-
151. Data: 2010-02-28 18:41:46
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Czarek Daniluk <c...@u...com>
W dniu 2010-02-28 17:16, to pisze:
> Jak parkował to sprawa jest oczywista, miał ustąpić pierwszeństwa. Jeśli
> nie parkował tylko nie zauważył, że nie ma już miejsca na jazdę, to
> teoretycznie zmieniał pas, więc nie włączał się do ruchu i miał
> pierwszeństwo przed tym z lewego, trudno jednak moim zdaniem powiedzieć,
> kto w realnej sytuacji zostałby uznany winnym.
>
Owszem - jeśli są 3 pasy i jeśli ten zmieniający zmienia z lewego na
środkowy.
Jeśli ten co zmienia już się zatrzymał i stoi to co wtedy ?? każdy ma
pi... wpuścić zatrzymać się rząd samochodów, żeby jaśnie pan hrabia ze
spóźnionym zapłonem w końcu pojechał ??
Pozdrawiam !!
-
152. Data: 2010-02-28 18:41:47
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Prawy pas na którym zaparkowano samochody czy parking?
>
Sam uznal siebie jako wlaczajacego sie do ruchu i z premedytacja zajechal
droge. Uwazasz, ze to nie jest bycie kutasem?
Dysiek
-
153. Data: 2010-02-28 18:43:27
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Ustąpić pierwszeństwa nikomu? Śmiała teza!
> Na pasie ruchu na który wjeżdżał nie było nikogo, a motocyklista nie
> sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu. Tak wynika z opisu i tego się
> trzymajmy.
Na pasie na ktory chcial wjechac jechal motocykl, ktory w wyniku jego
niebezpiecznego manewru musial zmienic pas ruchu i (tu juz nadinterpretacja)
nie zdazyl wlaczyc migacza.
Dysiek
-
154. Data: 2010-02-28 18:44:58
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
Czarek Daniluk wrote:
> Owszem - jeśli są 3 pasy i jeśli ten zmieniający zmienia z lewego na
> środkowy.
> Jeśli ten co zmienia już się zatrzymał i stoi to co wtedy ?? każdy ma
> pi... wpuścić zatrzymać się rząd samochodów, żeby jaśnie pan hrabia ze
> spóźnionym zapłonem w końcu pojechał ??
Z przepisów by tak wynikało, ale ciekawi mnie jakie jest orzecznictwo w
takich sprawach. Tego nie wiem.
--
cokolwiek
-
155. Data: 2010-02-28 18:46:44
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
Czarek Daniluk wrote:
> Owszem - jeśli są 3 pasy i jeśli ten zmieniający zmienia z lewego na
> środkowy.
> Jeśli ten co zmienia już się zatrzymał i stoi to co wtedy ?? każdy ma
> pi... wpuścić zatrzymać się rząd samochodów, żeby jaśnie pan hrabia ze
> spóźnionym zapłonem w końcu pojechał ??
Przecież tych, co już są na środkowym musi przepuścić w każdej sytuacji.
Obojętne czy zmienia pas czy też włącza się do ruchu.
--
cokolwiek
-
156. Data: 2010-02-28 18:50:55
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Czarek Daniluk <c...@u...com>
W dniu 2010-02-28 17:10, DoQ pisze:
> Art. poprosze :)
>
>
> Pozdrawiam
> Paweł
Wyjedź tak niech Ci ktoś przypier... w bok, wtedy Policja nauczy Cię
odpowiednich przepisów i tego co należy uczynić włączając się do ruchu.
Pozdrawiam !!
-
157. Data: 2010-02-28 18:55:09
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:29:14 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):
> jeśli wyjedziesz mu przed koła tak że
> musi go zmienić - wymusiłeś pierwszeństwo,
Racja.
> a to że zmienia pas to też
> musisz przewidzieć włączając się - że może ktoś zmieniać pas bez
> sygnalizacji
Nie. PoRD art. 4. Masz zakładać że będzie sygnalizował zawczasu i
wyraźnie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
158. Data: 2010-02-28 18:56:52
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Czarek Daniluk <c...@u...com>
W dniu 2010-02-28 15:50, DoQ pisze:
> Ale Tobie nawet nie przejdzie przez myśl, że to motocyklista mogł
> sprowokować zdarzenie?
> Jeśli motocyklista włączałby się do ruchu , założyłby tu wątek to
> znalazłbyś powód na winę złego zachowania katamaraniarza. Typowa
> bezmyślna solidarność dwóch kółek...
Jakby to motocyklista włączał się do ruchu to byłoby bziuuuuuuu i tyle
byś go widział, nie byłoby żadnej sprawy ;)
Pozdrawiam !!
-
159. Data: 2010-02-28 18:59:05
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail b...@b...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> Ustąpić pierwszeństwa nikomu? Śmiała teza!
>> Na pasie ruchu na który wjeżdżał nie było nikogo, a motocyklista nie
>> sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu. Tak wynika z opisu i tego się
>> trzymajmy.
>
> Na pasie na ktory chcial wjechac jechal motocykl, ktory w wyniku jego
> niebezpiecznego manewru musial zmienic pas ruchu i (tu juz
> nadinterpretacja) nie zdazyl wlaczyc migacza.
hmm
z tgo co pisał watkotwórca - motocyklista jechał po lewym pasie, on chciał
wjechac na prawy i gdy zaczął manewr, motocyklista zjechał na prawy pas.
Cos ci sie, Dysiek pokiełbasiło.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
-
160. Data: 2010-02-28 19:05:03
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> hmm
> z tgo co pisał watkotwórca - motocyklista jechał po lewym pasie, on chciał
> wjechac na prawy i gdy zaczął manewr, motocyklista zjechał na prawy pas.
> Cos ci sie, Dysiek pokiełbasiło.
Ja rozumiem to inaczej - byc moze zle. IMHO watkotworca stal na prawym pasie
i chcial wjechac na lewy, na ktorym jechal motocyklista. Skrajnie lewy pas
byl pusty i odbil na niego motocyklista po zajechaniu mu drogi.
Rysunek
| | |\
| | |\
| | |o
| | x |\
x - moto
o - autor watku
Dysiek