-
21. Data: 2012-05-17 13:46:59
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: Ariusz <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-17 13:02, Robert_J pisze:
>> Ale troche racji ma. Jak ci sie ktos poslizgnie na sniegu, to nie
>> bedzie **
>> "w nocy napadal", tylko "ma byc odsniezone".
>
> Z tym że przepisy określają w jakim czasie ma być odśnieżone :-). OIDP
> jest to kilka godzin od opadów. Jeśli Kolega udowodni że cegła leżała na
> ulicy od paru dni to może się starać o odszkodowanie ;-)). W przeciwnym
> wypadku pisać może hobbystycznie, dla zabicia czasu...
Przepis dotyczy dróg publicznych, a czy chodników również? Pisząc kilka
pewnie nie znasz go dokładnie.
Ubezpieczenie od Odpowiedzialności Cywilnej - to nie ubezpieczenie domu
w zakresie. Bo ten zakres przy OC ostatecznie może podać sąd i on
orzeknie, że zarządca drogi miał obowiązek sprzątnąć kostkę lub nie.
Pisałeś o takie odszkodowanie, znasz osobiście kogoś kto pisał, dasz
sobie rękę odciąć... Przecież zarządca drogi mógł się ubezpieczyć nawet
na taki wypadek..., a może ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie i zrobi
regres do sprawcy...
Jeżeli ktoś tego pierwszy nie zrobi nie będziemy wiedzieć.
Kiedyś ubezpieczalnie odmawiały samochodu zastępczego - teraz to norma
tylko dlatego, że kilka osób poszło do sądu i mamy wyroki i orzecznictwo.
Uważam, że spróbować może bo i tak nic nie traci. Ma najważniejszą rzecz
protokół Policji.
Ariusz
-
22. Data: 2012-05-17 13:55:29
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: Ariusz <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-17 13:02, Robert_J pisze:
>> Ale troche racji ma. Jak ci sie ktos poslizgnie na sniegu, to nie
>> bedzie **
>> "w nocy napadal", tylko "ma byc odsniezone".
>
> Z tym że przepisy określają w jakim czasie ma być odśnieżone :-). OIDP
> jest to kilka godzin od opadów. Jeśli Kolega udowodni że cegła leżała na
> ulicy od paru dni to może się starać o odszkodowanie ;-)). W przeciwnym
> wypadku pisać może hobbystycznie, dla zabicia czasu...
przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz - ostatnio podczas kolizji
uszkodzono mi roletę szyby. Ubezpieczyciel stwierdził, że to nie ma
związku i że za to mi się odszkodowanie nie należy i tak by zostało.
Uparłem się, napisałem pismo, dołączyłem oświadczenie świadka, który na
niedługo przed tym zdarzeniem ze mną jechał i "bawił" się tą roletą. Po
tygodniu tel. z warsztatu, że już roleta czeka bo ubezpieczyciel wysłał
do nich zgodę na wymianę. Gdybym odpuścił i tylko dyskutował
telefonicznie to nic bym nie miał, po napisaniu pisma było inaczej.
Więc warto czasem pisać.
Ariusz
-
23. Data: 2012-05-17 14:51:09
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości grup
>> Ale troche racji ma. Jak ci sie ktos poslizgnie na sniegu, to nie
>> bedzie **
>> "w nocy napadal", tylko "ma byc odsniezone".
>Z tym że przepisy określają w jakim czasie ma być odśnieżone
Chodniki dla pieszych ? Czy drogi ?
>:-). OIDP jest to kilka godzin od opadów. Jeśli Kolega udowodni że
>cegła leżała na ulicy od paru dni to może się starać o odszkodowanie
>;-)). W przeciwnym wypadku pisać może hobbystycznie, dla zabicia
>czasu...
Z drugiej strony wiele nie ryzykuje jak napisze.
J.
-
24. Data: 2012-05-17 15:00:44
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> A najlepiej to udać się do psychiatry...
To sie udaj.
sz.
-
25. Data: 2012-05-17 17:31:13
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
> Przepis dotyczy dróg publicznych, a czy chodników również?
Próbowałem wyszukać czegoś w necie i trudno jest. Z tego co
widzę to chyba nie ma bezpośrednich przepisów w tej kwestii,
dlatego trzeba odnosić się do KC. Ale na kilku stronach
różnych gmin znalazłem informacje na ten temat. Nie wiem na
ile jest to ścisłe i czy zależy od konkretnej gminy, ale
spotkałem się z zapisami że właściciel posesji ma obowiązek
odśnieżyć chodnik do 8 rano, a w przypadku intensywnych
opadów musi to robić co 6 godzin. Zapis, jak wiele
podobnych, jest wielce nieprecyzyjny :-). W ogóle cały ten
obowiązek jest MZ lekko nieżyciowy... A już karanie
właściciela posesji za to, że pług zepchnął śnieg z ulicy na
chodnik to jest mistrzostwo świata :-).
