-
11. Data: 2018-09-22 15:35:05
Temat: Re: we mgle
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-09-21 o 15:42, J.F. pisze:
> Patrzec na linie na jezdni, na slupki kilometrowe, na samochod przed
> soba ... ale przyznaje, ze sytuacja na tyle nietypowa, ze mozna miec
> problem ze skojarzeniem co sie dzieje.
No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co wtedy?
> Tylko cos nie wierze, zeby to byla taka sciana dymu, ze nagle nie widac
> nic - powinno to jakos stopniowo rosnac.
Być może nie zatrudnili dozowniczego dymu :-D
Albo ... Ci wszyscy za TIRem powpadali na niego bo mieli taki właśnie
plan! Zobaczyli z daleka, przy wspomnianej doskonałej widoczności i
oświetleniu, że TIR hamuje więc gaz do dechy i walić w przeciwnika!
Niech dziad ma za swoje :-D
> A odpowiedzialny kierowca osobowki chyba powinien sie zatrzymac przed
> tirem, choc jesli i on bedzie umiarkowanie hamowal, to tez mu to zajmie
> 100m, a do tira tylko 90m :-)
Nie... on z pewnością miał plan: walić w TIRa :D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
12. Data: 2018-09-23 13:43:37
Temat: Re: we mgle
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Sep 2018 15:35:05 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-09-21 o 15:42, J.F. pisze:
>> Patrzec na linie na jezdni, na slupki kilometrowe, na samochod przed
>> soba ... ale przyznaje, ze sytuacja na tyle nietypowa, ze mozna miec
>> problem ze skojarzeniem co sie dzieje.
>
> No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
> oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co wtedy?
Zakladam, ze te czarnosc zobacze jednak z pewnej odleglosci.
Choc tam byl jeszcze wiadukt, mogla droga z widoku znikac szybko, ale
tirman ma widok z gory ...
Tak czy inaczej - przestane widziec, to w hamulec.
Choc nie wykluczam, ze bede pelzal do przodu - raz mnie zaskoczyla
taka mgla, ze widocznosc na ~5m.
Na szczescie mnie jakis miejscowy taksowkarz wyprzedzil i sobie za nim
pojechalem szybko - tzn z 15km/h :-)
J.
-
13. Data: 2018-09-23 17:09:58
Temat: Re: we mgle
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-09-23 o 13:43, J.F. pisze:
>> No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
>> oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co wtedy?
>
> Zakladam, ze te czarnosc zobacze jednak z pewnej odleglosci.
Pewnie czarność odmówiła współpracy i wskutek tego zginął kierowca.
> ale tirman ma widok z gory ...
Z jakiej góry? TIRy nie mają wysokości 20m - bo pewnie dopiero stamtąd
byłoby coś widać wskutek rozrzedzenia dymu, choć niekoniecznie ulicę
więc widok byłby średnio przydatny.
> Tak czy inaczej - przestane widziec, to w hamulec.
No więc doszliśmy do konsensusu :-)
> Choc nie wykluczam, ze bede pelzal do przodu - raz mnie zaskoczyla
> taka mgla, ze widocznosc na ~5m.
Świadomie byś brnął w środek pożaru? Bo ja nie widząc drogi przed sobą,
nie rozumiejąc do końca co się dzieje (czarny dym czarną nocą) i czując
w kabinie zapach palonej gumy miałbym spory dylemat. Z pewnością byłby
hebel i zjazd na pobocze + awaryjne. A potem chwila na analizę sytuacji
i decyzja wiać czy nie wiać, w którą stronę i czy samochodem.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
14. Data: 2018-09-23 17:23:39
Temat: Re: we mgle
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 23 Sep 2018 17:09:58 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-09-23 o 13:43, J.F. pisze:
>>> No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
>>> oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co wtedy?
>> Zakladam, ze te czarnosc zobacze jednak z pewnej odleglosci.
> Pewnie czarność odmówiła współpracy i wskutek tego zginął kierowca.
Bywalo pare przypadkow mgly, w bialy dzien, i skutek podobny.
No niestety - nie potrafimy jezdzic w takich warunkach.
I nie zwalajmy na noc.
Nie bylem, nie widzialem, to trudno cos rzetelnie powiedziec.
> > ale tirman ma widok z gory ...
>
> Z jakiej góry? TIRy nie mają wysokości 20m - bo pewnie dopiero stamtąd
> byłoby coś widać wskutek rozrzedzenia dymu, choć niekoniecznie ulicę
> więc widok byłby średnio przydatny.
