych warunkach nie mutuja: otoz
    >by musialo dojsc do mutacji w kazdym z lisci naraz i to do takich
    >ktore znosza dzialanie wczesniej wymutowanych cech - a to jest
    >nieprawdopodobne.
    Nie szedlbym w tym kierunku :)
    Co to znaczy 'ewolucja stanela' ? Patrz poczatek tego postu - czyli
    spojrzenie na populacje i jej skrajnosci. Co sie kryje w genotypach
    Chinczyków i Hindusów ?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: