-
61. Data: 2015-04-13 22:26:27
Temat: Re: w końcu
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-04-13 o 14:27, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-04-13 o 14:21, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Mon, 13 Apr 2015 04:56:26 -0700 (PDT),
>> p...@g...com napisał(a):
>>
>>> http://stargard.naszemiasto.pl/artykul/droga-nr-10-p
olicja-jest-kolizja-a-moglo-byc-kilka-ofiar,3342613,
art,t,id,tm.html
>>
>> To jest fajne:
>> "kiedy to rano 23-letni kierowca BMW z nieznanych przyczyn stracił
>> panowanie"
>> Nieznane przyczyny, LOL! :)
>
> Co cię tak śmieszy? Wyjaśnij rozumnym.
>
Trudno jest rozumnym wyjaśnić bezrozumne zachowanie młodych kierowców ;)
Zwłaszcza tych w BMW ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
62. Data: 2015-04-13 22:40:14
Temat: Re: w końcu
Od: masti <g...@t...hell>
Budzik wrote:
> Użytkownik masti g...@t...hell ...
>
>>>> jedź wolniej
>>>
>>> Konkretnie to jak szybko?
>>
>> nie szybciej od prędkości maksymalnej anioła stróża
>
> Madrości kogos kto 5km dziennie wokół komina robi?
> Jak ci ktos wylatuje na czołówke to zadna predkosc nie bedzie dobra...
a gdyby tu przedszkole w przyszłości było?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
63. Data: 2015-04-13 23:33:03
Temat: Re: w końcu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik masti g...@t...hell ...
>> Pierwszy krok zrobiony - przyznałeś, że przydrożne artefakty mogą
>> zabijać niewinnych. Im mniej tych artefaktów tym bezpieczniej. Tu też
>> się chyba zgodzisz?
>
> mylisz drogę z torem wyścigowym
Mam wrazenie, ze to ty mylisz droge z torem przeszkód...
-
64. Data: 2015-04-13 23:33:04
Temat: Re: w końcu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik masti g...@t...hell ...
>>>>> jedź wolniej
>>>>
>>>> Konkretnie to jak szybko?
>>>
>>> nie szybciej od prędkości maksymalnej anioła stróża
>>
>> Madrości kogos kto 5km dziennie wokół komina robi?
>> Jak ci ktos wylatuje na czołówke to zadna predkosc nie bedzie dobra...
>
> a gdyby tu przedszkole w przyszłości było?
>
To miałbys okazje sie czegos nauczyc...?
-
65. Data: 2015-04-14 02:17:57
Temat: Re: w końcu
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 13 Apr 2015 19:11:41 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> Trafnych wyborów życzę.
On wtedy zeskakuje szybko z siodełka i chowa się za tym drzewem co to je
właśnie chcą wyciąć ;)
-
66. Data: 2015-04-14 02:24:46
Temat: Re: w końcu
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 13 Apr 2015 16:17:28 +0200, m napisał(a):
> W dniu 13.04.2015 o 14:39, J.F. pisze:
>> Latarnie raczej czesciej pomagaja niz zabijaja, ale drzewa ?
>
> Bo drzewa to zupełnie niepotrzebne?
Ale czy drzewo, to jest faktycznie najlepsze co może być w skraju jezdni?
I czy skraj jezdni to najlepsze z możliwych miejsc dla drzewa?
Bo coś mi się wydaje że drzewa wolałyby rosnąć w lesie, a drogi wolałaby
umożliwiać w razie czego w miarę bezpieczne ich opuszczenie.
Oczywiście, czasami można się zastanowić czy jak już drzewo rośnie przy
jakiejś lokalnej drodze, to może i można je zostawić.
Ale ogólnie, jako przydrożna "norma" są raczej bez sensu, zwłaszcza na
głównych drogach gdzie jest duży ruch.
-
67. Data: 2015-04-14 09:35:52
Temat: Re: w końcu
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b3d63d22-975a-41ac-b8a5-38b89369abed@go
oglegroups.com...