> Pisząc kilka pewnie nie znasz go dokładnie.
Oczywiście że nie znam, nie mam takiej potrzeby. Kilka razy
czytałem gdzieś na ten temat, dlatego napisałem że chyba
jest jakiś czas na odśnieżenie po ustaniu opadów.
> Pisałeś o takie odszkodowanie, znasz osobiście kogoś kto
> pisał, dasz sobie rękę odciąć...
Nie znam. Tylko jak zaczniemy popadać w takie skrajności to
powoli upodobnimy się do zidiociałego społeczeństwa
amerykańskiego, gdzie można podać do sądu za nieumieszczenie
na kubku kawy ostrzeżenia, że zawartość jest gorąca ;-)).
> Kiedyś ubezpieczalnie odmawiały samochodu zastępczego -
> teraz to norma tylko dlatego, że kilka osób poszło do sądu
> i mamy wyroki i orzecznictwo.
Ale to akurat bezpośrednio wynika z KC :-).
-
26. Data: 2012-05-17 17:32:02
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
> To sie udaj.
Długo myślałeś nad taką błyskotliwą ripostą? ;-)
-
27. Data: 2012-05-17 18:28:49
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "szufla" <b...@e...pl>
>> To sie udaj.
>
> Długo myślałeś nad taką błyskotliwą ripostą? ;-)
Jaka riposta ? Utwierdzam cie tylko w przekonaniu, ze powinienes to zrobic
:)
sz.
-
28. Data: 2012-05-22 07:59:05
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: Ariusz <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-17 17:31, Robert_J pisze:
>> Przepis dotyczy dróg publicznych, a czy chodników również?
>
> Próbowałem wyszukać czegoś w necie i trudno jest. Z tego co widzę to
> chyba nie ma bezpośrednich przepisów w tej kwestii, dlatego trzeba
> odnosić się do KC. Ale na kilku stronach różnych gmin znalazłem
> informacje na ten temat. Nie wiem na ile jest to ścisłe i czy zależy od
> konkretnej gminy, ale spotkałem się z zapisami że właściciel posesji ma
> obowiązek odśnieżyć chodnik do 8 rano, a w przypadku intensywnych opadów
> musi to robić co 6 godzin. Zapis, jak wiele podobnych, jest wielce
> nieprecyzyjny :-). W ogóle cały ten obowiązek jest MZ lekko
> nieżyciowy... A już karanie właściciela posesji za to, że pług zepchnął
> śnieg z ulicy na chodnik to jest mistrzostwo świata :-).
>
>
Przepis chyba wywodzi się jeszcze z Prus. A jak Ci pług nasypie śnieg na
podjazd, chodnik to dzwonisz do niego i niech go usunie. Również i tobie
nie wolno z chodnika na ulicę dawać śniegu.
No ale żyć jakoś trzeba. Co do czasu odśnieżenia, a szkody (złamanej
nogi na chodniku) to są dwie różne sprawy bo chodnik może być
odśnieżony, a mimo to ktoś się wywróci i odszkodowanie będzie mu się
należało. Choć ostatecznie to sąd może orzec jak chce.
Dlatego jest ubezpieczenie OC - ja takie mam i się nie martwię jak moje
dzieci komuś szybę wybiją choć nawet zrobią to celowo to ja się m.in. na
taki wypadek ubezpieczam.
>> Pisząc kilka pewnie nie znasz go dokładnie.
>
> Oczywiście że nie znam, nie mam takiej potrzeby. Kilka razy czytałem
> gdzieś na ten temat, dlatego napisałem że chyba jest jakiś czas na
> odśnieżenie po ustaniu opadów.
>
>
>
>> Pisałeś o takie odszkodowanie, znasz osobiście kogoś kto pisał, dasz
>> sobie rękę odciąć...
>
> Nie znam. Tylko jak zaczniemy popadać w takie skrajności to powoli
> upodobnimy się do zidiociałego społeczeństwa amerykańskiego, gdzie można
> podać do sądu za nieumieszczenie na kubku kawy ostrzeżenia, że zawartość
> jest gorąca ;-)).
