Paweł W. pisze:
> b...@n...pl pisze:
>> http://www.trochetechniki.pl/Wybieramy-aparat--cz.-1
,c,122.html
>> http://www.trochetechniki.pl/Wybieramy-aparat-cz-2,c
,92.html
>>
>> Aparat kompaktowy jest dobry, bo jest mały, ma zoom cyfrowy i ma
>> wbudowaną lampę błyskową. Tyle wniosków z tych filmów :)
>
> I wszystko to prawda. Mały, więc poręczny, ma zoom cyfrowy, więc nie
> trzeba na kompie kadrować, a jak ktoś ogląda to w rozdzielczości do
> 2Mpx, to i tak nie widać różnicy (ekran fullHD lub odbitki max 13x18),
> lampa zawsze się przyda. Lepiej mieć niż nie mieć.
>
>

To jest taka sama prawda jak w tym kawale:

Carter i Breżniew urządzili sobie zawody w sprincie na 100 metrów.
Carter wygrał, w moskiewskiej "Prawdzie" ukazała się taka notatka na ten
temat:

tow. Breżniew ścigał sie z Carterem w sprincie na 100 metrów. Tow.
Breżniem zajął drugie miejsce, natomiast Carter był przedostatni.

Zdania z filmu:

Aparat kompaktowy kosztuje od 100 do 500 dolarów. Ale nie trzeba kupować
takiego za 500 dolarów, żeby mieć bardzo dobre zdjęcia.

Ten aparat kompaktowy ma bardzo dobry obiektyw wbudowany, natomiast do
tej lustrzanki należy dokupić obiektyw.

Obiektywy do tej lustrzanki kosztują od 150 do kilku tysięcy dolarów.

Tylko dlaczego tak jest, to już nikt nie powie. Kompakt to same zalety,
natomiast lustrzanka jest ciężka i dużo kosztują do niej obiektywy. To
jest cała treść tego filmu.

wer