> na starych drogach trzeba zwolnic a nie zap... jak kurczak bez glowy
> jesli jest wasko to tez jedziemy wolniej
Masz dom kryty strzechą?
Nie ma sensu utrzymywanie skansenu na drogach. Zostawmy kilka oddcinków jako
atrakcję turystyczną z ograniczeniem, a reztę zamieńmy na _współczesne_
bezpieczne drogi.
> --Drzewa trzeba po prostu posadzić dalej od drogi. Alternatywnie można
> drogę przesunąć w jedną stronę i uratować połowę tego rzekomego "zabytku".
> ale jestes swiadomy ile rosnie drzewo ? i jakie sa koszta "przesuwania
> drogi" ?
A jesteś świadomy ile kosztuje życie ludzkie?
> pomysl nad ktorym tak zawziecie dyskutujemy pochodzi z portalu interia,
> ktory mowiac oglednie nie cieszy sie zbytnia wiarygodnoscia :-) tak wiec
> bez napinki, to zwykla podpucha ....
Nie wiem, czy podpucha, ale pomysł ani nie jest nowy ani wyjątkowy. Wiele
lat temu w którymś skandynawski kraju podjęto już taką decyzje - wycinka
wszystkich drzew rosnących bliżej niż x metrów. Statystyki pokazują spore
zmniejszenie ofiar śmiertelnych.
Pozdrawiam
Ergie
-
68. Data: 2015-04-14 09:39:43
Temat: Re: w końcu
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:552bb803$0$15678$6...@n...neostrad
a.pl...
Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości
>Pytanie nie powinno brzmieć czy wyciąć drzewa bo odpowiedź jest oczywista.
>Pytanie dlaczego nikt 25 lat wcześniej nie posadził drugiego szpaleru 5 m
>dalej tak by teraz po wycince tych rosnących za blisko drogi pozostały
>jakieś inne.
> No bo tam prywatne pole jest.
> I co - wywlaszczyc ?
Oczywiście - dokłądnie tak samo jak ma to miejsce przy poszerzaniu różnych
dróg krajowych albo zamienianiu 2x1 na 2x2.
> I nas co prawda 25 lat temu to wlasnie PGR likwidowano ...
Nie chodzi konkretnie o 25 lat, może być 20 a może 30. Chodzi o to by
_najpierw_ sadzić nowe drzewa a dopiero później wycinać _stare_ .
Pozdrawiam
Ergie
-
69. Data: 2015-04-14 09:44:51
Temat: Re: w końcu
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mggeft$tnt$...@n...news.atman.pl...
>> ROTFL. Jak z naprzeciwka ktoś wyprzedza na trzeciego i ja nie mam gdzie
>> uciec to w jaki niby sposób zasługuję na nagrodę Darwina?
> Może dlatego że wyjechałeś za szybko na taką drogę w takim nieodpornym
> pojeździe i nie zdążyłeś zahamować.
Przeczytaj jeszcze raz _powoli_.
Moja prędkość nie ma większego znaczenia. Mogę jechać nawet 30 km/h i zdążyć
się zatrzymać i mi to nie pomoże jak we mnie z naprzeciwka walnie czołowo
ciężarówka jadąca 90.
>>> I nie widzę powodu dlaczego państwo miało by niepotrzebnie
>>> wydawać kasę na barierki na trzeciorzędnych drogach ?
>>> Tego nawet najbogatsze kraje nie robią.
>> Jakie barierki? Wystarczy wyciąć drzewa tak aby uciekając przed czołówka
>> miałeś gdzie się schować.
> Wystarczy zabierać PJ zapierdalaczom i nei będzie trzeba robić
> z dróg pustynie. I ja głosuję właśnie za taką opcją.
A co to pomoże na dziecko na drodze? Co to pomoże na pęknięta oponę?
Masz taką małą wyobraźnię czy tak małe doświadczenie życiowe że przyczyny
śmierci na drodze utożsamiasz z "zapierdalaczami"?
Pozdrawiam
Ergie
-
70. Data: 2015-04-14 10:04:52
Temat: Re: w końcu
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 2015-04-13 o 06:42, megrims pisze:
> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
E, a ja myślałem że to u nas.