>
To nie są nienormalności. Jeżeli masz ubezpieczenie prywatne i się
oblejesz i poparzysz kawą możesz wystąpić do ubezpieczyciela o
odszkodowanie. Poparzenie może być sporym uszczerbkiem na zdrowiu,
możesz poparzyć sobie dłoń, którą prowadzisz samochód i nie będziesz
mógł pracować. To, że media rozdmuchują absurdy nie zmienia faktu, że
często jest w nich prawdziwy "rdzeń".
Ariusz
-
29. Data: 2012-05-22 08:23:45
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 22 May 2012 07:59:05 +0200, Ariusz napisał(a):
> No ale żyć jakoś trzeba. Co do czasu odśnieżenia, a szkody (złamanej
> nogi na chodniku) to są dwie różne sprawy bo chodnik może być
> odśnieżony, a mimo to ktoś się wywróci i odszkodowanie będzie mu się
> należało. Choć ostatecznie to sąd może orzec jak chce.
Od miasta odszkodowanie ? Bo chyba nie od wlasciciela posesji przy
chodniku, jesli byl odsniezony i odlodzony..
> Dlatego jest ubezpieczenie OC - ja takie mam i się nie martwię jak moje
> dzieci komuś szybę wybiją choć nawet zrobią to celowo to ja się m.in. na
> taki wypadek ubezpieczam.
A ubepzieczyciel ci powie ze nie byl odsniezony i ze to jest swiadome
naruszenie obowiazkow i on nie bedzie placil ;-)
>> Nie znam. Tylko jak zaczniemy popadać w takie skrajności to powoli
>> upodobnimy się do zidiociałego społeczeństwa amerykańskiego, gdzie można
>> podać do sądu za nieumieszczenie na kubku kawy ostrzeżenia, że zawartość
>> jest gorąca ;-)).
>>
> To nie są nienormalności. Jeżeli masz ubezpieczenie prywatne i się
> oblejesz i poparzysz kawą możesz wystąpić do ubezpieczyciela o
> odszkodowanie. Poparzenie może być sporym uszczerbkiem na zdrowiu,
> możesz poparzyć sobie dłoń, którą prowadzisz samochód i nie będziesz
> mógł pracować.
O, w tym przypadku bylo znacznie gorzej.
> To, że media rozdmuchują absurdy nie zmienia faktu, że
> często jest w nich prawdziwy "rdzeń".
Ze kawa podawana do picia jest goraca ?
Fakt, kiedys odszukalem cos o tej sprawie, to ktos tam pisal "kawe
serwowali bardzo goraca, tylko czekalem kiedy ich ktos oskarzy".
J.
-
30. Data: 2012-05-23 08:29:07
Temat: Re: uszkodzenie opony na przedmiocie co wypadł komuś z auta
Od: Ariusz <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-22 08:23, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 22 May 2012 07:59:05 +0200, Ariusz napisał(a):
>> No ale żyć jakoś trzeba. Co do czasu odśnieżenia, a szkody (złamanej
>> nogi na chodniku) to są dwie różne sprawy bo chodnik może być
>> odśnieżony, a mimo to ktoś się wywróci i odszkodowanie będzie mu się
>> należało. Choć ostatecznie to sąd może orzec jak chce.
>
> Od miasta odszkodowanie ? Bo chyba nie od wlasciciela posesji przy
> chodniku, jesli byl odsniezony i odlodzony..
>
>> Dlatego jest ubezpieczenie OC - ja takie mam i się nie martwię jak moje
>> dzieci komuś szybę wybiją choć nawet zrobią to celowo to ja się m.in. na
>> taki wypadek ubezpieczam.
>
> A ubepzieczyciel ci powie ze nie byl odsniezony i ze to jest swiadome
> naruszenie obowiazkow i on nie bedzie placil ;-)
>
[ciach]
Skąd u niektórych albo i u większości tyle pesymizmu.
Ja nie piszę nigdzie, że dostanie odszkodowanie, a jedynie, że może
dostać. Tylko, że jak nic nie zrobi by je dostać to się nie dowie.
A gadanie szkoda pisać bo i tak nic nie dadzą jest najgłupszą rzeczą
jaką można zrobić. Bo jak się po 3 latach okaże, że jednak by dali i
ktoś dostał to będzie głupio.
Napisanie pisma trwa 10 m. Wysłanie około 3 zł. a i osobiście można
złożyć za darmo. Koszty poniesione jakieś kilka max kilkanaście zł.
Straty kilkaset. Do zyskania wiele.
Ariusz