Jakas drobna nierownosc terenu ogranicza zasieg widocznosci drogi.
Ale tirman siedzi znacznie wyzej, to widzi troche dalej.
>> Tak czy inaczej - przestane widziec, to w hamulec.
> No więc doszliśmy do konsensusu :-)
Ale tez mysle, ze widocznosc zanikala stopniowo i byl czas zwolnic ..
>> Choc nie wykluczam, ze bede pelzal do przodu - raz mnie zaskoczyla
>> taka mgla, ze widocznosc na ~5m.
>
> Świadomie byś brnął w środek pożaru? Bo ja nie widząc drogi przed sobą,
> nie rozumiejąc do końca co się dzieje (czarny dym czarną nocą) i czując
> w kabinie zapach palonej gumy miałbym spory dylemat.
A widzisz - o pozarze nie pomyslalem.
Ale nos moglby mnie przekonac :-)
> Z pewnością byłby
> hebel i zjazd na pobocze + awaryjne. A potem chwila na analizę sytuacji
> i decyzja wiać czy nie wiać, w którą stronę i czy samochodem.
No widzisz, a mnie we mgle jakos nie wpadlo do glowy, ze bezpieczniej
bedzie sie zatrzymac i poczekac pare godzin :-)
J.
-
15. Data: 2018-09-23 19:42:18
Temat: Re: we mgle
Od: "Endriu11111111" <p...@i...pl>
> Widać, ze nawet nie oglądałeś materiału, co ci nie przeszkadza się
> wypowiadać...
Widzisz tam na tym materiale jakąś mgłe z dypu oponowego ?
--
Pozdrawiam
Endriu
-
16. Data: 2018-09-23 20:26:02
Temat: Re: we mgle
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-09-23 o 19:42, Endriu11111111 pisze:
>
>
>> Widać, ze nawet nie oglądałeś materiału, co ci nie przeszkadza się
>> wypowiadać...
>
> Widzisz tam na tym materiale jakąś mgłe z dypu oponowego ?
Słyszę opis, że nikt tych opon specjalnie nie przynosił do podpalenia.
--
Liwiusz
-
17. Data: 2018-09-26 12:25:28
Temat: Re: we mgle
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> no, nie we mgle, tylko w dymie z opon ... ale cos nasi kierowcy nie
> potrafia dopasowac predkosci do warunkow ...
>
> ... i czy to wina podpalaczy, ze nie potrafia ?
Jest trup, to komuś zarzuty trzeba postawić...
Inna sprawa że raz w życiu zdarzyło mi się jechać w takiej mgle, że
faktycznie nawet 5 km/h to było za dużo.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
18. Data: 2018-09-26 12:28:39
Temat: Re: we mgle
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
s...@g...com wrote:
>> Przyczyną był hebel TIRa z przodu. Gdyby hamował łagodnie może daliby radę. Odstęp
to inna bajka ale dopóki gamonie nie zmienią prawa nic się nie zmieni.
>
> przyczyna byl dym.
> Tir hamowal bo takie jego swiete prawo. "a gdyby tam wasza matka lezala?"
Prawda. Tir lub inny samochód może zahamować tak naprawdę z dowolnego
powodu i po to zachowuje się odległość, żeby nie zatrzymać mu się po
takim hamowaniu w d...
Obecne prawo jest pod tym względem dobre.
> No i co z tego ze sie ktos zatrzymal jak za soba mial 500m odstepu i
> nastepny juz nie mial szansy zauwazyc ze w scianie dymu stoi korek tych
> co sie zatrzymali bo jechac nie mogli.
Prawda. W dzień jeszcze widać, że jest dym / mgła, ale w nocy nie widać
nic...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
19. Data: 2018-09-26 12:29:36
Temat: Re: we mgle
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Marek S <p...@s...com> wrote:
> No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
> oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co wtedy?
I wtedy noga z gazu...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
20. Data: 2018-09-26 12:42:37
Temat: Re: we mgle
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Queequeg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51b39387-8889-44b4-ae66-5708aa871667@tr
ust.no1...
Marek S <p...@s...com> wrote:
>> No dobra... jedziesz, widoczność piękna jak na noc, być może nawet
>> oświetlenie uliczne i nagle to wszystko znika. Czarność. I co
>> wtedy?
>I wtedy noga z gazu...
I blad ... bo jesli ten przed toba depnal hamulec, to tez juz musisz
depnac hamulec :-)
J.